Moni 29

Waikiki, ale sliczny ten Twój blondasek i pomysleć , że jeszcze niedawno byl w Twoim brzuszku :-) Ja tez coraz częściej zastanawiam sie, jak będzie wygldalo nasze dziecko, az mi sie nie chce wierzyc do konca, że ta mala istotka jest tam we mnie, a później juz będzie z nami :-) Dziewczyny wytrzymajcie juz tylko kilka tygodni przed Wami, ja zaczynam odczuwac, że te ostatnie 10 to najcięzsze będą, ale juz bliżej niz dalej :-)

Witaj Waikiki, my tu juz wszystkie się cieszylysmy razem z Toba , że urodzilaś :-) Dostalysmy cynk czerwcowek no i przyznam sie, że duzo z nas podczytuje Was często :-) a tam juz porodów, że hoho..... Jeszcze raz gratuluje, 3maj sie Kochana dla Synusia, najgorsze za Tobą, czekamy tylko na foteczkę Ewusia ja jeszcze nie wiem, co za ciuszki kupię, duzo dostanę, więc pewnie będe z tego wybierać, na razie mam chyba z 2 lub 3 body z krotkim i 2 pary spiochow z kaftanikiem, a resztę zobaczymy. Pisałyście o tych podgrzewaczach do butelek, czy to w ogóle warto kupować???? Jak myslicie, bo w sumie nie jest on duży,tylko czy tak naprawde potrzebny?

Ewusia ... ja też mam takie dziwne bóle, zwlaszcza w nocy i rano, nie wiem skąd to sie bierze, no ale bylam u lekarza w czwartek i mowil, że wszystko idealnie, więc pewnie takie uroki ciąży ;-) Najgorzej to męczy mnie zgaga, z nia zasypiam i z nia sie budzę, wykonczyć się można z tym cholerstwem !!!!!!!!!!!!!!!!1 MoniaKat masz rację, że teściowa nie powinna tak mowić, ale mam nadzieję, że zrozumiala i teraz postara sie tego nie robić. Co do przyjazdu bratanicy poczekaj może jeszcze trochę, bo możliwe, że niepotrzebnie się Kochana nakręcasz.

Hej Dziewczyny :-) Nie mogłam cos spac tej nocy, co godzine pobudka i nawet bez problemu wstalam z rańca, a tu zimno, że hoho..... chyba wczesne wiosna wrócila bo 12st jest, brrrrrrrrrrrr..... Nie chce takich upałów jak w Polsce, ale ze 20zr by sie przydało. Aurelko my tu jesteśmyok 5 lat, jak na moje oko z 4 za dużo, zaplecza socjalnego w ogole nie ma jesli sie prowadzi dzialalność, a jesli sie pracuje to minimum rok na cały etat, żeby ewentualnie jakiś zasilek dostac, za to podatki są megahiperduże, podobno największe w Europie.Powiem Wam szczerz, że na wybory nie jadę bo tez daleko, ale i nie miałabym pojęcia na kogo głosowac, 1szy raz nie mam żednageo kandydata, masakra..... Aurelko mały kibic Wam rosnie, na następnych mistrzostawach to juz będzie mógł naprawde z tatusiem oglądać :-) Butelkę na razie mam jedną te z laktatorem Tommy Tippee... jest fajna, cena i dostepność taka sama jak z Aventu, no i teraz nie wiem, z czego dokupować z tego, czy tego, zdania sa podzielone, ale fakt, że z Tommy tippee maja fajny kształ. Miłego dnia i buziaki dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków

Co do kasy, o na mojego M. nie moge narzekac, bo my często razem jeździmy na zakupy i on wie, jakie życie jest tu drogie, więc nigdy nic nie mowi, ale on w ogóle jest taki, ze jak jemu cos kupujemy, to zaraz chce zeby i dla mnie kupić, żeby mi smutno nie bylo :-) mam nadzieje, że to sie u niego nie zmieni :-)

