Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zrezygnowana_1980

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zrezygnowana_1980

  1. I mam jescze pytanie do przyszłych mam - prowadzicie swoje ciąże w Polmedzie czy już u swoich lekarzy?
  2. Dziewczyny, a może dopiszmy nasze dane w stopce, tak jak Ania 172.
  3. MagdaMegi - nigdy nie byłam w ciąży, ale jak napisała en27, też często gęsto "wydawało mi się", że jestem:) Ale nigdy nic nie wiadomo, natura lubi być przewrotna. Moja koleżanka ból głowy i podwyższoną temperaturę wzięła za choróbsko i zaczęła się faszerować tabletkami, a to były jej pierwsze objawy ciąży.Lepiej nie bierz żadnych leków! Poczekaj troszkę i zrób test - i obyś zobaczyła piękne dwie kreski! Iza9000 - jak się masz?
  4. Teraz kiedy chcę, by czas szybciej płynął, wlecze się jak z gumy. W czwartek mamy wizytę, to się pewnie dowiem ile czasu potrwa cała procedura. A jak się czują "nasze" przyszłe Mamusie? Piszcie czasem co u Was. Pozdrawiam ciepło!
  5. Malwinna, to fajnie, że badanie nic nie wykazało. A do criotransferu też trzeba przejść stymulacje? Czy to na naturalnym cyklu jest robione?
  6. Witam po dłuższej nieobecności tutaj. Przeczytałam wszystkie wpisy. Jest mi smutno, że niektórym próba in vitro nie powiodła się. Całym sercem jestem z Wami. Wierzę, że w końcu się uda, albo życie podsunie inne rozwiązania. Ja borykałam się z jajnikiem (zapalenie, potem torbiel). Ale już wszystko wróciło do normy. Od soboty biorę Regulon. Czyli..."zaczęło się" przygotowanie do in vitro. Nie wiem ile to wszystko potrwa. Pieniędzy mamy tyle, że na jeden raz starczy. Jak się uda, będę szczęśliwa. Jeżeli nie - trudno. I chyba tak jak napisała Malwinna...pomyślimy o adopcji. Ale do tego muszę dojrzeć. Pozdrawiam wszystkie oczekujące i starające się!
  7. Basiunia 82 - gratulacje! A co masz? Synka czy córeczkę?
  8. Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz spełnienia tego szczególnego marzenia!
  9. Malwinna 75 - dobrze, że te wszystkie smutki z siebie wyrzucasz. Czasem to pomaga. Jak się człowiek wypłacze. Po deszczu wychodzi słońce. I wierzę, że u Ciebie też tak będzie. U Ciebie, u wszystkich starających się i u mnie. Tak to już jest, że ten kto nie chce, to ma. Też mam w swoim środowisku same mamusie, albo właśnie oczekujące. I jak już kiedyś pisałam, czuję się taka na boku. Każda z nas miewa takie chwile, że wszystkiego ma się dość. To normalne. Dlatego te złe emocje trzeba z siebie wyrzucić. Wtedy nabiera się dystansu. Ewelka 76 - trzymam kciuki! Pozdrawiam Wwszystkie!
  10. My robilismy przeciwciała plemnikowe we wrocku - Ewa Zagocka, Pracownia Andrologiczna, ul. Kościuszki 108A/18, Wrocław (tel. 7872128); razem z badaniem nasienia i na obecność chlamydii zapłaciliśmy 320 zł. A komplet badań, które trzeba zrobić przed IVF robiliśmy w miejscu zamieszkania i wyszło 435 zł;/ (moje + męża). Wyniki były po 4 dniach. pozdrawiam! Też już bym chciała zacząć...
  11. Karolik - super! To kolejna dobra wiadomość! Coś szczęśliwe to forum! Oby tak dalej ! Ania 172 - mam pytanie - czy ciążę prowadzisz w Polmedzie? pozdrawiam serdecznie!
  12. Tak, dzwoniłam do Polemdu. Oczywiście kazali przyjechać do nich na usg, bo przez telefon to nic nie doradzą. Pojadę, ale już chyba po @, bo mam w czwartek dostać... dziunia...ale fajnie, dwa bobasy za jednym zamachem. Dbaj o siebie i o fasolki!
