Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moni 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moni 29

  1. Jadzia... ja mieszkam w Belgii, a z cycuchami chyba tak juz jest , że sa duże jak sie karmi piersia, prawda??? Wybieram się dzis po 2gi stanik do karmienia i zastanawiam sie, czy nie powinien byc rozmiar większy niz ten teraz, bo wszystkie piszecie, ze piersi robią sie po urodzeniu jeszcze większe. Z ciuchami też tak zawsze mam, ze jak nie mam kasy i tak łażę po sklepach to wszystko mi sie podoba i ładnie lezy, a jak szukam na jakąs okazję to wtedy nic się nie podoba albo nie pasuje, ale wierzę Jadziu, że w sobotę coś dla siebie wyszukasz, jesli ta sukienka ktorą znalazłaś Ci się nie podoba to nie bierz tylko dlatego, ze pasuje, bo potem pójdzie w kąt, a Ty nie będziesz czula się w niej komfortowo.
  2. Jadzia.... ja jestem, ale troszke zdesperowana tym czekaniem i wole czytac niz tu smęcic, no ale dzis to chyba nikt nie ma ochoty na pisanie.Wierzę, że usmiech takiego dzieciątka musi byc przeslodki :-) Już tez się nie moge doczekać.... A Niuniek chyba urodziła i nie dala znac, Shivka też cos nic nie pisze, może jeszcze nie zabrali sie za wywyolywanie
  3. Dziewczyny pisze do Was wszystkich razem, bo nie pamiętam ktora co pisała dokladnie, a wiem, ze jeszcze niedawno tez przeglądalam ten temat bo mnie bardzo interesowal. U mnie lekarze od lat mowili, że mogę nie zajśc w ciąże ze względu na policystyczne jajniki,bardzo nieregularne miesiączki (nawet co 3 miesiące) i owulację o której wszyscy wiedzieli że istnieje, ale nikt nie wiedział kiedy u mnie ( łącznie ze mną). Po kilku cyklach nauczylam sie rozpoznawac oznaki dawane przez moje ciało, także nawet jesli nie mialam śluzu przy owulacji czulam się jakoś inaczej i tak sobie pomyślałam, że może to to, a po drugie moj test wyszedl pozytywnie 9-10 dni po stosunku, ale tylko ten zrobiony z rana(strumieniowy) a kreska była tak slaba, ze aż wyrzucilam test. Mysle, że na zachcianki na tym etapie to troche za wczesnie, ale ja np. miałam bol w dole brzucha i plecow, wieczorami dragawki tak jakby przy lekkiej temperaturze,a na piersi lekko bardziej widoczne żylki. No i sie sprawdziło. Wam tez wszystkim zycze pozytywnych testow i duzo wytrwalości, bo to tylko szczęściarom wychodzi tak od razu :-) W końcu starania tez są przyjemne prawda?
  4. SHIVKA.... będzie dobrze, trzymam kciuki... i koniecznie daj znać
  5. Mamuski powiem Wam, że jak tak czytam o tych wszystkich problemach, niewyspaniu, karmieniu itd itp to boję sie coraz bardziej, może podświadomie wstrzymalam poród ;-)
  6. Niuiek.... u mnie niestety NIC, ale od rana mamy takie nerwy w firmie męża, ze ja chodzę na maksa zestresowana i nie wiem, albo sie ruszy z tych nerwów, albo sie nie ruszy, bo Mala w nosie ma wychodzenie na ten popierniczony świat gdzie tylko stres i problemy :-( Tak sobie mysle, ze pewnie z rozpoczęciem porodu będzie tak jak z odejściem czopa, czyli nagle i bez jakis innych sygnałów wszystko samo sie rozpocznie.
