kaamii

dzis wlasnie mijaja 2 miesiace mojej diety:) wynik mysle calkiem przyzwoity -14kg,zostalo jeszcze 10 choc wg Dukana waga ,ktora moge osiagnac to 66,5 mam nadzieje ze mi sie uda osiagnac swoj wlasny cel. wam zycze rowniez powodzenia w walce nad sama soba. milego wieczoru

wstawac spiochy! wstawiam wode na kawe i zapraszam na poranne pogaduszki:)

dziewczyny milo ze sie o mne martwilyscie,jestescie kochane. zyciula -bosko przeskoczylas z 8 na 6 z przodu-gratulacje mala19-cholera bierz sie w garsc!!!!!!!!!! i dalej dukanuj,trzymam kciuki

nreszcie chwilka czasu wolnego:) moje bole miesni minely,bylam u lekarza,badania ok choc mocznik 42(norma do 40)ale lekarz powiedzial ze nie ma sie czym martwic.mam wiecej pic to sie przeplucze. a z tych cholernych boli miesniowych wyklula sie u mnie paskudna infekcja wirusowa wiec na ironie cale szczescie:)

zyciula dzieki:) choc juz nie jestem taka twardzielka i malutkie grzeszki popelniam bo czasem dostaje az slinotoku na to co zakazane:) jestem totalnie zalatana na nic nie mam czasu a na dodatek mała ciagle chora.dopiero co miala zap pluc minal tydzien ,3 dni w przedszkolu i kolejna infekcja,mozna sie zalamac....i tak non stop od 2 lat

duc 25 pomożemy napewno hdl-pewnie ze motywacja rosnie wraz z gubionymi kilogramami:),skora w miare ok.owszem na udach na zewnatrz widac rozstepy ale nie sa jakies masakryczne.ogolnie cialko troche rzadkie ale mam 33 lata wiec mam nadzieje ze skora sie sama zregeneruje. poki co wcieram balsamy zeby ja nawilzac

LDH witaj:) zmieniaj natychmiast nastawienie! to super dietka.jesz kiedy chcesz,ile chcesz tylko trzymaj sie okreslonych produktow.a mowie ci to bo moj charakterek niczym nie odbiega od twojego.silna chec slaba wola;) mnie sie udaje poki co i wierze ze tobie rowniez. wpadaj do nas czesto to super motywuje majac przy sobie tyle pokrewnych dusz

wstawac spiochy!!! juz wstawilam wode na kawke z mlekiem:)

dzien dzis zaczynam w szampanskim nastroju:) waga poranna 71kg:):):):) i momentalnie poziom motywacji o niebo wyzszy Milego dnia.

znowu cisza:) ja wlasnie mam wolne przedpoludnie:) dietka idzie dalej czuje ze wszystko wraca na dobry tor.dzis rano waga wskazywala 71,5 . moj szybki spadek wagi juz sie skonczyl bo tylko 2,5 kg od 24.03 no coz szkoda ze tak malo:( ale nie ma co biadolic. niby ksiazkowo to kg na tydzien wiec teoretycznie zgodnie z planem. co tam u was dukaneczki:)

jedz oterby .ja czasem wspomagam sie herbatka przeczyszczajaca z lisciem senesu np figura2

czesc dziewczyny!,stare i nowe bywalczynie topiku:) ostatnio rzadko zagladam ale natłok pracy,swieta i chore dziecko daly mi popalic. az wstyd sie przyznac;w koncu nie wytrzymalam a dotad bylam czysta jak lza:( sobota male grzeszki niedziela i poniedzialek-grzeszenie z premedytacja wtorek-male grzeszki, moje podniebienie rozsmakowalo sie w lodowce pelnej poswiatecznych smakolykow :( jednak walka o upragniona wage jest bezcenna:) wiec od dzis 100% dukana i 100% zasad i jeszcze 4 dni protein przede mna

czesc! widze ze na topiku przedswiateczne pustki:( ja w swieta postaram sie jak najmniej zgrzeszyc choc wiem ze to nieuniknione. we wtorek wracam na 100% do dukanowania. ********** życze wam zdrowych i wesolych swiat w milej i rodzinnej atmosferze,smacznego jajeczka i niezbyt mokrego dyngusa:)

zyciula :) no nareszcie zaspokoisz moja ciekawosc

nikogo nie ma :( zajrze w piatek .milej nocki........i duzo silnej woli by oprzec sie pokusom:)