Ewa, 33
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez Ewa, 33
-
-
M. nie jest chłopem tylko mgr inż., nie pracujemy rękami, tylko głowami :} i nie wkurza się, bo każde ma swojego kompa i może sobie przed nim siedzieć, ile chce 1 -
nie posikaj sie z wrażenia przypadkiem, bo kto będzie po tobie wycierał? 1 -
schabowe, ziemniaki, surowka z pomidorów 1 -
a dziś obiadek u mamusi był 1 -
na jutro M. kupił mrożone pierogi, nie mam juz siły nic robić 1 -
dziś rózne końcówki, zupy, kurczaka z kaszą gryczaną i usmażyłam naleśniki, będą z mięsem na ostro na później... albo na jutro, bo właśnei zerknęłam, która już godzina... jak ten czas leci 1 -
majonez hellmans babuni ze śmietaną łaciatą 18% mieszam, to tego przyprawy i tym zalewam pekinkę M. nie lubi kwaśnego, więc vinegret odpada 1 -
gulasz, surówka z pekinki, kukurydzy i czerwonej papryki 1 -
kretyńskie wypowiedzi podaje do kasacji z idiotami nie dyskutuję 1 -
bez obaw ja się nie poddaję nigdy i nikomu :) 1 -
dziś do zupy dorobię jeszcze kurczaczka pieczonego i ziemniaki pieczone zastanawiam się nad surówką, ale nie mam nic specjalnego w lodówce, chyba, że szwedzka ze słoika albo M. coś kupi wracając z pracy 1 -
zupa-krem warzywna z przewagą dyni z makaronem i teraz zrobiłam racuchy z jabłkami i konfiturą malinową, poszły 4 patelnie :) 1 -
kotlety z szynki, jeszcze nie wiem, czy opanieruję, czy saute 1 -
wiem nie wiem, dlaczego pomyliłam te litery może dlatego, że piszę nie tymi palcami co normalnie, bo normalne mam w musztardzie i mięsie dobra, tak czy inaczej - idę spać, bo kotki robią sie coraz bardziej natarczywe i włażą mi na kompa 1 -
ktoś tam o kwiatkach - mam ze 30 storczyków i kilkanaście innych doniczek - może ostatnia zrzuciła jedną doniczkę raz, w pierwszych dniach swojego życia u mnie, a była to dwuletnia kotka wzięta ze wsi, prawie dzika potem już jej się to nie zdarzyło więc jak sie chce - to można koty mojej siostry są rozpuszczone jak niektóre bachory i ona żadnych roślin w domu nie może mieć moje są nauczone i rośliny mogą sobie żyć z nimi w symbiozie frazesy o złośliwości, niewyuczalności itp. to tylko puste wymówki słabych charakterów nie tłumaczcie się, kociarze wiedzą swoje, bo koty znają, nie przekonacie nas do tych durnych opinii (w dodatku krzywdzących zwierzęta) jesteście cieniasy i tyle nie nadajecie się na przywódców dla waszych zwierząt nie ma o czym deliwerować a teraz zmykam, bo moje kociaszki już płaczą, żeby kłaść się spać z pańcią:) a co do chorób - najwięcej pasożytów i innych syfów to ludzie roznoszą, niestety 1 -
na wynajmie mialam 2 koty wlascicielka nawet o tym nie wiedziala, dopkoki nie zauwazyla, ze siedzi sobie na szafie jeden i zaraz potem drugi w innym miejscu - obydwa czarne i cos jej nie pasowalo tzn. uprzedzilam ja, ze mam koty, ale myslala, ze jednak gdzies je oddalam ( nie wchodzila do lazienki i nie widziala kuwety) koty sa po sterylizacji i po socjalizacji z czlowiekiem to jest proste, tylko trzeba miec po temu odpowiedni, stabilny charakter a, jak widac, natura wam go poskąpila zrobice przyslugę tej naturze i nie męczcie swoim towarzystwem kolejnych zwierząt, ok? 1 -
bo zwierząt się nie tresuje, tylko się je wychowuje ale do was to nie dociera zupełnie 1 -
tabletki, krople i książki nie wyrobią ci autorytetu wśród zwierząt, niestety "przywódcę" trzeba mieć w sobie, tego nie da się wyuczyć nie nadajesz się na przywódcę i tyle dlatego kot ci pokazał, gdzie twoje miejsce a ty, zamiast popracować nad sobą, poszłaś po najmniejszej linii oporu i wyrzuciłaś przeciwnika za drzwi najprościej najbardziej bezdusznie ale cóz... widocznie na więcej cię nie stać 1 -
nie nadajecie się na właścicieli kotów nie umiecie nawet zwierzaka wychować, niedorajdy mam 3 koty, nie załatwiły się NIGDY poza kuwetą i niczego mi nie zniszczyły ale to trzeba mieć mózg we łbie, a nie siano paniusie od siedmiu boleści z zaszczanymi kanapami nie wstyd wam, że nie umiecie tak prostego zwierzaka jak kot wychować? zabawki mają? drapaki mają? duże czyste kuwety w ustronnym miejscu mają? witaminy dostają? spokojne miejsca do spania mają? kotu naprawdę niewiele trzeba do szczęścia no, ale widocznie dla niektórych sirot to i tak za dużo wstyd 1 -
no właśnie takie czasem robię gołąbko-mielone 1 -
to i tak dużo zrobiłaś ja na gołabki nigdy nie mam weny ;) 1 -
sałatka gotowa, teraz do słoików i do lodówki grochówka dochodzi, jeszcze tylko kartofelki w kostkę dorzucę i za 20 minut gotowe 1 -
no jakoś mi się zachciało, i tak zup0y pilnuję, to się daleko nie ruszę pewnie już warzywa zimne, to pokroję i będzie gotowe 1 -
a mi marzną jaja :) na parapecie marzną, żeby były chłodne do krojenia na sałatkę 1
Ewa 33 co masz dzis na obiad??????
w Gotowanie, dom, ogród
Napisano