Aggie:)

na razie Wrzosik:)

aleś Ty ciekawski;)

nie jestem mężatką więc nie mam teściów:)

ostrożny nie przesadzaj, ja nie mam teściów poza tym w liczbie pojedynczej jeśli już, K ma tylko mamę jadę na drugi dzień świąt. Przyjeżdża do niego siostra z uk.

bycze wino - jestem, ale czemu pytasz?

a w porządku:) Jego sprawy o których pisałam wcześniej już dopiegają na całe szczęście końca. Myślę, że to będzie rok zmian. Mam nadzieję na lepsze.

no są w sumie na całe szczęście, więc może kiedyś będę mogła temu zapobiec jeśli bardzo będzie mi na tym zależało;) no w każdym razie nie rozmawiajmy już o tym cholerstwie:D

to się nazywa: przewalone życie kobiet :D

Każde wazne wydarzenie (i mniej ważne), kiedy muszę gdzieś jechać, gdzieś być, gdzieś ładnie wyglądać wiążę z tym...czy akurat będe mieć wtedy okres:O Jeśli wychodzi, że będę to albo staram się to przesunąć (to wydarzenie).....albo jestem cholernie zalamana, bo wierzcie mi że nie nadaję się do życia przez przynajmniej pierwsze dwa dni.

a to na poprawę humorków :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5062432

źle się czuję (sprawy kobiece)

pomarańcz aleś zabłysnął:O kurcze obolała jestem dzisiaj:O

U mnie jest spotkanie opłatkowe jutro, ale takie króciutkie :)

Hej Wrzosik:)

uważam, że niektórzy ludzie przesadzają z tym jedzeniem, zakupaniem, pieczeniem kilkunastu ciast i tak dalej. No, ale każdy robi jak chce.

reszta też zagląda, tylko rzadziej:) Ja ostatnio tez się nie pojawiałam tak często. U mnie przygotowania do świąt. Wigilia u nas, jak już od dłuższego czasu. Ale potraw kto wie ile nie robimy, bo nikt tego wszystkiego nie zje. To fajnie, że się udało Ostrożny, mam nadzieję że miło spędzisz ten czas z rodziną.

Więc jednak wigilia nie będzie pracująca?

Ostrożny przecież nasz topik żyje....tylko ma lepsze i gorsze dni:)

Cześć Ostrożny:) gdzie to balujesz na jakim temacie? Ładnie to tak:)? u mnie ok, a u Ciebie?

hej

cykle monofazowe to chyba chodzi o cykle bezowulacyjne.... co do reszty to nie mam pojęcia, BC na pewno jest baaardziej rozbudowany niż pearly.

Nie zaśmiecaj nam tematu, ale uważam że nie masz się czym martwić. Jednak ryzyko istnieje zawsze. Nie chodzi o kalendarzyki ale o obserwację organizmu.

Ja nie mam pojęcia, bo sama mam pearly. I pokazuje on prognozę na owulację, ale później już potwierdza w którym konkretnie dniu ta owu nastąpiła - dopiero po zakończonym cyklu. Nie wiem jak jest w przypadku BC.

Piesek ma się w sumie dobrze:) No wzrok nie jest najlepszy, ale jest wesoła, radzi sobie, teren dobrze zna, wiec powinno być ok.

Piesek ma się w sumie dobrze:) No wzrok nie jest najlepszy, ale jest wesoła, radzi sobie, teren dobrze zna, wiec powinno być ok.