  7. Lilia.... Rybcia na tej stronie przesłala link do ksiązki :-)
  8. Aurelko, ale masz dobrze, że Adrianek przyszedl na świat przed czasem, a mialysmy rodzic tego samego dnia .... cieszę się, że u Was wszystko w porządku, szkoda tylko, że Twoj mąż będzie musial wracać juz niedlugo. Shivka... nie martw sie Kochana, pobyt w szpitalu do najprzyjemniejszych nie należy (no chyba że w tych amerykanskich z filmów ;-) ) ale może i mnie to czekac, bo przeciez w ciązy wiecznie chodzić nie można, widocznie niektóre dzieciaczki zachety malej potrzebują. Będzie dobrze, juz za chwilkę doslownie będziesz pisać, ze zostałas mamusią :-) Rybcia.... dziekuję za link :-) Niuniek.... cos tak ucichła, czyżbyś cichaczem rodzic pojechala ;-)
  9. Justinee... córcia przesliczna :-) ta jej codna buźka pewnie łagodzi Ci troche wspomnienia tego porodu.... bo jak czytałam, to aż mi się źrenice ze starchu powiększyły, hihi.... Eveve... a u Ciebie sa jakieś oznaki??? bo w końcu termin z OM tez masz na jutro. Malgosia...a jednak to niedobrze, że krwawienie ustało?! Faktycznie jednak zawsze lepiej skonsultować wszystko u lekarza, bo w internecie zawsze masa różnych opinii, czasem mylnych. Żabciu.... a gdzieś Ty sie podziala???
  10. Eveve.... bylabym w tych 5% z wyznaczonego terminu, ale nie liczę na wiele, dziś jeszcze maly kawalek czopa odszedł,plecki pobolewają, skurczyki rzadkie. Ja to się jakoś tak chyba psychicznie nastawiłam, że przenoszę, nie wiem skąd mi sie to wzięło, ale jakoś tak mi sie wydaje, zwłaszcza jak czytam, ze szybko po odejściu czopa rodza te dziewczyny, u ktorych mial on czerwone/ brunatne zabarwienie, a u pozostalych 1-2 tyg. Więc se jeszcze pewnie pochodzę :-(
  11. Dziewczyny czy i ja moge prosic o tę książkę na maila nika784@wp.pl z góry dziekuję
  12. Shivka... to jak juz skończysz u siebie , zapraszam do mnie bo mi sie nic nie chce, a zaprosilam szwagierke z dziećmi na kawe po południu. Najgorsze, ze ciagle mnie mdli od przedwczoraj, a zgaga to mnie nie opuszcza dosłownie, moglabym chodzic z butla mleczka maalox pod pachą, 15 min i znowu to samo, bleee..... porzygam sie chyba... Ewcia.... możesz wziąć apap, tylko wiadomo, zeby nie przesadzać z dawką. Życzę Ci duzo wytrwałości, nie poddawaj sie depresji, może zostaw Oliwierka z tatusiem, a Ty gdzieś się wybierz choć na godzinkę np do kosmetyczki, by miec chile dla siebie.
  13. kalypsooo... a czy u Ciebie byl to czop podbarwiony krwią??? bo podobno po tym poród szybciej niz po zóltawym, mi chyba caly wyszedl wczoraj, bo dziś znowu suchutko, kurcze fajnie by bylo urodzic do środy, w czwartek kolejna wizyta u gina i 40 euro nie moje , no ale co zrobić
  14. dziękuje za wszystkie odpowiedzi... szukam tez trochę w necie o kłuciach, czopie itp i to jest widać tak indywidualna sprawa, że nie ma żadnych reguł, no chyba jedyna jest ta, ze w 2 tyg po odejściu czopa powinno być juz po, ale te 2 tygodnie to srednio mi się usmiechają. Podobno seksu po odejściu czopa juz lepiej nie stosowac, na spacerek chętnie bym poszła, ale jest 12 stopni i deszcz leje więc i z tego pewnie nici, może wsadzę dupke w samochod i na zakupki pojadę chociaż w sklepie kości rozruszam.
