Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aggie:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aggie:)

  1. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Aneri...ech, szkoda:O a pisałaś, że było tak dobrze może nie wszystko jeszcze trzeba przekreślić? Aneri napisz coś więcej:) Spotkanie? hm wywołuje u mnie dreszczyk emocji:) pozytywnych oczywiście....ale gdzie i kiedy to nie mam zielonego pojęcia, więc może padną jakieś propozycje:) Zalatana jestem, mam całą mase zajęć, to i dobrze w sumie, tak ma być:)
  2. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Szkoda mi, że nasz topic upadł...ale też obawiam się że faktycznie na to wygląda:( Ostrożny, życzę Ci z całego serca powodzenia ze wszystkim co sobie też zaplanujesz i aby znalazła się dziewczyna, która nie będzie jak te ktore spotykałeś do tej pory. Wręcz jestem pewna że taki moment nastąpi wiesz? kobieca intuicja mi to mówi:) Dziewczyny fajnie byłoby jakbyście się jednak odezwały od czasu do czasu, co u Was słychać? Pozdrawiam serdecznie i przykro mi, bo na serio przywiązałam się do ludzi tutaj:)
  3. Himalaya, żadna to szokująca wiadomość dla mnie:) Chodziłam już do kilku ginekologów zanim znalazłam (mam przynajmniej taką nadzieję) odpowiedniego dla mnie i za każdym razem nie mieli pojęcia o tym co to jest LC.....a tak chciałam zapytać co o tym sądzą. Pare dni temu u mnie w pracy rozwiązała się dyskusja na temat antykoncepcji i wszystkie młode i te starsze kobiety mówiły że metody naturalne równa się kalendarzyk i w ogóle jest to jeden wielki ciemnogród wciskany przez księży:O Swoją drogą uważam, że npr jeśli już powinni uczyć ludzie zupełnie niezwiązani z kościołem, bo może wtedy byłoby to bardziej wiarygodne i nie kojarzyło się ludziom z czymś narzuconym przez moherowe berety i watykańską ruletką. a tak poza tym mam nadzieję że już niedługo nie będę potrzebowała orgametrilu, unormuje mi się wszystko i będę mogła spokojnie kupić pearly.....nad LC się zastanawiam, ale skoro skuteczność taka sama więc jednak kupię to tańsze;)
  4. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    cześć kochani:) Aneri bardzo się cieszę. Koniecznie napisz co to takiego się wydarzyło a nie tak jakos enigmatycznie;) U mnie też wszystko w porządku. Też jestem szczęśliwa z K. Był u mnie przez weekend i mieliśmy małą sam na sam imprezke z okazji jego urodzin - 4 marca:) Niestety teraz zobaczymy się dopiero gdzieś przed świętami ech....ale czas leci więc to mnie pociesza. Jedna rzecz nie daje mi spokoju, mój tato podwoził nas do miasta i później powiedział mi sam na sam że nie podobało mu sie to że Kuba nie usiadł obok mnie, tylko on usiadł z przodu ja z tyłu. Przyznam szczerze że nie zwróciłam na to uwagi, droga trwała może z 10 minut, jakby mi samej to się nie podobało to na pewno bym mu o tym powiedziała, a tak dopiero zaczęłam rozmyślać gdy tato mi o tym powiedzial:O Nie bronię Kuby oczywiście, ale on na pewno nie zrobił tego z jakąś premedytacją, na każdym kroku pokazuje mi że mu na mnie zalezy. No ale tak w sumie to nie wiem co o tym myśleć. Pomijając to w każdym razie, jestem zadowolona że go znam, że jesteśmy razem, pokazuje mi na każdym kroku że jest super facetem, że mu zależy, ze jest odpowiedzialny i dojrzaly. Każdej z Was życzę takiego związku. Wiem że może jest jeszcze wcześnie (7 miesięcy już nam strzeliło) ale na ten czas uważam że jest naprawdę dobrze. Miłego dnia
