Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bettykor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bettykor

  1. Ja miałam więcej pokarmu w prawej piersi, częściej też do niej przystawiałam Jasia. Byławiększa od lewej. Teraz nie karmię od tygodnia i niestety widać, że jedna jest większa... Próbujcie pobudzać tę drugą pierś do wiekszej laktacji żeby uniknąć podobnego problemu ;) Gewalia Tak jak pisały dziewczyny, chroń piersi przy każdym wyjściu z domu, postaraj się nie nosić głębokich dekoldów - nawet w domu. Czasami niewiele trzeba, żeby nas przewiało. Wypróbuj wszystkie metody - może któraś pomoże. Mi na napięte piersi pomagał ciepły prysznic, kanaliki się odblokowywały i mleko samo leciało do kanalizacji ;)) ailona Skonsultuj to może jeszcze raz z lekarzem. Po co masz brać nadaremno te leki. Chociaż czasami lekarze każą wziąść lek dłużej żeby mieć pewność, że nie będzie nawrotu choroby. Pozdrawiam :)
  2. Dosia30 Ja też karmiłam przez kapturki. Miałam ich 10 sztuk więc nie musiałam się bawić z ich myciem po każdym karmieniu. Zbierałam np. 8 sztuk, myłam pod biażącą wodą czystą gąbką do mycia naczyń z płynem, dokładnie płukałam, wrzucałam do garnuszka i zalewałam wrzątkiem. Trzymałam je w tym wrzątku 2-3 minuty, wodę wylewałam i wyciągałam czyściuteńkie :) Jaś nie miał nigdy żadnych plesniawek ani zajadów więc wydaje mi się, że robiłam dobrze :) Moje dziecko aż rwie się do siadania!!! MAskara jakaś, on ma dopiero 4 mies. Już nie chce leżeć tylko sam się podnosi. Jak go łapię za rączki to siada i jest wtedy najszczęśliwszy :) To chyba trochę za wczesnie, boję się o jego kręgosłup. W czwartek mam kolejne szczepienie to zapytam o to moją pediatrę :) Bardzo zasmakowała mu Zupka jarzynowa ze świeżych warzyw z Bobovity, a dziś wypił 100 ml soku marchewkowego z Hippa :) Też mu smakuje :) Kupiłam też Przysmak na dobranoc z Hippa "Kaszka ryżowa z mlekiem i bananami" bez glutenu - zobaczymy czy to też będzie tak radośnie zajadał :) Wszystkie te produkty są po 4 mies. Coraz lepiej nam idzie to jedzenie innych produktów łyżeczką ;) Wprawdzie mamy już kilka rzeczy z marchewki, które są nie do doprania, ale co tam ;)) Niech wcina :) Pozdrawiam!
  3. Szangril Ja też używałam tego laktatora z Aventu i byłam zadowolona. Ściągałam pokarm bez wiekszych problemów. Zazwyczaj całą butelkę z obu piersi (to chyba jest 120 ml). Kiedys miałam taką produkcję mleka, że z 1 piersi ściągałam pełną butelkę ;) Trzeba się nauczyć dobrze złapać pierś, a poza tym w trakcie ściągania przesuwać nim dookoła sutka, bo odblokowują się inne kanaliki ;) Ja nie mroziłam pokarmu więc w tej kwestii się nie wypowiadam :)
  4. Gewalia Ja wyszłam z Jasiem na spacer jak miał ok. 3 tyg. Wcześniej kilka razy go werandowałam. Ten pierwszy spacer trwał godzinę bo był piękny, słoneczny listopadowy dzień :) Teraz wychodzimy prawie codziennie (nie wychodzimy jak wieje b.silny wiatr i temp. spada poniżej -10) i zazwyczaj spacerujemy 1-1,5 h. Przy okazji robię zakupy :) A co do smarowania buzi maluszka to ja używam kremu Bambino ale nie smaruje mu buzi po każdej kapieli, żeby nie przyzwyczajac skóry. Smaruję zawsze przed wyjściem na spacer, tak z 15 min. wczesniej. Mam też krem Oilatum Soft i od czasu do czasu tym mu smaruje buzię. Sama go stosowałam jak miałam katar i obszczypany nos ;) Pomagał rewelacyjnie ;)
  5. Szangril Ja mam napisane, że Jaś miał ciemiączko 1x1 więc małe ale nic mi nie kazali konsultować. A niby dlaczego jak małe to trzeba się konsultować z neurologiem?
