mamaolka

z telefonu pisze ogladajc film..maz puka mnie po czole,i mowi ze mam jeszcze cos policzyc by 3 kanal uruchomic.pisze ogladam,

kimiz-zgadzam sie.masz racje.z tym ze te buty kupilam w bacie na wypzedazy.a ona chyba taka zla nie jest?.osobisci przykladam wage do jakosci. Zabrzmi to jak wyrodna matka ale butki sa na sezon...

ewka- tak własnie to pojmuje odpowiednia, z tym wyprofilowaniem -wybrzuszeniem miękkim .........film na mnie czeka

cześć zamierzam jutro na śniadanie zrobic bułeczki....od kuchasi....i od południa nie mogę otowrzyć strony, jak się zjawi mąż niech grzebie i naprawia. ....:) cdn mamusi- :) lepiej z zosią tak?

jeaaa super niania leci.....2,5 latek...

zdrówko....ja wino :) pije

meea-też liczę na to, ,że taka olowa uroda i nic ponad to :), plac zabaw u nas też zamykany i na polkie warunki powiiny być wszystkie zamykana 1-bezpieczeństwo- 2-higiena. odnosnie pracy....kiedys wspominiałam Tobie by zadbać o siebie, warto wykorzystac przyjazną atomosfere w pracy i takie układy z szefem jakie macie, by te sprawe jakoś unormować. izu- parking...auta....co niektóre to na myjke nie muszą jedzic bo je olek wypucuje....:)

meea- widząc nadie na placu zabaw :) pozazdrościłam bo po 1-sze olek zjezdza na zjeżdzlni ...ale głową w dół leżąc na brzuchu, a w piaskownicy myśli, że jest w wannie-albo się przykopuje piaskiem albo się nim posypuje (jak ciasto cukrem pudrem), albo upycha w kiesenie ile mu wejdzie....czasem jest typowo :) amorku- wyglądasz z kubusiem niczym siostra z bratem :) ale ma włoski długie, świetnie, że macie tak blisko wode ewka- genialne te ostatnie zdjęcia, eryk niczym żołnierz-ma siłe i spryt gonia- twoje dzieciaczki bardzo do siebie podobni, może kiedyś będzie 3-dziecko i to córka podobna do ciebie i nie podobna do reszty kessi- haha ale martusia szczęśliwa w tek kiecuni :) odważna jesteś z kolorem włosów ja od zawsze mam ten sam...no raz spróbowałam blonud domowym sposobem dawnnnnnoooo temu i wyszła niezła .......kupa. ładnie wyglądasz :) myślałaś nad fryzurą na styl pazia pocieniowaną, lekko nad ramiona? mamuniu- :), zośka to inteletualny charakterek, ale na placu zabaw iskra w oku :) gumi aga- uwielbiam u dzieci (ludzi) tak piękne oczęta jakie ma twoja córeczka, słodziutka , świetne to zdjęcie z butlą na podłodze :) się dziecko nie przejmuje pić to pić nie ważne gdzie :) izu- piersze podrywy na placu zabaw ?:) cdn

