Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaolka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaolka

  1. mamusiu- stunę i ja :) rewelacyjna jesteś z tym czytaniem! zaczęłam się zastanwiać i przeszukiwać swoją pamięć dlaczego sport wływa dobroczynnie na naukę.pamiętam, że najwięszką lecję samodycpliny, samozaparcia, koncentracji, i staawiania sobie poprzeczki coraz wyżej,pokory- nauczyło mnie karate. i to chyba jest taka odpowiedz najszybsza, bo w sporcie trzeba pracować systematycznie, być takim jak wyżej wymeniłam-co przekłada się na życie. a dodatkow często wymagane jest w klubach sportowych by się dobrze uczyć. mamusiu- jeśli nie klasa sportowa to dodatkowy regluralny sport dorze dobrany? pia- serio! w galerii jest nawet jedno zjęcie jak siedzę z olkiem w łóżeczku (pirwszy rząd od góry zdęcie 4 od lewej...:P nie może być 15 lat w przód? tak się czujesz, wyglądasz? teraz zjada mnie ciekawosć co cię motywowało, ale nie będę drążyć :) że dzieciom się coś odmenia to, nie pierwszy raz. dopatrywanie się przyczyn z mojego pkt widzenia nie wiele zmieni, bo i tak się nie dowiemy raczej szukałaby drogi jak na nowo spawić im przyjemność ( mam namyśli wiek naszych dzieci)
  2. mamuniu- ale sobie gałki oczne wytrenowałaś :), ile te ksiązki mają stron? niesamowite! może skojarzyłam, że są medyczne, bo jeśli dobrze pamiętam to było o facecie który pracował w szpitalu.( okładka miała kolor niebiesko- biało-czarny, ale mogę coś kręcić) W takich książkach trenuje się cierpliowśc, najhętniej zajrzałabym na sam koniec :P. ostatnio dopadłam artykuł "co się dzieje z mózgiem na zakupach" ja idę sobie potrenować kubki smakowe nowym winem ( mamuniu zdrówko). kimiz, izu, nadziejo, szrotko, samadamo, ewka,kasiu30- gdzie się podziewewacie?
  3. mamotomka- pięną jesteś kobietą :) i nie chce mi się wierzyć, że kolor włosów to zmienił :), u fryzjera można je odbarwić jeśli masz ochotę to zerknij http://www.stylistka.pl/jak-zmyc-farbe-z-wlosow/
  4. mamotomka- prześliczne zdjęcia, zwłaszcza tomcio aniołek. zostanie bezcena pamiątka zwłaszcza te zdjęcia kiedy jesteśce we dwoje...:). i brawo dla pomysłowego chrzestnego, albo dla was za jego wybór
  5. baryłko - włosy jedynie olkowi umyję, jeśl wykąpię się z nim. kupiliśmy mu takie kóło na głową, które się zakałda podczas spłukiwania. a numer z kałużą pierwsorzędny :D
  6. do czego to podobne :) o 14.00 weszłam z olkiem do jego łóżeczka i tym sposobem zanął. :P pia- masz niespotykane samozaparcie, przy trójce dzieci taki cuda wyczyniać, i jeszcze synów przegonić. chcieć to móc. mając 6 lat tata zapiasał mnie na basen, mając 7 zdałam na karte pływackę, póżniej były różne przygody ze sportem od siatkówki po karate. więc miałam piękną figurę o brzuchu jak z katalgu nie wsponę, dlatego teraz ciężko mi zaakceptować tę oponkę., której niegdy nie miałam. ...a na obiad ...:) jak jest kryzys w chęciach to ostatnią teską ratunku jest zamrażara :P znalazłam pierogi z serem mamusiu- coś kojarze, że chyba jedną książkę cobena czynałam albo mi się kręci-on thrillery medyczne pisze? jedynie w takim tempie jak ty książki mogłaby pochłonąć blachę ciasta :P ( lub książki z zakresu psychologi, ale nie poradniki, które są totalną porażką) batryłko- olek tez bardzo lubił się kąpać al jakiś mieśiać temu odmieniło się jemu i przy wkładaniu do wanny płakał i wyczyniał to co twoja natalka. więc wchodziłam pierwsza do wanny pokazując jak się super bawie, po czym mężu dostarczał olka, i bawilismy się razem. po 5 dniach mięło. znowu kąpię się sam. pia- nie zaważyłam brakujących liter może z tego względu, że sama okrutnie je przekręcam i obinam , zmieniam
  7. tak pomyślałam, że w dzisiejsych czasach zdrowy to pojęcie względne a elastyczności wymaga się od nas w wielu dziedzinach życia nie ma obiadu :( i nie wiem co ukręcić. olka nie udało mi się położyć i zastanawiam się kiedy teraz zechce spać...pierwszy raz mam taką sytuacje
  8. baryłko-bardzo szybko zczęłam podawać olkowi nasze jedzenie. z kilu względów jemy bardzo zdrowo, nie jemy prawie smażonego, sosów, tłusto, bark słodyczy*jedynie ciasta, bark gazowanych napojów i fast foodów ( domowa pizza). itd. ten dzisie niejszy obiad podała bym bez pieczarek- ale z warzywem. ( jeśli bardzo tłusto smażycie ugotowałabym osobno mięso ). to nie jest takie trudne jak się wydaje. pia= elastyczność, tak?. rozumiem co chcesz przekazać. od dawna zbieram inf. w zaszdzie w tej dziecinie nie da się ograniczyć tylko do klubu maluch, aż żal pomieszczń.pomysłów mam sto. jednkże rozleniwia mnie fakt, że po wychowawczym czeka na mnie etat + dodatkowe zajęcia (warszrat, treningi, diagnozy)= co daje więcje niż średnią krajową. zawód ten jest tak elatyczny. aczkolwiek lubię wyzwania i rowój.....zobaczymy, pożyjemy, pomyślimy... ciepła- masz genialny trening..30 min rowerem to już rozgrzewka, póżniejszy aerbik to spalanie, a siłownia wzmacninanie mięsni--lepiej być nie może :) pia= widziałaś efekty po weiderze?