  6. Daga, betii79 A jak zrobi kupkę to jaka jest? Twarda czy "normalna"? Jaś miał problemy z parciem ale było to spowodowane tą dziwną przypadłoscią, która się nazywa dyschezja (pisałam kiedyś o tym, przez to parcie dostał przepukliny pępkowej - http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyschezja_niemowl%C4%99ca , http://www.skotnicki.pl/ginekologia/content/view/94/75/) i która sama z czasem ustapiła. Wprawdzie on tak nagle nie krzyczał, jak pisze na tej stronie ale może Twój Tobiasz też to ma. Jaś cisnął okrutnie i był czerwony jak burak. Teraz jest już ok, a kupkę robi 1 raz dziennie, a czasem co 2-gi dzień. Lekarz powiedział, że tak może być i nie jest to powodem do niepokoju. Ja nie stosowałam żadnych wspomagaczy tylko herbatkę - codziennie wypija 100-150 ml herbatki na brzuszek z Humany albo koperkowej. Ona rozrzedza trochę ten mleczny pokarm i Jas robi normalne kupy. Jeśli Tobiasz nie chce pić z butelki to podawaj mu herbatkę łyżeczką, tylko, że z butelki wypije więcej - spróbuj. Wprowadzenie innych rzeczy do jedzenia nie jest łatwe i to też nie gwarantuje luźnych stolców, bo np. na słoiczkach z marchewką pisze, że zatwardzają stolce, a na jabłku, że rozluźnia... Mój Jaś nie chce samego jabłka, bo jest zbyt kwaśne, a ja nie dosładzam tych słoiczków. Marchewkę nawet jadł, a teraz jemy brzoskwinię z marchewką i jabłkiem :) Mam też marchew z ziemniakami ale tego jeszcze nie próbowałam podać :)
  7. Dosia Niedawno pisałysmy o tym zmęczeniu - musisz to przetrwać... Jak nie dajesz rady to proś o pomoc. Kładź się w ciągu dnia jak mały śpi, a męża wykorzystuj do różnych prac domowych. Ja miałam kilka takich momentów, że kładłam małego do łóżeczka i poszłam do łazienki się wypłakać... Najgorzej było w nocy, kiedy wydawało mi się, że się najadł i kładłam go do łóżeczka, a on wtedy się budził i chciał dalej jeść... Maskara, prawie zasypiałam na fotelu karmiąc go.... Teraz w nagrodę Jaś daje mi się wyspać i sam śpi całą noc :)) Dasz radę!!! Dostałam dzis paczuszkę z Hippa :) Wypełniałam w szpitalu jakieś tam ankiety i teraz co jakiś czas coś dostaję. Dziś dostałam słoiczek z jabłuszkiem, łyżeczkę, próbkę herbatki jabłkowej i próbkę mleka po 6 mies. Do tego mam kupon z którym mam iśc do Rossmanna i tam dostanę drugą paczkę ;) Fajnie :) Od kilku dni Jaś jest marudny i wkłada na siłę piąstki do buzi. Gryzie gryzak dopóki mu nie wypadnie ;) Cos mi się zdaje, że zaczyna się jazda z ząbkami... Kupiłam taki specjalny smoczek - gryzak ale narazie musi sie do niego przyzwyczaić. Jak mu go podtrzymuje to widać, że jeździ dziąsłami po nim, ale jak puszczam to mu wypada. Ma też stan podgorączkowy, tak 36,8 - 37,0. Mam w pogotowiu Paracetamol i jakby miał 37,5 to mu podam. Dziewczyny z maluszkami z ząbkami - jak sobie radziłyście w tym okresie? :) Pozdrawiam :)
  8. Daga Zapytaj pediatrę o tą Humanę 1 Plus co ja podaję. To są naprawdę dobre mleka. Trudno dostępne, ale do zdobycia ;) Np. są w Auchanie i w Tesco. No i w aptekach. Minus tej Humany jest taki, że trzeba ją rozrabiać w temp. 70 i później studzić do podania.
  9. Czesc :) U nas nie było problemu ulewania po każdym posiłku. Zdarzyło się to zaledwie kilka razy. Są specjalne mleka dla dzieci ulewających więc może zamiast zwykłego Bebilonu podawajcie Bebilon AR (antyrefluksowy) - warto o to zapytać pediatrę :) Ulewanie jest spowodowane niewydolnością wpustu do żołądka czyli przejściem przełyku w żołądek. Z czasem to mija ale tak jak pisała lala79 jeżeli trwa zbyt długo to jest niebezpieczne i oznacza, że coś jest nie tak z rozwojem tych narządów (mądra jestem bo mój M jest gastroenterologiem czyli tym lekarzem, który robi gastroskopie ;) ) U nas np. długo martwiło mnie takie drżenie nóżek Jasia. Raz jedna, raz druga drżała. Pediatra mnie uspokajała, że dzieci po porodzie nadal się rozwijają neurologicznie i że to minie - i faktycznie już coraz rzadziej ma te drżenia. Pępuszek odpadł po tygodniu, oczyszczany codzinnie patyczkiem zamoczonym w Octenisepcie i pryskany Octeniseptem. Gewalia, moje dziecko też jest od początku głodomorkiem dlatego podaję mleko Humana 1 Plus - jest gęściejsze niż "1" i dziecko dłużej jest syte. A zapytaj położną o takie rozwiązanie, że np. co 2 karmienie dajesz butelkę. Masz wtedy więcej czasu na wyprodukowanie pokarmu i mała jest spokojniejsza. Albo sprawdź ile masz pokarmu i ile mała wypija. Ściągaj i podawaj z butelki. Bo to dziwne, że kilkudniowe dziecko dojada butelką po karmieniu. Albo masz za mało pokarmu albo nie opróżnia piersi i dlatego jest głodna. Mi pediatra poleciła tak robic przez cały dzień i wyszło nam, że np. ściągałam z piersi 100 ml, a Jaś wypijał z butelki 120 ml więc zawsze mu coś tam brakowało. Jak