Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaolka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaolka

  1. izu- skoro tak stawia sprawę, niech on przedstawi tobie jak to widzi.skoro dzwonisz a on stale cię zbywa to poproś o konkret. i rozwiązanie sprawy, bo tobie zależy , jesteś odpowiedzialną osoba , nie ma cię w kraju a to dodatkowy kłopot...itd wiesz o co chodzi :) oczywiście zjedz 2 batony jak masz się wkurzyć :) lepiej spokojnie poromawiaj. a jeśli się nie dodzownisz pisz meila-to zawsze podkładka, że coś czyniłas w tej sprawiem.kopie prac masz oczywiście? meea -jasne, że nie chcą chodziś w czymś co proponuje albo ucieka,więc efekt widac na zdjęciu.
  2. meea :) hasło powiadasz.skopiuj sobie nim wyślesz, 2x się nie będziesz rozpisywać ukruciłam trochę tę procedurę porankową...mysice...itp. ale czasme pół dnia w piźamie biega jeśli ma ochcotę.mój olek i siedzenie na blacie..."kałdzie się na łoźku" jaka ona posłuszna :) świetna jest i już
  3. mamusiu witaj jak ja czytam jak się dzieciątko tak męczy z bólu to mi serce ściska.ile się te dzieci namęczo by mieć uzębienie, radzić sobie z bólem brzucha,itp. izu-a jak nie otrzyma tej pracy to co?poczekaj aż się dodzwonisz, poproś że to pilne...ni denerwuj się.jeśli zgubił to doślesz. kessi :) ewka :) ja dziś korzystam z obecności męża :P olek dziś postanowił wyjść na przywitanie wiośnie, której nie ma i oto w takim stroju zamierz dziś paradować :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ea134dd882330fab.html
  4. PAMIĘTACIE :):):);) http://haker13.wrzuta.pl/audio/a45n0XVjomZ :):):)
  5. cześć kobitki Bóg mi dał taki dar, że w 99% przypadkach jak wstaje rano -czuje, że mam zaj....sty dzień :) a jak weszłam na kafe to sobie dobrawiłam i się usmiałam. wiem,wiem dla was to poważna sprawa ale czytając te liste produktów.... drób: wszelki drób oprócz ptactwa o płaskich dziobach ..:) jak to można zgrabnie ująć. Powodzenia, w grupie raźniej kimizi=-w kwesti jedzenie ja też wymiękam i dziś szperam po książkach co upichić. dlatego też ja się na diety nie nadaje a jedynie na mniejsze porcjie i ćwiczenia. powiem tak jak jest-jestem świnia z szcunkiem dla świnek....teraz to wam się polepszy jak to ja matka jestem olek jak rano wstanie ok 7.-( co dla niekórych to odpowidani pora dla mnie nie bardzo) dostaje śniadanie od męża ląduje w kojcu wśród zabawek książek i .....teletubków. i tak mamy go z głowy do 2 godzin jak nic. jednakże to jest jedyny punkt dnia który tak wygląda.później jest tylko albo zabawa albo wpólne sprzątanie spacer, głupoty etc.ja to jestm nie...matka polka :) baryłko-śnieg....w mojej okolicy póki co cisza... babeczko- a gdzie ty? mamatomka- dziękuję ci to miłe. zarówno pia, Ty, samadama( nie wiem czy nie pomysliłam)-macie temeprametowo podobne dzieci do mojego olka co powoduje, że czuje się lepiej. a z tym sudokremem dziecko domyć -tak , ale psa? :) ma ciepliwego kompana zabawy. haha cwana ze mnie bestia bo za nim wyślę posta kopiuje go i tym sposobem uniknę nerwa gdy mi go w eter wciągnie.
