Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moni 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moni 29

  1. Julciaaaa... oj nieladnie, nieladnie ;-) a tak grzecznie prosilam, żeby mi tu takich przyspieszeń nie odstawiać.A tak serio, 3mam kciukasy, zeby wszystko szybciutko i sprawnie poszlo. Żabciu... ja używam na rozstepy, a raczej przeciwko nim rano perfecta mama, a wieczorem elancyl galenic i do tej pory odpukac nic, ale ja tu jestem ostatnia w kolejce, więc możliwe, że to jeszcze przeede mną
  2. Dziewczyny powiedzcie mi, gdzie jest Żabcia, bo nie doczytalam, a zaczynam sie martwić??????????????
  3. Eveve... nie jesteś ostatnia bo ja o torbie to nawet jeszcze za bardzo nie myslę, jutro jade do szpitala, to powiedza mi co mam ze soba wziąć, chyba zapakuję się dopiero za tydzień lub 2, bo nie chce żeby mi torba zagracala pokój, a nie mam gdzie jej schować. Ja też cos niezbyt sypiam, ale u mnie ma to związek z problemami , jak zaczne o wszystkim mysleć po przebudzeniu to po śnie , niestety... Ja tez chyba sporo przytylam od ostatniej wizyty u gina , zobaczymy na wadze u niego jutro, ale ja wiem po czym to jest, jak mialam rodzinke w domu to kawa, ciasteczko, coś slodkiego z wieczorka no i wychodzi, ale ja to pierniczę, bo wiem, że jak nie teraz to już nie wiem, kiedy będę mogla tak bezkarnie jeść to co lubię :-) Eveve.... sorki, że pytam, bo pewnie juz odpowiadalas na to pytanie, ale dlaczego u Ciebie jest taka różnica między datą z usg i OM??? no i Twoj lekarz, na ktorą on Cie bardziej nastawia? Kasienko...wszystkiego najnajlepszego z okazji rocznicy, oby Wam sie dzidzia zdrowo chowala, a Wasze małżeństwo kwitlo z dnia na dzień Nusienka... ja skurcze odczuwam tak, jakbym przez chwilę nie mogla zlapać oddechu, bo brzuch robi sie taki napiety i twardy, czasem, aż zapominam oddychać, ale lekarz mówi, że to normalne. Dagma... tak wygląda moj koszmar... Wy tu wszystkie urodzicie, a ja z moją datą zostanę i malo tego przenosze z 10 dni , a buuuuuuuuuuuu.... Florianka... aż się wierzyc nie chce, że Igorek ma juz prawie miesiąc, a dopiero co zdjęcie z brzuszkiem tu wklejalaś, tylko nie zapomnij Kochana z okazji miesiąca jakąs nowa foteczkę Twojego przystojniaka nam tu wkleić :-) Nazilla...nie strasz Slońce, ja to juz traumę przechodze, z daleka od rodziny to cos okropnego, inny język, z którym nadal mam mnóstwo problemów i nie ma kogo spytać o radę, dobrze, że Was tu mam.
  4. Lilia, a może córcia taka spokojna przed porodem, czesto pisza , ze przed samymi narodzinami dzieco sie uspokaja.
  5. No to jednak padlam po sniadanku i musialam godzinke sie kimnąć. Co do upalu to wlasnie widzialam pogogę i jutro ma być chlodniej, więc może poczujecie sie troszke lepiej. Ja na upaly nie narzekam, a raczej na brak slonca, bo od 2 tygodni, ciągle między 19-23 stopnie i slońca tyle co kot naplakał :-( Piegussku nie martw sie na pewno sobie poradzisz, zreszta dziewczyny mają racje, każde dziecko jest inne i może Twoja corcia będzie wzorem spokoju. Ja o najbardziej boję sie depresji poporodowej, zwlaszcza, że w rodzinie mieliśmy przypadek, który skonczyl sie tragicznie, ze względu na niezbyt powazne podejście lekarza i wiem, że to gowno czepia się i czasem ciężko odpuszcza, a ja na doly jestem podatna. W dodatku jak sobie pomysle, ze praktycznie sama z dzieckiem będę ciągle w domu, to juz mi jakoś tak nieswojo :-( Agakot... nie wiem skąd sie to bierze, że dzieciaczki takie uparciuchy, nie chce im sie wychodzić na ten świat, pogadaj dzis z dzidzią, że żarty się skończyly i czas na nią :-) może poslucha mamusi. Niuniek ... a może ten drugi wynik to błąd, podobno zdarza sie to w laboratoriach, mi np. wyszlo w jednym, że mialam toxo, a potem na 4 innych badaniach , że jednak w ogole nigdy. Myśl pozytywnie Kochanie, jestemy z Toba. A z tym becikowym to jakies szalenstwo w Polsce. Tu wyplacaja wcześniej tzn. nawet 2 mies. przed porodem na podstawie oświadczenia lekarza o dacie porodu. Dobrze, że w Polsce przynajmniej calkiem ladne kwoty daja, jeśli ktoś jest dodatkowo ubezpieczony w pracy,czytalam na forum czerwcówek , że nawet po 2tys. każdy z rodziców, a za to mozna już cos kupić dla dzidzi.
