Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aggie:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aggie:)

  1. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Najgorsze jest to, ze babka jest normalnie wiecznie niedostępna jakby byla prezydentem dosłownie:O co do niej pójdę to ona ma już ze soba kogoś i czeka kolejka ludzi w tym rodziców, makakra jakaś mówię Wam. Dlatego idę sobie spokojnie wczoraj na luzie, myślałam że pogadam z nią face to face a ona, ze nie ma czasu i nie wie kiedy będzie miała i że mogę mówic teraz:O więc musiałam powiedzieć o co chodzi przy obcych babach....(myślalam jeszcze wtedy że uda się zrobić to zastępstwo koleżeńskie) ona mi przerwała w pół słowa że nie ma czegoś takiego i że najwyżej podanie o urlop bezpłatny i już poleciała w inne miejsce......jak mnie to wk***** to się w pale nie mieści. No, nie licząc pozostałych na umowa-zlecenie i wszelakich zastępst na nie dłużej niż pół roku, to tak jest to moja pierwsza praca i dlatego tak się z tym wszystkim pewnie cykam, bo mi zależy zeby mi kiedyś przedłużyla na czas nieokreślony itp (chyba że coś innego się wykluje) bo o pracę dla anglisty jest fatalnie ciężko wbrew temu co wszyscy mówią.
  2. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    oficjalne podanie o jeden dzień bezpłatny? co to za komuna? po prostu szkoła. Karta nauczyciela różni się od kodeksu każdej innej pracy. Urlop to wakacje i ferie czy się to komu podoba czy nie, cała reszta to albo L4 albo zupełnie bezpłatny co zresztą ma wpływ na późniejszą emeryturę i całą resztę bzdetów....no ale to już nieważne, zaniosę to oficjalnie jutro i tyle, nie ja ustalałam ten ślub w niedzielę, a nie będę na pewno w stanie pójść na ósmą do pracy po całonocnej balandze.
  3. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    U mnie laaaało cały dzień.... ale czwartki mam wolne, więc nadgoniłam z papierkową robotą.....co ja bym dała żeby to poniedziałki były wolne:D nie miałabym tej dylemy:D
  4. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    No pewnie, że Polak potrafi hehe:) oj ci uczniowie, matury zaliczała a oni ją podkablowali:D:D:D nie wystarczy idę i mówię, muszę napisać oficjalne podanie.....napisałam takie tam blablabla i że prośbę motywuję ślubem bliskiej osoby 19 września, poza miejcem zamieszkania, powinno w sumie być...
  5. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    dzieciaki żyją:) dostałam dzisiaj darmowe książki dla nauczyciela z wydawnictwa, całą masę i bardzo się cieszę:) dyrektorki się boję:O jak napisać podanie o bezpłatny urlop? wymiękam w takich sprawach z wyższymi sferami:O
  6. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Ja też jestem:) cześć Wam:)
  7. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    No taki mam już charakter, że jak coś robię to na dwieście procent...ale kurcze nie ukrywam, że lubię od czasu do czasu być doceniona:O Bo mam wtedy wiadomo większą motywację żeby pracować jeszcze lepiej........to mi się podoba w moich zajęciach w anglii, każde działanie jest docenione i zauważone, to jest super....no ale wiadomo nie ma co porównywać:)
  8. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Wrzosiku, to jest kawałek od mojego miasta, nie w samym rzeszowie, no ale dobra mniejsza o to, napiszę podanie o ten bezpłatny
  9. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Aneri, nie znam tego od strony prawnej ale wiem jak jest po prostu w szkole, jak to wygląda....wolne jest wtedy kiedy jest, co też jest oczywiście dobre:) ale poza tym to jedynie urlop zdrowotny albo właśnie bezpłatny na ktory każdy patrzy krzywym okiem:O Ewentualnie urlop okolicznościowy....no ale to jakbym sama miała swoje wesele pewnie....
  10. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Hej Wrzosik:) Wiecie co mnie martwi....? moja dyrektorka wydaje się fajna, ale myślę że nie widzi tego ze kurcze staram się jak cholera z tym wszystkim....mogłaby jakoś bardziej zwracać uwagę na nowych nauczycieli, co robią, jak się przygotowują itp......a ona teraz równie dobrze może sobie pomyśleć ze generalnie olewam sprawę, bo ledwo się rok szkolny zaczął a ja proszę o zwolnienie.......a to wcale tak nie jest......jest wiecznie niedostępna nawet nie można z nią sobie po ludzku pogadać, wiecznie ktoś u niej siedzi.........a ja zostaję po godzinach z dzieciakami, przygotowuję im dodatkowe materiały, a pies z kulawą nogą tego nie widzi:O
  11. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    hej Aneri:) no dlatego tak, ze to jest szkoła...nie ma urlopu na życzenie tylko wtedy jak dzieci mają wolne....
