Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Malvvina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Malvvina

  1. anusiak objawów niby nie ma, ale gorzej przy porodzie, bo muszą wtedy podać antybioryk w kroplówce, na początku akcji skurczowej zeby zaczął działąć.. a jak przyjade za późno i nie zacznie.. ;/ a jak maleństwo sie zarazi przechodząc przez kanał rodny to duże prawdopodobieństwo zapalenia płuc ablo sepsy... tfu tfu, odpukać. tyle wyczytałam, wiecej nie czytam bo sie calkiem zestresuje. zobacze czy ginka przepisze mi teraz jakis antybiotyk - choc to juz pozno bo 38 tydz. i nie wiem czy zdąże go wyleczyć, czy dopoiero przy porodzie
  2. hej dziewuszki:) to ja tez dorzuciłam sie do nowej galerii. byłam dzisiaj zrobić znowu mofrologie, no i odebrałam paciorkowca... niestety mam to cholerstwo :( a teraz siedze i czytam wszystko o nim, chyba juz za dużo sie naczytalam :/ w srode mam wizyte u gina to pewnie dostane jakieś zalecenia.. a w nocy znowu skurcze mnie dopadły od 1 do 4, ale naszczescie przeszły, choc co chwile coś mnie łapie i skręca, szczególnie po jeżdzie samochodem, jak mnie wytrzęsie na tych dziurach. aa,no i stopke zaraz musze zmienić na 38 tydzień.
  3. Ivetka te staniki co podesłałaś, też są super, własnie o coś w tym stylu mi chodzi, a nie moglam do tej pory znaleźć podobnych, tylko białe bawełniane. Któryś będę musiała upolować, tylko troche drogie jak na nieprzymierzanie, to fakt.
  4. ja tętno zawsze mam ok 100, anemie chyba też powinnam mieć skoro hemoglobine mam 10,5-11.. ale lekarka odrazu mi mowila ze dla ciężarnych sa inne normy i mowiła że wszystko jest ok., wiec nie ma co sie stresować na zapas
  5. a u mnie jakoś sie toczy po woli do przodu, cała już jestem pochłonięta zbliżającym się porodem i tym wszystkim z tym związanym ;) myśli krążą tylko wokół tego tematu, troche panikuje, ale staram nie dawac sie zwariować. W sumie to nie moge uwierzyć ze to tuż tuż, ale z drugiej strony chciałabym juz miec ta dzidzie nazewnątrz i nie chodzić juz z tym brzuchem, bo to juz jest męczące :P wlasnei podoba mi sie ten stanik, tylko troche drogi jak na kupowanie przez allegro ;/ zawsze wole coś najpierw przymierzyć, bo jeżeli miałby nie pasowac to szkoda wyrzucać kase. Ale po sklepach juz mi sie nie chce latać w te upały
  6. dziewczyny co myślicie o tym staniku do karmienia ? http://www.allegro.pl/item1081891985_koronkowy_biustonosz_do_karmienia_emma_mitex_80b.html wszędzie są takie bawełniane, bezszwowe, a nie lubie takich.