robiłam dłuższe przerwy w karmieniu piersią i po każdym karmieniu ściągałam resztę pokarmu, to miałam go więcej. No ale niestety i tak dla mojego dziecka był zbyt lekki ;) Niezła jesteś z tymi szpilkami i zakupami ;) A rana nie daje znać o sobie? Patinia Gratulacje!!! :) Niech maleństwo zdrowo rośnie :) Czkawka u nas też była i nadal jest. Nie zawsze Jaś chce się napić herbatki więc czekam aż sama przejdzie ;) U nas czkawka pojawiała się na początku nawet przy przebieraniu więc to chyba z różnicy temperatur. Czasami jak Jas się odkryje to też dostaje czkawki. On się bardzo poci na karku przy jedzeniu, niezależnie od tego czy karmię go na rękach czy np. leżącego na poduszce. Po jedzeniu podnosimy Go do odbicia i już ten spocony kark jest wystawiony na działanie innej temperatury i czkawka gotowa. Jaś skończy jutro 4 mies :) Od kilkunastu dni eksperymentujemy z jedzeniem ze słoiczków ale cięzko nam idzie ;) Już było na tapecie jabłko - za kwaśne ;), marchewka - w miarę jadł ale po kilku razach zaczynał mieć odruch wymiotny, teraz kupiłam marchewkę z jabłkiem i brzoskwinią - próbujemy, zobaczymy jak nam pójdzie ;) Pozdrawiam :)
  10. furbo Czy to były pomiary w ramach 2-go badania prenatalnego? Bo jeżeli tak to ja miałam wszystkie 3 badania i z tego co pamiętam lekarz wspominała coś o rozbieżnościach i tolerancji ok. 2 tygodni. Nie martw się, dzidziuś cały czas rośnie i będzie dobrze :) Gewalia GRATULACJE!!! :)) A tak się bałaś tego cc :) Ciszę się, że dobrze się czujesz :) Drobniutka ta Twoja córcia ;) Ale dziewczynki chyba tak mają :) Najważniejsze, że zdrowa :) Nam tez polecali w szpitalu Nestle Nan Pro 1. Kupiłam na wszelki wypadek ale nie podawałam. Karmiłam nocami piersią. Dopiero po 2 mies zaczęłam wprowadzać na noc mleko ale juz nie Nan tylko Humanę 1 Plus, bo "jedynka" była za rzadka dla mojego Głodomorka ;) Pozdrawiam wszystkie Mamy i dzieciaczki w łóżeczkach i brzuszkach :)
  11. Daga Co do okresu to ja dostałam 3 mies po porodzie pomimo, że karmię nadal ale tylko1-2 razy na dobę. Dlatego dostałam już okres. Jeżeli będziesz karmić często to nie powinnas tak szybko dostać. JA nie brałam żadnych tabl bo nigdy się niczym nie zabezpieczałam. Nie łudzę się, że uda mi się zajść w ciążę naturalnie... A jak się uda to będę bardzo szczęsliwa. Mam więc to w nosie ;) Jedynie co, to lekarz mnie ostrzegał, że po cc powinnam dac macicy odpocząć przynajmniej rok.
  12. Hej :) Nie miałam netu przez 3 dni ale już nadrabiam zaległości ;) Szangril Ja nie brałam po porodzie zastrzyków i chyba żadna z dziewczyn nie pisała, że musiała brac. Masz takie wskazanie lekarza? Ranę przemywałam Octeniseptem i smarowałam maścią na blizny Contratubexem (po zdjęciu szwów) ale jest też polski odpowiednik tej maści, o wiele tańszy. Dowiedziałam się o tym jak już zakupiłam tę droższą maśc. Pępuszek JAsia też robiłam Octeniseptem i super się goił. Odpadł po 7 dniach :) Takie miałam zalecenie ze szpitala. Co do spraw urzędowych to nie jest to nic strasznego- dostajesz w dniu wypisu ze szpitala dokumenty, z którymi mąż jedzie do USC w miejscu urodzenia dziecka. Niech weźmie również Twój dowód. W USC dostanie akt urodzenia dziecka, potrzebny do załatwiania później innych spraw, np. macierzyńskiego czy kasy z ubezpieczenia. Gewalia Trzymaj się dzielnie! I czekamy na relację :) Ja jadłam nabiał,wędliny, jajka, gotowane mięska,ryby, piłam dużo wody, a sok jabłkowy i bananowy rozcieńczałam pół na pół z wodą z uwagi na dużą zawartośc cukru. Piłam dużo herbatek owocowych, kawę inkę, mleko. Jadłam zupy mleczne, płatki. Nie jadłam surowego mięsa, surowych ryb, jajek na miękko, serów pleśniowych, smażonych mięs oraz kapusty pod każdą postacią. Za sałatkę do obiadu robiła gotowana marchewka i gotowane buraczki. Mnie małego przyniesli poł godz po przywiezieniu mnie na salę i od razu kazali przystawiac do piersi. Było to trudne bo musiałam lezec ale próbowałam. I tak kilka razy. Na drugi dzień już ciągnał piers ale przez kapturek. Dokarmiałam do butelką i dalej przystawiałam żeby pobudzic laktację. Dosia Kolka zazwyczaj objawia się tym, że dziecko nagle zaczyna przeraźliwie płakac, pręzy się, ma wzdęty brzuszek. Obyś nie musiała tego przechodzic z Maciusiem! A co do rany po cc, to masz już zdjete szwy? BO ja miałam zdjęte w 9 dobie po cc i nie odczuwałam już wtedy tak bardzo takiego ciągnięcia. Poza tym nosiłam pas Teresy, który super trzymał ranę co powodowało, że ból był mniejszy. furbo Ja nie chodziłam w ciązy do dentysty bo miałam wszytskie zęby wyleczone przed ciążą i nie miałam takiej potrzeby :) Hania81 JA jadłam praktycznie wszystko poza serami pleśniowymi, jajkami na miękko czy jajkami surowymi, surowym mięsem i surowymi rybami. Acha, nie