  6. Antuanetta... ja myslalam, ze data porodu to koniec 40 go tygodnia :-) Powiem Wam , że juz sama nie wiem, jak to sie liczy, ale jak wbijalam na jakąś stronke moja date porodu, to pokazywalo mi, że jak mam np. 33 tyg i 1 dzień to jestem w 34 tygodniu no i tak juz zostalo mi z tym liczeniem. A ja juz po sniadanku, mniammniam.... i teraz zachcialo mi sie spać, ale jestem pokręcona.
  7. Ka.ftka trzymam kciuki oby sie ruszylo :-) a teraz naprawde ruszam na sniadanko, bo kiszki coraz bardziej marsza graja, a mala strasznie niespokojna
  8. A tak w ogole Niuniek to Tobie juz 37 tydzień leci, powaznie sie robi :-) Ja pamietam jak Magdusia miala 35 tygodni i pare dni i tak sobie myslałam, jak fajnie juz być w tym tyg, ciązy,a tu ani sie obejrzalam i ten sam tydzień mi leci
  9. Niuniek ne denerwuj sie tak wynikami, na pewno wszystko będzie dobrze, jeszcze tylko chwilka i będziesz spokojna :-)
  10. Hej Laseczki myslałam, że będę 1sza, a tu Shivka , no bo Izunie i Kalypsoo zaliczam jeszcze do nocnego pisania ;-) Ja juz też od ponad godziny spac nie mogę, juz tak mam, że jak sie przebudze i zaczynam mysleć o wszystkich problemach to ze snu nici :-( Szkoda, że takim zamartwianiem zaczyna mi sie poniedziałek, no i pewnie tak caly tydzień będzie, buuuuuuuuuuuuuu...... Aurelka... fajnie, ze masz malo czasu na pisanie, bo to znaczy, ze bardzo intensywnie lecie Ci czas w Polsce, pewnie spędzasz go z rodzina i znajomymi, aż Ci zazdroszcze, bo ani sie obejrzysz, a już będzie nasz termin :-) Ja czasem z takich samych powodów co Ty nie wiem co pisać, bo tu wszystkie dziewczyni z terminem przed nami, no ale Magdusia kiedys napisala, że przynajmniej w teorii będziemy bardzo doświadczonymi mamami dzieki temu, no i pewnie cos w tym jest, hihi.... Shivka... szczerze współczuje bólu rąk, ja tak mialam pare razy, że od rana ręce i nogi slabe i obolale jak po wspinaczce, no i przyznam, że nie jest to zbyt przyjemne, tez chce spytać jutro lekarza na wizycie o to. Koleżanka mówila, że może to dziecko jakoś naciska na kręgoslup i stąd ten ból, ale ja juz sama nie wiem. A może Ty kochana sie przepracowujesz i powinnaś więcej odpocząć co???? Izunia...Ty sie kochana tak nie spiesz z porodem, poczekaj jeszcze troszke na nas ;-) Ja chyba tez zaczne stosowac tą metode, jesli lekarz jutro powie na badaniu, że Niunia już praktycznie gotowa, zresztą i tak slyszalam, że natura działa w ten sposob, że przytulanki i owszem potrafia przyspieszyc porod, ale dopiero od 38tygodnia ciży, więc zobaczymy. Kalypsoo... ja słyszalam taki sam komentarz od 2 chlopcow w 6tym miesiącu, mialam ubaw, bo jeden mowi, Ty zobacz, jaki ona ma brzuch, a drugi na to, jaki Ty glupi, przecież jest w ciązy ;-) Chyba strzelę sobie jakies sniadanko, bo coraz bardziej glodna sie robię... w ogóle w ten weekend obżeralam sie jak prosię, no i pewnie na wadze u gina jutro wyjdzie. Ale co tam, juz za pare tygodni nie będe mogla jeść tego co lubię, więc sie jeszcze troszke poobżeram.
