Kafeterianka0000
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kafeterianka0000
-
hej hej Dziewczynki :** Chciałam tylko napisac ze jakis czas nie bede do Was zagladac bo wyjezdzam ale chce zebyscie wiedziały ze trzymam za Was kciuki i jestem z Wami cały czas trzymajcie sie cieplutko :)) Buziaki :**
-
Minima podaj mi swojego maila :) jesli mozesz :)
-
hej Dziewczynki :* po pierwsze wszystkiego najlepszego Marisol obyś w końcu trafiła na cudownego faceta który w pelni na Ciebie zasłuży i da Ci takie szczescie jakie Ty dasz jemu :* jesli chodzi o zyczenia urodzinowe to ja bym mu tez wysłała skoro on mi wysłał moj były z którym nie jestem juz pare lat do dzis dzwoni w świeta i urodziny i ja tez mu zawsze wysyłam a jesli chodzi o te zdjecia to ja pewnie tez bym nie wytrzymała i zapytała po co nadal je trzyma ? Buzka jestem z Toba :* Aneri przykro mi ze tak cierpisz kazdy potrzebuje innego czasu zeby mniej cierpiec i mam nadzieje ze ten czas sie u Ciebie juz zbliza Ci tego z całego serca wiem ze boli Cie serduszko jak patrzysz na jego profil na sympatii ja miałam to samo kiedys z moim poprzednim chłopakiem ale pocieszajace jest ze to mija ... do dzis ma tam konto pewnie chociaz nie wiem na 100% bo wogóle juz tam nie zagladam od bardzo dawna .. bedzie dobrze :* Kelle całkiem prawdopodobne ze jak wyjedziesz to wpadniecie na siebie los juz taki jest :P wtedy musisz byc twarda i silna zreszta na pewno przygotujesz sie na to psychicznie trzymam kciuki za Ciebie zobaczysz ze bedzie dobrze :* Minima jak Ciebie jak tam z byłym ? i jak z tym nowym :) :*? Pozdrawiam :*
-
Kurde Minima bardzo mi przykro z powodu tego kolegi.. :( wiesz złość złościa ale myśle ze powinnas zapytac jak sie czuje pewnie mu bardzo ciezko a w ten sposób chociaz odrobinke poczuje sie lepiej ... ja bym napisała tak nawet po przyjacielsku..
-
ooo Justina tez zawsze lubiłam :)
-
Mariosl biedulko Ty kurde .... tak mi przykro ze cierpisz :( bardzo mocno Cie przytulam i wspieram z całych sił dobrze zrobiłas ze usunełas go z gg ja tez pare razy chciałam to zrobic chociaz moj nigdy nie ustawiał opisów jestes bardzo silna i świetna dziewczyna wiesz?? i pamietaj ze po burzy zawsze wychodzi słonce i zła passa kiedyś mija ja wiem ze Tobie wyjdzie takie słoneczko ze az sama w nie nie uwierzysz :) jestem tego pewna :* Aneri Ciebie również mocno przytulam bardzo Cie podziwiam za Twoja siłe i wiesz myśle ze jestes bardzo dobrą osobą bardzo nas wszystkie tu wspierasz i wykazujesz zainteresowanie na pewno kiedys ktoś Ci sie za to odwdzieczy :* Przytulam i pozdrawiam wszystkie Dziewczynki :*
-
Julciu zrób to co ja ... ja nie odrzucam mojego byłego ale tez nie jestem zbyt wylewna jestem poprostu sobą spotykaj sie z nim a jak bedziesz czuła taka potrzebe to wyjedz z nim ja zaczełam podchodzic do tego naszego całego spotykania z wielka rezerwa czasem mozesz go jakos sprawdzic zadac podchwytliwe pytanie ja takie cos zrobiłam i byłam w szoku tym jak zareagował ale na ta chwile to nic dla mnie nie znaczy i pamietaj to on ma pisac i sie starać wiesz u mnie było kiedys tak samo ciagle chciałam z nim zrywać pozniej sie to odmieniło i to on to robił ... Trzymaj sie mocno :* i pisz tu kiedy Ci bedzie zle :*
-
Kelle ja Ci tez zycze wszystkiego co najlepsze zebyś w koncu była szcześliwa bo w pełni na to zasługujesz dużo szczescia miłości i wiary w lepsze dni :* Rysia a Tobie z okazji urodzinek zyczeeeeeeee przede wszystkim by w życiu przestały pojawiać sie przykrosci i rozczarowania a pojawiła sie miłośc radosć i uśmiech do końca życia by otaczały Cie osoby które Cie kochaja szanuja i zawsze beda dla Ciebie szczerze życzliwie i prawdziwe :*
-
to wcale nie tak ze on napisał a ja juz lece pozatym wyjasnił mi czemu powiedział ze nie kocha ale to teraz nie wazne ja i tak nie umiem teraz wrócic do niego poprostu fajnie sie poczulam ze jednak on tez o mnie myslał zrobiło mi sie miło wiem ze rozmawiał o mnie ze swoim kumplem... tak Drożdzyk to ciagle ten sam ja mowiłam kolezankom ze wogóle mnie nie przekonał tym nie kocham Cie bo to sie widzi jak ktos siedzi naprzeciwko Ciebie ale skoro powiedział to ja odpuściłam ... a przez to wszystko ja teraz wszystko przyjmuje z wielka rezerwa i bedzie mi bardzo ciezko mu zaufac bo juz wiele słow od niego uslyszałam... i to nie jest tak ze on ma mnie na wyciagniecie reki !!
