Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa, 33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewa, 33

  1. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    to jest ogródek działkowy, więc żadnych luzem chodzących zwierząt tu nie ma a dzieci? niech każdy pilnuje swoich dzieci, ja nie będę obsadzac sobie działki pod ewentualne cudze dzieci, bez przesady jeszcze sobie poczytam, ale skoro jest taka roślina w przyrodzie i ludzie ją sadzą to chyba az tak jadowita nie jest? i może chociaz tutaj bez tego chamstwa, co?
  2. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    no własnie widzę, że glicynia potrzebuje podpory, więc odpada opary ze złotokapu na świeżym powietrzu? chyba nie powinny zaszkodzić? chce na dzialkę, od drogi, żeby się trochę odgrodzić i żeby ładnie było altanka tam kiedyś bedzie ze stolem, ale chyba się nie potrujemy tymi oparami? Emmi
  3. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    a na parapetach i na balkonie to wiesz... szaleństwo właśnie chyba kalla kupiona w postaci kłacza, puszcza mi kwiatka, ale to jeszcze nie jest na 1--%, ale coś za grube to mi jest na listka przyszlego :) no i storczyki szaleją :) a na kuchennym rozmaryn, melisa i bazylia - musi zostac miejscówka dla kociorki, bo sie tam zawsze wpycha
  4. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    no ja kocham grzebac się w glebie :) mogłabym cały dzień na działce siedzieć :) strasznie lubię patrzeć jak rośnie coś, co zasialam/zasadzilam i jak sie tam roślince wiedzie i może coś jej pomóc, ale bez przesady rasowy ogrodnik musi miec twarde serce i ostry sekator :) przypomniało mi się, że mam jeszcze do wypiłowania kilka uschniętych konarów w rokitnikach, no i dokończyć jaśmin, bo go nie docięłam ostatnim razem pomyślałam, że na front działki dam zlotokapy i glicynię, tylko skąd ja im podpory wezmę? ale ładnie by wygladały, fioet z żółtym naprzemian złotokap to chyba sam sie trzyma, ale glicynia to juz raczej nie, musze jeszcze zajrzeć do wujka google po poradę :)
  5. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    :) moje kociory raczej by do wody nie chciały, chociaz młodsza z upodobaniem sypia w umywalce a starsza wyleguje się w wannie :) a ja mam nad jeziorka blisko, z godzinę jazdy, nie licząc tragicznych korków, dlatego trzeba z rana zasuwać, bo jezior jest kilkanaście a droga do nich jedna :(
  6. Ewa, 33

    Wasze ulubione zupy..

    może SIĘ nie gotuje ale JA gotuję i barszcz ukraiński jest ulubioną zupą w mojej rodzince
  7. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    adnych folii i tuneli robić nie mam w planach ani teraz ani w przyszłości jak ma rosnąć, to niech rośnie własnymi silami a nie w jakiś plastikach na nasionkach ogórków i boberku położyłam fizelinę i to max pomocy z mojej strony :)
  8. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    właśnie teść dal mi ta siedmiolatkę, ale takie to malutkie i suchutkie, że nie wiem, czy warto sadzić gdzies może w kupie dam, a nie w rządku, to ktoreś wyjdzie... u mnie też cieplo zapowiadają, to ja właśnie wtedy na glebę :) bo ja ciepełko uwielbiam najgorzej, że jak ta moja glina się wypali, to zrobi sie skorupa :( hakać, hakać i jeszcze raz hakac trzeba
  9. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    a ziemniaki mam jakieś czerwone akurat, wykielkowały w siatce w domu, to wsadze i coś tam wyrośnie (w tamtym roku mialam jednego kartofla na balkonie w dużej donicy, na jesieni zrobiłam wykopki i było na obiad dla całej rodziny :) ) podłość życia nawet u mnie nie wystąpila, ale jest mokro i zimno, to się na działkę nie wybieram niech rośnie do środy i się zobaczy :)
  10. Ewa, 33

    Wasze ulubione zupy..

    akurat ta zupa jest wyśmienitym daniem
  11. Ewa, 33

    Wasze ulubione zupy..

