marzena87

Też mi się wydaje, że dobrze mi to zrobi, póki co czuję dziwną ulgę jak pomyślę, że nie będę się stresować ani rozpaczać jak przyjdzie @, nie będę się doszukiwać objawów ciąży i tak dalej... I będę pewna tego, ze chcę mieć dziecko, a raczej, że oboje tego chcemy... Co do kota, to nie wiem kto tu kogo tresuje, teraz raczej on mnie :D jest kochany i wszystko mu moge wybaczyć, ale nie tego sikania na fotel Może któras z Was wie, jak go tego oduczyć?

Cześć dziewczyny :) U mnie dzisiaj taka ładna pogoda, że aż mi szkoda, że mój w pracy, nie ma z kim wyjść, porażka :( Co do staranek, to nie bylo- cały czas lateksik :D Muszę najpierw poukładać sobie wszystko, przemyśleć czy to rzeczywiście dobry pomysł, czy się zbytnio nie pospieszylam... Ale mi ten kot daje popalić- głupia zostawiłam książkę z biblioteki na łóżku i nie trudno się domyślić w jakim stanie ją dzisiaj rano zastałam... :/ W dodatku oprócz kuwety opatrzył sobie fotel do załatwiania swoich potrzeb- i chyba będę go musiała do wyeksmitować do garażu, bo przecież nie idzie wytrzymać Goga, mam nadzieję, że tym razem maści pomogły Banmon- co to za łamanie przepisow? nieładnie :P Smile jak to nie masz objawów, a te zmienne nastroje to co ? ;) Pozdrawiam resztę :)

A kiedy się wybierasz do lekarza, masz już ustaloną wizytę?

w środek oczywiście ;) U mnie 15 dc, więc od dzisiaj mnie czeka luteina- bałam się bromergonu, a to chyba będzie gorsze

Bo większość już urodziła albo jest w ciąży :P A Ty, Smile, co robisz w górnej tabelce, ja Cię grzecznie proszę: wypad a środek :D

Hope... ja wiem, że to nic nie da i łatwo się mówi, ale niedługo się uda, zobaczysz...

Smile gratulacje!!! Przeczucia Twojej kocicy się sprawdziły :D

Hope do wtorku to Ty chyba zwariujesz :D Może i wrzucę jakieś zdjęcia mojego kocura, zwykły dachowiec i to niezbyt piękny, ale taaaaaki fajny :D Dzisiaj moja koleżanka z grupy urodziła córeczkę, termin miała na za dwa tygodnie, ale ciąża była zagrożona i ostatni czas tylko leżała, więc sama żartowała, że nawet jak urodzi wcześniej to będzie lepiej, bo zdąży na sesję ;) No i wykrakała hehe Też się biedna naczekała na maluszka, kilka razy poroniła, w tej ciąży też co trochę jakieś komplikacje, dlatego tym bardziej się cieszę z jej szczęścia

Olka- rannym ptaszkiem to właśnie nie jestem, ale musiałam wstać na zajęcia i przy porannej kawce wstąpiłam też na kafe :) znalazłaś coś fajnego? W ogóle muszę się pochwalić... Na moich kolanach spi maleńki kotek, zapomniałam już prawie jakie to cudowne zwierzaki :D Tak się wczoraj spieszyłam z nim do domu, że wjechałam w bramę :D Niby nic dużego się nie stało, lekko porysowałam zderzak...:P ale kazań R. się nasłuchalam, ech, taki ze mnie właśnie kierowca... Hope, a kiedy powinnaś mieć @ ? Jak temperatura? Smile napisz w końcu co z testem, bo spać mi to nie da ;)

Ale tu cisza...Gdzie jesteście? :)

Smile, Hope, jak tam? :) Kurde jak mnie brzuch boli, dostaję dzisiaj skrętu jajników :D a tu do szkoły trzeba iść, ech, w dodatku ładny dzień się zapowiada, a ja w tych dusznych klasach będę się smażyć... No cóż życzę chociaż Wam wszystkim miłej soboty, pozdrawiam

Goga fajne słowa w stopce, dopiero teraz zauważyłam :) Co do pracy... Nic z tego, 8 godzin siedzenia za śmieszne pieniądze :/

Ten Krzyś mi się najbardziej podoba z tych wymienionych...Nie znam chyba chłopczyka o tym imieniu, az dziwne, bo kiedyś imię było bardzo popularne... Kacper też nawet nawet, ale teraz co 5 to Kacper :) a Wojtek... Zdrobniale mi się podoba, ale Wojciech... Już nie bardzo :D