  15. Mi najgorzej daje sie we znaki kłucie tam na dole, czasem to aż skoczę, własnie z tego powodu przedostatnią noc całą nie spalam, a wczoraj do tego jeszcze w pachwinie napierniczalo, chodzilam cala wygieta, tez tak macie?????
  16. Niuniek... normalnie to małż ze mna będzie, ale nie wiem, czy on to wytrzyma, hihi.... więc mu powiedzialam, że zawsze może wyjśc, jesli poczuje, że to ten moment, ja i tak sobie poradzę, bo muszę, wiadomo, że z nim raźniej, ale lepiej żebym koncentrowała się na sobie, niz jeszcze zastanawiala, czy męza nie będą mi reanimować. Moja córcia w zeszłym tyg miala ok 3.7kg dlatego sie boję o popękanie, co do lewatywy to jej nie robią w szpitalu obowiązkowo, w domu nie radzą, bo nigdy nie wiesz, czy Cię nie odeślą zpowrotem. sama zastanawiam się, czy prosić o lewatywę czy nie. Shivka.... głowa do góry, będzie dobrze, juz wkrótce możesz trzymac swoją dziecinkę w ramionach :-)
  17. Niuniek,bo to jest taka śluzo-galaretka, ja nigdy nie mialam uplawów, zawsze suchutko, więc nie sposob było nie przeoczyć, ale obawiam się, że tak będe jeszcze z 2 tygodnie chodziła, a mój gin ma caly przyszly tydzien wolne no i boję się, ze dziecko będzie bardzo duże i będe cała poszyta buuuuuu......
  18. Niuniek.... ja tak mialam wczoraj, z tym, ze do 6tej rano nie moglam zasnąc, ale na szczęście dzisiejsza noc przespana. Mam pytanie do mamuś, na ile przed porodem wypadl Wam czop sluzowy??????????????????? Mojego pozbylam sie wczoraj, ale zaznaczam , że nie byl podbarwiony krwią, tylko żółty. Ciekawa jestem ile statystycznie trzeba jeszcze czekac o wypadniecia czopa.
  19. Heloł Ja nadal w dwupaku, wszystko mi minęło, oprócz oczywiście czopa, który wyleciał, no ale, ze nie był podbarwiony krwią, to droga daleka jeszcze. W czwartek ide do lekarza, może on cos ciekawego powie, a może będą wywolywac??? Bo on caly przyszly tydzień ma wolne. U mnie dziś 14/15stopni, okropnie zimny wiatr i leje jak z cebra, brrrrr.... wszystkiego sie odechciewa, naprawdę.... Dziewczyny te Wasze bóle głowy czy pleców, to jestem prawie pewna, że to po ZZO, bo to wlasnie opisuja jako efekt uboczny, z drugiej strony mnie np zawsze przed @ bolala glowa na skutek wahania hormonów, a po ciąży przecież one potrzebują trochę czasu, żeby sie unormowac, więc może to i hormonki Wam szaleją. najwazniejsze, że możecie coś wziąć, żeby sobie pomóc, bo po co przechodzić takie męczarnie. Mpatkam.... współczuję choroby Nikosia, oby pani doktor sie myliła i będziecie mogli wrócić do domku juz na dniach, pamietaj, ze masz tu nas, jesli będziesz miała gorsze chwile jestesmy by Cie wesprzeć i podnieśc na duchu. Ja tymczasem przesyłam Tobie i Nikosiowi moc buziaków na odwagę Nazilla.... zrzucisz zanim się obejrzysz, Żabcia miała po prostu mniej kilo do stracenia, a przeciez na wszystko trzeba czasu i cierpliwości :-) co do oczka to Wam współczuję, choć mam nadzieję, że dzis jest juz lepiej niz wczoraj. Oby te wszystkie specyfiki zadziałaly szybciutko , bo żal patrzeć jak takie maleństwo się męczy, a mamusi na pewno serce się przy tym kraje. Jeszcze a propos zabobonow, ja nie mogę powiedziec, że w 100% w nie nie wierzę, ale w codziennym życiu staram się nie zwracać na nie uwagi, bo częśc z nich naprawde nie ma sensu ( jesli nie wszystkie). na Twoim miejscu Nazilla obcięlabym i się nie przejmowała. Eveve.... moja towarzyszko ostatnich dni ciąży.... dla Ciebie również milego dzionka życzę, obyś pogode miała przynajmniej milsza niz ja tu