    z barszczem ukraińskim jest trochę zabawy, ale jest tak dobry, że robię :) a robię tak: wywar mięsno-warzywny, jak do każdej zupy oddzielnie gotuję całe buraczki ze skórą, jak są prawie gotowe studzę, obieram ze skórki, kroję w kostkę osobno gotuję fasolę z grzybami (fasolę trzeba wcześniej namoczyć w wodzie przez noc) jak z wywaru wyciąnę wszystko, to wrzucam pokrojone buraczki i ugotowaną fasolę plus ziemniaki pokrojone w drobną kostkę gotuję jeszcze 15-20 minut i gotowe a, te buraczki i fasola ma byc leciutko twardawa, zeby wszystko razem z ziemniakami było potem odpowiednio miękkie
  12. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    no właśnie :) ciepłe noce i ciepłe dni plus deszczyk - to dobrze rokuje :)
  13. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    no ciekawe właśnie, czy ogóry mi już chociaz trochę wylazły... będę na działce we środę na pewno, a może we wtorek, jeszcze od pogody zalezy to się zobaczy :)
  14. Ewa, 33

    Wasze ulubione zupy..

    barszcz ukraiński pomidorowa
  15. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    a teraz wieje, pada i świeci naprzemian, chociaz burzy raczej z tego nie będzie
  16. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    dzięki... ale nie wiem, jak na następne dni zobaczyć...
  17. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    "taki żółty osad" dzisiaj z całego balkonu zbierałam, z doniczek, podłogi, krzeseł, poręczy its - u mnie to z brzozy pyliło, którą mam na balkonie, ale z tydzień temu skończyła kwitnienie, na szczęście Licencja, u Ciebie, to znaczy gdzie ta burza? bo na sobotę szykuje mi sie wyjazd, to wolałabym, zeby na lubelszczyznę nie przywiało burzy ...
  18. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    buźka mi nie wyszła, to chociaż może mi się uda na balkonie posiedziałam, poczytałam i ugotowałam się, bo już mi słońce na drugą strone mieszkania przeszło i się zaczyna ;) czy Wam też tak "dziwnie pachną" te wielkie stokrotki ogrodowe? wkopałam sobie kilka do winobluszcza na balkonie z działki, jak przyszło słońce, to tak dają... czas stanąć do gara :) a raczej do patelni, bo sos bolognese czeka na zrobienie
  19. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    dyńki wczoraj posadzone, grządki nakryte wlókniną, nic nei powschodziło jeszcze, ani bób, ani ogórki właśnie wróciłam z targu, kupiłam... pomidory jakieś, do palikowania i bez, zwykle i malinowe i nie wiem, jakie jeszcze, koktajlowych nie mieli, a, żółtego jednego pamiętam nazwę jednego - Marysia oszaleć można w tych sadzonkach papryki nie kupiłam w końcu dzisiaj jadę to wsadzić na dzialkę, jeszcze do skrzynek na balkon wzięłam dla siebie i dla mamy, chyba jutro urlop wezmę, bo się nie obrobię :(
  20. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    plany z poniedziałku przechodzą na wtorek, bo dzisiaj jadę do kolezanki po siewki dyni, to się nam zejdzie ... ;)
  21. biały w salonie mam tylko jedną ścianę w sumie druga to okna i balkon, trzecia to drzwi przesuwne w kolorze klonu a czwartej nie ma - bo jest niska ścianka i kuchnia
  22. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    mogłam się, włożyłam polar i wyszłam do robót balkonowych przycięłam winobluszcza - macie doświadczenie z jego ukorzenianiem? znajomi chętnie by te witki wzięli, ale nie wiem, czy ukorzenią się w wodzie?i czy podzielić je na małe kawałki z jednym-dwoma oczkami, czy takie metrowe witki też się ukorzenią a nie zmarnieją?
  23. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    no to macie dziewczyny w plecy :( u mnie ładnie sie zrobiło w porównaniu z wczorajszymi deszczami, nawet słoneczko wyszło, ale zimno, 12 stopni, okna pozamykałam nie chce mi się wychodzić na balkon, a mam tam trochę do zrobienia... na razie czekam, aż wyschną mi paznokcie, potem słońce przejdzie na stronę balkonową, to pójdę (tak sobie lenistwo tłumaczę ;) )
  24. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    we czwartek albo jutro zobaczę, jak tam leszczynki i może już bzy nadają się do wazonu? i konwalie może też już zakwitły...
  25. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    niestety, ale nawet pień od jabłonki nie pasuje mi do koncepcji tej części działki musi iść pod topór
×