Ryyybcia.... ja zaraz wezmę maly bacik i na dupsko dostaniesz ;-) Jak masz ochote na slodkie, to zaraz lepiej przeslij to do mnie, żeby Cie nie kusilo niepotrzebnie, hihi ;-) Mamusiu Wrobelka dbaj o siebie Kochana i mocno zaciska nóżki, wytlumacz synkowi, żeby jeszcze wytrzymal troszeczkę, a tak nawiasem mowiąc,a le te nasze niektóre dzieciatka niecierpliwe :-) Aurelko... szkoda, ze w innych krajach mieszkamy, bo skoro juz na "wygananiu" jestesmy to milo by bylo czasem się spotkać i wygadać ;-( no ale tak to czasem jest. A jak to u Was jest ze znajomymi, bo tu to Ci powiem, że ludzie sa inni, Polacy zreszta też nie Ci sami co w kraju, jakoś wszystko takie dziwne, ale może mam dzis gorszy dzień, że tak smęcę :-( Spalam do 10tej, a oczy mi sie zamykaja, ale za oknem deszcz, więc to chyba normalne ..... Lubie Aurelko u Ciebie to, ze nie owijasz w bawelne, że za granica jest ciężko, bo ja sama tez o tym wiem, ale wkurza mnie jak slysze od innych jak to jest kolorowo, pieknie, a pieniądze same z nieba lecą.... co za ściema...a wszystko po to żeby ludzie zazdrocili...no ale może jak oboje maja dobre prace to super jest, tylko czy to często sie zdarza???? Magdalenkoo... mnie tez często boli brzuszek i twardnieje, w nocy tez tak mialam i dzis od rana, mój gin mówi, że to normalne, a tak w dole wszystko ladnie pozamykane, więc mam odpoczywac i się nie stresować ( latwo powiedzieć ;-)) ale najlepiej spytaj swojego lekarza, bo każda ciąża jest inna

Magdusia jak urodzisz i zaczniesz sie ruszać, to raz dwa zgubisz, ja pewnie gdybym musiala leżeć, to myślalabym o żarelku naokragło.

mam takie male niedyskretne pytanko... czy mąż którejś z Was tez boi się Was dotknąć bo obawia sie, ze coś zrobi dziecku??? Moj sie jakos tak zblokowal, że gdybym miała co roku chodzic w ciąży, to pewnie sexu miałabym tyle co kot napłakal ;-)

Ewusia zrobisz, jak uwazasz, ale mi sie wydaje, że najlepiej to będzie Ci w domku, bo wyobrażasz sobie siedziec u koleżanki i czekac na poród, to dopiero stres :-) a tak zawsze u siebie będziesz.

no z tymi kurczakami to nieźle, ja jem prawie codziennie, bo na inne mięsko mam dłuuuugie zęby :-( Znalazła kaloryczność arbuza 100g- 13kcal, a czereśni 100g- 55 kcal. Ja tez do szpitala mam 20km, ale jestem dobrej mysli :-)

Zanetko wspólczuję... tym bardziej, że ja zawsze tak mam, że jak czegoś nie moge to tym bardziej mam na to ochotę ;-) taka moja przekorna natura. jutro może pojedziemy oglądac mebelki dla Małej do Ikei, chciałam nawet coś z allegro zamowić, ale tam nic ciekawego z takich zetawów nie ma, ciągle przewiją sie jeden i ten sam zestaw( Safari) a może macie jakąś fajna stronke z meblami?

Ewusia najwazniejsze, że męża oszczędzilaś :-D .... ja na slodkie to az takiej ochoty nie mam, ale ostatnio kilo czereśni dziennie pochlaniam i może ta slodycz mi wystarcza :-) Laseczki, czy czeresnie i arbuzy maja duzo kalorii, bo ja sie tym zażeram, że az wstyd, a najgorsze, że co chwile czuje głód po godzinie 21ej , a spac chodze po pólnocy, więc zdąże sie nawciągac kalorii przed spaniem :-( Ja jem frytki + np. pitę raz w tygodniu, ale nie z mc donaldsa i z doświadczenia przekonaliśmy sie, że po 3 dniach zachodza pleśnią :-) więc pewnie bez tylu konserwantow, mówiłam o tym lekarzowi i on powiedzial, że to nie zaszkodzi dziecku.

