Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena87

  1. Hope, ja właśnie mam ten Prenalen, został mi tylko kaszel, nie wiem czy to dzięki syropowi, nieważne, ważne zeby przeszło :) nie martw się nadmiarem wolnego czasu, na pewno go sobie jakos zagospodarujesz :P Ja się też już nastawiam na dziewczynkę, a i tak będzie zgrzytanie zębów jak to bedzie już pewne, no ale niech jest co ma byc, byle zdrowe :) Smile to jak moja siostra zupełnie - mówi, że jak urodzę, to codziennie będzie u mnie bawić malucha, a jak jej córka prosi rodziców o rodzenstwo a ona mówi, że jej się już nie chce w pieluchy bawić :P Ja niestety oaza spokoju nigdy nie byłam, a w ciąży pewnie przez hormony i strach o maleństwo jest jeszcze gorzej :o Jestem bardzo zawzięta, pierwsza ręki nie wyciągne, a w ogóle teraz to nawet nie mam ochoty na niego patrzeć, nie będzie mi nerwów psuł bo i bez niego mam ich za dużo A jak to jest właśnie z usg, na każdej wizycie jest później robione, czy nie? Bo ja na razie to bym chciała mieć własny sprzęt w domu i codziennie po kilka razy podglądać czy wszystko ok :D
  2. Dziewczyny dzieki za wsparcie i rady :) Staram się nie zwariować i nie denerwować, ale nie umiem...Jade dzisiaj do rodziców, bo z moim R. nie potrafię się dogadać, wczoraj się tak pokłóciliśmy że pół nocy nie spałam :( Fajne święta się szykują...:o Kaszel dalej mam, nie wiem czy iść do lekarza czy nie, bo gorączka się już nie powtórzyła, może się wyleczę domowymi sposobami Joasia mnie tak długo bolał brzuch jak przed @, więc to normalne, ale tak jak mi pamietam Banmon napisała - jak Cię nie będzie bolał to też się bedziesz martwić ;)
  3. Chyba tak zrobimy że kupimy coś na mieście...Kusi mnie jedynie zamówić jakąś tunikę na allegro, z tym już mniejszy kłopot jak nie dojdzie, a prezenty jak raz będą kupione na szybko to nic się nie stanie
  4. Ola - kolejna zadowolona mamuśka, aż się lepiej człowiekowi robi jak takie rzeczy czyta :P
  5. Daguś, Agnes, ale macie fajnie ze swoimi maluszkami przy sobie... Ja jeszcze trochę plamię, ale już dużo mniej, staram się być dobrej myśli... Z tymi prezentami to naprawde nie wiem, na allegro się boję że zamówię i przyjdą po świętach, a na miasto nie pójdę, mój R. też pracuje całe dnie, nie będzie kiedy iść, chociaż w sumie w niedziele tak myślę jest niedziela handlowa to może wtedy go wyciągnę i coś razem szybko znajdziemy, tylko juz widzę ten tłum wszędzie :o Ja nawet nie mam się w co ubrać na święta :P Niby ciążowego brzucha nie mam jeszcze, ale już się mieszcze tylko w jedne dżinsy, i to takie których nie lubię, za bardzo dopasowane je miałam wszystkie... Ale apetytu coś nie mam, jem bo muszę, ale nic mi nie podchodzi
  6. Joasia gratulacje Sisetka, kolej na Ciebie, jeszcze Gzela, Aichaoao i zlikwidujemy górną tabelkę :P Co do allegro to ja nie będę miała jak kupić czegoś na mieście, nie chcę przesadzić i od razu biegać za prezentami, myślałam zamówić coś właśnie na allegro, ale widzę, że może być ciężko z dostawą więc już sama nie wiem
  7. Goga, a jak tam Michaś? :) Masz może jakieś zdjęcia aktualne do wrzucenia tutaj?
  8. Ja Cię nie straszę, nawet nie wiesz jak bym chciała być już na Twoim miejscu :D Ta reklama rzeczywiście jest nie do zniesienia
  9. Szkoda że nie mam laptopa, bo bym chociaż mogła sobie na internecie posiedzieć a tak już kręćka w tym łóżku dostaję, jakbym wiedziała to bym jakieś książki powypożyczała czy coś, a teraz nic z tego... A w ogóle w badaniach mam zleconą glukozę, teraz to chyba właśnie bez obciążenia, prawda?
