marzena87
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marzena87
-
Asia, no to teraz Wam do nowego domu brakuje tylko nowego członka rodziny ;) Ale i tak niech sie Lence nie spieszy za bardzo ;) Marta- śliczny chłopczyk, choć czy podobny do mamy to nie wiem :D Olka - daj przepis na ten syrop z cebuli, też muszę sobie zrobić U mnie dzisiaj też zimno, wieje okropnie, dobrze że już jestem w domu i popijam kawkę ;) Ja dzisiaj robię na obiad roladki z piersi kurczaka, w ogóle muszę sie Wam pochwallić, ze ostatnio rozwijam swoje talenty kulinarne heh, bo kiedyś to sos był z torebki, zupa z proszku, pulpety z Pamapolu i tak dalej - a jakby sie dało, to i ziemniaki bym gotowe kupowała :D
-
No niby tak, ale ja tak nie lubię :) Dobra, uciekam bo mój Pan i Władca wrócił i trza by obiado-kolację odgrzac :)
-
Banmon nie no, jakby co to sobie sama kupię, bo głupio tak brać od kogoś, chyba że odkupić to co innego ;) Mój R. to juz po ciemku może pomylić moją klatkę piersiową z plecami, wiec po ciąży to już mi tylko żebra chyba zostaną :D
-
No oczywiście, że wiosną sie nie rozbierzesz - za zimno przecież :P Ale latem to już bikini jest Twoje, ewentualnie toples- rzecz gustu :D
-
Jak nie uda sie w przyszłym cyklu to może i spróbuję te testy...żeby tylko R. chciał iść na badania...Ostatnio już sporo odpusciłam i nic, zaczynam sie znowu stresować jakie byłyby jego wyniki... Barszcz czerwony, nawet doprawiony, jest dla mnie za słodki, budyń czasem zjem, ale nie czekoladowy - po nim mi sie zawsze cofa ;)
-
Taaa, Smile - teraz tak narzekasz, a po porodzie wkleisz nam zdjecie brzucha jak Marta- i wyjdzie, ze niepotrzebnie narzekałaś :D
-
Aż mnie zmuliło jak sobie wyobraziłam smażoną cebulę :o kiedyś jadłam jak Smile koperek - tonami, aż kiedyś sie strułam, bleee...
-
Nie wiem nawet co u niej, bo nie wgłębiałam się w topic, tylko nick mi sie skojarzył...Moze i smutno, ale ja jakoś się nigdzie nie przenoszę, może jak będzie juz tyle "mamusiek" to i mi się poszczęści :P
-
Muszę spróbować, mleko z czosnkiem piję to i herbatę z imbirem przetrawię :P
-
W całości imbiru to u mnie nie widzialam, tylko sproszkowany już, ale z tego co mi "teściowa" mówiła, to zbyt smakowy to on nie jest...
-
W przyszłym sezonie??? Zdążę sie wykończyć :P domyślałam się, że na początku może mnie łapać, ale całej jesieni i zimy tak nie przetrzymam A sisetkę widziałam ostatnio jakoś na innym topicu (ale ze mnie kabel :P) chyba nie chce mi dotrzymywać towarzystwa ;)
-
Z imbirem nie piłam, muszę spróbować, o ile nie zapomnę kupić :D w ogóle coś mam nerwy ostatnio, chyba już przed @, myślałam że dzisiaj rano mojego R. uduszę poduszką :o :P Co do słodkiego to ja jak mam smaka: teraz przed @ to bym mogła wafelki Grzesiek przegryzać czekoladą i popijać gorącą czekoladą ;)
-
Ja taką herbatę piję cały czas, a i tak nie pomaga :o może tylko tyle, że nie rozłożyło mnie tak do końca jeszcze w tym roku, ale co trochę coś się przyplącze, ani nie złapie porządnie, ani nie puści na dłuzej, ech
-
Mnie oczywiscie znowu przeziębienie łapie...Nie wiem już, może to od tych dzieci bo wiadomo- w przedszkolu zawsze któreś chore... Kuruję sie cały czas medycyną naturalną: herbata z miodem i cytryną, mleko z czosnkiem...Ale co chwilę coś wraca :o zaczęłam brać witaminę c, chociaż nie wiem czy pomoże Kwasu foliowego też juz ze dwa miesiace nie biorę, a co jestem na mieście to zapominam
-