  9. mamusiu- mnie gdzieś po głowie nęci założenie własnego przedszkola, klubu malucha etc, lub takiej kawiarni z ksiązkami dla rodzin..( kiedyś pia wspominała o takiej)...ale póki co na myśleniu się kończy, może dlateogo, że na tych warsztatach dużo zarobię...ale po wychowawczym chciałabym coś zmienić :). co do funduszy najlepiej się poradzić w osoby odpowiedzilanej zapozyskiwanie fundszy z ue.... kij ma zawsze dwa końce
  10. ciapła= serdecznie życzenia. tak myślę, że może z mamą nie udkład się tobie po twojej myśli, ale tatę masz za to pierwszorzędnego :) misty- z sytuacji są przeważnie dwa wyjścia, zaniechanie lub podjęcie działania( w najprostrzym rozumowaniu )
  11. baryłko= w słoiku kupuję owoce z hipa musli i truskawki-takie których jescze nie ma świeżych. oaz z hippa obiad z ryby- nie ufam tym sklepowym rybom(nie mamy w pobliżu rybnego) a staram się 2 razy w tygodniu podawać. reszta nasza :) pia- raczej obieram, mam nadzieję, że to co teraz napiszę dobrze zrozumiesz :), przy czawartym dziecku może by i nie obierała i nie myła :D (już ja patrzę w stecz to przy drugim do połowy spraw nie przywiązywałabym sprawy) zekka się przestrzaszyłam- koleżanka ma IIIgr cytologii- a nie mała żadnych objawów czy dolegliwości. Po mojej hisotrii pocesarkowej od roku nie byłam u gin...wiem, wem....
  12. hejka wyjadłam ostatni kawałek szrlotki...do kawy.....:) wczorajsze spotkanie świetnie się udało.olek poszedł spać po 21. (pierwszy raz) wstał dziś o 9. teraz się zastanawiam jak się zabrć za dzisjiejszy dzień....bo teoretycznie za 30 min.kładłam go na drzemkę....zobaczymy. amorku- dokładnie wczoraj zrobiłam 1 dzień weidera i zczełam się zastawiać czy aby dobrze...czy robisz jakieś przerwy między seriami w danich póżniejszych? czy nogi leżą na podłodze czy są uniesione?pod jakim kątem masz podniesiony tułów? jak się uda to będziemy się razem wspierać :) albo ja ciebie :P cdn
  13. tomaszkowa- tak ja też jestem ślepa nie wiem jak ale usunęłam zdjęcia ale je spowrotem dodałam. pierwszy raz w życiu farbowałam włosy, poprosiłam o tak jak mam kolor oczu.naszczęscie obyło się bez nerwicy, ale to prawda, że fryzjerzy potrafią doprowdzić człowiek w skali złości od 1-10 do 11-stki :). moja koleżanka po nieudanej próbie farbowania cały wolny dzień myła włosy.nie wiel ile jej wyszło razy z 10-15 ale zdecydowanie się osłabił kolor po czym poszła ponownie i poprosiła o ,odbarwienie?, chyab tak się to nazywa :) pia- gdyby olek był dziewczynką nosił by kitki i warkocze :P mamusiu- chyba na tym fotelu wyzedł dłuższy niż jest, ma jakieś 86 cm, ale nie jestem pewna. a jak pia napisała o odręcaniu czegokoliwiek to u nas też to działa. staram się jednak mimo swojej pomysłowości ukierunkowywac olka na samodzielną zabawę. i tak np dziś zagadałm się z mamą przez tel a on mi wyciągną całe pranie do wiadra i zaniósł tam dzie wieszmy. ... znajomi przyszli....