  6. szarotko-to co opisałaś to u nas też tak wygladało i z tym misiem i ztym płaczem a najlepsze jest to, że olek stosuje dwa rozwiązanie odnośnie wymuszonego płaczu 1gdy widzi, że nikt nie patrzy, (ja przejdę pogłaszcze po głowie, )próbuje jeszcze ze 2 serie płaczu a potem wstaje i się smieje zabawia itd, aktor z niego przedni :) .i też mamy wew,ubaw po pachy -te jego minki otwiera tak buzię, że migdałki widać i może posprawdzać,czy ma nowe zęby, łzy jak groszówki :) to dobranoc.dzień mogę zamknąć ale otorzyć go chyba nigdy nie otworze pierwsza, ja z tych co lubią bardzooo długo siedzieć ale rano dłużej pospać. papa
  7. pia- ja nic nie wiem tylko się mądrze :) 5lat studiów i mądrala jakich mało ....a wystczy zerknac wczoraj jakie pytanie roku strzliłam "czemu ja mam takie dziecko..." a dziś sobie odpowiadam , że nieżle mi się polasowało w mózgu z tego zmęczenia :) meea- mój olek gdyby był dziewczynką też by miał takie uczesanie, ale zabawnie na tym zdjęciu wygląda :) taaa to niby to dziecko to terorysta. jak nawiedzona dzień w dzień śledze prognoze pogody....nie ma innej opcji ja do święconki w kozakach nie pójde :) co dziś ja stawkę zamykam?
  8. Doświadczyłam właśnie jak to jest gdy posta w eter wciągnie. domąrzę się dokońca.a potem mnie blokujcie. to co możemy zrobić dla naszych dzieci to nauczyć je sobie radzić z każdymi emocjami i starać się zrozumieć, że każde czemuś służą i są dobre. starajmy się nasze dzieci traktowac jak najlepszych przyjaciół w wersji rodzic, sznujmy ich uczucia i nastroje i uczm sznowania nas i innych.dzieci jak i my mają prawo do czucia się jak uważają.tak jak i my mamy. kwestia w umiejętności radzenia sobie z tymi trudnymi-gniew frustracja itp. amen
  9. nie no musze :) dodatkowo -bo jakby to było inaczej, żeby przy babci dziecko było inne niż anioł.mój też przy mojej mamie cud stworzenia rany boskie co za grzeczne dziecko.... nie oszukum się babcia stanie na uszach byly to dziecko takie w jej oczach było :) kimizi- ty byś mmnie musiała widzieć..to by się tobie lepiej zrobiło. :) teraz to na 100-wę zmykam się wyprysznicować
  10. dam ci tej melisy i poklepię cię po ramieniu ... :) i tak kiedyś dostaniesz laurkę dla najkochańszej mamy ;p a za 15 lat usłyszysz, że jakaś dziwna jesteś, a za 30 lat ona zrozumie jak to jest być matką :) teraz to już przesadziłam. skok pod prysznic-raz poproszę :)tymczasem
  11. meea spoko-oko. :) trzy przysiady 10 wdechów. dzieciństwo to najfajnieszy beztroski czas. przygotowanie do macierzyństwa hahahahahahah dobre sobie, nikt nie jest. a matka możesz być dostatecznie dobrą ideału nie osiągniesz :) .. błędy popełniamy wszyscy a czasem niech pewne rzeczy przepływają nie szukając w nich znacznia lub rozwiązania. :) a to jak się teraz czujesz to zupełna normalność. dobre w tym jest to, że czujesz, że nie tędy droga by dziecku programować w swojej głowie życie. ona jest zupełnie inna niż ty lub twój mąż. to oddzielny człowieczek nadia. :) a chwili obecnej naszymi dziećmi targa niezła ambiwalencja emocjonalna...... to się wymądrzyłam :D
  12. baryłko- ulala dźordzyk na horyzoncie, uelastyczniaj kręgosłup :) patusiu- staram się zadomowić. pewnie gdybym miała o dwójkę dzieci więcje nie byłoby mnie tak regularnie.ważne, że się pojawiasz i lubisz tu być.ja lubię każdego poczytać. dysleksja- pierwsza rzecz, jeśli córka zna zasady pisowni a mimo to stawia błędy.nalezy iśc dalej.spokojnie.