  12. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    No to faktycznie sporo wszystkiego. Tak to jest, też mam takie miesiące że choćbym nie wiem jak się starała to niewiele mogę zaoszczędzić, bo jak nie jedno to drugie. W tym roku miałam iść na podyplomówkę, ale jednak zmieniłam zdanie, bo chcę trochę odłożyć przez ten rok, no może się uda...;) uciekam się myć, zajrzę jeszcze za chwilę
  13. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    mam fioletową sukienkę, taką lekką jakby dwuwarstwową, mniej więcej do kolana. buty i bolerko czarne.
  14. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    trzecioklasiści dali mi do wiwatu, reszta w miarę ok:) A jedna szósta klasa jest po prostu super...zgrany zespół. No tak, na weselu przydałoby się żebym nie mówiła jak żaba....przynajmniej nie przed 12.00:D W sobotę na odmianę to ja jadę do Kuby, zapowiada się miły dzień, oby była ładna pogoda.
  15. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    hej wszystkim:) Mnie też gardło boli ale to po lekcji z 3B:O.....:p W ogóle dzisiaj jest strasznie niskie ciśnienie i jestem taaaaaaaaaka senna, jak minął dzień?:)
  16. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    woda mnie ominęła, ale ogólnie na podkarpaciu znowu zaczyna się nieciekawa sytuacja, no nic, uciekam:)
  17. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    wtrącę się na chwilę do tego miłego dialogu:D dobranoc, miłej pogawędki a ja idę poczytać książkę....mięśnie mi dokuczają, bo w sobotę przesadziłam z ćwiczeniami, za długo skakałam na skakance i dzisiaj schodzenie po schodach to był nielada wyczyn:D no ale czego się nie robi, miłego dnia jutro:):p
  18. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    no właśnie ze mnie był trochę taki mól książkowy (ale broń Boże nie kujon:D) też nie lubiłam hałasu, takich typowych dyskotek nie cierpiałam wręcz nigdy:O zabawy, tańce itp owszem:) Nieee no, nie było tak źle ze mną;)
  19. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Hej Aneri, z Kubą chyba faktycznie wygląda na to, że jest dobrze. Wczoraj było hm wyjątkowo, jakoś tak zupełnie inaczej nawet nie potrafię tego dobrze opisać. Niby tak jak zwykle, poszliśmy na kawę (a propos nie mówiłam nic i to on wczoraj wszystko proponował, także nie jest z nim tak całkiem źle:p choć przyznaję że widzę intuicyjnie to, że martwi się o kwestię finansową, mam nadzieję że w tym temacie mu się ułoży). No w każdym razie, jest fajnie.....jesteśmy razem, spotykamy się - nie wiem która wersja jest bardziej odpowiednia ze względu na czas trwania tej znajomości, no ale jest tak jak jest:) Aneri trochę Ci zazdroszczę takiego luzackiego życia szkolnego i tego że masz tyle wspomnień teraz, a mimo to że chodziłaś na wagary i nie byłaś może wzorem uczennicy to jednak tak super teraz udało Ci się poukładać życie zawodowe. Ze mną tak zupełnie nie było. Na imprezy chodziłam od wielkiego dzwonu, rodzice niby nie trzymali mnie pod żadnym kloszem ale też wiecznie się martwili i cudowali więc nie chciałam ich dodatkowo stresować, no cóż chyba to były uroki bycia jedynaczką po prostu:O Piłam dopiero po osiemnastce (nie licząc wyjazdu z rodzicami właśnie do francji do wspólnych znajomych, na parę miesięcy przed osiemnastką - WOW) Nie paliłam nigdy, ale z tego akurat się cieszę, no cóż teraz myślę że jednak mogłam trochę bardziej szaleć, a może i tak wyszłabym jakoś na ludzi. Lata licealne to zdecydowanie nie były moje najlepsze lata, dlatego nawet nie mam wielu wspomnień, kilku znajomych i to wszystko. Zdecydowanie lepsze lata mam właśnie teraz i mogę powiedzieć że jestem bardziej zadowolona. Pracuję, podróżuję w miarę możliwości i nie goni mnie żaden sprawdzian z fizyki;) Myślę, że chyba każdy ma jakiś tam swój najlepszy czas. A właśnie - dzisiaj w szkole było o niebo lepiej, diabły nieco lepsze;) normalnie chyba nawet je polubię:) Także jest ok hehe