  14. już ma przechlapane po blogu kuchasi a teraz mnie pia doprawiła nowym równie smacznym blogiem.....już dodałam do ulubionych :D szykujemy się na spacer miłego dnia
  15. dokleiłam w albumie nowe zdjęcia w tym jedno ze słabowidocznym nowym kolorem włosów(wielkiej zmiany nie widać)
  16. pia- zaraz wkleje zdjęcia będzie łatwej :P
  17. pia- niepotrafię się za nocnik zabrać :) tzn olek nie potrafi, wkłada go na głowe a usiedzi na nim 10s.poczym ucieka więc jakoś narazie nie próbuje wogle i czekam na lepsze czasy.....choć wiem, że od 18 miesica dzieci mają już są w gotowe do treningu czytości...gratuluje :) zabawy zabwy....:) ostatnio ratuje się książakmi...........np dziś bawiałam się z olkiem w warzywniak, kilka warzyw i owoców sprawdzał ich wagę, fakturę, co z nimi można zrobić -kulać ustawić przekładać z koszyka do koszyka...najbardziej spodobała się jemu główka kapusty :),. drugą zabawą jest malowanie siebie-to dla wytrwaych :D oczywiście wanna, siedzimy mam kredki do malowania na ciele i farbki wchodzę z olkiem do wanny i działamy. muzycznie ostatnio też się bawimy wkładam do torby jak najwięcej apaszek, szmatek kolorowych. rzucamy nimi wyciągmy, etc. przy muzyce..wierszyki taki fajny jest nieTo są moje rączki, to są moje nóżki tu mamy kolanka a tu mamy brzuszki to oko, to nosek, to uśmiech to minka, to moja czuprynka. Tak się każdy wita, tak się każdy kałania na znak powitania!!! Moja rączka lewa, moja rączka prawa, klaszczę nimi głośno, wszystkim biję brawo znam go jezcze na pamięć... mąż się bawi met.domana w matematyke.... czasem siadam na podłodze w kuchni i patrzę jak olek grzebie w garach i sztućcach albo wkłada i wykłada z kuchenki blaszki, lub udaje naprawę roweru, fajnę soą zabawy serborn..ruchowe jeśli brak wam pomysłu jest dużo książek z gotowymi zabawami lub w necie :)
  18. cześć nocka kiepściutka, ale poranek udany. byliśmy już na spacerze (klosze stestowane) szarlotka już w piekarniku -zanjomi dziś w odpowiedziny wpadną, obiad się robi, zmywara pracuje, prania nie robie bo pogoda... :)... ewka- szczere gratulacje ! dukanie-to ze słownika jp. mówić nieporadnie, jąkać się.... :)miało się to tak do mnie, że się na dukam na temat swojego odchudzania, że tylko 4 kg zeszło a teraz rozpoczęłam na ten temat dywagacje jaki to sens ma :). absolutnie się na diety nie nadaje jedynie na mż i sport :)
  19. dziele uwagę na dwa zajęcia. teraz przerzucą ją na jedno.póżniej spacer, pozałatwiać parę spraw. pewnie odwiedzę was wieczorem.... udanego dnia
  20. holly= żal mi twojego bólu pleców...aż nie prawdopodobne, żeby nie mozna było tego naprawić, co paluchowie na to? mamuniu- już kiedyś pisałam, dla janości sprawy punktem wyjścia jest spokojna rozmoowa z poszanowaniem opinii i poglądów drugiej strony. teściowie są z pokolenia gdzie zazwyczja pracował mężczyzna, kobieta zajmowała się domem i dziećmi- i na wszystko względnie starczało-bo i wymagania były mniejsze. tu jest rónica miedzy wami- nawet nie tyle w kwestii wymagń ale kwestii kobieta- i jej miejsce.ajlepiej wszystko sobe wyjaśniać. to miło z ich strony, że w ten sposób pomagają ale tobie o inną pomoc chodzi. wiesz w czym rzecz :) a jeśli o kasę chodzi....hmm...a pomyśl o sobie czy i ty kiedyś nie podrzucisz stówki córce? ( pewnie pomyślisz też o innej formie pomocy) i pewnie nie pomyślisz, że jest gówniarą która sobie nie radzi.