tolerowałam kiwi ;) Orzeszki jadłam ale w niewielkich ilościach. Aaa! Z wątróbką nie przesadzaj bo ma dużo wit. A!!! Ja nie jadłam ani razu w ciązy, tak na wszelki wypadek ;) Nordica Ale przyzycia! Nie zazdroszcze! Uważaj na siebie! Popuszczanie wód to chyba nie jest dobry znak... Nie powinni Ci załozyc jakiegoś szwu? Poza tym leż, leż i jeszcze raz leż!!! Bierzesz jakieś leki? Trzymaj się!!! Uciekam bo Jas się budzi z popołudniowej drzemki :) Buziaczki! A, zapomiałam Wam napisac, że daję Jasiowi marchewke z Hippa. Jest słodsza niz jabłko więc lepiej mu idzie jedzenie ;) Ale i tak ciężko sie wprowadza nowe produkty. Pytałam moja dr pediatrę od czego zacząc i ona mówi, że najlepiej własnie marchewka lub marchewka z jabłkiem (lala pisała, że jej kazali najpierw zupki). Co kraj to obyczaj ;) Moja uważa, że najlepiej zacząc od warzyw więc jemy marchewkę ;) Kaszki nie pozwoliła wprowadzac z uwagi na gluten. Dzieci karmione wyłącznie piersią mogą zacząc jesc kaszki po 4 miesiącu ale karmione sztucznie dopiero po 7 mies.
  13. kasik08 Mój JAsiek jest strasznym fanem telewizji!!!!! Oczywiście nie pozwalam mu patrzeć ale tak jak piszesz, wie w którą stronę się odwrócić żeby spojrzec na ekran. Cwanika mały!!! Wiesz co oststnio wyczaił - że obraz z telewizora odbija sie w szybie z okna tarasowego, więc jak nie widzi samego telewizora to spogląda na szybę!!! Masakra jakaś ;) Co do spania, to faktycznie już nie budzi się w nocy na karmienie ale też przed snem wypija 180 ml mleka więc jest syty. W ciągu dnia jest różnie, czasami ma drzemki po pół godz, 45 minut, a czasem śpi 1,5 - 2 h. Z aktywnością też jest różnie ale tak ok. 1,5. Daga Poczekaj jeszcze troszkę - Twój Tobiasz też będzie spał więcej :) Czytałam gdzieś, że w dzień dzieci tak mają, że ucinają sobie drzemki i nie nalezy np. zasłaniac okien czy specjalnie sciszać radia czy tv bo dziecko ma nauczyć się rozróżniać dzień od nocy. Ale jestem ciekawa czy w tej ksiązce, którą poleca kasik jest coś na ten temat :) Dosia Nie pozwalaj Maciusiowi spać przy karmieniu. Ja do dzis nie pozwalam Jasiowi spać, nawet przy butelce. Wyciągam smoczek z buzi tak żeby sie obudził, a jak karmiłam piersią to ruszłam go w brodę - tak mi położne w szpitalu podpowiedziały :) Szangril No to zaczynamy odliczanie ;) Najpierw Gewalia, a później Ty :) Wy to przynajmniej wiecie kiedy to nastapi - ja miałam niespodziankę ;) Dziś Jaś dostał jabłuszko z Hippa - gdybyście widziały te miny ;)) Krzywił sie okrutnie i starał się go wypluć :) Jutro kolejna próba :) Buziaczki!
  14. Dosia Niestety noworodki mają małe żołądki i nie dadzą rady dużo zjeść, a mleko matki jest bardzo szybko trawione aletego dzieci tak często domagają się jedzenia. Z każdym tyg żołądek rośnie razem z maluszkiem ale i apetyt wzrasta ;) A co do pokarmu to ja miałam czasami taki rzadki, a czasami gęsty i zabij mnie ale nie powiem Ci co jadłam akurat wtedy kiedy był gęściejszy, bo nie pamiętam. Jasiek też się tak często budził niestety. Teraz przesypia mi całą noc - od 20-tej do 7 rano :) Ale co się namęczyłam przez te pierwsze 2 mies to tylko ja wiem... ;) Początkowo nawet na mleku modyfikowanym często się budził. Później spał już 4-5 h :) Może dziewczyny, które długo karmią (np. lala) cos Ci podpowiedzą :)
  15. Zapomniałam Wam napisać, że kupiłam dziś 3 słoiczki z jedzonkiem dla Jasia - dwa z Hipa (jabłuszko i marchewkę) i 1 z Gerbera - jabłuszko. Zobaczymy jak zereaguje ;) Jutro zamierzam mu podać małą łyżeczkę jabłuszka ;) Chyba poczekam na mamę żeby nam zrobiła zdjęcie jak mu podam nowe jedzonko łyżeczką bo chcę mieć uwiecznioną Jego minkę ;) Wprawdzie ma 3,5 mies a nie 4 ale chyba 2 tyg nie robią jakiejś różnicy. On się tak szybko rozwija i waży i mierzy dużo więcej niż jego rówieśnicy, że stwierdziłam, że nie będę się wygłupiać i czekać do kalendarzowych 4 mies ;) Zobaczymy jutro czy bedzie pluł tym jabłkiem czy nie ;) Dziś byłam z nim na zakupach i karmiłam w kawiarni. Dwa stoliki dalej inna mama karmiła swoją córeczkę. Nasze dzieciaki patrzyły na siebie z duzym zainteresowaniem więc zaczęłyśmy rozmowę ;) Okazało się, że mała urodziła się dzień przed Jasiem czyli była o 1 dzień starsza ale była taka drobniutka w porównaniu z moim synkiem :) Ona 5600g, On 8300g ;)) He he :) W środę idziemy na 2-gie usg biodrek. Trochę późno bo miało byc w 12 tyg ale pani dr najpierw nie wyrabiała z ilością usg, a później się rozchorowała. A w czwartek zaległe szczepienie. Specjalnie chcę mu zacząć dawać nowe jedzonoko przed czwartkową wizytą bo jakby dostał jakiegoś uczulenia czy coś by się działo to pani dr to sobie zobaczy. Spadam do łóżeczka bo Jaś już smacznie śpi od 20-tej i mam czas do 7 rano żeby się wyspać ;) Buziaczki!