  7. hejka dziewczyny :) o ja ile tu nowych mamusiek :) grono nam sie powiększa alexis podziwiam Cie ze jeszcze pracujesz i masz siły, ja tez w 37 tyg. ale nawet w domu nie mam juz sił :P też juz jestem po pierwszym KTG, w poniedziałek idę na drugie, bo wyszły mi skurczyki na ok 40 %, jeden nawet ponad 50%, położna sie konsultowała z ginem, bo chcieli mi jakieś tabsy przepisać, ale że to już 37 tydzień to odpuścili. Wogole to załapałam jakiegoś stracha, że to tuz tuż i boje sie już sama gdzieś dalej wychodzić, czy to do sklepu, czy do miasta. boje sie ze mnie chwyci w najmniej spodziewanym momencie ;/ te ostatnie tygodnie są najgorsze co za skwar... mam juz dość, nawet pisać mi sie juz nie chce :P
  8. "..... i robie przy tym mnostwo halasu... oczywiscie - pi, także wóz albo przeóerwsza mysl: dziecko...czy ono slyszy ten straszny halas?? wiem ze to glupio zabrzmi, ale czasem tak glosno sie zachowuje albo cos upuszcze, ze boje sie, ze maly bedzie przygluchy jak tak sie naslucha;( " ........... Ewusia, prosze cie... :/
  9. schudam kilogram przez ostatnie 2 tyg, ale wogole nie mam apetytu w zasadzie to moglabym tylko pic. ide coś wmusić w siebie, może jakis maly obiad
  10. ja juz po wizycie, znowu dostalam skierowanie na calą serie badań typu mocz, morfologia, próby wątrobowe itp. a dopiero co 3 tygodnie temu robiam... nie mam juz zdrowia latac wkóko do tego lekarza. Czy wy tez tak często robicie te badania? Na paciorkowca tez mi wymaz wziela i kazala jeszcze przez tydzień krzyżowac nogi, a potem niech sie dzieje wola nieba :) Dostalam tez skierowanie na KTG co 7 dni mam robić... byla któraś z was juz na ktg? chyba niedlugo zamieszkam w tej przychodni...
  11. też zmieniam stopke na 37tydz. i razem z moim twardym brzuchem zbieram sie do lekarza :/ i jeszcze moj facet - już byly - sie odezwał ze go drażnie, ciekawe po jaką cholere sie odzywal. no nic, dzień jak codzień, trzeba walczyć :P
  12. a ja ostatnio cierpie na jakąś bezsenność, to juz któras noc z kolei... połoze sie 23.30 a o 1 sie budze i dalej zero spania, masakra. i nawet w dzien spac mi sie nie chce. chyba mam juz trening przed tym co mnie czeka jak maluch juz bedzie na swiecie. Ide jutro na wizyte, a wlasciwie to juz dzisiaj, cały dzień męczyły mnie skurcze, kurcze czasem to już boli, mimo pożerania nospy i magnezu, brzuch ciągle twardy. I tak sobie mysle, ze jak przyzwyczaje sie do nich, to jak naprawde sie zacznie to nie zdaze dojechac do szpitala
  13. mi też podczas skurczów sie tak wykrzywia brzuch, nie podoba mi sie wtedy on :P taki kanciasty
  14. tez wlasnie chciałam nagrać na kamerke te ruchy, ale co włącze 'play' to sie przestaje ruszać, a jak wyłącze kamere to znowu bryka. już pare podchodów robiłam do tego. normalnie złośnica ze hej
  15. waikiki gratulacje!!! zazdroszcze ze masz to juz za sobą! słodki ten twój maluszek i wcale nie ma dużego noska, tak jak pisałaś o tym usg 4d :P ma taki w sam raz :) wszystkiego dobrego dla was
  16. ale mi niedobrze od 3 godzin ;/ jeszcze sie napilam mleka i jeszcze bardziej mnie muli ;/ a mdłości to ponoc na początku ciąży... i tez mi sie tak wypina albo dupcią albo nóżką sama nie wiem, a nogi w prawy bok wciska, ze oddychać trudno. coś czuje że mało miejsca tam ma i sie tak rozpycha. a jak stwardnieje mi brzuch to wygląda jakby pół arbuza ktoś mi przystawił :P
  17. ja też jeździam to tej pory, ale powoli przestaje bo mnie w domu juz opierniczają :P mala sie wierci jak jade, ale nie wiem czy dlatego ze lubi, czy nie lubi ;) ale tak nie lubie sie prosić żeby mnie gdzieś ktoś podwiózl, ze juz wole sama jechac. Na porodówke tez sama bym sie mogla zawieźć :P
  18. wlasnie na dwójce leci jakiś film o niemowlaczkach.... az sie wzruszylam ;) o jaaa, chce juz miec tego bobaska przy sobie!! wiem ze wtedy obie damy sobie rade :)
  19. hej laseczki:) chyba wiecej piszemy, bo jesteśmy coraz większe, więcej siedzimy w domku i mniej sie ruszamy ;) no ja przynajmniej tak mam, więc mówie za siebie :P pisałam odpatnio że panikuje przed porodem, a mój organizm chyba podświadomie to wyczuł, bo ilość skurczy znacznie mi sie zmniejszyła :P no ale ciii, nic nie mówiłam, bo jeszcze zapesze i one wrócą, a bez nich mi zdecydowanie lepiej.
