Moni 29

Na chwile Was spuścic z oka nie można... bo jeszcze mi tu wszystkie porodzicie :-) doczytam póxniej, bo teraz musze uciekać, ale bardzo bardzo mocno gratuluję Malgosi i Nazilli, a Tobie Żabciu życze mnostwo sił na dziś, bo czuje, że będziesz rodzić, cholera, ale sie zestresowałam ;-) 3 porody na 1 dzien to za duzo jak dla mnie , hihi ;-)

Żabcia obys miala racje z tym 24tym, byloby super no i miałabym swoją corcię spod znaku panny ;-)

Katrinko... my tu jestesmy na bieżaco bo czytamy Twojego bloga, straszne co musialas przejśc, mam nadzieję, ze teraz z każdym dniem będzie juz tylko lepiej, a synka z calego serca gratuluje, bo jest z niego male cudo :-) Nazilla...wow...to juz jutro, a może jeszcze dziś,super Kochana, będziesz miala porod za sobą, a mi tu podsuńcie jeszcze kilka opisow, to zrezgnuje z rodzenia, hihi... a co tam, jak nie urodzę to może mi Malutką bocian podrzuci, tylko skąd w Belgii bocaiany wziąć ;-) Anecia... daj znać, jak po badaniu... a może synek nie poczekal na tatusia tylko sie juz rozkręcilo ?!mam jednak nadzieje, ze Twój mąż zdąży na porod, bo na pewno i Tobie będzie ciężej i jemu, że tym razem opuścil to ważne wydarzenie, chociaż z drugiej strony, ale by mial niespodzianke na przyjazd :-) Malgosica... pewnie sie juz denerwujesz jutrzejszym szpitalem, ale pomysl, że to juz jutro zobaczysz maleństwo, az mi ciarki z zachwytu przechodzą po plecach ( nie mylic z przerażeniem ). Wiecie to dla mnie naprawde jakać abstrakcja, cud.... narodziny, bo pomimo tego, że 9 ty miesiąc jestem w ciązy do konca do mnie nie dociera, ze juz za kilka dni będzie z nami nasze dziecko, to naprawde niesamowite uczucie i chyba sama do końca go nie pojmuję, ale na pewno wiecie o czym mowię :-) Także nie stresuj sie Słonce, bo jutro będzie po wszystkim i będziesz pisać jak to synek wisi caly dzień na cycyniu ;-) Justinee... wiem, o czym mowisz, zresztą nam wszystkim pewnie już się marzy sex spontan bez zastanawiania sie, czy nic zlego sie nie stanie, no jeszcze tylko z 2 miesiące, hmmmmm....tylko !!!!!!!! Nazilla... Ty mala szantażystko ;-) że tez ja na to nie wpadlam.... a w ogóle to co to sa te górne wody, cholera, ale ja jestem nieobyta w tych sprawach ;-) Eveve.... taki urlop i mi by się przydał, ale to tak zwane "marzenie ścietej glowy" czasem to aż zaluje, że tak sobie z wszystkim dobrze razde do konca, bo może gdybym troche poudawala przed mężem, to on by wszystko w domku robił, a ja do gory brzuchem leżala :-) tylko, że ja taka zosia samosia z natury jestem, aż sama siebie czasem wkurzam. Justineee.... a ja za to teraz jak nigdy slodkie w tym ost.miesiącu jem, ledwo co buzie po obiedzie zamkne, a już szafke ze slodkim otwieram, jak tak dalej pójdzie to pęknę i dzidzia sama wyskoczy ;-) z brzucha... a może to i dobry system???? Rany.. ale ja już tu głupoty wypisuje :-)))))))))

Moj małż tez się zawziąl... chyba boi się porodu bardziej niz ja , ach Ci mężczyźni, Malgosia kurcze ja chyba cos przeoczylam... Ty jutro do szpitala nam uciekasz ??? Ja lec na sniadanie bo głodna jak wilk jestem, a Mala skacze jak szalona w brzuchu, pewnie mój głó wyczuwa hihi.... potem mam spotkanie w banku, także jak teraz tu zaglądnę to prosze o mnóóóstwo wpisow żebym co czytać miala. A Żabcie proszę o napisanie poradnika w stylu "Jak zachęcić/ewentualnie zmusić męza do przedporodowego seksu" :-)

Hej Małgosia... ja tez jestem, dzieki za numer wyslalam tez na ten drugi mail Żabci i Florianki Także jakby co czekam na newsy od Was. Wczoraj normalnie 1szy raz od wiekow ;-) padła ok 22ej dlatego już nie zaglądalam. Żabcię podejrzewam o intensywna pracę nad przyspieszeniem porodu, więc nie ma sie co dziwić, ze nie zaglądnęla, hihi.... a może juz rodzi???