  16. Hej :) Daga Głowa do góry!!! :) U mnie hormony szalały jakieś kilka tygodni i tak jak beti79 budziłam się zlana potem, koszula mokra, włosy tak mokre, że w nocy suszyłam suszarką... Jak wyszłam z domu, nawet w mroźny dzień pot spływał mi po skroniach... Maskara jakaś!!! Byłam nieraz tak skrajnie zmęczona, że jak maył po raz kolejny w nocy budził sie na karmienie to byłam wściekła... Nieraz mówiłam mojemu M, że wcale sie nie dziwię, że zdarzają się przypadki, że matki potrafia potrząsnąć własnym dzieckiem... Jak są mało odporne na stres i dopada ja chandra to wszystko się może zdarzyś... Ja na szczęście panowałam nad sobą!!! Poza tym starał się wyjść z domu choć na godzinkę np. na zakupy. Szybko też zaczęłam jeździć z Jasiem na zakupy i wtedy nie musiałam się spieszyć i szybko wracać do domu. Jak był głodny to siadałam np. w kawiarni i karmiłam :) Dla mnie kontakt z ludźmi jest ważny bo ja całe życia biegałam jak nakręcona, intensywnie pracowałam itd. Ja biegam na fitness już 4 tydzień ale niestety tak szybko sie nie da pozbyć tych zbędnych kg... Zaczęłam stosowac dietę więc może coś się ruszy z tą wagą;) Rana po cc niestety dzieli podbrzusze na połowę i chyba cięzko będzie to zgubić :( Zobaczymy. Ja nie mam problemów z cerą i włosami i nigdy nie miałam. Bałam się, że po porodzie będa mi wypadac włosy, nawet moja fryzjerka się dziwiła, że mi nie wypadają, ale nie :) W 3 trymestrze i 3 mies po porodzie brałam codzinnie tabl PREGNA PLUS i chyba to mnie uratowało ;) W ciązy też miałam super wyniki więc mogę z czystym sumieniem polecieć te witaminy. Niestety nie w każdej aptece są dostepne i są dość drogie ale warto zainwestować w siebie i dzidziusia ;) Spróbuj, może Ci pomogą :) Teraz mi się skończyły i kupiłam sobie Belissę na skórę, włosy i paznokcie i pobiorę ją też ze 3 mies tak na wszelki wypadek, bo Jas dalej pociąga sobie cycusia i wyciąga moje witaminki ;) Dosia Ja też od początku karmię przez kapturki i wcale nie narzekam ;) Jaś też nie ;) Wręcz nie chce i nie umie ssać bezpośrednio piersi. Jednyny mankamnet to mycie i wyparzanie ich - ja mam 10 sztuk więc nie musiałm tego robic tak często ;) Poza tym trzeba pamiętać żeby je zabrać kiedy wychodzi się gdzieś z maluchem. No ale taki problem to nie problem ;) A powiedz dlaczego tak od razu wprowadziłaś sztuczne mleko na noc? Dali Ci takie zalecenie w szpitalu? Bo ja się przed tym broniłam rękami i nogami i kiedy mama mi to proponowała to o mało się tak solidnie nie pokłóciłyśmy ;) Mój Jaś też miał zimne rączki ale teraz już jest ok. Gewalia Ja przyznaję szczerze, że nie pamiętam już gdzie się pierwszy raz załatwiałam ;) Ponieważ jadłam lejtowe jedzonko, jogurty i herbatniki z otrębami to nie mialam problemów z wypróżnianiem. a tym samym stresa z tym związanego ;) Widzę, że Twój M tez pracuje za granicą - mój też ale nie wyjeżdża aż na tak długo. Właśnie dziś rano pojechał i wróci w niedzielę. Jak nie było na świecie JAsia to nawet się cieszyłam z tych wyjazdów bo miała 100% czasu dla siebie - robiłam sobie zazwyczaj wtedy włosy, paznokcie, chodziłam na jakieś zabiegi itp. Teraz jak jest Jaś, a ja jeszcze nie chodze do pracy to też jest ok, bo mam zajęcie ;) Ale nie wiem jak to będzie jak wrócę do pracy... Może byc ciężko samej... Buziaczki ;)
  17. Daga Nie chcę Cię martwić ale był moment, że ja też karmiłam Jasia co godzine z obu piersi i z czasem przestało mu to wystarczać. Pediatra poleciła mi sprawdzic ile Jaś wypija - musiałam wtedy całą dobę odciagać pokarm z obu piersi i dawac mu butelką. Ściagałam np. 150 ml i on wszystko wypijał jednym pociągnięciem ;) Dlatego zaczęłam go dokarmiać mlekiem Humana 1 Plus dla dzieci głodomorków ;) Początkowo wieczorem żeby się nie budził tak często w nocy, a później np. co drugie karmienie w ciągu dnia żeby się zdążył naprodukowac mój pokarm. Z czasem butelka stała się normą, a pierś dodatkiem :) Te normalne mleka "1" są np. dla mojego żarłoka za lajtowe i po noich też jest szybko głodny. Zapytaj