Aggie:)

lekarka kazała tacie ćwiczyć na obniżenie cholesterolu i już moja w tym głowa, będe go gnała że aż będzie mnie miał dość;) nooo hm...oby ta premiera się klapą nie okazała, najbardziej to boję się tego że jakieś dziecko może zachorować i nie pojawić się w tym dniu......chyba im kupię jakiś zapas witamin żeby się uodporniły na przedstawienie hehe:D

widzę że polubiliście mój adres hehe:) trzymaj sie ostrożny i czerwcowa:) wrzosik tak się cieszę tymi wynikami, że po prostu będę Bogu do końca życia chyba dziękować....i pomyśleć że o tydzień krócej bym sie denerwowała gdyby tylko był ten lekarz już w zeszłym tygodniu. no ale nie ma już o czym mówić:)

I'm back:)

Skąd wiesz ostrozny jak by Ci było w niedepilowanych?...próbowałeś?;) hej ho Vioriko:)

no w sumie mi też jest zimno często...a teraz niestety nie mam ciepło w domu, bo to są właśnie uroki domu i na węglu trzeba trochę zaoszczędzić:O

Wrzosik a może grube rajstopy pod spodnie by wystarczyły? ja czasem takie noszę ale to musi być bardzo bardzo bardzo zimno, bo tak ogólnie to nie cierpię tak:O

no po prostu czuję sie od tej wiadomości lekka jak skowronek:) tak się cieszę, już mogę spokojnie myśleć o świętach i o miłych rzeczach:) a z tym stresem to dosłownie miałam tak że wręcz myślałam, że to początek jakiejś grypy żolądkowej, ale wszystko przeszło a jak Wam minął dzisiejszy dzień?

po prostu dużo się działo, konkursy, próby (swoją drogą to wkurzyłam się bo mi dużo dzieci nie przyszło na próbę :O i nie wiem niby jest dobrze bo już sporo umieją, ale niewiadomo jak to będzie dalej) wywiadówka, rodzice poprzychodzili o coś się pytać i takie tam.....no cała masa wszystkiego...czy wam też sie oczy już tak wcześnie zamykaja i chcecie spać? ja to dosłownie już bym poszła chętnie

Wrzosik dzięki że pytasz wyniki dobre:) tomografia pokazała że wszystko jest w porządku, tzn dokładnie to nie pokazała tej zmiany jaką pokazało usg, lekarz powiedział że wszystko jest ok..tak więc już się nie przejmuje:) jedyne co tacie wyszło to trochę podwyższony cholesterol więc już z mamą przygotowałyśmy mu litanię jak wróci z pracy że ma uważać na to co je:) (i tak nas nie posłucha pewnie) NIe wiem jak to możliwe że tomografia nie pokazała żadnej zmiany, ale skoro lekarz powiedział że wszystko dobrze to jestem very happy. Od rana się źle czułam, było mi niedobrze, miałam zawroty głowy i bolał mnie brzuch, dopiero jak tato dał mi znać co z tymi wynikami to wszystko jak ręką odjął...to chyba było na tle nerwowym. A padam na ryj dlatego, że byłam 11 godzin w szkole i normalnie tyle się działo że hoho

cześć Wam padam na ryj...!;)

dorze kochani ja Was żegnam i uciekam spaaaaaać, miło mi było Was zobaczyć:) dobrej nocy

ale tylko do koni można było tak blisko podchodzić i je głaskać

no mam taką nadzieję Viorika;)

ten koń to mój facet właśnie:D żartuję hehe, to było we wrocławiu byliśmy w zoo z K na weekendzie;)

mam wszystkich fotki, ostrożnego, Twoje i vioriki :) ciągle słyszę od kogoś że kogoś tam przypominam...kurcze:)

oj wcale nie zamarł:)

Oczywiście, że zdjęcia są tylko dla mnie nie zamierzam nigdzie ich odsyłaś. Ale bardzo fajnie wyglądacie i miło Was tak zobaczyć...to tak jakbyśmy sie spotkali na żywo:)

ostrożny dostałam:) ale sympatyczny facet z Ciebie, o kurcze gdzie te dziewczyny mają oczy:)

jasne:) ja też coś wyślę:) chociaż moje zdjęcie już tu było

mogę podac mojego anonimowego maila:D friendlygirl85@tlen.pl

Ja też się zgadzam jak cos:) i tez juz chyba uciekam ... Wrzosiku wpisz facebook w google, tam trzeba się zarejestrować

ja bym była za ;)

ja mam;)

ja tez ostatnio jestem zmęcznona....źle na mnie działa ta ciemnica za oknem:) ech no i martwidło takie ze mnie......ale przynajmniej wiem już że mamie dobrze wyszły te badania które miała....jeszcze tylko tato...

no tak tak, ja nie znam innej (szkolnej) pały...;)