  20. Rany Laski!!!!!!! czop mi odchodzi..... a najgorsze, że wedlug tego co czytam, to poród między kilka godzin, a tygodniem i bądź tu mądry , hmmmm..... w każdym razie zaczynam się bać na powaznie
  21. Nusienka.... ja bym poszła, tylko faktycznie piersi oslonila, też juz się nie mogę doczekac lekkiego przybrązowienia, bo jak córka mlynarza wyglądam. Najlepie byloby spytac lekarza, jak będziesz na wizycie, ale myslę, że raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Dziewczyny, ale miałam noc!!!!!!!!!!!!!!!! KOSZMAR do 6tej rano nie spałam... co chwile skurcz, napad gorąca i jakby uderzenie główką tam w dole, na dodatek jest mi wciąż potwornie niedobrze+ zgaga oczywiście, ale tę mam od samego widoku jedzenia, zastanawiam sie, czy mi to wczorajsze przejedzenie niezdrowymi reczami nie zaszkodzilo?! Bo zoładek boli do teraz. Nawet o 4.30 umylam włosy jakby co, ale skurcze byly o takim samym nasileniu, więc szpitala się nie spodziewalam raczej. Myślę, ze chyba najlepiej jak wody odchodzą, bo przynajmniej wiadomo, że trzeba do szpitala jechac, a tak to sie człowiek w wlasne cialo wsluchuje i wsłuchuje, a tam nic......
  22. No i serial się skonczyl, a tu nadal nic, Mała nawet ruszać się nie chce, a ja sobie zrobiłam herbatki miętowej bo mnie brzucho boli po tym żarciu.
  23. hej Dziewuszki Tak sie obżarłam wieczorem niedozwolonymi rzeczami tzn. masa frytek i pita, ze zdycham, ale możliwe, że to ostatni raz na długi czas :-( Florianko... też uwielbiam wędzone rybki, ale ze wzgledu na brak przeciwciał toxo nie mogę na razie, ale niedlugo na pewno podjem, jesli Mala będzie dobrze znosiła rybkę wędzoną. Małgosia... na Twoim miejscu powiedziałabym polożnej o braku krwawienia, tak niepotrzebnie się martwisz, szukalam też trochę na necie o tym i niektore dziewczyny piszą, że tez miały tak jak Ty i wszystko w porządku bylo.Także nie martw się, ale w razie czego powiedz położnej.
  24. Mamuśki a co u Was, dzis si w ogóle nie odzywacie?
  25. Eveve... rozumiem Cie, ja wczoraj mialam taki nastrój, niestety pogoda nie pomaga w poprawie samopoczucia, dzis odpukac jest juz lepiej, ale myslę, że slońce ma na to wplyw, choć gorąca nie ma, zaledwie 20 stopni, ale jak dla mnie wystarczy. Pogadalam z moja córcia, ze dzis wieczorem obejrzymy Spartakus-krew i piach (tzn. ja obejrze, bo on dla dzieci nie jest ;-) ) a potem Niunia wychodzi grzecznie na zewnątrz, no ale jesli charakter ma uparty po rodzicach to pewnie nie poslucha :-( Eveve... sprobuj naprzemienny prysznic lydek i kostek, cieply i zimny, a póxniej posmaruj grubo perfecta mama, powinno przynieść chociaż tymczasową ulgę.
×