-
hej Dziewczynki :* Mari-sol ja bym radziła Ci nie pisac pierwsza bo po pierwsze to on Cie zostawił i to on musi teraz sie czyms wykazac a po drugie nie wiem jak Ty ale ja bym miała ciagle w głowie ze to ja musiałam wyjsc z inicjatywa ze on od siebie nic nie zrobił ... ale wiesz skoro ma nadal Twoje zdjecia na nk to mysle ze zalezy mu na Tobie i predzej czy poźniej sie odezwie :* wiem ze ciezko jest czekac i nic nie pisac ja za kazdym razem jak mialam ochote do niego pisac to czytałam jakiesgos eska od niego w którym cos głupiego mi napisał albo wysyłalam eska do kolezanki .. bedzie dobrze daj mu jeszcze troszke czasu :* Aneri biedulko :* przytulam mocno i pamietaj ze jestemy z Toba moze uda Ci sie jakos uchronic dzis od tego alkoholu bo to raczej nie jest najlepsze wyjscie ja wogóle zauwazyłam ze brzydze sie innych facetów teraz jak byłam na imprezie to z zadnym nawet nie potrafiłam zatanczyc jednego nawet ochrzaniłam a pozniej było mi głupio bo był naprawde miły.. ale miałam taki dzien ze miałam swój swiat i nie chciałam w nim nikogo... i powiem Wam jedno zycie bardzo zaskakuje do mnie wczoraj napisal mój ex spotkalismy sie i pogadaliśmy nie wiem jak to dalej bedzie ale ja przynajmniej wiem jedno wiem ze mnie kocha chociaz niespodziewałam sie ze tak szybko napisze... powiedzialam mu ze teraz zbyt bardzo sie boje powrotu a on powiedział ze zrobi wszystko zeby było dobrze i ze bezemnie czuje sie bardzo pusty w środku Trzymajcie sie nigdy nie wiadomo co sie jutro wydarzy a nawet dzis :*
-
Drozdzyk ja tez mysle ze on sie wcale nie chce oczyszczac wydaje mi sie ze mu na Tobie nadal zalezy i zawsze bedzie... byłas jestes i zawsze bedziesz dla niego ważna dlatego zawsze bedzie próbował jakiegos kontaktu ... z tego co czytam wnioskuje sobie ze on jest pewnie tez w tym wszystkim bardzo zagubiony moze kiedys uda Wam sie odbudowac to czego teraz nie ma.... mam taka cichą nadzieje a jak chcesz sie przeprowadzic zapraszam do mnie duzo ludzi z innych miast przyjezdza własnie tutaj :)
-
Drozdzyku kochany ja Cie bardzo dobrze rozumiem :( ja w sumie mam znajomych koło siebie ale wiesz w ten dzien kiedy potrzebowalam ich najbardziej nie było ich :( i wiesz on był jaki był ale zawsze u niego bylam na pierwszym miejscu byl moim najlepszym przyjacielem był dla mnie wszystkim zawsze miał dla mnie czas a teraz czuje jedna wielką pustke dzis z rana byłam sama w domu zaczełam chodzic po domu i strasznie plakac pozniej w swoim pokoju usiadłam na podłodze oparłam sie o fotel i zaczełam krzyczec sama do siebie dlaczegooooooo ?? dlaczegoooo musi tak byc ;( nigdy az tak nie plakałam jak dzis ... wieczorem ide na impreze i co z tego przeciez ja powinnam byc tam z nim nawet nie chce mi sie ładnie ubierac bo nie zalezy mi zeby podobac sie komuś innemu :( dzis pierwszy raz poczulam cos strasznego jakby jakies ktos rozrywał mi serce od środka a ja nie mogłam nic z tym zrobic ... i zastanawiam sie skad ja biore siłe zeby nie napisac do niego... czuje ze niedługo osiagne swój rekord na wadze :( chcialabym zeby to wszystko było tylko snem zwykłym złudzeniem ale jesli nawet tak jest to niestety ja nie potrafie sie z niego wybudzic :(
-