  20. fajnie tak razem z siostrą być razem w ciązy :) zazdroszcze :) ja zawsze chcialam miec siostre, ale rodzice sie nie postarali :P
  21. ja robiam 3d/4d w 26 tygodniu i bylo super wszystko widać. lekarz wszystko bada, ale i tak najbardziej koncentrowal sie na buźce, bo reszta juz sie nie mieścila w kadrze ;) ale czasami sie tak dzieciaczek ustawi, przytuli gówke do macicy ze nic nie widać. Aw 33 tygodniu to juz faktycznie duży dzidziuś Kurcze moja mala juz chyba dzisiaj 4 raz ma czkawke ;/ a rano jak sie przebudze i zacznę sie kręcić w lóżku to juz codziennie obowiązkowa czkawka. ciekawe czy jej to nie przeszkadza.. bo mi juz troche tak.
  22. heheh co do marity, to myślałąm nad takim imieniem początkowo dla córci, znam jedna marite, no ale nie bede jej nazywać jak wózek :P
  23. dla mnie to pierwszy poród, na początku nawet mnie to ciekawiło jak to jest. Ale nie wiem, odkąd byłam zobaczyć ten szpital to pełna panika. no i po jednym bolesnym skurczu który złapał mnie w nocy, a taki skurcz to przecież pikuś w porównaniu z porodowym bólem. I że jeszcze bez z nieczulenia, to już wogole... Juz nawet zaczelam mysleć nad wyjazdem do innego miasta na poród. A do tego ciągle myślałam, że cesarka lepsza, że sie nie trzeba męczyc tyle godzin, ale skoro doświadczone pisza, że nie to już sama nie wiem. A snów o porodzie też już pare miałalam. Jeden był taki jak u Pieguska, że nagle dostalam krwotoku i dzidzi sie nie dalo uratować, az rano jak wstałam to sprawdzalam czy jeszcze mam brzuch i czy nie krwawie. A przedwczoraj snilo mi sie, że urodzilam malutkie trojaczki i do tego w bryle lodu ;/ i trzeba bylo pokruszyc ten lód żeby je oddzielić od siebie... masakra. Pewnie jeszcze nie jeden sen taki przede mną, bo jak coś przeżywam, to zawsze snia mi sie głupoty :/
  24. hej dziewczynki :) ruch tu od rana jak na centralnym ;) ale to bardzo fajnie:) wczoraj moja mała tak cyrkowała w brzuchu, że myslałam ze wyskoczy zaraz przez pępek, brzuch przybierał kosmiczny wygląd, aż myślałam ze coj jej tam zaczeło przeszkadzać, albo uwierać, bo tak sie przemieszczała. Byle znowu nie usadowiłą się główką do góry, ale czuje ze upodobała sobie mój prawy bok, bo boksuje mnie maxsymalnie z boku. Wczoraj ogarneła mnie jakaś porodowa panika, stwierdzilam,że wypisuje sie z tej imprezy i nie rodze :D niech robią ze mną co chcą, ale ja nie bede rodzić i tak się męczyć, pękać itp. co to, to nie. heheh, tylko żeby sie tak dało...
  25. kasia.ko - jeśli chodzi o ta wizyte, na której bylam w szpitalu na kamińskiego, to umowiam sie tam z polozną, którą będę mieć oplaconą. Zdecydowalam sie na nią, bo raz ze to moja 1 ciąza i male mam pojecie o tym wszystkim, dwa ze nie chodzilam do szkoly rodzenia, moja lekarka idzie na urlop i wogole jakos sie dziwnie wszystko sklada. Ale ta polożna akurat wydaje sie spoko, oprowadzila po porodowce, powiedziala co i jak.
×