o Humanę 1 Plus. Ja kupuję w Auchanie albo w Tesco po 14 zł, w aptekach są droższe. Przez cały styczeń liczyłam ile mleka zjada mój Jaś - wyszło 12 pudełek co w przeliczeniu na płynne mleko daje 25 litrów!!!! Sama nie mogłam w to uwierzyć!!! Musiałabym mieć cycki jak Pamela i niekońćzące sie ilości pokarmu, żeby się najadł ;)) Szangril He he :) Faktycznie dużo mu śpiewam i duzo do niego mówię :) Czasami nawet różne głupoty, ale intonuję i się usmiecham, a on patrzy na moje usta i "powtarza" - niesamowite :) Śpiewam mu "jedzie pociąg z daleka", "wlazł kotek na płotek", "jesteśmy jagódki" i rózen inne, które mi się przypomną :) Mówię wierszyki np. "Pan Hilary" i różnie intonuję :) Tylko to nie działa na noworodki ;) Tak gdzieś po 2 miesiącu zaczął próbowac coś gadać :) Ale zawsze mu śpiewałam i mówiłam :) Naprawdę polecam tę metodę :) Co do smoczków to ja nie dawałm na początku wogóle, zresztą po co? Jak zasypia praktycznie przy/po karmieniu. Ale jak zaczął ssac kciuk jak był głodny to wtedy zaczełam mu dawac smoczek - mam z Aventu takie 0-3 :) Stopniowo sie oduczył ssać tego kciuka :) Bałam się, że jak się nauczy żuć ciągle smoczek to będzie masakra ale nie - sam go wypluwa po krótkim czasie. Zazwyczaj daję mu go jak zaczyna płakać, a ja robię mleko albo kiedy nie może zasnąć :) Tych majtek Ci wystarczy, a jak nie to poślesz męża czy kogoś z rodziny do apteki :) Ja w domu już nosiłam normalne majtki bo z czasem to jednorazowe są za duże i spadają :) I nie bój się :) He he, fajnie się mówi nie? ;) Taka odważna niby ale jak mi wody odeszły i jechałam do szpitala to przyznaję, że nogi mi się trzęsły ;) Za drugim razem już tak nie będzie ;)) Gewalia Spakowana? :) Chyba już siedzisz jak na szpilkach, co? :) A może dzidzia stwierdzi, że chce wyjść wcześniej ;) Hania81 Hej :) Witaj wśród szczęśliwych zaciążonych ;) GRATULACJE!!! OCzywiście, że Cię nikt stąd nie przegoni tylko dlatego, że poczęłaś dziecko naturalnie ;) Tu sa same życzliwe i pomocne mamuśki :) Nie denerwuj się bo długa droga przed Tobą ;) Spokój, relaks i odpoczynek - tego teraz potrzebujesz :) Na wsparcie z naszej strony też możesz liczyć :)) Ja mam 2 zamrożone komórki ale może też sie u mnie stanie jeszcze taki cud i zajdę w ciążę naturalnie - takie rzeczy jak widac się zdarzają :) Uciekam bo dziś jadę na to ukg i na szczepienie z Jasiem. AAAAA Daga pytałaś o szczepienie - napisze Ci późnieiej po powrocie, ok? Buziaczki dla wszystkich :)
  18. Matko!!!!!!! Wpisałam w miejscu swojego nicka Ciebie, bo pisałam do Ciebie i jak zwykle na początku piszę do kogo piszę ;)) Ja mam na hasło i własnie sie zdziwiłam jak to przeszło bez hasła... :) Masakra jakaś!!!
  19. Katia33 Zainteresowałm się tą hipotrofią. Wiele czytałam ale najwazniejsze jest to, że dzieci z czasem nadrabiają zaległości i „gonią wzrost i masę swoich rówieśników, choć czasami na zawsze pozostają już trochę lżejsze i mniejsze. Powinnać duzo dopoczywać i zastosowac spacjalną dietę: ..."W takiej sytuacji mama powinna przede wszystkim dużo leżeć na lewym boku, co poprawia ukrwienie macicy, ponieważ podczas hipotrofii istnieje poważne ryzyko niedotlenienia wewnątrzmacicznego płodu (taka sytuacja może zajść podczas porodu). Poza tym koniecznym jest powstrzymanie się od palenia papierosów. Przede wszystkim jednak, co najważniejsze, zaleca się odpoczynek i dietę, które pozwolą na dostarczenie dziecku niezbędnych substancji odżywczych. Należy zażywać magnez i kwas foliowy oraz dbać o wysokie spożycie witaminy C, którą można znaleźć między innymi w cytrynie, kiwi, porzeczkach, jabłkach, kapuście, szparagach i ziemniakach, co przy jednoczesnym unikaniu czerwonego mięsa uszczelni naczynia łożyska. Czasami lekarze decydują się na jeszcze jeden krok w tym kierunku, przepisując Acard lub inne lekarstwa, które ułatwiają przepływ krwi, wspomagając łożysko w jego naturalnych zadaniach." Trzymaj się!!! I nie bój się dzwonić i rozmawiać ze swoim lekarzem! Ja bym go atakowała ostro... Powodzenia!