  10. Chyba czas się w końcu przepisać do środkowej tabelki :) Bo coś się pustki zrobiły, niedługo jeszcze Smile spadnie na dół to w ogóle :P STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ sisetka...............29.................7............... ...............ok.06.12 Aichaoao............26.................4................. ........ok. 23.12.10. Gzela................25..................6............... .........ok.22-25.12.10 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię Smile........................33...........ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon.....................28...........ok.08.03.2011. ..dziewczynka(?) HopeU....................28...........ok.07.03.2011. chlopiec czy dziewczynka ??? marzena87...............9..............ok. 20.07.2011...........???........ MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49..........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ .49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ .55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49......... 2520 marzenka_s......Kacper..........13.09.2010..............5 1.........3420 amerie............Sebastian........13.10.2010............ .54..........3780 AsiaAaK...........Lena................17.11.2010......... ...54.........3000 Olka.P.............Liliana..............21.11.2010....... ......?.........3280
  11. Witam dzisiaj w nieco lepszym humorze :) Joasia, czekam niecierpliwie na wynik bety, daj znać jak tylko się dowiesz Ja byłam wczoraj u lekarza...No i niby wszystko dobrze, "dzidziuś nam rośnie' jak to powiedział, serduszko bije, szyjka macicy zamknieta...Normalnie od wizyty jeszcze ani razu nie plamiłam, może będzie dobrze :) Brzuch mnie boli tak inaczej trochę na dole, ale już sama nie wiem, może panikuję... Mam cały czas leżeć, chyba że zacznę plamić czystą krwią to do szpitala mam się zgłosić, ten ginekolog ma teraz jak na złość dwa tygodnie wolnego, ale leków mam chyba na dwa miesiace, a w razie czego czeka mnie ten szpital, miejmy nadzieję że obędzie się bez niego Mam brać duphaston i luteinę, jak przestanę plamić to luteinę dopochwową i stopniowo odstawiać duphaston...
  12. Hej... Joasia, ja bym a Twoim miejscu szła na betę... Ja plamię coraz mocniej, niedługo idę do tego ginekologa po zwolnienie i zapytam co i jak, dla mnie to nie jest normalne...Niby słyszałam o nim same dobre opinie, wiele znajomych do niego chodziło, ale może jednak wcale nie jest aż tak dobry :o Wczoraj z tego wszystkiego poszłam do szpitala, do niego się nie mogłam dodzwonić...I co? Przemiła pani w rejestracji na ginekologii powiedziała mi, że mam przyjść dopiero jak będę plamić czystą krwią, bo jak plamienia są brudne to wszystko jest w porzadku, bo się czyszczę, a że trzeci dzień z kolei się czyszczę i to coraz mocniej zamiast słabiej to już nieważne! Poszłam tam bez rzeczy, bo do szpitala mam rzut beretem i by mi gdybym miała zostać