  11. GRATULACJE Malvinko, ale dzielna z Ciebie babeczka no i wyjątkowo plastyczna ;-) super , że nareszcie masz corcię przy sobie.
  12. Ewusia ja czytalam bardzo fajna książkę pt."JULIA" nie pamietam autora, a pożyczylam ja mamie, super sie czyta i bardzo wciąga . Przyznaje,że uśmialam się troche z Twojeg opisu wstawania z łóżka :-) no tak... teraz wszystkie dziewczyny urodzą, a my będziemy biadolić, jak to cięzko na końcówce ciąży, hihi.... Wszyscy mnie pocieszaja, ze dziewczynki lubią wychodzić przed terminem, ale z tego co widzę na różnych forach to się w ogole nie potwierdza w praktyce :-( kurka wodna.... a pryszczami to mnie tak obsypalo, że w sklepie to by mi chyba alkoholu nie sprzedali, normalnie jak 15stka :-) szkoda, ze reszta starsza ;-)
  13. Hej Kochane :-) Florianko wierzę , ze się męczysz razem z Igorkiem. Jak podczytywalam forum czerwcowek to one tam pisaly o jakimś wspanialaym środku który nazywa sie Sab Simplex, chyba nawet jest sprowadzany do nas z Niemiec, pisano o nim same dobre rzeczy. Nazilla... ja tez czuje ostatnio bardzo często jakieś takie może nie parcie, ale klucie w dole, dziwne uczucie, na szczęście nieregularne, ale wczoraj dosyc dalo mi sie we znaki bo zasnąc przez to nie moglam. No a toaleta dzisiejszej nocy to chyba 4 czy 5 razy zaliczona, normalnie szok!!!!!! A gdzie Ty sie podziałaś Żabusiu???
  14. Hej mamuśki Ale sie od wczoraj postow narobilo..... az milo popatrzeć. Magdusiu, Ewusiu... nie bylo mnie tyle bo tydzień mialam tesciow na goścince, a tydzień moja mamunię, więc jesli wchodzilam na netka to tylko chwilkę podczytalam i uciekalam, ale tak pobieznie. Teraz pokoik malenstwa gotowy , czekam tylko na pościel z Polski, no i musze torbe zapakować, a z tym mam mega lenia, bo nie wiem co wziąć, jutro pojade do szpitala i spytam. Andziulko.... humorami tak bardzo sie nie martw, bo masz prawo do zmienności nastrojów, taką burzę hormonow malo kto przechodzi calkiem spokojnie, a to juz przecież ostatnie tygodnie. Wiem tez, że czasem kusi, by poczytać różne rzeczy w necie, ale może lepiej Slońce nastepnym razem włącz sobie jakąs komedię zamiast czytać to co Cie tak potem smuci, pośmiej sie z maluszkiem i juz nie płacz Kochana. Gratulacje dla Wzetki, kolejna Mamuśka oj Dziewczyny coraz mniej nas tu.... nie zostawiajcie mnie samej PLEASE............ Jadziu... to sie biedna namęczylaś, dobrze, że trafilaś na dobrego lekarza, widać opinie czasem potrafią być krzywdzące. Najwazniejsze, że Ty i Marcelinka czujecie sie dobrze, a Ty bylaś naprawde dzielna. Co do karmienia to nie wiem co doradzic, bo nigdy nie karmilam, ale slyszalam dobre opinie o poradniach laktacyjnych, może tam by Ci Kochana jakies dobre rady dali, bo pewnie jak Marcelinka na dobre przyzwyczai sie do butli, o potem z cycusia będzie jej ciężęj i nie będzie chciala. Antuanetta... ja tez zaczynam panikować, jak do tej pory to mój mąż bardziej panikowal niż ja, ale od kilku dni zwłaszcza popoludniem i wieczorami czuję klucie tam w dole, a jak zakluje to naprawde porządnie i wczoraj nie mogąc zasnąć pomyślalam, że przy porodzie te bóle to pikuś , albo raczej pan pikuś :-P i zastanawiam sie, czy wytrzymam.... przecież ja mam taki próg bolu, że oczyszczania u kosmetyczki nie wytrzymuję, a u dentysty 2 zastrzyki p/bolowe dostaję, to jak ja poród przetrzymam??????????????????