ja sobie jakos nie moge z tym wszystkim poradzic i zrozumiałam ze najgorsze co moze nam zrobic ukochana osoba to powiedziec ze nas nie kocha ... kurde to jest chyba gorsze od zdrady :( strasznie ciezko mi sie jest z tym wsystkim pogodzic dzis mnie normalnie roznosiło tak bardzo chciałam do niego napisac ale naszczescie przetrwałam to i nic nie napisałam :( Dziewczynki ja sie boje wychodzic na ulice !! skoro wpadlismy na siebie juz tyle razy to teraz znowu mozemy teraz nawet nie wiedziałabym jak sie mam zachowac na ta chwile nie potrafilabym z nim nawet pogadac i nie rozumiem tego tyle ludzi mieszka koło mnie a ich nie spotykam a na niego wpadłam juz tyle razy !! czasem mnie to wszystko przerasta :( Kelle wiesz ja mysle ze to nie tak ze zakochujemy sie drugi raz w tej samej osobie ale sa osoby których nie jestemy w stanie zapomniec według mnie prawdziwa miłosć nigdy nie umiera... dlatego gdy nawet po dłuzszym czasie spotykamy ta osobe serce zaczyna bić szybciej i nie jestemy w stanie nic powiedziec :( ja tak miałam jak przez przypadek po 2 miesiacach wpadłam na mojego byłego on mi niedawno powiedział ze wogóle nie wie co sie wtedy działo i nie wie co mówił... ciekawe czy spojrzy na mnie jeszcze kiedys tak jak wtedy :(
-
Helenko Kochana ciezko w sumie doradzic ja zawsze wychodziłam z załozenia ze lepiej cos zrobic i załować niz załować ze sie nie zrobiło owszem mozesz spróbowac do niego cos napisac na zasadzie co słychac? lub pod byle jakim pretekstem tylko musisz zadac sobie jedno pytanie wczesniej co bedzie jesli on Cie teraz odrzuci jesli ułozył sobie juz życie ? zastananów sie czy mozesz czuc sie gorzej niz teraz jesli odpowiesz sobie nie bo i tak czujesz sie juz fatalnie to spróbuj .. próbowac zawsze mozna ja dzis tez bardzo mialam potrzebe napisac do swojego byłego ale wziełam pare głebokich oddechow i sie ogarnełam jakoś ale u mnie jest inna sytuacja.. kazda z nas tutaj musi wykazac sie sporą siła ale niestety takie jest zycie i nie zawsze jest lekko u mnie jest teraz dosłownie wszystko pod górke ale z kadej górki sie kiedys schodzi i mam nadzieje ze powoli zaczne schodzic ze swojej... Aneri mam nadzieje ze juz Ci troszke lepiej ?... :* a co u reszty dajecie sobie rade?? bo ja tak niezbyt :(
-
Hej Kochaniutkie :* A dla mnie dzisiejszy dzien jest najgorszy... tydzien temu spedzilsmy razem najcudwniejsza noc pozniej mniej wiecej o tej porze sie obudzilsmy tyle mnie przytulał :( bylo tak jak kiedys nawet mu napisałam pozniej ze w ten dzien czułam sie jakbyśmy do siebie wrocili do 14 szalelismy po całym domu tydzien temu było tak pieknie a teraz siedze i płacze ahh ale to zycie jest nieprzewidywalne.. :( Antiocha fajnie ze stanełas na nogi jejku Kochanie jak sie ciesze zasłuzyłas na to a Ty przeanalizuj sobie swojego byłego i tego nowego moze warto odkoczyc w druga strone? moze wtedy ex sie obudzi ja proponowałabym Ci szczera rozmowe z byłym on sie musi określic bo przez to wszystko cierpisz Ty ten nowy chłopak i pewnie na swoj sposób i on ale głowka do góry bedzie dobrze ja trzymam kciuki za Ciebie i jestem z Toba :* Aneri Słoneczko jak ja Cie rozumiem ja mam to samo ide i go wszedzie widze i tez sobie mysle kurde przeciez powinnismy tu teraz byc razem ... iii tez niejednokrotnie jechałam autobusem i plakałam i bylam trzezwa i wiem ze jeszcze mi sie to przytrafi nie raz ale wiesz co ja dzis wiem ze bede miała mu okazje o tym wszystkim jeszcze powiedziec i to normalne ze przepełnia nas zal ale ja pocieszam sie dwoma faktami po pierwsze zrobilam wszystko co mogłam i nic sobie juz na dzien dzisiejszy nie moge zarzucic a po drugie jesli ktos ma z kims byc to i tak bedzie i gdy tak mysle robi mi sie troszke lepiej ... trzymaj sie mocno i nie puszczaj jestemy z Toba :*