R. je podrzucił w 10 minut, a ona do mnie, że jak tak bardzo chciałam do szpitala, to czemu bez rzeczy, że tak to mogę iść sobie prywatnie na wizytę i zaraz do domciu!!! Kazała iść do domu i się obserwować, i dzwonić najlepiej do swojego lekarza prowadzącego, a nie od razu do szpitala przychodzić (z byle pierdołą - tego nie powiedziała, ale nie musiała mówić tego wprost)...A jak mówię, że brzuch boli, to nospę mi kazała brać! Noż kurwa mać, to kim ona jest zeby oceniać, ze wszystko jest ok i mnie do domu odsyłać??? Bo jej przeszkodziłam kawusię pić z psiapsiółą drugą równie kompetentną jak ona? Alfa i omega się znalazła, no po prostu w pewnym momencie się odwróciłam i wyszłam bez słowa, bo nie chciałam robić awantury, a teraz żałuję, ale i tak miałam za dużo nerwów Dlatego cholera unikam tego szpitala naszego, a właściwie umieralni, jak się uda rodzić to prędzej na ulicy będę rodzić, niż tam, no nerwy mam do tej pory jak sobie przypomnę, a jak jednak będę musiała tam trafić, to nie wiem
  13. Joasia, bardzo się cieszę, kreska coraz mocniejsza więc teraz pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby wszystko było dobrze U mnie plamienia są nadal... Dzisiaj są trochę mniejsze, ale ciemniejsze, no zwariuję normalnie, poczekam do jutra, o ile się nie nasilą, bo jutro mam iść do ginka po zwolnienie, bo nie miałam dokładnych danych w piątek przy sobie...Mam nadzieję, że wie co robi bo jak teraz się nie uda, to ja nie chcę już żadnego dziecka, nie mam na to sił
  14. Amerie - dobrze, że z małym już lepiej, i jemu lepiej, i Tobie ulżyło :) Asia - powtórzę się, ale dobrze, że Lenka Wam ladnie rośnie i jest zdrowa ;) Smile - jak z tym kurierem, doszło w końcu? Pewnie w weekend to tym bardziej nie? I jak humor dzisiaj? :P Banmon - od jednego biszkopta nic się nie stanie, ale życzą wytrwałości :D Ja dalej plamię... Leżę praktycznie cały dzień, a wstałam na chwilę zjeść i do łazienki i plamię... Ostatnio plamienia trwały krócej i były słabsze, a teraz...Jak wstaję, to mnie też te plecy na dole bolą, szczerze mówiąc to wątpię że wszystko będzie dobrze...Aż mi szkoda mojego R. bo biedak to też bardzo przeżywa, a nie chce mnie dodatkowo dołować... :( Ostatnio doszły problemy u niego w pracy, a co za tym idzie - finansowe, wszystko się tak wali naraz
  15. Byłam u ginekologa, serduszko było słychać i zarodek rośnie, wiec tyle dobrego...:) Dostałam jeszcze luteinę, teraz doustnie dopóki plamię, a później dopochwowo...I mam iść na zwolnienie, leżeć i odpoczywać... ostatnio często mi się słabo robi, dostałam w końcu skierowanie na badania różne, bo pewnie znowu zła morfologia będzie znając życie..Ale chociaż dobrze, że maluszek rośnie, ósmy tydzień skończony, żeby było juz tylko lepiej
  16. Ale wyszłaś od razu, czy leżałaś? Ja się panicznie boję tam zostać w tym naszym szpitalu, no ale jak nie będzie wyjścia to tak zrobię, ale na razie nie chcę iść, chyba zadzwonię po mojego R.