Oj przepraszam Justinee... to Ty pisalas, a mi juz sie nie chcialo drugiego okienka otwierać i myslalam, ze to Malgosia, ale fakt, przykra ta praktyka, że każdy tylko swoich pacjentek dogląda, a w ogole to w nowym M jak Mama sa podane przyklady kiedy znieczulenie powinno być podane i do tego zupelnie darmowo, także dziwię sie, że od Katarinko chcieli 700 zl szok, toż to karalne powinno byc

Żabcia... dobre... klub stalowej szyjki :-) no to ja mianuję Cie prezesem ok???? ;-) A co do Twoich boli, no to juz czas najwyższy prawda, nie zdziwie sie, jak w pewnej chwili napiszesz, dziewczyny rodze .... no bo to juz godziny do naszych porodów zostają. Nie zdziwilabym sie gdyby Nazilla wlasnie rodziła, bo cos sie nie odzywa do nas dziś, aż dziwno, no i Eveve juz tez troszkę nie zaglądala. Małgosica... dziwne praktyki, zeby lekarzom zabraniac przyjazdu, nie wiem, może oni jakos sobie za to ekstra doliczali szpitalowi, ale wierze, że czulabys sie lepiej przy swoim ginku, mnie tam w sumie nie zależy, żeby moj był, byleby tylko poszlo szybko, sprawnie i bezbolesnie ;-) Justinee... czyżbys miala byc przed Żabcią?! dziewczyny prosze mi sie tu nie ścigać bo w naszym stanie biegi niewskazane ;-)

a teraz tylko Wam powiem, ze bylam rano na rentgenie ( nie szkodzącym maluchowi, bo milion razy sie upewnialam), potem u ginka z wynikami i mowil, że nawet wydaje mu sie , że Niunia kapke niżej niz wczoraj, a ja na to, że to po mojej z niej rozmową :-) No i będe rodzic silami natury z czego sie cieszę, do tego zapenil mnie , ze znieczulenie jest i w nocy ( to czego si obawialam) i że teraz spotkamy sie albo na porodówce, albo za tydzień na wizycie. Osobiście przwiduje to drugie... dzis dowiedzialam się, ze znajoma ktora miala termin na 15go nadal w 2paku, więc ja przestaje sie niecierpliwić tylko czekam Żabciu.... te bole to na pewno ustawianie sie dziecka w kanale rodnym, moim zdaniem już masz calkiem bliziutko do porodu i Agatka sie tam wpasowuje ;-) A gdzie reszta dziewczyn???? Eveve... to juz chyba w ogole o nas zapomniała :-(

Jezu... toż porod Katariny to jakas trauma , że tez nie ma bata na takich ludzi, moim zdaniem ktos powinien za to odpowiedzieć, tyko jak tu znaleźć winnego przy milionie przewijających sie osob :-( Strasznie to przykre, bo może skutecznie odstraszyc od posiadania drugiego dziecka. Katarinko jestem z Toba, choć nawet boje sie wyobrażac sobie, co teraz przezywasz. A synciu jest cudny, wspaniala nagroda za te wszystkie męczarnie.

