Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena87

  1. No 8 godzin to sobie nie wyobrażam, bo bym sie chyba zanudziła :P
  2. Hej, ja dzisiaj kupiłam paluszki rybne (bleee ;) ), ziemniaki ugotuję, surówka ze słoika i obiad gotowy- też mam dzisiaj lenia jak nie wiem :) Niby się nie napracuje w tym przedszkolu, od 7.30 do 13.00, ale ten hałas daje mi popalić, głowa pęka, gardło boli, sypie się :P jeszcze brzuch już mnie zaczyna pobolewać przed @, niby nie mocno ale dyskomfort już jest :o
  3. To co Ty gotujesz, ze sie zmachałaś aż? :P
  4. Hej, ja juz w domku, obiadek ugotowany, teraz zrobiłam sobie kawkę i chwila odpoczynku Kurde te dzieciaki w przedszkolu są słodkie, nawet jak dają mi popalić :P mogłabym czasem nie wychodzić stamtąd... Banmon- dobrze, ze sie w końcu zdecydowałaś, bo im więcej propozycji i możliwości tym trudniej coś wybrać :D Ola- plan porodu układany z położną? W Polsce to można o tym tylko pomarzyć :o Kurde, chciałabym Was zobaczyć, no ale naprawde nie mam żadnego zdjecia żeby wstawić na nk :o
  5. Za tydzień w środę powinnam dostać...
  6. Kurde, kłuje mnie prawy jajnik i znowu się nakręcam :( a juz było prawie dobrze, troche odpuściłam....Moze ten staż pozwoli mi tak o tym nie myśleć ;)
  7. No z tego co czytałam to wieksze dawki żelaza tak właśnie działają ;) więc chyba jednak będę musiała zmienic dietę
  8. Przez jakis czas brałam zelazo, ale, wstydliwa sprawa heh, miałam takie zaparcia, ze zrezygnowałam :o i w sumie wszędzie pisze o anemii kobiet w ciąży, nie znalazłam nic jeśli chodzi o starania, ale po prostu doszukuję sie znowu możliwych przyczyn...W końcu zbliża sie @ :o Buraczków nienawidzę, wątróbki też nie, ogólnie moja dieta jest uboga w witaminki bo warzyw też nie lubię, surówek nie tknę...
  9. A w ogóle tak się Was zapytam- jak myślicie, niedokrwistość może mieć wpływ na problemy z zajsciem w ciążę?
  10. Smile, a stara? Jesteś młoda jak nie wiem, w kwiecie wieku, jakbym mogła napisać inaczej- mam tyle samo lat co Ty :D amerie, to teraz tylko spokojnie czekać na powitanie maluszka Asia- super, ze niedlugo przeprowadzka, później dołączy do Was Lenka, pełnia szczęścia :) Banmon- gratulacje z okazji rocznicy ;) Tak piszecie o figurze, kremach, balsamach, cwiczeniach.... A ja nie pamietam kiedy ostatnio używałam balsamu, chyba z rok temu, ćwiczenia- to samo, kondycja zerowa,, leniuch ze mnie, mój ulubiony wysiłek fizyczny to przełączanie kanałów w tv, oczywiscie pilotem :P Póki co na figurę nie narzekam, mogłabym przytyc jedynie, ale w ewentualnej ciąży wypadałoby zadbać o siebie, nie wiem jak ja to zrobię... Moja siostra jest też szczuplutka, a w ciąży wyglądała okropnie, rozstepów pełno, więc wydaje mi się, ze ja też kiedys zamiast wymarzonego brzuszka będę cała spuchnięta i gruba :o ale marze o tym :P
  11. Co do płci, to pamietam, ze moja mama do końca nie mogła uwierzyć, że będzie chłopiec, chociaż lekarz mówił jej, że jest tego pewien... A ze wcześniej miała trzy córki, to jak się brat urodził, to pierwsze o co zapytała, to nie o to czy zdrowe, ale czy chłopiec czy dziewczynka :D