  17. To nie jest żywa krew... I co Ci powiedział gin, zwiększył dawkę czy co, bo już nie pamiętam? Nie wiem czy dzwonić do niego, czy co... Do szpitala nie chcę iść, ale jeżeli plamienia nie ustaną to nie będę miała wyjścia
  18. Znowu plamię :( Nawet troszke mocniej niż ostatnio, a przecież biorę ten duphaston, co jeszcze mogę zrobić...Stresów ostatnio żadnych, wysiłku też nie...Wczoraj powinnam dostać @ a czytałam że w tym czasie trzeba bardziej uważac i ze niby te plamienia mogą się pojawiać, ale ile w tym prawdy... Banmon, a Tobie się plamienia powtórzyły jak brałaś tą luteinę? Nie wiem czy dzwonić do ginekologa, kazał jak plamienia będą mocniejsze, ale nie są dużo mocniejsze...Do wtorku niby tylko cztery dni, albo aż...Chyba się położę i zobaczę, już mi się nawet płakać nie chce
  19. Znowu musiałam się wygadać
  20. Agnes- ja też lubię House'a :P Obrączki nie żałuj, ważniejsze, że palec cały ;) Sisetka - dobrze, że oba drożne ...A wiesz co z tą chlamydią w końcu? Ja mam coś zły humor ostatnio, bolą mnie plecy na dole, brzuch tak kłuje też na dole, a nie w pachwinach, a to podobno niedobrze :( Od wczoraj kłócę się z moim R. o wszystko, w przedszkolu tez mnie wszystkie dzieci dzisiaj tak drażniły, że czekałam tylko kiedy wyjdę :o Ostatnio wieczorem nie mogę nic przełknąć, jedynie pomarańcze albo jabłka, byle kwaśne ;) a zawsze jadłam obiad z moim R. o ósmej heh Może dlatego, że to ostatnio moja godzina spania, a nie jedzenia ;) Więc pichcę obiadki bo mam nadmiar czasu po tej obronie, a nawet ich nie tknę.. Ech... naprawde tylko siąść i beczeć... Melisę można pić bezpiecznie w ciąży? Bo chyba muszę zacząć, tyle że po niej to w ogóle będę chodziła nieprzytomna :o Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty, tym razem na spokojnie...Teraz martwię się tym, że gin powiedział że zarodek jest mniejszy niż powinien być i że serduszko chyba bije, nawet nie był pewien :( i że może się okazać, że cieszę się na darmo, nie przeżyję przecież jak coś będzie nie tak, naprawdę nawet w ciąży nie umiem być bo zaraz umieram ze strachu, a tak chociaż martwiłam się tylko o siebie
  21. Sisetka nie dziwię Ci się, ale pomyśl sobie, że cel uświęca środki, jakoś dasz radę Banmon - staż mam do 4 stycznia...Chyba nie będę przedłużać, bo chcę się gdzieś zarejestrować, żeby macierzyński jakis był...
  22. Agnes słodki ten Twój Gabryś, też już chcę takiego :P Goga - dzielny mężczyzna Ci rośnie :D Joasia, a kiedy możesz testować? Ta niepewność jest najgorsza, czekanie, ale trzeba być dobrej myśli Sisetka - słuchaj Banmon i bierz z niej przykład, pierwszy cykl po zabiegu pewnie będzie udany ;) do tego masz magiczne testy - nic tylko męczyć męża :P Ja się objadłam klusek z mięsem, na obiad mi sie zachciało klusek śląskich i schabowego, ale na razie nie chce mi sie nawet ruszyć i wziąć się za gotowanie..
  23. I dostawałaś coś na te plamienia, czy same przechodziły? Fakt, miałam niedowagę, ja sie cieszę że w końcu przytyłam, tylko zastanawiam się nad tym, żebym takiego tempa nie utrzymywała cały czas :P
  24. Witam :) Joasia - trzymam kciuki, ktoś musi zapoczątkować bliźniaki w tym temacie :P Sisetka - jeśli będziesz jutro miała ten zabieg, to też trzymam kciuki Cały weekend praktycznie przespałam, godzina ósma wieczorem to ostatnio u mnie maksimum możliwości ;) Plamienia się póki co nie powtórzyły...Muli mnie znowu, ale niech muli, byle wszystko było dobrze Leń się baaardzo zrobiłam, ale się zawzięłam i trochę posprzątałam dzisiaj, bo przez tą obronę szkoda mi było czasu na większe porządki Co do wagi to przed chwilą się ważyłam i normalnie nie wierzę... Ważyłam zawsze tak 51-53 kg, a teraz ważę 58!!! Przecież w takim tempie to ja przytyję z 30 kg :P
  25. Ale to zawile opisałam, mam nadzieję że coś zrozumiecie Rzeczywiście sobie maluch wybrał moment na atrakcje, może też stres był przyczyną ...
×