/ Ewusia.... ja też mam lenia dzisiaj, nic mmi sie nie chce.... chyba na obiad lazanie zrobię, poukładam jeszcze raz ciuszki malej rozmiarami w szafie ( a ma ich chyba z milion :-) i to na 1sze 3 miesiące) i będę leżala z "za przeproszeniem" dupą do góry, albo i bokiem, bo tamta pozycja niewskazana, hihi...... Izunia... nie denewuj sie tak na Twojego, pewnie gdybys zaczela rodzić to by wytrzeżwial w minutę ;-) z facetami tak to juz jest, chcemy by nas rozumieli, ale na to" porozumienie międzyplanetarne" to nie ma co za bardzo liczyć, bo juz tacy sa , że my swoje, a oni swoje. Dziś pewnie będzie mu glupio, ze tak sie zachowal. Myszula... moja znajoma rodzila 1sze SN a drugie CC i twierdzi, ze po CC o wiele szybciej doszla do siebie, więc pewnie nie ma reguly, każdy organizm jest inny. 3 mam kciuki aby u Ciebie poszlo szybciutko i jak najmniej boleśnie :-)
  15. Witaj Magdusiu :-) nareszcie masz swoja Oleńke przy sobie i nie musisz leżeć w łóżeczku, naprawdę śliczna z niej mala kobietka
  16. Hej Dziewczyny :-) Dawno mnie nie było, bo mialam gości, nawet nie doczytalam wszystkiego co napisalyście, tylko obejrzalam zdjatka malenstw i ciagle jestem pod wrażeniem, bo te Wasze dzieciaczki sa przecudne, juz nie moge sie doczekac mojego szkrab. Gratulacje dla wszystkich dumnych i przede wszystkim dzielnych mamusiek Nonka mi tez lekarz mowil o tych pończochach, bym nosila w domku, ale nie daje rady w ta pogodę.Niestety u mnie to cecha rodzinna, pajączki i zylaki, no i na pewno nie uniknę żylakow, a pajączków to juz mam cale mnostwo, niestety.... Ewusia, ja bylam na koncercie i parę razy w kinie w ciąży, spadają mi garnki itp. znam mnóstwo osob ktore w ciąży byly na weselach i to nie jednym, wydaje mi sie, że ten halas musialby być po kilka godzin dziennie, regularnie by zaszkodzić, także nie martw sie Kochana :-)
  17. Mpatkam 3mam kciuki, otwieram szafki, choc podejrzewam, że juz maleństwo przy Tobie :-) Nusieńka ja tez miałam wczoraj te bole, tzn. bardziej klucia, wyczytalam gdzieś, ze to dziecko powoli główka dopasowuje sie w kanal rodny i dzieje się tak 2-4 tyg. przed porodem. Fajnie by było, bo ja bardzo boje się przenoszenia, a poza tym jakbym rodzila we wrzesniu to moja mama mialaby trudności z przyjazdem choc na tydzień.
  18. Katarinko a może usg troche oszukalo wagę, a może po prostu juz bliziutko do porodu :-) A co Pani doktor mowila o stanie szyjki i rozwarciu???
  19. Hej Kochane :-) od dzis znow mam neta, ale zanim Ws doczytam mina wieki, zwlaszcza, że mam mnie odwiedzila na tydzień, no i robimy tez pokoj Malej, mebelki juz są . Mam nadzieję, ze u Was wszystko dobrze, ściskam wszystie razem i każdą z osobna, odezwę sie, jak wszystko przeczytam, moc buziakow
  20. Sylcia Tomek jest booooski, normalnie małe ciacho do schrupania, no i ten uśmiech :-)))))) Mnie nie nastarszylaś, bo ja juz rózne historie slyszalam, dlatego pocieszam sie, że sa te milsze i mniej mile opowieści, więc mam jakies tam szanse, że ja równiez nie będę strasznie wspominać bolu porodowego ;-) Florianka... fajnie, że trafilaś na taki kompetentny personel, wierze, że to bardzo pomaga.