  12. O etaciku to moge zapomnieć, bo z tego co zauważyłam, to w tym przedszkolu jest tylko sama dyrektorka, i od od baaardzo dawna, i tylko sie wspomaga stażystkami ;) bo nie chcą jej dać nikogo, za mało dzieci podobno... a ja nie wiem jak ona sobie radzi sama z 26 maluchami :o Ale zawsze to jakieś doświadczenie, w międzyczasie mam nadzieję skończę licencjat, dalej w tym roku już nie pójdę, znowu rok w plecy
  13. Hej, witam w piękny, słoneczny dzień, w końcu :) a że i tak zimno jak cholera, to juz inna sprawa ;) Ola- Tobie to trzeba do porodu zablokować wszystkie strony oprócz kafeterii, bo się naoglądasz i tylko stresujesz sie później ;) Co za książki kupiłaś? Kurde ja to kiedyś byłam uzależniona od książek, a teraz... Malutka- patrz się na małą (w tym przypadku to przenośnia ;) )i ucz się, przyda Ci sie w przyszłości :D Hope- a jak będzie jednak synek to co z sukienkami? Będziesz musiała szybko myśleć o rodzeństwie, zeby sie nie zmarnowały :P Amerie- jak to zleciało, co z imieniem, myśleliście już? Moze pisałaś, ale mi umknęło Smile- wicie nowego gniazdka już skończone? ;) Banmon- męża wyszkol, a nie bedziesz pieniadze tracić na robot wielofunkcyjny :P :P Goga- dobrze, ze chociaż te środki działają, zawsze to jakaś ulga dla małego Ja od jutra idę na staż, ale przyznali tylko na 3 miesiace, nie może być zbyt pięknie :o ale dobre i to...Chociaż też trochę się stresuje- jak to ja ;) Wesele było udane, najważniejsze że przetrwałam :D
  14. Hej Wszystkiego najlepszego, Agnes! Ja tylko na chwilkę, pogoda u mnie okropna :o ja jeszcze chora jestem, niby już lepiej ale całkiem dobrze sie nie czuje, a jutro to wesele... Ale później już spokój :P Uciekam bo mam jeszcze pare spraw do załatwienia Pozdrawiam
  15. a to jakie robisz? Ja właśnie lubię mielone, a każda odmiana dobra ;)
  16. Ja dzisiaj robię mielońce z ziemniaczkami i jakąś surówkę dla mojego R., bo ja tam nie lubię surówek ;) ale na śledziki mi narobiłyscie ochoty, zgadnijcie zrobię jutro na obiad? :) Kuuurde muszę sobie założyć to konto na nk, bo chciałabym zobaczyć Was i Wasze maluchy..Ale nie mam żadnego zdjecia, może na tym weselu jakieś zrobie ;) Któraś z Was wspomniała o witaminach, ja kurde juz nie pamiętam kiedy brałam folik, a do apteki w taki deszcz nie pójdę :o
  17. Ej, no, nie kraczcie, że topic upadnie, komu ja się będę żaliła? :D U mnie też okropna pogoda, drugi dzień pada :o
  18. Staż zaczynam chyba w przyszłym tygodniu, już sie nie mogę doczekać :)
  19. Ja też bym chyba nie chciała takich badań, bo być może niepotrzebnie bym się stresowała gdyby coś wyszło nie tak, jak u Twojej koleżanki, Banmon... A usunąć i tak bym nie usunęła Z drugiej strony ciekawość, a raczej obawy, pewnie by mnie tak męczyły, że i tak bym takie badanie chciała zrobić...
  20. Ale to bardzo dobrze, ze topic ze "staraczkowego" zmienił się bardziej na "ciążowy" i "mamusiowy" ;) bo w końcu o to chodziło heh... Po prostu ja też już nie chce za bardzo pisać, liczyć dni, obserwować (czyt.: doszukiwać się ;) ) żeby się nie nakręcać dodatkowo, bo i bez tego jest trudno ...