  5. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Witam Was:) Aneri Ty już o lecie myślisz:) Hm ja w sumie trochę tez bo ciągle mi sie anglia śni ech. U mnie bez zmian, cieszę się bo dostałam dodatkową grupę na kursach. To raz...dwa martwię się egzaminem K. który ma zdawać za parę dni, ja się martwię, on się martwi i tak się nakręcamy trochę...to już ostatni egzamin i ponoć jakas masakra...ech szkoda gadać. Nie zostanę jednak teraz na długo, idę się myć dziewczyny bo jestem strasznie zmęczona, właśnie wróciłam z siłowni, poza tym muszę tacie udostępnić laptopa. Musimy znowu częściej pisać jak za dawnych czasów:)
  6. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Znowu pusto tu kochani...coooo jeeest?:D Jak Wam mija weekend i ogólnie co tam u Was nowego? U mnie wiele rzeczy po staremu. Kuba nadal jest we Wrocku i egzamin będzie miał pewnie dopiero pod koniec miesiaca także ech ech :O Jeszcze wcześniej mysleliśmy, że właśnie dzisiaj przyjedzie i zarezerwowałam na dzisiaj tance, mieliśmy sobie gdzieś wyskoczyć, no a tak to nigdzie nie idę. Ale zamierzam się zrelaksowac w domu, bo moi rodziciele też wychodza gdzieś do znajomych więc posiedzę sobie przy dobrej książce przy kominku. Co poza tym? W pracy nawet ok, moze bedę mieć jakąś nową grupę na kkursach, chciałabym ja dostać, ale wszystko zależy od tego czy uda się szefowej zorganizować zastępstwo na lipiec. Bo ten kurs ma trwac do końca lipca, a ja 2 lipca jade do Uk więc mogłabym pracować jedynie do czerwca:) A co tam u Was?
  7. Wiecie co dziewczyny, bez sensu, muszę się wyżaliś:O Pisałam tu jakiś czas temu o tym że muszę przyjmować cholerstwo o nazwie orgametril przez trzy miesiące w określonych dniach. Masakra jakaś, do czasu jak zaczęłam to brać znałam swój cykl po prostu na wylot. Skok dwa dni po owu, wysokie temperatury, spadek przed okresem no same wiecie - żadnych niespodzianek. Obserwowałam zwykłym termometrem elektronicznym i w okolicach wakacji chciałam (no nadal chcę) kupić pearly. Orgametril został mi przepisany bo lekarz znalazł polipa na jajniku:O No i teraz dupa zbita, odkąd zaczęłam go brać, to temperaturę mam CAŁY CZAS podwyższonę, w ogóle widzę ze pomiary nie mają sensu, nie spadła mi nawet jak dostałam okres, teraz jest 5dc cały czas jest wysoka i w tym momencie nie wiem nic, kiedy będzie owulacja (jeśli) kiedy będzie następny okres, obserwować sobie mogę gwiazdy na niebie w tym momencie. W ogóle to nie wiedziałam że będzie aż tak, myślałam że temp będzie się podnosic tylko w momencie brania tabsów, a ja je borę od 16 do 25 dc a podwyższoną mam caly cykl:O:O:O:O:O Bez sensu, mam tylko nadzieję, że po odstawieniu i wyleczeniu wróci mi wszystko do normy, bo tak było wszystko ładnie a tu takie coś:O No i chcę to pearly koniecznie kupić. Oczywiście w ciąży nie jestem, nie ma opcji, ale temp szaleje:O Jeśli ktoraś z Was musiała też brać to dziadostwo to napiszcie ze dwa słowa.
