Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plisowanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez plisowanka

  1. dziewczyny macie jakies kołysanki na komputerze, ktore mogłibyscie przesłac? Moja mała lubi słuchac eski hehe
  2. witajcie dziewczyny;) mam podobne zdanie do Justyny- nie jestem za bujaniem, lulaniem do snu, ale ja nosze swoje dziecko. Jak wstanie pobawimy sie grzechotkami, pogaworzymy czasem pospacerujemy po mieszkaniu. Dziecko przeciez jest ciekawe swiata. Jak wezme ją na rece, przodem do otoczenia to tak macha raczkami i nózkami wydając przy tym takie dzwieki, ze dla mnie to sama przyjemnosc. Kiedy jestem zajeta oczywiscie mam inne sposoby by nie musiała lezec sama w pokoju. Biore chociazby nosidełko, kłade ja na srodku korytarza, a ja w tym czasie odkurzam, gotuje....ona za to widzi mnie, usmiecha sie, bawi sie swoimi raczkami. Potrafi tak nawet pol godzinki. Dobrym sposobem jest tez mata edukacyjna. Czasem zdarza mi sie tez ja pobujac. I nie wstydze sie tego, bo kocham to robic, wtedy ma takie anielskie oczy.... a u nas z zasypaniem jest tak, że najczesniej zasypia przy karmieniu. Wiec chcac nie chcac trzymam ja na rekach. Potem odkładam do łozeczka czy wózka i smacznie spi. Dziecko potrzebuje czułosci, zapachu matki. Nie umiałabym ja pozostawic płaczacą po kiklanascie czy kilkadziesiat minut w łozeczku- z prostej przyczyny: małe dziecko nie płacze bez powodu....
  3. sorki za błeby, ale mała sie fryga na rekach:)
  4. czesc dziewczynki:) my juz po spacerku, wspomogłyśmy orkistre i wricilismy;) kamii- wiem co czujesz, mój mąż tez ma taka pracę. Zostałas zupełnie sama z malenstwem, czy mozesz liczyc na czyjąś pomoc? moj maz zjazdza co 3 tygodnie na weekend. No chyba, ze sa jakies swieta czy wakacje to jest dłuzej w domu...i tak juz od 2 lat....
  5. odważna jestes:) ale nie dziwie sie w koncu jestes doswiadczona juz mama:)
  6. dziewczyny to ile schudłyscie na tej diecie, bo ja chyba przegapiłam to;) aneta czarna to juz podajesz kaszki dziecku? Moja Maja urodziła sie 2 tygodnie po twoim dziecku i tak sie zastanawiam czy nie za wczesnie??
  7. powiedziała mi, że tak robi bo dziecko nie potrzebuje jesc w nocy tylko pic, a ze budzi sie czesto w nocy to nie bedzie za kazdym razem podawac mleka. Wody podobno nie toleruje wiec wsypuje troche mleka, wtedy dziecko wypija i spi.
  8. ja tez podaje bebiko i jestem zadowolona. wiecie co, jedna z sasiadek powiedziła mi ze ona dziecku w nocy podaje mleko w innych proporcjach niz w dzien. To znaczy w nocy daje mniej mleka a wiecej wody. Co o tym myslicie? Dziecko ma 5 miesiacy i robi tak od poczatku.
  9. asiulek, moze sprobuj przepajac swoje malenstwo plantexem. Ja raz dziennie jej podaje tak ze 20 ml- to jest jak herbatka, nie lek.
  10. nie to, że sie steskniłam za miesiaczkowaniam, ale ja już chce załozyc tą spirale...ciekawe ile jeszcze to potrwa....
  11. mam do was pytanie. czy kazda z was juz dostała okresu? U mnie dzis mija trzy miesiace od porodu i okresu nie widać. Apropo-Maja ma już 3 miesiące-niesamowite!!!
  12. poprosze przepis na ten sos chrzonowy:) witam oczywiscie:)
  13. mirabelka w takim razie zazdroszcze, że w kazdej sytuacji mozesz liczyc na meza, bo masz go obok. a tak poza tym to kazda z nas ma fajnego faceta- w koncu zdecydowałysmy sie urodzic im dzieci wiec musza byc na swoj sposob wyjątkowi;) czyż nie? ja tez powoli zaczynam dietkowac. Tylko ja nie stosuje jakiejs konktetnej diety. Za to jem nabiał, chude mieso, jabłka, warzywa na patelnie(moje ulubione), chleb w ograniczonych ilosciach orkiszowy lub razowy, woda mineralna itp.
  14. oczywiscie ja na swojego tez narzekac nie mogę, ale on ma mniejsze pole do popisu bo wiecej go nie ma niz jest. Ale w koncu taka mielismy umowe, ja zajmuje sie dzieckiem a on zarabia pieniadze. Ostatnio jak był 3 tyg w domu to Maje kąpał, przebierał, karmił, bawił sie z nią na macie...sliczny to był widok....zakupy tez robi. Ogólnie mam dobrego męza, szanuje mnie a to najwazniejsze;)
  15. mirabelka twoj partner robi to wszystko po pracy? Czy nie pracuje? Bo jesli chodzi do pracy i wykonuje powyższe czynnosci sam bez przymusu to masz złoto nie chłopa;)
  16. Aneta czarna- mój mąż jest na kontrakcie- to od nas zalezy jak długo tam bedzie. Jestesmy w kropce, bo cchemy kupic sobie domek albo mieszkanie. Kredytu nie chcemy brac na najblizsze 30 lat...wiec pozostaje praca za granicą. Tu na miejscu niestety pracy nie ma.A jesli jest to za marne grosze. Kiedys jakos sobie radziłam z ta rozłąką. Miałam studia, byłam niezależna. Jak tylko miałam ochote wsiadałam w autobus i nastepnego dnia byłam juz z mezem. Teraz jest Maja. Tam nie ma warunków na zamieszkanie z dzieckie. To stary hotel w ktorym mieszkaja sami meżczyzni-wiec rozumiecie papierosy, alkohol....nie chce zeby w takich warunkach żyła moja córka. Wynajecie mieszkania w Niemczech mija sie z celem,bo hotel ma za darmo od firmy. Zreszta probujemy byc oszczedni, zeby jak najwiecej odłozyc pieniedzy. Wczoraj przepłakałam cale popoludnie. nie mam jak wyjsc nawet z corka na spacer, bo nie ma mi kto wozka zniesc z 4 pietra. Jak patrze na maje to zal mi jej bo w sumie widzi tylko mnie. Nie ma kontaktu z innymi, a jesli juz to sporadycznie. Mąż jesli zjedzie to obecnie zostajemy bez pieniedzy, bez pracy...mamy oszczednosci ale przeciez one maja byc na dom. I tak koło sie zamyka....popadam chyba w depresje.... przepraszam was za te moje zale...