  21. STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ sisetka...............29.................5............... ...............30.09 marzena87..........23................15.................. ..........ok. 13.10. PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię amerie9....................38...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................34..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................30..............ok.2.12.2010 ...Lenka(?) Smile........................21.............ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon.....................17..............ok.08.03.2011. . ................. HopeU.......................17.............ok.07.03.2011. .. .................. MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ 55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 marzenka_s......Kacper..........13.09.2010..............5 1..........3420
  22. Hej Rzeczywiście ruch tutaj ostatnio mniejszy, ja też częściej tutaj zaglądam niż piszę, no ale w sumie szczerze Wam powiem, że nie mam o czym, Wy już w większości szczęśliwe mamusie albo zaciążone, więc to już nie to samo ;) U mnie też okropna pogoda, mnie coś to przeziębienie nie chce puścić, a jeszcze musiałam na miasto iść w ten deszcz Daguś- nie wiem co napisać, domyślam się co przeżywa Twój brat z żoną, muszą oswoić się z tą wiadomością, nauczyć się żyć z takim maluszkiem, który potrzebuje dwa razy więcej miłości niż zdrowe dzieci...ja mam w rodzinie dalszą kuzynke z zespołem downa, teraz radzi sobie całkiem nieźle, ma około 40 lat, choć lekarze nie dawali jej nawet 10 gdy sie urodziła, dużo zależy też od stopnia upośledzenia...Czytałam książkę "Poczwarka" Terakowskiej, płaczę za każdym razem kiedy ją czytam :( Agnes- jakby mało bylo smutnych wiadomości, to jeszcze ta o Twojej koleżance... Nie ma słów, no bo co napisać....:( Całe szczęście, ze z Gabrysiem już wszystko dobrze Amerie- strach jest normalny, ale jak ktoś napisał- już bliżej niż dalej, trzymam kciuki za lekki poród i zdrowego malucha Patulek- napisz coś więcej o sobie :) Nie wiem jak ja przeżyje jesień, żadna pora roku mnie tak nie dołuje jak ta :o A w ogóle to w tym cyklu nie odpuściłam mojemu R. heh, jak się nie uda to nie wiem, chociaż już mi się wierzyć w to nie chce i jakby sie udało to bym sie bardziej bała niż cieszyła chyba :o
  23. Cześć :) Smile- pociechy z męża, gromadki dzieci i czego tylko sobie życzysz :D Marzenka- gratuluję po raz drugi, muszę sobie założyć to konto na nk bo nie mogę zobaczyc Kacperka... Ola- ja bym sie chyba zdecydowała na ten szpital gdzie na miejscu są lekarze....A rysunek super, ja bym nawet chmurki nie umiała narysować hehe Sisetka- wszystkiego najlepszego! :) Ja chora jestem, ale biorę aspirynkę i może jakoś przejdzie... Pogoda cudna, a ja sama w domu, ale wzięło mnie na większe porządki więc muszę wykorzystać tę moją energię ;)
  24. Hej :) Co do miesiączek, to ja kiedyś miałam okropne, zwijałam się z bólu, po tabletkach anty jak ręką odjął, krótsze, słabsze, duuużo mniej bolesne.... tylko PMS bardziej dokucza, kiedyś tak nie odczuwałam tych zmian nastrojów Wesele było fajne, kaca nie było, co mnie dziwi, bo po jednym piwie mam kaca heh, mój R. za to umiera za nas dwoje ;) Uciekam do rodziców, ze stażem już wszystko pozałatwiałam i teraz tylko czekam na telefon od kiedy zaczynam, ale póki co sobie popracuje jeszcze tam gdzie pracowałam... Pozdrawiam
  25. Banmon- ja też bym się ostro wkurzyła :o nie po to piszesz coś komuś prywatnie, zeby obwieszczać to publicznie... Ola jak po wizycie? ;) Ja załatwiam wszystko na to jutrzejsze wesele, niby pierdoły, ale schodzi... I jeszcze z tym stażem załatwiam, trzeba mieć tyle cierpliwości w naszych urzędach że szkoda gadać Pozdrawiam
×