Hej :) Ola - tyle sie starałaś żeby być w ciąży, a teraz jakieś starania żeby szybciej urodzić, no weź sie zdecyduj :P Asia - śpij, jedz, nabieraj sił bo masz juz "tylko" miesiąc ;) Banmon - wydaje mi się, że badania jednak warto zrobić najpierw, bo jeśli to rzeczywiscie wina hormonów to działanie od zewnątrz odżywkami wiele nie da...Mi też włosy wypadają ostatnio mocno, ale to standard jesienią Smile - narobiłaś mi ochoty na koktajl, dzisiaj juz mi sie nie chce iść do sklepu, ale jutro sobie zrobię :) Goga - fajnie, ze wesele się udało i nie było większych problemów z Małym i teściową, a raczej głównie z teściową :D
-
Hej :) Jaka śliczna pogoda u mnie, aż szkoda w domu siedzieć... Dzisiaj miałam urwanie głowy w przedszkolu, bo byłam sama praktycznie cały czas, tylko czekałam kiedy będzie koniec :o moze w końcu się wyśpię w ten długi weekend, bo ostatnie dni to były ciągle w biegu i w ogóle, a ja to śpioch jestem jakich mało :P Asia- leż i odpoczywaj, a nie się przed Olę w kolejkę pchasz :D
-
Banmon, a co z tymi kolczykami? Zamawiałam przecież u Ciebie parę, a tu czekam i czekam i nic.... :P
-
Jednak się nie udało dzisiaj złożyć, ale jutro już oprawiam prace, w piątek po podpisik i z głowy...I ugadałam się, że mogę złożyć pracę w we wtorek, a w sekretariacie wpiszą mi datę z piątku więc jest dobrze :) Obrona nie wiem kiedy, musi sie zebrać kilka osób jeszcze, coś promotor mówiła, że pod koniec listopada by chciała, ale to nic pewnego Ja dzisiaj robię naleśniki i pomidorową, kurde już nie wiem co gotować, pomysłów mi brakuje... Ostatnio mi tu na wszystko robicie ochotę, taki "swojski" chlebek jest pyszny, może tez powinnam pomyśleć o tym...
-
Hej dziewczyny...Wpadłam tylko na chwilę się pochwalić, wygląda na to, że dzisiaj uda mi się złożyć pracę ;) wczoraj dostałam poprawki, siedziałam do drugiej nad tym, co określałam jako poprawki kosmetyczne :o i ledwo patrzę na oczy, ale muszę jechać do tej Częstochowy...Ale sie cieszę, że w końcu się ten cały obłęd skończy :P Tyle, że pytałam się o koszty obrony i nie zamknę się w tysiącu, jak do tej pory myślałam, ale na razie o tym nie myślę, tę pracę to sobie oprawię jako doktorską, i dopiszę: mój pot, krew i łzy :D pozdrawiam
-
Mieszam te owoce z ciastem delikatnie, i łyżką małe porcje nakładam na patelnie W sumie to rodzynki zbędne nawet do tego, mi psują smak bananów ale co kto lubi Ja sama sobie narobiłam ochoty na te placki, ale kefiru nie mam, ale naleśniki to sobie chyba usmażę :) Ja w ogóle horrorów nie lubię, za słabe nerwy, później się boję sama siedzieć :o
-
A ile tego mleka i proszku do pieczenia? Bo ja wszystko muszę mieć napisane, nie ma na oko ;) Ja robię tak: ze trzy banany jabłko duże 2 jajka, 2 szklanki mąki, 1,5 szklanki kefiru, odrobinę soli i garść rodzynek jabłka kroje drobniutko, banany w troche grubszą kostkę Mi smakują bardzo :) Marta...tak mówią, ze o bólu w czasie porodu się zapomina, ale widzę, że gówno prawda, za przeproszeniem :( Ola, masz rację, wyrzuty sumienia też dobrze działają ;) ale z rzeczy na S przyspieszajacych poród to sie lepiej weź za coś innego, przyjemniejszego, a nie będziesz sprzątać :P Ostatnio nawet ogladałam te testy owulacyjne na allegro, bo myślałam, ze może one pomogą... Ale boję się, ze wtedy znowu zacznę wariować na punkcie starań, bo póki co minimalnie sie uspokoiłam... :(
-
A te placki z jabłkami to jak robicie? Ja robię z jabłkami i bananami, pyszne, z kefirem, to o te chodzi?
