Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aggie:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aggie:)

  1. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    A mi cały tydzień tak jakoś szybko zleciał, pewnie przez to wesele i wolny poniedziałek. W szkole dobrze, dyrektorce bardzo się spodobał pomysł z tą gazetką także cieszę się:) Dzieciom oficjalnie ogłoszę w pon. i bierzemy się do roboty
  2. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Od niedzieli ponoc maja zacząć się deszcze
  3. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Ogólnie chyba jest jakaś minimalna poprawa, ale nie dostałam antybiotyku i to chyba przez to goi się jakby trochę dłużej, na poprzednią ósemkę dostałam antybiotyk
  4. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Dzięki Wrzosik:) to właśnie z wesela
  5. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Cześć:) tak, caly czas ketonal i te sprawy. Mam nadzieję że do niedzieli mi choć trochę przejdzie
  6. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    I ja jestem ze swoim opuchniętym dziąsłem:O i właśnie wzięłam pigułę:D
  7. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Ja już tez uciekam Wrzosik, tak więc trzymaj sie papa;)
  8. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Hej ostrożny:) Tu jest Polska. Sytuację, w której zostałam niesłusznie ochrzaniona i nie przeproszona (moja składnia nie jest dzisiaj najlepsza:D) miałam akurat w UK. Ale muszę wziąć dużą poprawkę na to, że to było z.....Chrisem i w ogóle różne dziwne sceny już pod koniec miały miejsce.
  9. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Cześć Wrzosik, hm dziąsło powiedzmy że trochę lepiej, trochę mi zeszła opuchlizna ale jeszcze trochę boli, da się wytrzymać;)
  10. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    To prawda. We wtorek dyrektorka moja wpadła do pokoju nauczycielskiego i powiedziała przy wszysktich 'nie oddała pani jeszcze planu rozwoju, kiedy zamierza to pani zrobić?' na co ja, że oddałam już w zeszłym tygodniu do pani sekretarki....po czym weszła doslownie w sekundzie sekretarka i powiedziała tak tak, pani oddała tylko przykrylam innymi papierami pani dyrektor. Dyrektorka przeprosiła mnie wprawdzie i widziałam, ze zrobiło jej się głupio......ale pisząc że wiem o co chodzi, miałam na myśli nawet co innego.....moje różne poprzednie zajęcia, masakra.
  11. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Dobry wieczór:) dzięki Wam wszystkim za takie porady, faktycznie zamierzam tak zrobić - nie naciskać na nic;) Aneri przykro mi, też znam to uczucie niestety:O Znam to uczucie Aneri,kiedy szefostwo ma pretensje o coś ,czego nie zrobiłaś.a potem ,jak pozna prawdę , to nawet nie przeprosi. dokładnie
  12. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Witam Was, pewnie nikogo tu nie ma o tej porze, więc życzę miłego dnia. Ja mam dzisiaj tylko kursy na 14.00 więc teraz zabieram się za robotę szkolną bo dużo tego jest. Jak przeczytacie kiedyś tam podczas dnia to napiszcie mi co o tym sądzicie....Kuby w ogóle nie interesuje przeszlość, nie chce na ten temat rozmawiać. Mówi, że jest to dla niego nieważne i jakbyśmy o tym mówili to tak jakbyśmy nadal jeszcze myśleli o swoich byłych i tak dalej. To nie jest tak, że chcę mu naopowiadać o różnych exach bo faktycznie nie widzę w tym sensu, ale z drugiej strony zawsze myślałam że jak poznam kogos fajnego to będę miała dużą potrzebę uzewnętrznienia się....opowiedzenia o niektórych rzeczach z przeszłości, które były dla mnie bolesne, które sprawiły że stałam się nieufna i tak dalej. I faktycznie mam taką potrzebę przy nim, co uznaję za dobry znak, ale ten temat to dla nas taboo. Może z tego opisu wygląda tak, jakby Kuba miał coś do ukrycia i dlatego nie chce mówić...hm nie wiem, ale wydaje mi się że raczej tak nie jest. Już trochę udało mi się go poznać i widzę że ma w sobie bardzo dużo ciepła i dobroci, to jest niesamowite, ale czuję się jakby wytwarzał jakąś pozytywną energię....po prostu dobrze się czuję jak z nim jestem. NIepokoi mnie jedynie ta rzecz, oczywiście nie chcę na nic naciskać (o ojcu nadal mi nie powiedział) no po prostu chcę zobaczyć i poczekać aż czas sam pewne rzeczy pokaże..... tak czy inaczej interesuje mnie opinia zupełnie postronnych osób;) Miłego dnia!
  13. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    w nocy spałam, ale dzisiaj czuję się beznadziejnie, nawet migdałek mnie po tej stronie boli i część gardła:O rozmowa o gazetce odbyła się tak częściow ale raczej uda mi się cos takiego zrobić:)
  14. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    dobry wieczorek...co u Was? umieram na dziąsło:O promieniuje mi do ucha, policzka i ogólnie czuję się jakby mnie ktoś kijami obłożył:O
  15. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    hehe....normalnie jutro będzie po hamerykańsku:D dobra uciekam już na serio, aż mi do ucha promieniuje, nie ma jak atrakcje zębowe...pozdrawiam, dobrej nocy.
  16. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    do pracy idę oczywiście, ale może faktycznie będzie dobrze
  17. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    nie było mnie bo mi dziąsło dokucza, pewnie zaraz idę spać z tego wszystkiego
  18. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Ostrożny ja mam kilka co bardzo mi się zawsze podobały i będą podobać, wśród nich jest np whitney houston, niektóre beatelsów albo np uchained melody...to starocie wszystko ale zawsze mi uderzają gdzieś tam w serce. A skoro jestem jeszcze trochę w atmosferze weselnej to zawsze chce mi się płakać ze wzruszenia jak słyszę 'cudownych rodziców mam' ....zwłaszcza że to jest na pewno o moich;)
  19. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    pisałam parę stron wcześniej, miała kilka razy zwichniętą i czeka ją najprawdopodobniej operacja.
  20. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Wiem, że są tacy ludzie ale wiesz...obcy mnie nie interesują. Tutaj byłyśmy (hm...jesteśmy?) najlepszymi przyjaciółkami, jeździmy razem do uk...ja do innych miejsc, ona do londynu, spotykamy się razem co roku w londynie itp itd......z tą naszą 'panną młodą' byłyśmy swego czasu nierozłączne, mamy całą masę zdjęć i wspomnień, na studiach codziennie wieczorem bolały mnie mięśnie brzucha bo tak się zawsze śmiałyśmy, normalnie aż do uduszenia, miałyśmy swoje własne powiedzonka, jakby ktoś to słyszał z boku to pomyślałby że pewnie jakieś nienormalne....a teraz? ja myślałam po prostu, byłam pewna....że to wszystko przetrwa.
  21. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Wiesz, są pewne granice, zauważyłam że ona własnie tak bardzo oschle traktuje facetów, a ostatnio to na serio straszne strzela fochy o wszystko, ja rozumiem że ma zmartwienia z nogą i bardzo jej współczuję, ale świat nie może się kręcić wokół niej, nie wiem dlaczego się tak zachowuje:O ostrożny może bym tam się dogadała z jakimś netoperkiem:D
×