-
Wiecie ja juz nie wiem co mam o tym myślec bo on mi powiedział na pewno bedzie ktos lepszy dla mnie od niego i wiecie ja sama czuje ze on tez do mnie bedzie chciał wrócic ja i tak nie wierze ze on mnie nie kocha on nawet nie powiedział mi tego stanowoczo tylko ze znakiem zapytania wiecie ja wam wielu sytuacji tutaj nie opisałam które sie teraz wydarzyły bo to jest jednak forum ale kolezanki którym to opowiedzialam stwierdziły ze tak sie na pewno nie zachwouje facet który nie kocha i nie chodzi tu o ta jego głupia zazdrosc ale ja nie chce go juz tłumaczyc wazne jest ze teraz odszedł i ja to szanuje ja postanowiłam teraz zaczac zyc swoim zyciem jesli on sie zdecyduje kiedys do mnie napisac to sie bede zastanawiać co dalej z tym zrobić wiem niestety ze bedzie mi ciezko mu zaufać jednak on zawsze bedzie moja najwieksza miłościa ;( Antiochia Kochanie dziekuje Ci ja tez o Tobie myślałam ale tak cos czułam ze sie zeszliście ciesze sie mam nadzieje ze juz zawsze bedziecie szcześli bardzo bardzo trzymam za Was kciuki Aneri Tobie tez dziekuje za to ze poświecasz mi czas i wyrazasz swoja opinie i wiem ze chcesz dla nas jak najlepiej :*
-
Być tam gdzie ja ... ja mam to samo tez to nie jest moje pierwsze rozstanie :( i tak jak mówisz kiedys musi być punkt zwrotny i ja chwilami dzis nawet czułam ze juz taki mam ale sama nie wiem czy sama sie nie oszukuje przeciez tesknie za nim i tesknic bede pewnie jeszcze długo :( a Twoj po jakim czasie chciał teraz wrocic ?? Strasznie to wszystko ciezkie :( minał 1 dzien a ja mam wrazenie jakby mineły wieki a najgorsza jest ta myśl ze on nie napisze ze sie nie zobaczymy ze go nie usłysze... Aneri ja gdziekolwiek nie spojrze tam widze jego juz nie mam w jakim kierunku isc bo wszedzie z nim byłam chyba musialabym sie wyprowadzic albo najlepiej zamienic z kimś głowami bo on za gleboko w mojej siedzi :(
-
ja juz nic z tej sprawie nie zrobie moja cierpliwosc sie skonczyla :( pozatym to facet ma walczyc o kobiete a nie na odwrót jesli nie wie czego chce albo jest taki pewny ze mnie nie kocha to niech idzie droga wolna tak mu wczoraj napisałam mimo ze po policzkach leciały mi lzy jest mi poprostu strasznie ciezko i przykro ale ja sie juz wychylać na przeciw nie bede !! skoro tak zle bylo mu ze mna to niech zobaczy jak mu bedzie bezemnie :( jestemy juz pare lat po 20-tce :(
-