Lilia ja chętnie na to weselicho za Ciebie pójde kochana :-D ja tam wesela lubie i nawet w tym stanie chętnie bym sobie potańczyla, podjadła i pobawila z rodzinką :-) Magdusia, widze, że leżenie w łózeczku nie ogranicza Cię w zakupowym szaleństwie ;-) ,a mąż, jak o mąż ewentualnie trochę pogada sobie i mu przejdzie , hihi... kojec naprawde śliczny. Co do fotelika to ja mam maxi cosi, ale bez bazy, jak myslicie, czy baza jest potrzebna, czy jeśli dopinam fotelik to tylko niepotrzebny wydatek???? Ja też jeżdżę autem i szczerze mowiąc bez niego, to czułabym sie jak we więzieniu, bo autobusy w naszej okolicy to masakra, jeżdżą rzadko, przystanek daleko, a dojazd do miasta zabiera zamiast 15min 50min. Pewnie będę jeździla tak dlugo dopóki moj stan na to pozwoli :-)

Cześć Mamunie Zaraz Was doczytam, bo dopiero wróciłam z wizyty u lekarza, ciąza przebiega książkowo, Niunia ma już prawie 1,5kg, a ja od 4 tyg. przytylam 0,5kg. Okazało się tylko, że mam jakąś bakterie w moczu i musze dzis na noc wziąść 1 antybiotyk i później 1 przy porodzie, troszke mnie zmartwiły panie w aptece, bo zrobiły duże oczy jak zobaczyly jaki lek mi przepisał, no ale wolę w ulotke nie zaglądać, zrobie jak mi kazał, zwłaszcza, ze ta bakteria według niego nie jest niebezpieczna dla mnie ale dla dziecka po porodzie może być. Co do witamin, to mowił, że jak jem owoce to nie musze brać ich codziennie, a te z DHA to raczej wymysł koncernow farmaceutycznych niż faktyczna potrzeba, no ale kupilam z DHA (szok!!! 20euro za miesięczną kuracje)i będe brala raz na 2/3 dni. a teraz uciekam posprzątać trochę i później Was poczytam, buziolki

Po prostu kazda z nas jest inna, ja np. spotkałam wczoraj znajomą, która rodziła w styczniu, przez ciążę przytyla 18kg, a po porodzie zeszlo jej tylko 4, no i z kilkoma kilo na + jeszcze do teraz sie męczy, z kolei inna przytyła 23kg, a poł roku po mniej niż przed ciążą.

Ewusia, a Ty widze przed ciążą tylko 55 kg, więc może dlatego tyjesz troche więcej teraz, bo szczupła bardzo zawsze byłaś?!

Magdusia myslę , że każda z nas wolalaby nie przytyć więcej niż 10 kg,no ale jak wiemy różnie z tym bywa, czasem dziewczyny, które tyją więcej jedzą mniej i na odwrót, nie wiem od czego to zależy.

Zaneta toz to chyba jakaś wariatka nie lekarka byla, specjalistką nie jestem, ale mi 1,2 kg w 3 tyg nie wydaje sie dużo :-p

Żanetka to ladne kalosze z tym Twoim cukrem, mam nadzieje, że przy nowej diecie sie unormuje :-) dziwię się tylko, że lekarka mówi, ze 1,2kg to za duzo, to przez ile Ty Kochana to przytylaś??? Magdusia faktycznie ten Twoj leżaczek super, ja jeszcze nie wiem, co uda mi sie wstawić do pokoju, bo dopiero po remoncie zacznę planowanie, boje sie tylko, ze nie wyrobimy sie do porodu, mam z tym większe schizy niż co do samego porodu.

Ewusia ja wlasnie taka kawke piję :-) zresztą nigdy nie bylam szczególna smakoszką tgo trunku. Myślę tez, że nie mamy co przesadzać z unikaniem wszystkiego, powiem Wam tak, moja tesciowa w ciązy pila sypana kawę i do końca pracowała wśród zapachu klejów, co dzis jest nie do przyjęcia oczywiście, ale dawniej bylo normalne, a dzieci zdrowe, dorodne, urodzone o czasie, a malo tego do dziś prawie nie chorują. Dziś bardziej nas strasza, bo nigdy nie wiadomo co może zaszkodzic, ale to nie znaczy, że niczego nie wolno :-)