  20. Szangril Ja kupiłam majtki w aptece i chyba nie były jakieś tam szczególnie firmowe ;) Kupiłam chyba rozmiar 44 i były ok :) betii79 Te majtki są tylko po to żeby nie zniszczyć swojej bielizny kesli krwawnienie poporodowe jest bardzo mocne :) Gewaila Podoba mi się ten wielofunkcyjny stoliczek/stojaczek, który ostatnio wkleiłaś - rozważę jego zakup ale za jakiś czas :) Póki co Jasiowi wystarcza mata :) Ostatni post KAsik08 potwierdza moją wczesniejszą wypowiedź, że tak naprawdę to te różne urządzenia przydają się jak maluszek troszkę kuma czyli gdzies w 3 miesiącu życia :) Mam nadzieję, że Twoje maleństwo będzie czarpało radośc z tych wszytkich rzeczy i bawiąc się nimi, świetnie rozwijało :) Ja bardzo dużo mówię do synka, spiewam mu i widze, jak to się przekłada na efekty - on potrafi tak cudownie "gadać" i głośno się śmiać, że aż czasami łzy się leją ze szczęścia, a ma dopiero 3 mies :) Teraz leży na macie i gada do zabawek i śmieje się sam do siebie :) ewelina Gdzie Ty się podziewałaś kobieto tyle czasu??? Myślałam nieraz o Tobie :) Dawaj czasami jakieś znaki życia ;) Kiedy Ty będziesz rodzić, ja będę musiała wrócić do pracy :( Masakra jakaś :( Nie chcę, nie chcę, nie chcę... Ja nie rodziłam prywatnie ale rodziłam w Prywatnym Szpitalu Ginek-Położn, gdzie porody sa na kasę chorych. U mnie było cc więc przy samym porodzie na sali mojego M nie było ale mógł mnie odiwedzac o kazdej porze i siedzieć nawet cały dzień i wieczór :) Do szpitala trzeba zabrać rzeczy dla siebie i maluszka. Co do pakowania to dla maluszka weź ze 4 komplety ubranek, czapeczkę, rękawiczki, pampersy, husteczki, pieluchy tetrowe, rożek. Ja nie musiałam brac kosmetyków do kąpieli ani ręcznika dla maluszka. Miałam jedynie krem do pupy - Bepanthen maść, który używam do dzis i używac będę bo Jaś ma po nim pupcię beż żadnego zaczerwienienia, choćby leżał w kupie pół nocy... ;) Innego kremu nie używam. Po kapieli smaruje go oliwką i tyle. Myję mydłem Bambino, a włoski takim żelem 3 w 1 z Johnsona. Dla siebie miałam 2 koszule (do porodu musiałam załozyć szpitalną ale na drugi dzień już mogłam założyć swoją), wkładki laktacyjne, podpaski poporodowe, podkłady na łóżko SENI (były wymagane u mnie), majtki jednorazowe no i oczywiście szlafrok, kapcie, klapki, ręczniki i kosmetyki ;) Jak masz pytania to pytaj bo łatwiej odpowiadac niż teraz sobie przypominac co się miało w torbie ;) ailona Ja nie wierzę z żadne zabobony :) Nosiłam kolczyki, różne wisiory i łańcuszki, kupowałam rzeczy od 7 mies i było wszystko ok :)) Zaniepokojona Wiem, że pisałaś kiedyś, że nie będziesz się udzielać na forum ale widzę, że ta osoba która obsmarowała Gewalię wkurzyła nie tylko mnie ;) Co tam u Ciebie? Jak się czujesz? Który to już tydzień ciąży? :) KAtia33 Ja nie mam pojęcia o hipotrofii ale mam nadzieję, że to nic groźnego i już lada moment będziesz tulić zdrowe maleństwo :) Powodzenia!!! I daj znać jak Ci poszło ;) Buziaczki dla wszystkich mamusiek :)
  21. Daga Ja zaczełam ten fitness niedawno, jak Jas miał miesiąc czy dwa to nie było szans ale teraz nie ma problemu :) Poza tym od czego sa tatusiowie? - tez mogą posiedzieć sami ze swoimi pociechami :)) Nieraz jak wróciłam po 1,5 h do domu, to mój M twierdził, że Jaś dał mu nieźle w tym czasie popalić ale ja się tylko śmiałam i wcale go nie żałowałam :) Niech wie, że ma dziecko :) W nocy nie musi wstawać to 2 popołudnia sam na sam przeżyje :) Poza tym dopóki karmiłam tylko piersią przed każdym wyjściem ściągałam pokarm i zostawiałam :) A teraz jak jest w dzień butelka to M już wcale nie ma wymówki ;)