Florianko.... a jak ja bym poszla na grzybki, no ale juz pare lat nie bylam bo to tylo ten rok taki dziwny, ze grzybow juz teraz mnostwo, a zazwyczaj to dopiero we wrzesniu, a ja w wakacje do Pl jeździlam, ale naprawdę ubostwiam wycieczki do lasu, no może za wyjatkiem pajeczyn między drzewami,

Nazilla. może nie tak drastyczne kroki od razu ;-) ale może cos w tym jest

a ja zajebista jestem.... sama ze soba piszę, heh.....

a Katarinka sie na nas pogniewala, czy co, gduby nie blog to bysmy o niczym nie wiedziały

no i tak te czasem bywa z porodem, wyczekujesz, rozmyślasz nad objawami, liczysz skurczyki itp,a tymczasem nic, a inne nie maj zero objawów, a tu hop siup dzidzia na świecie

Nazilla...no że mleko wykipi jak nie patrzysz, a jak czekasz jak sie zagotuje to to zawsze trwa wieki

Nonka, ja mam to samo, normalnie pogryzlabym kogoś Andziulka śliczny Szymus, będzie lamal damskie serducha

u mnie bez udziwnień tym razem, ale raz na jakis czas wyskakuje prośba o dodatkowe przepisanie jakiegoś hasla, tylko, że ja tego nie robię, bo sie wiruchów boję

Żabciu... to zupelnie jak mój,tez by wyzywal, że sama umylam tylko, że jak ja nie umyje tego okna, to będe musiała gadać miesiąc żeby on umył bo nienawidzi tego robić, no i ja wtedy naprawde wolę to zrobic sama, niz sie prosić. Poza tym ja naprawde nie czuje tak bardzo ciąży, wiecie, że gdybym tak przechodzila każda ciążę to bym chyba 4 dzieci mogla mieć, szkoda tylko, ze nerwy , wiek, ani status społeczny nie ten ;-)

dzieki Skarby Moje, nie wiem co bym bez Was tutaj zrobila :-) juz myslalam, zwe to tylko mi sie to imie nie podoba, bo naprawde wszyscy w rodzinie zachwyceni, tylko ja nosem kręcę, ale teraz sie utwierdzilam i nie chce i już. Żabciu... tez nienawidze ludzi co spychologię uprawiają, trzeba byc odpowiedzialnym za swoje slowa i czyny, a nie potem specjalnie zwalac winę na innych, mam nadzieję, że sprawa jutro sie wyklaruje i będziecie mieli spokojne glowy. Malgosica... no nie wiem, czy tak sie wpychac to ladnie, hihi ;-)))))) na moje wszystkie moje kochane laseczki możecie rodzić przede mną, bylebym 5 kg dziecka nie musiala siłami natury 2 tyg po terminie rodzic, bo to juz byloby ponad moje sily :p Ale mi sie wydaje , ze usg oszukało wagę,w końcu przeciez może sie mylic nawet o pól kilo,a w takim przypadku pół kilo to duuuużo. Nazilla... Floruianka... dziewczynki będą nastepne... przynajmniej imiona juz macie :-)

Kurcze, to usg chyba oszukuje czasem z waga, bo 2 tyg temu bylo 2,7 a teraz ok 3,5 niemozliwe żeby dziecko tyle przybralo

Marlenka moja Niunia dzis wazyla ok 3500, przeciez jak ja jeszcze z 4 tyg w ciązy pochodzę, to nie dam rady urodzić takiego klopsika, a może ja po prostu za uzo jem, że ona tak rosnie?

Marlenka musisz w kawadratowy nawias wpisać slowo kwiat albo serce

Shivka.... ja tez po wizycie, pozamykana na 4 spusty :-(

Dziewczyny, a mi ginekolog mowil, że liczy sie tylko 1szy termin z usg, bo potem dzieci rosna juz indywidualnie każde w swoim tempie, jak to jest, że u Was sie zmienily?

Justineee... no odwazny ten Twój męzuś, nie powiem, chyba lubi wyzwania , hihi ;-) Ja sie boję kąpieli Niuni jak nie wiem co moj małż też, także w razie czego poprosimy Twojego żeby do nas wpadl :-) Ja mam na razie 1 stanik, bialy, drugiego szukam, ale niestety wszędzie znajduję same mięciutkie, a ja nie chcę wyglądać jak aseksualna mamuśka z obwislymi cycami :p czy nie ma w ogóle usztywnianych staników do karmienia??? Eveve... nie mam pojecia kogo obstawiac po kasieńce, ale chyba Nazilla, choc glowy nie dam, bo Żabcia z mężem bardzo się starają o następne miejsce na liście ;-)