jestem... teraz trzeba się wcisnąc w tematy.... w zasadzie jakbym miała się wypowiedzieć co robię jak mnie tu nie ma to musiałabym się skupić.....jednak nie będę się spowiadać, ale urwanie głowy ostatnio mam i końca nie widać... wczoraj dzowniła do mnie moja "szefowa" ....na maj mam do uszykowania 2-3 warsztaty, na czerwiec 3, a jak się obronie to już ustawia diagnozy-dla mnie to ten plus, że to popołudniami i nie musze rezygnować z wychowawczego. dodatkowo musze metodologie w mgr zrobić. a jakby tego było mało. kolezanki koleżanka chętnie by skorzystała ze mnie ........i szykuje bym i u niej w gabinecie co nie co popracowała.... za tydzień do kazimierza jedziemy na 4 dni.... a jak mam tyle na głowie to nie zbyt mi wychdzi relaksowanie się. czekam na wyniki olka miał wczoraj badanie krwi z rozmazem, ma cienie pod oczami i trzeba to spr. nie mówiąc o tym, że i mnie czeka oskoczenie po lekrzaach ( kontrola-gin, dentysta, badania). znajomi przyjezdzaja na początku maja więc się szykują ogordnicze imprezy jak się wszyscy zbierzemy. jakoś tak sie zwizałam z ta myślą, że olek to jeszcze dzidziuś- więc ostatnio jak się wyczerpałam cierpliwością powiedziłam patrzac na niego olek do cholerki..........zdziwiłam jak mnie się przygląa w nadziei, że coś nowgo usłyszał i może uda się to spamiętac i jakoś po swojemu powtórzyć. nie wiem jak wy ale ja mam wrażnie, że wracając ze spacerów bezwózkowych ( bo takie 99%wystęują) jestem równie umorusna jak syn lub lepiej, i codziennie wrazam z jakimś kaimieniem lub kijem. a że nie jestm matka przerważliwona to wiele może eksperymentować na tych spacerach. w galerii byłam podziwiałam, w pierw figuraśne baryłki ( gdzie te cole, i fast foody?), gonia ( to ty rodziłaś 2-kę?), amorku, smamdamo- co jedna to lepsza, meea- z czego ty się odchudzasz? :) babczeczko- jak ogladam twoje zdjęcia do gębusia nie przestaje mi się cieszyć :), cdn

mamusiu- przesłałam emaila. będę wieczorem

cześć mam całą masę zajęć, wieczorem napiszę więcej mamusiu, tak wiele chciałałabym ci napisać.....

mamusiu- a bez porównywania do innych dzieci coś cię martwi?

szarotko- myślę i wierzę,że bedzie dobrze babeczko- :) zdrowia, szczścia jakie masz, pomyślnego wybodowania domku, czegoś o czym marzysz a nie piszesz:)

hej nawet nie wiem gdzie mi te dni minęły. w sobote pół dnia sędziałm na rowerze.w niedziele całay dzień u rodziców na dziłko-budowie. olek umorsany tak,że 2 razy wodę maiał nalewaną do kąpieli. poniedziałek tradcyjnie, lecz po południu pojechałam z olem zajęcia dla dzieci,wieczorekem odwiedziłam koleżnakę i tak dziś wtorek.......... samadamo-nic przez ciebie,nie ma za co przepraszć misty :):)

:) mamuniu jakby to napisać.......ciulowy mam nastój. a i wczoraj przemilaczłam temat z moim mężuchem i teraz cisza jak makiem zasiał. i trzbeba się skonfrontować a mi najmniej się chce, taki mamy styl wyjasniajaco -ustalający ...a ja bym chciała czasem na skróty powiedziec niecenzurką i gra................ nie byłam dawno na zakupach ciuchowych....obiecałam sobie, że nie kupie nic dopóki nie shcudne ile założylam. narazie mam 6 na minusie jeszcze 4. nawet nie wiem czy jest coś ciekawego.

mankamentem forum kafeterii jest powrzecha dostępność, więc każdy kiedy ma ochote to pisze co chce. inne -wiekszosć -fora wymagają zakładania kont i logowania by cokolwiek napisac, co zniechęca obserwatowów do mącenia.kazde napisanie wymaga zalogowania(po uprzednim założeniu konta, -podobnym do zakładania poczty) nie ma możlwiości pisania na pomarańczowo i znikania. moja myśl była taka, jak po którymś tam razie pomarńczoym, czemu by nie przenieść się na inne zamkniete forum lub skypa(jest taka możlwiośc?) ale to myśł nie trzeba jej pochwycać pia-dobry obiad :) amorku- u nas prawie nie oglada się tv, w zasadzie ja bym nie potrzebowała wogle , jedynie mąz lubi ogladac kanał o biznesie i finansach. olek bajki lubi( kiedyś pisałam, że wsadzam go do łóózeczka+ksiązki+zabawki i mam go z głowy-włączam bajki.za kazdym razem jak to robiłam to miałam wyrzuty sumienia wiec teraz nie właczam bajek) najbardzije poodba się jemu w przerwach ta rybka mini, dom na drzewie i mis w niebieskim domu teletubki.oglada bajki nie codziennie do 30min.