  22. Karen16 Możesz bez obaw zastosować Apap :) A poza tym to gratulacje!!! :) Gewalia To faktycznie zaszalałaś z tymi leżaczkami... :) Jaś ma jeden leżaczek, huśtający się, grający i wibrujący ale tak naprawdę zaczął z niego "korzystać" jak skończył 2 miesiące, bo wcześniej nie miało sensu go w nim kłaść bo i tak spał (głównie w łóżeczku) i nie kumał o co chodzi, a jak w nim zasnął to główka mu wisiała i miałam wrażenie, że budzi się taki "połamany" i obolały... Teraz mam również matę edukacyjną i super się w niej bawi :) Potrafi się sam bawić godzinę i dłużej :) Szangril Ten krem p/rozstepom z Pharmaceris stosowałam jeszcze miesiąc po porodzie, a później kupiłam krem ujędrniający po porodzie też z Pharmaceris. Co do pasa to u Ciebie tylko "s" lub "xs" wchodzi w grę :) Nie kupuj większego bo nie zda egzaminu. I ten o szerokości 24 cm wystarcza, trzeba go załozyć trochę niżej niż na zdjęciu z Twojego linka. Ja złożyłam u swojego pracodawcy wniosek o udzielenie mi dodatkowych 2 tyg urlopu macierzyńskiego, po prostu napisałam pismo o treści "Niniejszym wnoszę o udzielenie dodatkowych 2 tygodni urlopu macierzyńskiego przysługujących mi z tytułu urodzenia w dniu 21.10.2010 syna Jana Jakuba P." I tyle :) http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Mlode-mamy/531551,1,Urlop-macierzynski-2011--wymiar-urlop-macierzynski-2011.html Pozdrawiam :)
  23. lala To dotyczy głównie herbatek z Herbapolu. Z Hippa nie miałam więc nie wiem :) ale kupię ją sobie bo ja karmię Jasia tylko w nocy lub wieczorem przed zasnięciem, a w ciągu dnia nie ściągam pokarmu więc nie mam go już za dużo :) Fajnie, że Twoja córeczka funkcjonuje sobie na cycusiu, bo to przecież najzdrowsze :) Dlatego ja chcę jeszcze trochę pociągnąć te nocne/wieczorne karmienia :) Zobaczymy jak długo mi się uda. Był moment, że Jas wogóle nie chciał cycuia, a teraz mu się odmieniło :)
  24. Dziewczyny! Te krople Sab Simplex to odpowiednik naszego Espumisanu dla dzieci. Ja podałam je 2 razy Jasiowi w herbatce bo samych nie chciał wypić.Więcej nie podawałam bo jak zaczęłam go przepajac tą Herbatką na brzuszek z Humany to dalej puszczał bąki ale łatwiej robił kupki i tak nie płakał. Maluch może wypić w ciągu dnia 100 ml takiej herbatki. Poza tym ja kupiłam sobie herbatę z kopru dla dorosłych i piłam 2 razy dziennie - to też pomagało. Daga, kładź małego jak najczęściej na brzuszku, niech tak śpi. Jak leży na brzuszku to masuj plecki w kierunku przeciwnym do ruchu zegara i nie tak lekko, tylko troszkę dociśnij. Jak masujesz brzuszek to ruchy zgodne ze wskazówkami zegara i też tak mocniej (nie palcami tylko tą częścią dłoni bliżej przegubu). Jak mały nie chce leżeć w łóżeczku an brzuszku to Ty/mąż się położ i położ go na siebie - Jas tak często zapypiał na moim M :) Kładź mu też ciepłą rękę na brzuszku. A pijesz może herbatki na laktację? Bo się okazuje, że jak pijemy je regularnie to po pewnym czasie zaczynają szkodzić naszym maluszkom i moga powodować kolki i wzdęcia!!! Maskara jakaś nie? Kto by pomyślał. Ja jak się o tym dowiedziałm to przestałam je pić i widziałam różnicę w zachowaniu Jasia. Próbuj - może coś pomoże :) Buziaczki!
  25. Gewalia Założę się, że akurat Tobie to on nie będzie potrzebny ;)))) Powinnaś mieć nick "Szczypiorek w ciąży" ;P A tak na poważnie to zobaczysz po porodzie czy będzie Ci potrzebny. I nie obawiaj się założyć pasa na ranę, bo własnie o to chodzi, że ten pas trzyma to miejsce i dużo łatwiej jest np. wstać z łóżka czy podnieść dziecko - sama zobaczysz :) Rana sie ładniej goi i się nie rozchodzi. Wiecie co, ten czas tak szybko leci, że szok... Czasami łapię się na tym, że chciałabym mieć znowu 2 tygniowego Jasia... Chyba zaczyna mnie przerażać wizja powrotu do pracy... Jas skończył 3 miesiące, jutro będzie miał 14 tyg, a macierzyńskiego mamy 22 tyg..... Mam jeszcze 40 dni starego urlopu, więc wychodzi mi, że w maju muszę wrócić do pracy :( Masakra jakaś! Dziś słuchałam wypowiedzi prof. Balcerowicza, który m.in. wymyślił skrócenie okresu macierzyńskiego, bo w Polsce mamy najdłuższy w UE... Mam koleżankę w Belgii i wiem, że tam mamy wracają do pracy po 3 mies. - czyli ja bym juz musiała wracać... A Jaś jest jeszcze taki bezbronny :) Wodzi oczkami za mną, cudownie się przytula, uśmiecha się, próbuje rozmawiać po swojemu :) Jak tu oddać takie chwile...? Eh...:(
×