Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa, 33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewa, 33

  1. kurczak pieczony, młode kartofelki pieczone, surówka z pora naszła mnei ochota na deser własnie będą brzoskwinie z bitą śmietaną 1
  2. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    z tego, co wyczytałam i trochę popytałam ludzi, to sprawa ma się tak: borówka u nas w Polsce hoduje się łatwo, ja mieszkam na wschodzie, więc mrozy sa tu spore, ale większość odmian i u nas dobrze plonuje co do odmian - trzeba wybierać te odporne na mróz i choroby, co najmniej dwie koło siebie odmiany sadzić (lepiej się zapylają), muszą kwitnąć mniej więcej w tym samym czasie ja wybrałam Bluecrop (polecana przez wszystkich, mistrz świata borówek) i Toro (pasują do siebie czasem kwitnienia i odpornością na niskie temperatury) co do podłoża - lubią kwaśno, bardzo (ph 3,5 - 4,5) - czyli muszą rosnąć w czystym kwaśnym torfie korzenie mają płytkie i rozległe, więc dołki pod nie trzeba kopać płytkie (ok. 30-40 cm), ale o dużej średnicy - min. 1m to wysoka roślina - ok. 2 metrów rośnie w dobrych warunkach gałezie, zwłaszcza jak mają dużo ciezkich owoców) mogą się pokładac na ziemi, dlatego planuję wbić przy każdym krzaczku bambusa i je podwiązać lubi ciepło i wilgotno (w czasie suszy trzeba mocno podlać przynajmniej 2 x w tygodniu) można ściółkować korą iglastych, ale myślę, że na samym torfie chwasty i tak nie urosną (chociaż ściółkowanie pomaga też utrzymać wilgotność podłoża) trzeba je zasilac specjalnymi nawozami do borówek albo ew. do iglaków (czyli do roślin kwasolubnych) to chyba tyle w skrócie moje krzaczunie owinięte w fizelinkę czekają na balkonie na wiosnę, póki co, jest dodatnia temperatura i to mnie cieszy bardzo 1
  3. po pierwsze, to żaden nawóz nei poprawi jakości gleby jeśli jest czystą gliną, piachem czy torfem w czystej postaci - nic nei pomoże oprócz wymiany oczywiście jeśli gleba jest jako-taka to kompost od kogoś kup, użyźnij gnojem, może być w granulkach, (swoją drogą, skąd Ci przyszło do głowy, że warzywa na gnoju hodowane gnojem śmierdzą? - to chyba też wierzysz, że myszy biorą sie z kurzu, a w zębach robaki siedzą i je wyżerają, dlatego czasem bolą), w połowie okresu wegetacyjnego podsyp nawozem mineralnym i przede wszystkim - wyedukuj się na czymkolwiek, bo Twoja wiedza o świecie jest zatrważająco mizerna 1
  4. dziś biała kiełbasa z ziemniakami i surówką z białej kapusty na jutro gotuję pieczarkową 1
  5. kaczuszki ciąg dalszy będzie, białą kiełbasę zamrożę, bo wszystkiego na raz nie damy rady zjeść 1
  6. ze dwie godziny na 160 z termoobiegiem, 180 bez termoobiegu 1
  7. piekę samą, polaną trochę olejem oddzielnie smażę cebulkę w talarkach i potem ją układam na kiełbasie 1
  8. też sie nie spinam, już w zasadzie jedzienie mam, tylko babke jakąś dokupię i mazurka sprzątam na bieżaco, okna też nie teraz, w mrozy, tylko czekam na dużo bardziej ergonomiczne temperatury 1
  9. okazało się, że nie mam kaszy jęczmiennej i w końcu zrobiłam grochówę :) 1
  10. jutro krupnik zabieram sie do gotowania... 1
  11. daję wszystko surowe, nei obtaczamw bułce (tych smażonych też) piekę w otwartym szkle, jakieś 160-180 st., nei wiem, ile czasu, jak widzę, że nie sa surowe, tylko mają skórkę ladną niczym nie smaruję 1
  12. a takie, jak normalnie, tylko nie smażę, a piekę w piekarniku 1
  13. jutro mielone też z piekarnika chyba 1
  14. w naczyniu żaroodpornym, bez przykrycia w sumie całe mięso było zakryte ziemniakami i pieczarkami mięsa nie obsmażałam, tylko zapeklowałam na trochę w przyprawach i oleju ślicznotka, święta dla mnie tylko symbolicznie, więc kupiłam biała kiełbasę, upiekę, będzie żurek (2 butelki stoją już w lodówce) z kiełbaską i jajkiem, jakieś jajka faszerowane, pewnie mięso jakieś upiekę, może schab ze śliwką, a może nie, jeszcze o tym nie myślałam, chociaz większość zakupów juz zrobiłam, bo przecież tydzień przedświąteczny w sklepach to będzie makabra 1
  15. dziś wszystko z piekarnika - samo się robi, tylko najpierw trzeba nakroić i poukładać: plastry karkówki na dnie, na to ziemniaki i pieczarki tylko surówkę dorobić i gotowe 1
  16. a ja jednak wymyśliłam kapustę z grochem i grzybkami do tej szynki, żeby ostrzej trochę było 1
  17. ulżyło Ci? to dobrze, bo napinanie się nikomu nie służy jak to od razu można poczuć ludzką głupotę... 5 minut i już jest...
  18. no to wracam, skoro na działkowym, to mogę w sumie i tu witam, ze zdziwieniem, że temat, mimo mojej nieobecności, nie umarł śmiercią naturalną, dziwne .... a na obiad mam... kawałki szynki duszone z warzywami, dziś na urlopie, więc będzie świeży obiad tylko jeszcze jakąś surówkę wymyślę, może brokuły, bo mam zamrożone
  19. Ewa, 33

    Nareszcie własna działeczka :)

    witam po odwyku :) doszłam do wniosku, że wraz z wiosną powinien odżyć topik działkowy widzę jednak, że nie umarł całkiem, co mnie chyba powinno cieszyć :) niestety, wiosna tylko z kalendarzu, na działce jeszcze zima przycięłam drzewka owocowe i zdjęłam z nich ubranka już jakiś czas temu i teraz denerwuję się zapowiedziami nocnych mrozów ponoć jeszcze tydzień i coś sie ruszy w temacie wiosennym mam nadzieję ...
  20. chyba dojrzała we mnie myśl o odwyku od kafeterii na jakieś pół roku chyba, że na zawsze zobaczę tymczasem - pa 1
  21. tu wam idzie zdecydowanie lepiej, ale jak sie kąpać, to na obydwu tematach baaaaj
  22. zapomniałam dodać, że sos pieczarkowy jeszcze zrobiłam :} 1
  23. mielone, surówka z kiszonej kapusty, ziemniaki z masełkiem, szczypiorek 1
  24. aż mi się znudzą pewnie za miesiąc, w połowie lutego... 1
×