  21. Hej Mamuski Nie odzywalam sie wczoraj, bo mamy remont, a w ogóle to powiem Wam, że cos z humorem u mnie kiepsko, fakt, że nie ma sie z czego za bardzo cieszyć, ale jak czytam jakie macie czasem zmartwienia, np. bieda Julcia-taka tragedia, albo Florianka- obawy o zdrowko Synusia to se myslę, Ty glupia babo weź sie w garść, zdrowie jest, rodzina jest, męza dobrego masz, a pieniądze nie zawsze do szcześcia potrzebne :-p Dzis bylam u lekarza, mówi, ze ciąża idealna, Mala ma juz 2170 gram, a teraz wizyta 3.08, pobral krew , wziął wymaz, no i teraz czekamy do 3go :-) Florianko... juz za 2 dni będziesz miala Igorka w domku, to najważniejsze, a że nie masz pokarmu, tym się nie przejmuj, ja też chcialabym karmic piersia, ale jesli sie nie uda, to trudno, znam bardzo bardzo wiele mamuś, które karmily tylko butelką, a dzieciaki dorodne jak ta lala, a malo tego chorują mniej niz te z cyca, więc tu to nie ma żadnej reguly. Moj M. jak uslyszal, że urodzilaś, to zabral się za remont i będę miala za tydzien pokoik Niuni, już sie doczekać nie mogę, a na Twojego Igorka to napatrzeć się nie mogliśmy, śliczne cudo z niego. Anno... wierze, że takie przeżycia mogą nieźle odstraszyc od porodu, większość kobiet mówi, że o tym bólu sie zapomina, ale znam wiele, ktore twierdzą przeciwnie :O Ja się łudzę tym, że każdy porod jest inny i że w razie czego poprosze o znieczulenie, jak na razie mój M. panikuje zamiast mnie, ale do mnie to chyba jeszcze nie dociera do konca , hihi.... juz niedlugo dotrze... Julcia.... bądź dzielna, bo to naprawdę ciężkie chwile dla Was, pamiętaj, ze masz tu w nas wsparcie, choć pewnie nie takie jakiego potrzebujesz, to jednak jesteśmy tu by Cie wysluchać, wesprzeć, kiedy tylko poczujesz, że musisz coś z siebie wyrzucić. Nusienka.... u mnie dzis 21st i wiatrzycho, wczoraj to jakies tornado przeszlo, a po nim sie ochlodzilo, ale akurat to mi nie przeszkadza. Myśl, ze to juz niedlugo.... a potem bole miną i będziemy mialy nasze kruszynki :-) Katarinko..... I love klima Eveve.... to świetnie, ze na taki szpital trafilaś, aż milej o porodzie pomyśleć ;-) ja cos sie wybieram i wybrac sie nie moge, żeby zwiedzic moj szpital, ale chyba jutro pojade się umowić na spotkanie,
  22. Powodzenia dla Pyśki... mam nadzieję, ze u niej w szpitalu mają klimkę, bo w taki upal to naprawde niełatwy wyczyn :-) ah... super, że kolejna z nas rodzi, juz się nie moge doczekać kolejnego dzidziusia. Co do wyjazdów za granicę, ja się zgadzam i nie zgadzam... uważam, że jest bardzo cięzko za granicą, no chyba, że ktos ma szczęście i znajdzie super pracę, albo pracuje na czarno i nie placi podatkow, tym bardziej nie jest latwo, że własnie ludzie odbierają nas tak jak wspomniala Aurelka, że mamy nie wiadomo ile kasy ( tak jakby z nieba za granicą leciala)no i trudniej jest wrocić, bo raczej nikt nie chce wrócić z powrotem " na tarczy" tylko coś zdobyć, a w tym celu trzeba dalej brnąc w tym gownie :-( A zagadzam sie z Wami... bo ludzie maja tendencje do wymyślania niestworzonych rzeczy i potm opowiadają to w Polsce, a inni wierzą, ale to zależy tylko i wyłącznie od człowieka, ja uważam, ze pokora zawsze sie przydaje, a glupich ludzi niestety znajdziemy w każdym kraju...
  23. wiecie, jak tak czytam nasz posty, to az trudno uwierzyc, że poród do latwych nie nalezy... wszystkie chcemy rodzić choćby zaraz, hihi.....:-p:-p:-p:-p:-p
  24. hej Kochane :-) Aurelko ja mam 2 wiatraczki, więc chętnie jeden bym Ci pożyczyla, ale zapraszam po odbior wlasny :-) U mnie na szczęście nie ma takich upalów choć tez jest cieplo, ale to tak dziś ma być do 25st. Dobrze, że mam remont i mnostwo roboty to nie zaprzątam sobie aż tak bardzo głowy problemami dnia codziennego, bo od tego wszystkiego mozna ocipieć :-( jak się wali to się wali, niestety..... Co do porodu to ja chyba wszystkim powiem, zeby mnie nie męczyli smsami w stylu, czy juz urodzilaś??? bo nie będę na nie odpowiadać, mam nadzieje, że zadziala, a jak nie to niech sie gniewają, żeby nie bylo , że nie ostrzegalam ;-) Niuniek... masz zupelnie moje objawy, a do sierpnia jeszcze trochę...dziś na dodatek wstalam w nocy chyba 4 razy siku, no toż ile mozna wysikać??? chyba biję rękordy do księgi guinessa
×