  21. izu-jak praca dyplomowa......? babeczko- kiecunia wyszukana czy na ostatnią chwilę? ewka- jak idzie dieta...tak patrzę na twój podpis dukam sobie- chce mi się ciebie dopinogować....ja się wydukałam.:P jak ostatnio poszalałam z pieczeniem a na wyjeżdzie z żydowskim jedzeniem, kawakmi etc. to pogrzeszyłam za całe prawie pół roku. a tak w kwestii odchudzania..... mnie to iytuje, kiedy otwieram gazete włączam radio, włączm net, lub tv idt....a tam ...reklama w stylu "idzie wiosna- odchudz się"............ szkoda, że nie ma reklam "idzie wiosna- naucz się czegos nowego, przeczytaj coś, obejrzyj, rowiń się".............................. czy wiosna sprowadz się do ochudzania,? czy życie kobiety sprowadza się do zewnętrzności? . tu celulit, tam zmarszczka, tu tłuszczyk- o co to to nie= wygłdzić, rozprasować, zgubć......... ot taka mała dygresja
  22. hej.... o losie......zrobiło się jak na targu...chciłam coś napisać ale nie wiem co komu odpowiedzieć, więc zacznę od tego co pamiętam. Amorku- Mamotomka- przed kupnem kaloszy miałam więcej obaw, że za małe,za duże, nie włoży....ale to najłatwiejszy zakup teraz wiem, że kolejne kupie przez internet, zmierzę wkładkę i już. Te udało się kupić w reserved po przecenie za 19zł wykończone materiałem ze ściągcem regulowanym.... amorku- olek jak twój kubuś uwielbia jabłka, dostaje całe ro ręki i obgryza tymi swoim 8 zębami :) pia- pomysł z balonem genialny i spewnością olkowi taki plac zabaw też by przypadł go gustu mniej sprzedawcom :) wymysliliście jaką lekcje z tegowydarzenia ma wynieść syn? żel powrócił :P? baryłko- kiedyś pisałaś o swoih zmiennych nastoajach, skoro nie miałas ich przed ciążą to dlaczego masz teraz? może hormony? pomyśl ( czasem musi być i smutno jak wszystko by dobrze funkcjonowało powinno wyjść w bilansie conajmniej na zero :) to wbrew logice bo powinno wyjść na plus... meaa= u nas też tata na piedestrale, od samego rana tata,tata tata :)
  23. kimizi- gratuluje planów ślubno-chrzcionowych. ma nadzieje, że się obronisz w koncepcji swojej wizji imprez oraz strojów.:)
  24. mamusiu- olek raz miał bardzo odparzoną pupę i tak jak u zosi nie nie pomagało, dostaliśmy od lekarza jakąs maść na "c" i przesło.pewnie i u was tak będzie. babaeczko- niech wasm wszystko sprzyja w tej budowie !
  25. raz jeszcze pia-dziękuje mamotomka- po pierwsze normalne-po drugie normalne-po trzecie normalne :) kieedyś goni podesłałm link, te sytuacjie można podciągnąć pod bunt dwu latka ( kóry nieuchronnie się zbliża). w waszej może tomuś jest zdezorientowany co mu wolno a co nie. ty zabraniasz czegoś a babcia (o ile wógóle zabrania) czegoś innego. warto byłoby ustalić choćby ogólne zasady na co się zgadzacie w opiece nad tomkiem a na co nie niezależnie od osoby. ( wiadomo , że nadmierny autorytaryzm nie jest wskazany). po za tym dzieci odczuwają już swoją niezależność i to, że mają wpływ na sytuacje, i nie lubią gdy coś dzieje się inaczej. histeryzują bo nie potrafią inaczej. takie napady trzeba przeczekać najlepiej bez publiczności, pożniej tłumaczyć i przytulać. ważne jest to, że jeśli raz się na coś nie zgodziłaś to nie możesz się złamać ( są wyjątki od reguły na naszym przykłądzie, olek nie może bawić się lodówką-otwieraćm, grzebać etc. zakażdym razem było zkazywane.jednak wyątek stanowi sytuaja gdy ja coś sięgam a on zamyka lub podaje mu coś z lodówki, albo proszę by otworzył bo chcę coś włożyć. ) kiedyś tam na początku spaerów bezwózkowych, olek chciał wchodzić na jezdnie, kiedy zakazywałam histeria z siadaniem i kładzeniem się na chodniku. spkojnie przeczekiwałam aż się wyszaleje ( by sobie krzywdy nie zrobił), przyjęłam pare spojrzeń "co za matka" ( lepsza taka niż taka która w tyłek wtrzepie i po temacie). po czym widział, że nic tu po tym-prestawał. patrzać w oczy tłumaczyłma dlaczego zabraniam, przytuliłam pocałowałam.sytuacja powórzyła się może 3 razy ale do dziś jest po problemie... oczywście taka sytuacja jak u kasi30 z basenem to zupełnie odrębna kwestia.... przez internet ciezko chwycić wszystkie aspekty ale mam nadziej, że zachaczyłam o te ważneiejsze...
×