  13. Dzięki za słowa otuchy. Siedzę i myślę. W pracy nie mogłam się skupić. Czytam ciągle w necie o tych zapaleniach jajkników. Prawie wszędzie podają jako objaw mocne bóle w obrębie jajnika i gorączkę. Mnie kłuje ten jajnik jak coś dźwignę albo jak wchodzę po schodach; gorączki nie mam. I zastanawia mnie też inna sprawa: czy lekarz mógł polip w jamie macicy pomylić z czymś innym? Wpędzam się w jakieś paranoje... Karolik trzymam kciuki! I za inne dziewczyny też! Ja niestety muszę wybrać tą reklamówkę leków i iść na wizytę kontrolną, czy to co mi się narobiło znikło:( ech
  14. Ja się zastrzele:( Mam 28 dc (cykle mam 31 dniowe). Czułam kłucie po lewej stronie podbrzusza. Miałam zacząć brać Regulon. Ale dla świętego spokoju poszłam do swojego gina na usg:( I mam jakiś dziwnie powiększony lewy jajnik (zapalenie - lekarz powiedział) i w dodatku mały polip w macicy:( Normalnie wyć mi sie chce:( NIgdy nie miałam ze sobą prpoblemów:( a teraz jak mamy zacząć procedure do IVF to takie jaja:( mam dość:(
  15. I znów mnie psychika robi w konia:( TYle razy sobie obiecywałam, że nie będę sobie nic wkręcać, że cudów nie ma, a teraz znów to samo:( To silniejsze ode mnie:( A jak przyjdzie @ to zostaje płacz. Zwariuje przez to:( Cieszę się, żę znalazłam to forum. W "grupie" raźniej, nawet tak wirtualnie...bo w swoim środowisku jestem wyobcowana...wszystkie koleżanki dzieciate, nawet rodzice nie rozuzmieją, że mi po prostu źle:( Chyba faktycznie się zbliża @ bo już doła łapię...
  16. aj ja głupia jestem;) myslałam, że u każdej tak samo to przebiega. Dzwoniłam. Mam zacząć brać Regulon w 1 dniu @ i ok 10-14 dnia pojechac do Polemedu na wizytę. Dziewczyny jakby nam sie udało, to będą noworoczne bobaski:)
  17. Alicja, a ten Regulon jak zaczęłaś brać? W pierwszym dniu @?
  18. Jej to ja chyba całkiem wszystko pomieszałam:( Z tych emocji nie zrozumiałam doktorka o co chodzi:( Czyli, dostaję @ i zaczynam brać REgulon i biorę go ile czasu?
  19. Dziewczyny, bo ja już zgłupiałam. Czekam teraz na @ i w pierwszym dniu mam zacząć brać ten Regulon i w 10 dniu brania mam jechać na wizyte ? I wtedy rano zbadać poziom estradiolu?
  20. Dzięki Iza 9000 za odpowiedź. Stawiam wszystko na jedną kartę, niech się dzieje co chce. Dla nas to jedyna nadzieja. Muszę porobić badania i zacznę brać ten regulon. I tak już na nic wpływu nie mam. A czas ucieka. Za testujące teraz trzymam mocno kciuki. Wasze sukcesy są dla mnie mobilizujące;-) Dzieki dziewczyny za odpowiedź odnośnie samopoczucia podczas stymulacji. Serdecznie pozdrawiam !
  21. Dzięki Iza 9000. Mam pytanie, czy poza małą ilością plemników, mieliście jeszcze jakieś inne problemy z płodnością? U mojego m, oprócz tego, że ma ich tylko 2,5 mln/ml, to z tego 11% o prawidłowej budowie, 5% o ruchu A, 15% o ruchu B. Robiliście kariotyp? Pierwszą wizytę mieliśmy u dr Zosika (bardzo dobrze go odebrałam), drugą przez przypadek u dr Siejkowskiego (jakoś mniej mi sie spodobał). Ten pierwszy zasugerował zrobienie kariotypu, a dr Siejkowski powiedział, że to nie jest konieczne. Powiedz mi, czyWAm też powiedzieli, że wyników M się nie poprawi niczym? (u nas nie ma zdiagnozowanej przyczyny: hormony ok, bakterii nie ma, przeciwciał nie ma, świnke miał jak był w przedszkolu, usg nie wykazało nieprawidłowości, więc nie wiemy co jest przyczyną). A jak u Was? Udało się zdiagnozować? Mam też pytanie do innych dziewczyn: jak się czułyście podczas stymulowania? Czy da się normalnie funkcjonować w pracy?
  22. Wiem Iza 9000, że każdy musi sam decyzje podjąć. Dzięki za linka, zajrzę. Wpisałam w google hasło "dzieci po in vitro" i tak czytałam kilkanaście pierwszych, które wyskoczyły. Jak każdy temat - ma zwolenników i przeciwników. A ja tak bardzo pragnę zostać mamą, wiek też już nie młody. Wyników męża nie da się niczym poprawić. Iza 9000, czy mogę tu na forum spytać Cię o coś?
  23. Iza_9000 właśnie Twoja historia jest tak bardzo podobna do mojej, bardzo sie cieszę, że Wam sie udało. Ja wciąż się wacham. Naczytałam się na róznych stronach o dzieciach po in vitro i sama nie wiem już w co wierzyć:(
×