  20. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Pojawiam się tylko na krótkie dobranoc:) Ojjj ludzie, jednak widzę że lepiej rozmawiać na neutralne tematy, no dajcie spokój już z tym krzyżem, polityką i całą resztą, zresztą:) Mialam udany dzień, widziałam się z Kubą...przyznam że dzisiaj było wyjątkowo fajnie, jutro starcie z małymi diabełkami (mam nadzieję że obejdzie się bez ucieczek z klasy i telefonów do szefa:D) Życzę miłego poniedziałku i tygodnia:) Aneri, nie mogę sobie Ciebie wyobrazić z kolczykami w brwiach, nosie itp...na serio bylaś taka zbuntowana? Czasem żałuję, że byłam całe życie taka hm, grzeczna:O Nawet na wagarach byłam chyba ze dwa razy w życiu w liceum i w dodatku za jednym i drugim razem spotkalam moją wychowawczynię:D:D zmykam, dobranoc:)
  21. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Aneri młoda i wesoła jesteś nadal (przynajmniej to drugie powinno tak być:D) Ja nie mam planów na dzisiejszy wieczór, pewnie pooglądam tv, a przed chwilą zrobiłam grila i wypiłam piwo tak więc mam dobry humor. Co z urlopem? Więc przysługuje mi jedynie zastępstwo koleżeńskie - załatwiłam sobie z koleżankami z pracy że po prostu w te godziny zrobią za mnie te lekcje i tyle. Fajnie, ze masz takich kolegów jeszcze z czasów studenckich z którymi utrzymujesz kontakt, ja tak jakoś niebardzo, może kilku ale nie widzę ich często, takie po prostu dalsze znajomości, no ale studiowałam typowo babski kierunek jednak....i tak dobrze, że nie pedagogikę bo tam było może ze dwóch na roku i rosły im już piersi:D podejrzewam że do końca studiów zamienili się w kobitki:D
  22. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Aneri to wybierz sobie jakąś wystrzałową fryzurkę:) Ja swoje na razie zapuszczam a niech rosną:D Z Kubą widzę się jutro, a dzisiaj chcę posiedzieć trochę nad sprawami związanymi ze szkołą, robię w tym roku staż więc mam trochę papierkowej roboty... Co do noclegu to Kuba nocuje u mnie w domu.
  23. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    No natracę trochę nerwów to fakt, dlatego staram się mimo wszystko jakoś zdystansować żeby się nie wypalić z tego wszystkiego. Bardzo lubię uczyć, ale tutaj widzę już po tym jednym dniu że będzie jednak o wiele ciężej o efekty i satysfakcję. Skończyłam właśnie oglądać, bardzo dobry film i poruszający tak jak książka, więc polecam, ale nie jest miły i przyjemny, daje wiele do myślenia. Tymczasem znowu afery ślubnej ciąg dalszy, ta kumpela od nogi:p nie idzie definitywnie na ten ślub, w skrócie oskarża wszystkich o wszystko, boję się że to może być jakiś stan przeddepresyjny, ale jednocześnie nie daje sobie pomóc:O No dobra, mam nadzieję że chociaż Wam spokojniej minął dzień:) Miłego weeeekeeeendu życzę, dobranoc:)
  24. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Książkę napisał Jack Ketchum, film warty obejrzenia, ale książka lepsza. Tak Aneri wiedziałam jaka to szkoła, nie poszłam tam z wyboru po prostu tylko tam było wolne miejsce, ale nie poddaję się, nie zamierzam stamtąd uciekac, jakoś to będzie
  25. Aggie:)

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    ok weekendzik prosze państwa więc nie rozmawiamy już o pracy:D czytaliście może książkę lub oglądali film 'dziewczyna z sąsiedztwa'? właśnie oglądam a książkę przeczytalam kilka miesięcy temu jednym tchem...bardzo bardzo poruszająca
×