Beacik, gratulacje!!!!!!:)

Ale mnie też by pewnie kusiło jakbym miala pod ręką :D

Hope, wydaje mi się, że za wcześnie na test...Poczekaj te cztery dni i wtedy zrób... A Ty, Smile, no wiesz co, słów nie mam, to my czekamy z niecierpliwością na wynik, a Ty testu nie robisz, za karę jak zrobisz to musi być pozytywny!:D

No ja się z rana zerwałam, bo idę na interwiu :) w sprawie tej pracy, ale też mi się wydaje, że cudów to mi nie zaproponują... No i od razu mówię sprawdzę jak tam testowanie Smile ;) Z tym kotem to jak już pisałam martwiłam się co by bylo jakbym zaszła w ciążę... No ale że tak to wszystko wyszło, to się w końcu zdecydowałam na Toxa heh, bo to płeć męska będzie :D

Cześć dziewczyny Beta- witamy, chociaż będzie nas więcej w górnej tabelce, do środkowej też zapraszamy ;) Hope... rozczarowanie jest okropne, ale póki tej małpy nie ma to nadzieja jest Smile- włączylam komputer i pierwsze co to wchodzę na kafe żeby sprawdzić wynik Twojego testu a tu właśnie cisza... Pisz, bo umrę z ciekawości :) Joasia tak jak pisała Banmon- daj sobie trochę czasu, a na pewno się uda... Olka- udanego dnia w pracy, a Tobie Banmon- udanego wyjazdu życzę Od wczoraj biorę większą dawkę bromka i sama się dziwię- ja, taka hipochondryczka, a tak dobrze go toleruję hehe No i muszę się pochwalić, że będę miała kotka :D Cieszę się jak dziecko, w końcu będzie mi się ktoś plątał po domu :D

Jestem tak zdesperowana, ze jutro idę na rozmowę w sprawie pracy jako teleankieterka... Już od listopada siedzę nie powiem na czym i jak szybko czegoś nie znajdę, to oszaleję... Zobaczymy jak to będzie Goga nie przejmuj się- jutro u nas ma znowu lać :D

Póki co szukam pracy w zawodzie jakimkolwiek :D a chociaż wymagania mam male co do wyboru to i tak ciężko coś w tym naszym miasteczku znaleźć...

Chodziło mi o to, że Twój brat może zostanie wujkiem, bo tak to jakoś zakręciłam :)

Smile, też mam brata w wieku 10 lat, fajnie być aż tak starszą siostrą ;) i kto wie, może już niedlugo zostanie wujkiem :) Hope, jak tam temperaturka? Goga napisz co lekarz powiedział, bo aż jestem ciekawa od czego ta wysypka... Banmon jak tam pakowanie idzie? U mnie dzisiaj śliczny dzień, który spędziłam w bibliotece i na poszukiwaniach (bezskutecznych) pracy...

Po luteinie miałam mdłości i robiło mi się duszno, chociaż może to był zbieg okoliczności, nie wiem, zobaczę teraz ;) Skoro powinno być do 10 ng, to rzeczywiście lepiej jak pobiorę... Już mi aktualnie tak na tej ciąży nawet nie zależy jak na wyeliminowaniu tych krwawień, bo ile to można ... Ostatnio 5 dni okres, 12 dni plamień, ile można...

Wydaje mi się że bez jego stosowania też by się obeszło, bo przecież miałam minimalnie podwyższoną prolaktynę, no ale niech mu będzie ;) Wydaje mi się, że ginekolog mi go przepisał, bo nie miał innego pomysłu na te moje plamienia- ciekawe co będzie jak to nie pomoże, chyba będę musiała zmienić gin. Gorzej będzie z luteiną, dopiero tak teraz myślę, że moglam poprosić o dopochwową, ale wtedy znowu nie byłoby mowy pewnie o przytulankach...

Heh, no nie wiem co zrobię jak przyjdą "te dni", być może rzeczywiście zmienię zdanie... Ale póki co jest mi nawet dobrze z myślą, że nie ma starań, jakoś tak spokojniej, no i chociaż nie będzie tych rozczarowań... A po bromergonie czuję się normalnie, wczoraj i dzisiaj biorę po ćwiartce, później po pół, dawki małe więc pewnie ich nie odczuję na szczęście... banmon jak tam zapiekanka z kawałkami skóry? :P