Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plisowanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. sprawdzalam, jednak drogie jest.
  2. sorki na doz.pl (dbam o zdrowie)wejdz i sprawdz po ile tam jest to mleko. Moze akturat....
  3. tak pytam z ciekawosci...czy to siec aptek czy jakas mniej znana...
  4. ja tez robilam dzis zakupy w aptece przez internet na poz.pl. Czasem fajne maja promocje np masc bepanthen ktora kosztyuje u mnie w aptece 19 z groszami zakupiłam dzis po 13 z groszami. Ta masc rewelacyjna jest dla mojej Mai na tyłeczek, dziurkę i te kochene fałdki hehe;) no i nie ma kosztow wysyłki bo odbierasz w aptece ktora sobie wybierasz z listy w swoim miescie;)
  5. asiulek w jakiej aptece robiłas to zamowienie?
  6. hejka dziewczynki, troche was nadrabiam, ale nie bardzo mam czas;) Maja czuje sie ciut lepiej, za to ja chyba od niej tego wirusa załapałam i czuje sie fatalnie... Inhalacja małej pomaga. Dorotko- pytałas mnie o inhalator- wypozyczenie nie kosztuje nic, dajesz tylko zadatek, ktory ci zwracają...zakupujesz tylko maske. Tez sobie chce kupic ihalator, bo to rewelacyjna sprawa. Jak sie nazywa ten twoj inhalator? Bo u nas w aptece sa po ok 150 zł a ty kupiłas za 100?? Jezeli chodzi o jabłuszka ze słoiczka to moja Maja pluje nimi dalej niz widzi, ale normalne starte jabłko wcina jak nie wiem. To samo mamy z marchewką, jak ja przygotuje to je a ze słoiczka nie chce... a tak poza tym to pod koniec miesiaca zjezdza moj mąż!!!To nasza wspólna decyzja ostatnio podjeta;) stwierdzilismy, że oboje sie tak męczymy i poki co dajemy sobie spokoj z zarabianim na domek, bo ja zostałam tutaj sama i naprawde mi ciezko z małym dzieckiem bez niczyjej pomocy...teraz jak jest chora praktycznie nie spałam ani w dzien ani w nocy. Mam dosc...potrzebuje , żeby ktos mi poprostu pomógł, ale jakos nikt sie nie kwapi....tak to jest, ja byłam dla wszystkich...a kiedy ja potrzebuje pomocy nie ma nikogo....
  7. witajcie dziewczyny u nas choróbska część dalsza.Dzis zadzwonilam do pani doktor i przyjechala na prywatna wizyte, bo Maja nie spała praktycznie wcale w nocy, ja tez oczywscie...dopadl ja wirus i nie chce ustapic. Jezdzilam dzis za inhalatorem po aptekach zeby wypozyczyc i robie jej inhalacje. Wyobrazcie sobie ze jak jej załozyłam ta maske na twarz to zasnela...tak jej bylo dobrze oddychac...a tygodniu do kontroli, jak nie pomoze to antybiotyk dostanie. Poki co zmiam zapalnych nie ma. Ale tak ja meczy ten kaszel i katar ze ciagle wsciekła.
  8. pysiołka wszystko to co napisałas stosuje, oprócz nasivin, w zamian mam inny spray. Ale od 2 dni nie ma poprawy....
  9. pati co stosujesz na kaszel i katar u dziecka? Moja Maja tez ma i spac nie moze przez zatkany nosek, z kolei jak jej czyszcze w nocy to sie budzi i nie spi dwie godziny....
  10. dziewczyny wasze dzieci też maja ulubioną rzecz, na ktorą patrza, usmiechają sie i gaworzą do niej ? U nas tą rzeczą jest akwarium. Mamy 100 l i jak tylko wieczorkiem zaswiece swiatelko i zostawie w wózku Maje przy akwarium to nie mam dziecka przez pol godziny. Uwielbia tez dzwoneczki zawieszone do żylandora...wchodząc do pokoju sypialnianego zawsze spoglada na sufit bo wie ze sa tam dzwoneczki a jak tylko nimi rusze i usłyszy dzwięk smieje sie głosno;) słodkie to;)
  11. o a u mnie słoneczko swieci;) wychodziłyscie na dwor z dziecki jak miały katarek i kaszel?? Oczywiscie jak jest na plusie....
  12. miało byc jestes dla mnie wzorem*
  13. dodam jeszcze, że mówią Ci tak bo zazdroszczą silnej woli i samozaparcia;) jesses dla mnie zworem i motywacją hehe mnie od 2 tygodni sadło 1.5 kg. Z tym, że ja nie stosuje diety tylko mniej żrę hehe i mniej kaloryzie rzecz jasna
  14. AGULINA GRATULUJE!!!! SWIETNY WYNIK!
  15. witajcie poranne ptaszyska;) ja chyba sie uzalezniłam od tego forum...jak tylko mam czas i Maja spi albo grzecznie sie bawi ja zasiadam do komputera i podczytuje was, chodz nie zawsze sie wypowiadam;) u nas katar i kaszel ciag dalszy.... Moja bystrzacha w 5 minut (z zegarkiem w reku) przeturlała całe łozko wzdłuż, przekrecając sie z plecków na brzuszek i odwrotnie. Miała wielką frajde bo była tylko w pampersie. Ale tu słowa kieruje do dorotki- nie zawsze tak jest! Bywa ze nawet na brzuchu nie chce lezec i krzyczy w niebogłosy...z podnoszeniem tez nie ma jakiejs rewelacji, owszem podnosi głowkę i pnie sie do wstawania jak jest na polleżąco, ale nie kiedy zupełnie lezy.... na to wszystko nasze dzieciaczki mają jeszcze czas, nie ma sobie co wkrecac i rozmyslac.... rownie dobrze mogłabym sie martwic ze jednemu dziecku juz ząbek wyszedł a u mojej Mai pani doktor powiedziala ze poki co mam sie nie spodziewac...takze obserwuj, ale nie popadaj w skrajnosci;) pysiołka, to całkiem nie duzo chcecie za to mieszkanie, zwłaszcza ze po remoncie. U nas w jej 80 tys miescinie za ok 40 m wołają 120-130 tys ale do remontu....
×