-
Smile, to nie były plamienia takie jak miewałam, wiec to chyba nie te hormony, tylko śluz zabarwiony lekko, a czytałam, że często występuje podczas owulacji... Więc w tym miesiącu też dupa :D teraz sie tym nie przejmuje, ale jak przyjdzie @ to znowu będzie płacz :D A ten film to horror czy co? Ja nie pamiętam kiedy w kinie byłam... Z pracą postępów nie ma, bo dopiero czekam na poprawki, w środę znowu muszę jechać, niby napisana jest już cała i poprawki powinny być kosmetyczne, ale znajac moją promotor, to może jeszcze problemy i hipotezy pozmieniać i kazać od nowa robic badania, skoro ostatnio mi temat zmieniła trochę nawet juz mi tak głupio przed tą dyrektorką, że szkoda gadać, kolejna środa wolna... Ola- lepiej jak pod koniec jesteś nerwowa, a całą ciążę miałaś dobre samopoczucie, niż miałoby być odwrotnie ;) Masz do tego prawo i wymówkę: stres, hormony :P a podłogi mogłaś nie myć, ja raz się zaparłam i przez tydzień na stole stały brudne szklanki i talerz, bo mój R. jak rano pije kawę to nigdy "nie miał czasu" ich pozmywać, w końcu jak już nie miał z czego pić to zauważył, że Bozia mu też rączki dała :D Chociaż teraz też muszę zastosować tę terapie wstrząsową, bo coś sie ostatnio znowu wygodny zrobił :o :) Hope- Ola ma chyba rację, co jak pojedziesz specjalnie do Polski zrobić usg, a mała/y i tak nie pokaże co trzeba? ;)
-
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ sisetka...............29.................6............... ...............04.10 marzena87..........23................16.................. ..........ok. 11.11. PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię Olka P......................38..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................35...........ok.2.12.2010 .......Lenka(?) Smile........................26...........ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon....................20...........ok.08.03.2011. ................... HopeU.....................21............ok.07.03.2011. ......?.......... MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49..........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ .49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ .55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 marzenka_s......Kacper..........13.09.2010..............5 1..........3420 amerie............Sebastian........13.10.2010............ .54..........3780 Jeszcze tabelkę zmienie...Chociaż w ty miesiącu staranek nie było, jakoś nawet na seks nie mam ochoty... A jajniki mnie tak bolały i plamiłam jakoś w piątek, wiec pewnie wtedy miałam owulkę, coż, kiedyś sie w końcu chyba uda...:o A jeszcze byli w weekend znajomi mojego R., z takim słodkim maluszkiem 2letnim, i oczywiście standardowe "a Wy kiedy?", chociaż wiedzą, że chcielibyśmy, mój wzrok chyba im powiedział wszystko, bo sie ani słowem nie odezwali juz później na ten temat
-
Hej... Szaro za oknem, brrr :o Amerie- zeby tak każda wspominała poród, to by było ok :D ale i tak jak czytałam o tych Twoich bólach, to mialam ciarki, ja mało wytrzymała jestem, już słyszę te swoje jęki, przekleństwa, krzyki i nie wiem co jeszcze :P Jak tam mały Sebastian sie sprawuje? ;) Banmon- jeśli Twój obiad nazywasz łatwym, to moje ziemniaki z rybą w panierce już i kupna surówke to nie wiem jak nazwać :P Słyszałam od koleżanki, że pracę możemy składać do 9 listopada zeby nie płacić za kolejny miesiac, nie wiem dlaczego by tak miało byc, ale podobno w sekretariacie jej tak mówili, jutro się muszę tam przejść...aż nadzieja we mnie zakiełkowała od nowa, bo do wtedy na pewno się wyrobię ...ale nie chce sie cieszyc za wcześnie :o