a ja juz nie wiem co ze sobą zrobić bo tym razem spedzilsmy razem pare naprawde cudwonych i bardzo zblizajacych chwill ja nie wiem czemu to wszystko musi sie tak konczyc :( ale niestety powiedział mi ze to ze jesli wtedy po tej mojej rozmowie z nim milczał to musi to oznaczac ze mnie nie kocha wogole pytał sie mnie o to a niby skad ja mam wiedziec czy on mnie kocha czy nie !! ;( wczoraj napisał mi eska ze on wogole nie cierpi ze mogłby spotykac sie teraz z innymi i ze mnie nie kocha ale ze bardzo wiele dla niego znacze niz ktokowiek kiedykowiek i ze zawsze bede wazna ale musimy zyc na nowo a chociaz sie postarac dziewczyny serce mi peka ja nie moge.. chodze i placze od wczoraj ciagle ;( nie rozumiem skoro mnie nie kocha czemu jest o mnie az tak zazdrosny ja spotykam sie z kolegami takie luzne spotkania on powiedzial ze strasznie go to wkurza a o jednym jak zaczelismy rozmawiać to sie odemnie odsunoł i nie oddzywał 10 min nic nie rozumiem :( wczoraj rozmawialam z kolezanka ktora go niedawno poznała i mowi do mnie " moge powiedziec ci jedno po tym co go poznałam on jest w ciebie bardzo wpatrzony " a bylsimy na imprezie i bylo full innych dziewczyn ale ja juz go puszczam wolno skoro jest taki pewny ze mnie nie kocha to ja juz nic nie moge zrobic :( chociaz ból jest nie do zniesienia
-
u mnie jest juz definitywny koniec.... powiedział ze mnie nie kocha wiec ja daje mu odejsc ja sie juz poddaje ;(
-
to ja juz lepiej nie powiem jak ja sie czuje :(
-
to tak bardzo boli :( ale wiecie wczoraj gdy tak lezalam u niego juz po tej rozmowie musialam zaczekac bo nie mialam jak wrocic... pomyslalam sobie " to juz ostatni raz on juz cie nigdy nie zostawi nie pozwole na to " i wiecie co dotrzymam słowa :( trzeba sie szanowac bo nikt tego nie zrobi za mnie :( Dziekuje Wam szkoda ze nie udało mi sie z Wami spotkac.. :(
-
Macie racje :( wiecie ile ja rzeczy dla niego zrobilam ile poświeciłam najgorze jest to ze my tak ciagle na siebie wpadamy jak znowu go gdzies zobacze to sie załamie nic juz z tego nie rozumiem za co mnie to wszystko spotyka :( oddalam mu serce na dłoni a on je poprostu wyrzucil :( on jest na lepszej pozycji bo wie ze ja sie z nikim nie zwiaze bo mimo ze sie z kimś sotykam to ciagle mysle o nim zreszta sa to czysto kolezenskie spotkania a on pewnie szybko sie pocieszy on jest wolny to ja mam problem bylo by mi łatwiej gdyby chociaz zachowywał sie inaczej a tak to ciezko mi uwierzyc ze on mnie nie kocha :( ale ja nie bede go o nic prosic chce isc w swoja strone to niech idzie :(
-
Nie ja juz mam dosc nie rozumiem tylko czemu jest taki zazdrosny skoro mnie nie kocha ale ja juz nie chce nic rozumiec wazne jest co mowi a powiedzial wprost czego chce wiec ja mu to dam ODEJDE czuje sie strasznie :(
-
a ja spedziłam z nim cudowne chwile był czuly i cudowny i co z tego ?? juz nie wytrzymałam i powiedzialam albo w ta albo w tamta ze nie moge zyć w ciagłej niepewnosci i wczoraj powiedział ze skoro wtedy ja mu tak duzo powiedziałam a on nic to musi znaczyc to jedno ze mnie nie kocha !! pozniej powiedział ze sie strasznie wkurza o to ze spotykam sie z innymi facetami jakbym kolezanek nie miała a potem sie bardzo wkurzył o mojego jednego kumpla ja mu powidzialam ze mam nadzieje ze znajdzie kogos kogo bedzie umiał pokochac ale ja mam nadzieje ze nigdy tego nie zobacze.... Dziewczynki serce mi pęka jak dac odejsc facetowi ktorego sie tak bardzo kocha ;( ? ostatnio lezelismy pod gołym niebem z winkiem i ogladalismy gwaizdy sam mi to zaproponował i po co ;( zeby teraz powiedziec nie kocham Cie ;( ???? i powiedział ze jest pewny ze juz nigdy nie pokocha....