  8. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    trzymaj się ostrożny, powodzenia ze wszystkim:) i odzywaj się:) a to na walentynki :D
  9. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    No właśnie właśnie, widzisz ostrożny...lepiej wracaj do nas na stałe bo tu się baby jakoś mało rozmowne same zrobiły:D U mnie w miare wszystko dobrze, trochę mam problemy zdrowotne, ale to nieważne, niespecjalnie chcę o tym pisać, mam nadzieję że wszysstko sie poukłada. Kuba ma trochę zamieszania na studiach, ale to też mam nadzieję że przebrnie przez to....walentynki w każdym razie spędzimy osobno:( bo musi zostac we wrocku aż do marca pewnie:( Miałam dzisiaj dzień otwarty w szkole, więc prowadziłam jakieś tam rózne lekcje pokazowe, zabawy dla przedszkolaków itp itd....muszę powiedzieć, że dzieci jakie są takie są, ta szkoła jest specyficzna, ale z nauczycielami super się dogaduję, naprawdę już w zupełności odnalazłam się wśród nich, więc jestem bardzo zadowolona z tego:) Dyrektorka za każdym razem jak do niej idę w jakiejś sprawie to coś tam mówi że fajnie byłoby jakbym już tu została, pyta się mnie jak się mi pracuje itp, także mam nadzieję że przedłuży mi umowę po stażu ale na razie nic nie mówię żeby tego nie zapeszyć. No i poza tym w sumie tyle:) co u Ciebie ostrożny, jak tam Twoje sprawy?
  10. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Cześć młodzieży:) U mnie bez większych zmian. Markotna trochę jestem...Kuba zostaje we wrocławiu najprawdopodobniej do końca lutego jak nie dłużej. Został mu jeden egzamin a szanowna 'profesórka' pojechała sobie na urlop i powiedziała że jak przyjedzie to wtedy pomyśli kiedy go zrobić. Jakaś głupia *************** ech....no a teraz musi być ciągle też u promotora więc nie opłaca mu się wracać.....a mieliśmy sobie zrobić walentynki i iść na tańce ech ech ech:O:O:O:(:( Uciekam spać, dobrej nocy:)
  11. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    hej Aneri:) A co to takiego się dzieje? ja jestem przeziębiona i nie dałam rady pojechać dziś na fitness. Poza tym w miarę bez zmian. K zaliczył ponoć mega trudny egzamin najlepiej w grupie:) jeszcze tylko jeden mu został. Napisz aneri co się dzieje
  12. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    dzięki czerwcowa, no ja mam nadzieję że wszystko pozdaje jak należy...ale martwi się tym a tym samym i mnie:O W ogóle to w kiepskim nastroju jestem, obawiam się że to przez tabletki które muszę brać na tego cholernego polipa, mam nadzieję że chociaż mi pomogą i nie będzie już tego dziadostwa...poli mnie po nich żołądek i tak jakos dziwnie się czuję:O No i teraz jeszcze dodatkowo pilnuję wagi....codziennie półtorej godziny na siłowni...no ale muszę przyznać że przynajmniej to poprawia mój nastrój:) No i jeszcze jedno dzisiaj już jechałam pierwszy raz moim nowym autkiem:):)
  13. Dziewczyny mam do Was pytanie. Pisałam juz wcześniej że czytam Was od jakiegoś czasu bo zamierzam najpóźniej za kilka miesięcy kupić albo pearly albo LC to zależy na co pieniądze pozwolą. Poza tym od dłuuuugiego czasu obserwuję swój cykl i wprawdzie mierzę temperaturę zwykłym termometrem elektronicznym to jednak wszystko wiem co i jak bo już sie po prostu nauczyłam, kiedyś nie będzie problemu jeśli chodzi o wprowadzenie danych do urządzenia. W każdym razie, mam 'mały' problem, a tak piszę do Was bo znacie się na rzeczy. Ginekolog ostatnio wykrył mi polipa na jajniku:O:O Główne objawy to były plamienia przed miesiączką takie trwające nawet do tygodnia. Przepisał mi na to orgametril (i tu mam pytanie czy któraś z Was brała to kiedyś na jakieś swoje