Dziewczyny, własnie mam 1sza ciążowa zachciankę :-) naczytalam sie na forum o lodach i zadzwonilam do męża, żeby po drodze z pracy szukal rożka truskawkowego z Nestle :-) :-) w ogole obżeram sie dzis jak prosię, a jutro ważenie u ginka, brrrr....

heh :-D tak to juz jest z tymi kiciusiami, nawet ostatnio slyszalam fajne zdanie. że "koty nie maja wlaścicieli ale slużbę" i nawet by sie zgadzalo, jak patrzę na tego naszego kiciusia :-)

Malvinka a ja znam Marikę i mojemu mężowi bardzo podoba sie to imię, może jeszcze uda sie mu mnie przekonać, bo ja to taka zakręcona w ciąży jestem, że sama nie wiem czego chcę :-O i często zmieniam zdanie. Marita witaj na forum, fajnie tu jest, ale ostrzegam, że straaaasznie wciąga, hihi :-D Magdalenkaa super, że masz tak idealne wyniki, ja jestem bardzo ciekawa jak tam moja córcia, licze godziny do jutrzejszej wizyty. No trzeba przyznac, że sny to mamy niezle, mozna by z tego książke napisać ;-) Sara ... ten Twój z dzidzią w butelce to naprawde niezły :-D dziewczyny z nadciśnieniem uważajcie na siebie, bo to nie żarty, ja jak na razie raczej niskie niz wysokie, nawet czasem 2 kawki dziennie wypijam( oczywiście z dużą ilościa mleka), ale wiem, że nadciśnienie może byc niebezpieczne, tym bardziej w ciąży.

Luczijka a może naprawde się powoli zaczyna??? dobrze, że bralas leki na rozwój pluc Jaśka, a kiedy teraz masz lekarza?

Cześć Mamuski i Brzuszki Lubię zaglądac z rana na galerie, bo tu zawsze sie mnóstwo dzieje o tej porze, raki ruch,az milo....:D Piegussku... to dla mnie bardzo dziwna sprawa z tymi paniami z przedszkola, po 3 tygodniach zmiany zachowania nagle stwierdzily adhd,którego objawów wczesniej nie było?! Nie przejmuj sie tym i tak jak mówią dziewczyny idź z malym do psychologa, może dzieki temu dowiesz się, co spowodowalo takie zachowanie u Kacperka, bo wedlug mnie musialo byc takie wydarzenie po którym sie zmienił, hmmm.... Magdusia... no to mialaś przeboje z synkiem ;) chyba bym umarla ze strachu ;-) ale z drugiej strony bardzo zaradny chlopak z niego był ;-) Ja tez 1sza paczkę pieluch kupuję papmersy, a potem sie zobaczy, w końcu nie musze od razu robic zapasów na rok prawda? Aha... Magdusia... i podrzuć gołąbeczka choć jednego, a Ty Anetko pierożka, bo ja od kilku dni nie mogę lanej kapusty na gołąbeczki znaleć. Jadziu ... brawo... zobacz jaka z Ciebie zdolna Mamuśka,3mam kciuki za dziś. Aurelko ... ja pobuszuje po sklepach dla dzieci najbardziej od 01.07, botu zaczynają się przeceny, więc na razie nie chce przepłacac czegoś co może za 2 tyg. kosztowac polowe ceny, ale przyznaję , że boje się tego, bo pomimo, że mam już sporo ciuszków to pewnie jeszcze troszke ich dokupię, a jak pisalam nie mam gdzie tego klaść. Piegussku i Aurelko ja tez jestem nerwowa w ciąży, ale niestety stresow co nie miara, więc ciężko sie od tego odizolować i być cool, pozostaj mi tylko wierzyć, że nie wplynie to na dziecko, a wczoraj rozmawialam ze znajomą, która w ciązy byla kłębkiem nerwów a corcia oaza spokoju ( pocieszyla mnie tym trochę). Kiddus... wow.. córcia rośnie jak na drożdzach, super, oj laseczki widze , że daty poródów zbliżaja się nieublaganie, aż mi sie nie chce wierzyc, że jak dołączalam na forum bylam chyba w 14tym tyg ciązy :-)