  13. najwyżej mnie pomiń. dzieci potrafią być inne niż przy matce, bo się "pilnują" przy matce się otwierają, kapryszą, bęcza tulą się, wiedzą, że przy mamusi to wszystko można-schodzi z nich trud dnia :). hmm ten karny miś to na chwilę obecną zbyt duży stres nadusia nie zrozumie -a to dodatkowy stres. rozgraniczenie , że coś jest złe a dobre przychodzi ok 2 rok życia i trochę później. postaraj się na tyle ile to możliwe ciepliwie przechodzić przez jej fanaberie. oczywiście konsekwencja wskazana. to co do niej dotrze to słowo nie- załóżmy, że nie pozwalaj jej się bawić drzwiami. mówisz " nie-drzwi:" schodząc do jej poziomu oko w oko. i tak kółko. staraj się odwracać jej uwagę. może ma zły dzień, humorek etc.z tym uderzeniem w twarz- żadna celowość, poprostu kojarzy bodzieć reakcja- i powtarza. z twojej strony dobrze zareagowałaś. mówiąc, że tak się nie robi. wiem, że lubisz uporzątkowane życie ale z dziećmi to jak rosyjska ruletka. jesteś dobrą, kochającaą mamą dla nadusi najlepszą pozwól jej mieć humor, postaraj się podąrzać za nią obserwować....
  14. meeaa :) herbatki :) dzieciom się pięc tysięcy razy zmienia i zmieni. hmm jesteś tak na świeżo, że nie wiem czy coś pisać ci w tym temacie. :)
  15. może wy o tym już wiecie ale ja się dziś dowiedziałam, czerowna herbata smakuje bosko i pachnie jeszcze lepiej :) baryłko jak Twoje plecy? pia- dobre, te oczy musze zapamiętać i dodatkowo w mojej sytuacji gdybym dożyła przeszczepu mózgu też by było nie wskazane :) ciepła- :) amorku :) i sprawa z sąsiadami załatwiona, a na marginesie skor oni mają odwagę hałasować Ty ją miej by ich uponać :) ale może to już nie będzie potrzebne
  16. izu- nie bądź dla siebie taka samokrytyczna...nununu jak piszesz na forum to wszystko rozumiem :) więc i pracę też piszesz zrozumiale. Byle pisać systematycznie :) uciekam w głąb chałupy :) pobuszować w lodówce
  17. mamusiu jak to dobrze, że malutkej wrócił i apetyt i humor, z tych merci najbardzije lubie te z jasno fioletowym i beżowym paskiem :) o ile się nic w kolorystyce nie zmieniło bo dawno nie jadłam :)
  18. i już ile byczunów nastawiałam :) witam cię kasiu
  19. baryło mu tu wszystkie na tym kafe jestesmy cudowne każda na swój sposób :) jeszcze nie raz będziesz lepić plastrem a to kolano a to łokieć a to czoło :)
  20. szarotko - ja ci dobrze życzę :) dobrze się zrozumiałyśmy? mam do ciebie pytanie techniczne( do ciebie bo niedawno pisałaś dokororat)-jeśli pamiętasz..mam problem z przypisem w tekscie jak powinien wyglądać przypis kiedy książka ma redaktora Kowalksiego w której to autor Nowak pisze rozdział a z którego to korzystam ...
  21. to ci kiełacha, nigdy się nad tym nie zastanawiałam :) a mnie się dziś podoba .od rana chodzę w piżamie i wykazuję się jako pielęgniarka a nie kucharka i sprzątaczka :) izu nie ma nic gorszego jak podeszwa-chleb.zaraz całe śniadanie nie smakuje. przeskakuje na pisanie pracy.później spacer ....itd. udanego dnia
  22. i wiesz co, Pia, Ty to masz dopiero podejście do życia :) nic tylko się uczyć :)
  23. Pia- :) cieszę się, że lepiej Tobie jak mnie przeczytasz. Raczej niegdy nie ukrywam tego co czuje, i mówę i pisze. akceptuje to, że macierzyństwo ( całe życie)ma rózne kolory,i nie spycham tych trudniejszych dni na margines.mam wrażnie, że większość matek tak ma tylko, ta większość nie okazuje tego, z wielu powodów. Czuje się czasem zawiedzona swoją rolą ale w globalnym rozliczeniu mam duży dystans do życia.i biorę je zadaniowo. itd itd.książkę pisać W czym tkwi fenomen polskiej kiełbachy? :)
  24. izu- mały spajdermen :) ci rośnie w domu....
  25. meea rozbój w biały dzień z tym blogiem kulinarnym i weź tu się odchudzaj.................buuu
×