dolegliwości?). Lek jest silny z tego co czytam i żołądek mnie boli po nim niestety. Mam go w każdym razie brać od 16dc do 25dc i później ma wystąpić okres. Lekarz mówi, że zaczynam go brać właśnie po owulacji....no a co jeśli owu wystąpi później.....druga rzecz to taka, że lekarz twierdzi że to nie zablokuje mi owulacji, wszystko będzie tak jak było przed tem, mam po prostu brać go przez trzy miesiące w tych dniach a jeśli ten polip nie zniknie sam to będę musiała po tym czasie mieć zabieg. W każdym razie zastanawiam się jak to jest....że na uloce pisze, że jest to lek SILNIE BLOKUJĄCY owu, a lekarz mi mówi że na pewno nic mi nie zablokuje jeśli będę brała go w tych dniach....:O Druga rzecz...no mierzę tę temperaturę cały czas......owulację w tym cyklu miałam przed 16, wszelakie symptomy na to wskazywały i temperaturka skoczyła 15dc. No ale odkąd biorę czyli od 17dc rano jest o wiele wyższa niż zawsze. Normalnie w drugiej fazie mam około 36.50, 36.60 maksymalnie a teraz jest 36.80 i wyższa. Czy może to być wynik tego sztucznego progesteronu który zawiera w sobie tabletka, czyli ta temperatura jest przez niego wywołana? No i ostatnia sprawa. W samo zabezpieczenie typu prezerwatywa bez wiadomości o dniach płodnych po prostu nie wierze:O za wiele nerwów by mnie to kosztowało, tak więc chyba najlepiej bedize zrezygnować na ten czas z seksu prawda?:O no bo do cholery skąd będę wiedzieć czy temp. jest wywołana skokeim poowulacyjnym czy tym cholernym progesteronem zawartym w tabletce? Ech bez sensu:O:O Szczęście w nieszczęściu że i tak pewnie nie będzie okazji bo się rzadko widzimy na razie:O shit no nic trochę nie na temat ale Wy tu najbardiej się znacie na tych sprawach, nie chcę zakładać osobnego tematu bo tam siedzą zwolenniczki brania tabsów po 20 lat, a jakaś owu, temperatura, pearly itp to dla nich czarna magia ewentualnie kalendarzyk i moherowy beret.... i ani tyle mi nic nie napiszą.
  14. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Dlaczego tutaj jest ostatnio tak pusto? Kochani, u mnie raz na wozie raz pod wozem. Miłe rzeczy i mniej miłe. Na mnie i na K. nadszedł chyba jakiś cięższy okres. Ja to przynajmniej tak odbieram mimo że sytuacja nie ma z NAMI nic wspólnego. Otóż chodzi o ostatni semestr jego studiów. Wiem, (serio) że on się wiecznie uczy, wiecznie pisze pracę inż, przygotowuje się na egzaminy, no a teraz ten ostatni semestr, z tego co mi mówi jakieś dwie baby nie dają wygraną za jakimiś wyszukanymi, mega trudnymi tematami na egzamin. Ludzie ponoć wychodzą z egzaminu po 15 minutach, już sama nie wiem co mam o tym sądzić, piszę tylko to co on mi mówi. Widzę (słyszę) że jest tym podłamany, chcą grupowo iść do dziekana, a ja jestem bezradna i martwię się jak cholera bo pasuje żeby miał już to wszystko z głowy i skupił sie na obronie pracy. On nie jest jakimś obibokiem, na serio wiem że dużo się uczy i zawsze wszystko miał do przodu. A teraz ostatni semestr i zachciało się kobiecinom wojować, martwię się tym jak cholera. W dodatku jeszcze przez tą odległość czuję że na serio jest tym bardzo wkurzony i podłamany. Chcemy iść na tańce takie w karnawale 19 lutego i z okazji walentynek, bo wtedy dopiero K do mnie przyjedzie....ale masakra bedzie jeśli nie daj Boże nie pójdzie mu dobrze z czymś tam do tej pory to chyba nici z naszych najbliższych planów. Nie piszę w tym sensie, nie to jest najwazniejsze, ale tak bym chciała żeby już to wszystko pozaliczał. Wiem, że przykłada się bardzo do tych studiów, zresztą ma prawie 26 lat więc pasowałoby żeby ten etap miał już za sobą:O No nic, tak się chciałam tylko wygadać dobrej nocy i zaglądajcie czasem:)
