Witajcie dziewczyny
czytam to forum, czytam i jak już dojdę do wniosku że jestem zdecydowana na zabieg to oblatuje mnie cykor i nogi za pas. Jestm po 14 endermologiach i wszystko ładnie idzie tylko ten brzuch i boki...
Czy któras z was (po zabiegu ) mogłaby mi wytłumaczyc jaki obszar nazywany jest brzuchem (od biustu az do łona) a jaki boczkami (od wysokosci biustu niemal do zgięcia w pachwinach) A może mam błędne wyobrażenie? Jestem cykorem strasznym!!! Boję sie efektów po.. że skora będzie brzydka że pomarszczona, ze będą nierówności itp. a mam już grubo po 30-tce. Ja muszę ten zabieg zrobić w tajemnicy przed rodziną (jeśli się zdecyduję) bo inaczej to sajgon w domu przez kilka miesiecy!!! Jeśli dojrzeję do tego pomysłu to raczej zrobię to w Sulęcinie bo jestem z Poznania i poprostu mam blisko ale wydaję mi się też że jest sporo zadowolonych osób!Wiadomo spartolić moze każdy i wszędzie nawet w drogich klinikach! Liczę na to że te kilkanascie endermologii pomoże odessać równo (jeśli sie nie scykam)!!!! Drogie Panie po BJ pomóżcie mi podjąć decyzję! Chętnie porozmawiałabym z Pani po BJ w Sulęcinie! Mam tyle pytań ! Pozdrawiam serdecznie szystkie Panie te przed i te po BJ!