witam pogoda dziś piękna słońce mi wystarczy. ewka- dziekuję ci za twoje zdanie napisane przez ciebie a nie anonima. może zbyt subiektywnie to widze ale "mamaolka dość nerwowo zaczęła sie bronić i się zaczeło......" reszte rozumiem mierzi mnie jedno i nie raz dało się zauważyć" brak cywilnej odwagi" nie da się zmienić faktu, że czasem ma się wrażnie,że ktoś na pomarańcowo to ktoś z nas..... (wpis 00.26) dam spokój oczywiści aczkolwiek ma prwo do takich odczuć jakie mam.zdałam sobie sprawę z tego co napisała pia-że to nie kawainia tylko stale ktoś obcy może tu zaglądać i śledzić, a ja o tym zapominam. nie mam w najmnijeszym stopniu zamiaru popsucia atmosfery. ten post jest zamknięciem przez mnie tematu. nie wiem co na obiad, dzień nie zaplanownay więc spontanicznie się potoczy. udanego zabawy dziewczyny reszcie miłego dnia

najhętniej bym wykasowała się z albmu .........lepiej pójdę sapć....bo zaczymnam analizować po stylu pisania kto to hulajnoga...

baryłko, amorku dobranoc pia- rozbawiłaś mnie:), niezrobiłam nic w kierunku przezwyciężenia tego lęku. a to co ciebie czeka i o co chodzi. może kiedyś coś z tym zrobię ale póki co unikam mam uczucie jakbym była w orwelu

co do nieruchomości w polsce to podobno jest jeszcze korzystnie przed wejsciem euro. a i ziemie rolne klas chyab 4,5,6 zdatne do przekszłtacnia są dobre. to wymaga sprawdzenia. uwazam,że inwestowanie w nieruchomości się opłaca.ale ekonomia to mój słaby pkt

stukam w klaiature a myślę o czymś innym, więc nich tak zostanie twoje zdanie hulajnogo ostatnie ( jednakże nadal niezgadzam się z tobą w wszystkich pkt prócz tego,że w oststnim pkt5 przekleiłam w dwóch nawiasach) mam akie poczucie,że teraz coklwiek napiszę to będę nacenzurowanym a zwłazcza jak komuś coś poradzę... kimizi-podziwiam cię bo psów bardzo się boję po tym jak mnie ugryzł pies znajomych po dwóch latach znajomości

amorku- nie wiem jak to jest, kompletnie się na tym nie znam. nie umiem cię uspokoić, możesz poszrzyć inf odnosnie tego co wiesz by się upewnić, że będzie dobrze? normalnie najnormalniej, czuje nie smak co do tej sytuacji. czy ja sie nazywam Ziemska albo Zimbardo, no nie....więc może teraz będę robić przypisy, by ktoś, nie traktował mnie w ten sposób. a i nie mając podstaw twierdził, że to nie moje ( bo nie moje) ale kogoś z kogo mogłam skorzystać( bo bliski) to masz tu babo place,..... idę wziąć prysznic

wyszło jak nie miałao wyjść- a miało być " napiszę tylko, że mogłam i miałam możlwiosc tego użyć" kimizi- :)

pia- ten bloger -szlag by to bo nie chciałam ujawniać- i nie zrozię tego napisze ...ale tylko miałam możliwosć tego użyć. nie wiem czemu ale mam nieodparte wrażnie, że to ktoś na stałe obecny ale nie będę popadać w ciąg dalszy teori spiskowych, szkoda tylko, że brak cywilnej odwagi do jawnego wygłosznnia swojego zdania. przeciż nie mam 5 lat i wklejajc te pomocniki wiedziłam, że można to spawdzić. nie przypisuję sobie tej wiedzy jak już to wyżje spomniałam

przecież logiczneym jest, że to nie ja wymyśliłam np pojęcie psychologia tłumu którego uzyłaam a uzył je gustave le bon poraz pierwszy...itd. zrozumielisśmy się czy kończymy? kimizi- krówka przegrała :) nie zjadłam