  15. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Hej:) Ja zbieram siły bo kończą mi się ferie z dzisiejszym dniem. Jutro dzieci pewnie będą niemożliwe po takiej przerwie:O MIłego wieczorku:)
  16. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Jest to renault megane. Nie byłam nigdy zwolenniczką francuskich samochodów, bo tato tak jakoś niespecjalnie dobrze o nich mówił (pracuje właśnie w serwisie renaulta) ale tak się trafiło, wszystko zostało posprawdzane, z pewnego źródła, także powinno być ok:)
  17. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    U mnie też śniegu napadało:) Hm...ciekawe co się z resztą towarzystwa dzieje...:) Wrzosik ja na razie się zbieram na fitness, miłego wieczorku:)
  18. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Wrzosik u mnie trochę się wydarzyło ostatnio:) Wróciłam od K...między nami wszystko dobrze, szczerze to się świetnie bawiłam na tym urlopie;) Poza tym zupełnie niespodziewanie kupiłam wczoraj.....samochód:D to znaczy dopiero w czwartek będę go miała, podpiszę umowę itp itd. Już od jakiegoś czasu odkładałam pieniądze na auto, ale nie spodziewałam się że akurat wczoraj trafi mi się super okazja. Oczywiście auto używane, ale w bardzo dobrym stanie i przystępnej cenie. Mój tato się zna na wszystkim także wszystko posprawdzaliśmy i jest wszystko ok....strasznie jestem podekscytowana. Poza tym jest też jedna niemiła rzecz, którą się martwię:( Pisałam wcześniej jakiś czas temu o moich dolegliwościach kobiecych. Długo szukałam dobrego ginekologa bo nie ufałam tej do której chodziłam i miałam racje, nie wyznała się na moim problemie. Chciała zatuszować go tabletkami,ale ja się się nie dałam, poszłam do innego i okazało się że mam polipa endometrialnego na jajniku i stąd te moje dolegliwości:( Mam brać przez jakiś czas lekarstwa a jeśli do tego czasu nie zniknie to będę musiała to usunąć zabiegowo:(:( Oczywiście panikuję bo nie byłabym soba. Lekarz kilka razy mi powtarzał że to nic grożnego, że takie rzeczy się zdarzają i że możliwe że sam mi przejdzie po tabletkach.......no ale ja i tak martwię się jak cholera....przynajmniej dziękuję Bogu że jednak poszłam do innego lekarza i dowiedziałam się co mi jest. Poza tym mam jeszcze parę dni ferii ale całą masę roboty w domu, a zabrać się mi do niej jakoś ciężko;) a co u Ciebie wrzosik?
  19. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Ufff Aneri, nie wspominaj mi o siłkce, biorę się ostro od poniedziałku za siebie, bo wiadomo jak to z facetem na feriach, trochę się pofolgowało, piwo, pizza i te sprawy:O Choć powiem szczerze że nawet chodziliśmy na łyżwy i dużo ogólnie spacerowaliśmy, mięśnie mnie dosyć bolą także mam nadzieję że wszystko udało mi się spalić. Dzisiaj podjechaliśmy do....Poznania! I byliśmy w IMAXIE zobaczyć Tron. Dosyć fajny film i fajne efekty polecam goraco....kurcze w niedzielę już wracam, nie chce mi się... no nic, pozdrawiam Was i nie dajmy umrzeć temu topikowi:)
  20. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Hmmmm....co to się dzieje że już tu nie zaglądacie? Pozdrawiam z Wrocławia:)
  21. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Hej:) A ja właśnie wróciłam z fitnessu i zabieram się zaraz za pakowanie bo jutro jadę do K. No z racji ferii mam parę dni wolnego. Miłego wieczorku życzę:)
  22. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    a ja na siłownię od początku stycznia chodzę z tatą:D wykupiłam mu karnet na styczeń i to był mój prezent gwiazdkowy, pamiętacie jak pisałam że lekarka kazała mu ćwiczyć:D No i jest fajnie, ale samej też ok:)
×