  17. witajcie dziewczyny;) w skrócie co u mnie: Maja rośnie ślicznie waży 5760. Przypomnę ze ważyła 2650;) urosła 6 cm;) poki co jest zdrowa, nie ma problemów z brzuszkiem ani wypróżnianiem, dzieki czemu spi spokojniej. Ja ostatnio troche jestem zdołowana, bo zostałam sama z córcią. Mam juz wyjechała, mąż niestety też. Mam siostre ale mieszka 20 km stad. No i jeszcze brat niepełnospawny- ciezko mi życ. Nie mamy innego wyjscia, tak musi byc poki co. Chcąc czegos sie dorobic w zyciu trzeba wiele poświęceń. Nawet nie wiecie jak mąż płakał, kiedy odjeżdzał. Jak widziałam jak sie żegna z córką to myslałam ze mi serce peknie.... od dzis tez postanowiłam troche bardziej przyłozyc sie do diety....ostatnio to zaniedbałam. Maja juz praktycznie nie je piersi. czasem tylko w nocy....albo jak chce sie troche poniuniac. A juz napewno nie najada się nią, bo zaraz musze szykowac butlę. W drugi dzien swiat chrziciśmy Majeczkę. Fajnia imprezka była;) takze to juz mamy za soba. Ktos pisał o podawaniu wit D. Otorz moja Maja ma niedobor tej witaminy. Podawałam jej zgodnie z zaleceniami jedna krople dziennie. No i w mleku modyfikowanym tez jest. A jednak mało- teraz mam podawac dwie krople. Pozdrawiam ciepło.
  18. widzę ze nie tylko ja borykam się z ropiejącymi oczkami malestwa. Tylko u nas krople od pediatry nie pomogły. Byłam u okulisty. Robiłam wmaz z wydzieliny spojówkowej. Maja ma jakas bakterie w oczku. Okulistka mówiła mi zebym tez czesto czysciła nosek małej, bo to wszystko jest powiazane ze soba. Kupiłam w aptece taki spray do nosa i taki przyrzad, ktorym wydzielinke z nosa wyjmuje. Troche poprawy jest,ale po nocy ma sporo tej ropki. Robie tez masaż, naciskając kącik oczka, jakbym chciała wycisnąć tą wydzielinkę z woreczka łzawowego. Jezeli to nie ustąpi to bedzie miala zabieg....ehh....
  19. jakie błedy hehe...szybko pisałam...bo maja zaraz palce pogryzie taka głodna hehe;) chyba*, plantex*
  20. kobitki a te herbatki które podajecie swoim pociechom to od którego miesiaca są? Bo ja dzis w biedronce widziałam z bobowity- z melisą i jabłkiem chyba ale one sa po 4 miesiącu dopiero...? Chciałabym kupic mojej Mai teraz herbatkę, bo do tej pory piła wodę przegotowaną albo alantex- ale to tak max 20 ml wiypijała- hyba jej nie bardzo smakowało, moze taka herbatke wypije chetniej- tylko nie wiem którą. W aptece je kupujecie?
  21. kisza- jakim mlekiem karmisz mała skoro nie toleruje laktozy? moja niunia dzis konczy 2 miesiące:) wlasnie obejrzałam jej zdjecia jeszcze ze szpitala...nie ta sama kobietka....waga juz prawie 5 kg a miała 2650. byłam dzis kupic sobie sukienkę bo bede starsza na slubie;) kupiłam sobie czarna bo wyszczupla:) heeh jeszcze 5 kg i wroce do mojej wagi 60 kg;)
  22. jhejka;)a juz ubrano do chrztu mam gotowe, wisi w szafie. Pod ubranko włozę body, spiochy, sweterek itp. Jak bedzie bardzo zimno to jeszcze wezme koc i odpowiednią Majeczkę obtulę;) ja place w restauracji po 74 zł od osoby( 3 dania gorące, 3 rodzaje sałatek, 6 przystawek typu sledzie, jajka faszerowane, schab ze sliwką, ryba po grecku itp...., deser, napoje, wedliny ) w moim zakresie sa placki, alkohol i owoce. Alkohol mamy jeszcze z wesela;) Nie było łatwo znalesc restauracje na pierszy dzien swiat, bo albo zajęte albo pracownicy mają wolne, dlatego chrzcimy w drugi. Moja dziewczyka wlasnie bawi sie rączkami, wkłada do buzi, gaworzy...a jak interesuje sie grzechotkami-nawet pol godziny moge jej ruszac grzechotką a ona bedzie sie usmiechac i wyciagac raczki;) slodkie to jest;) czasem pobolewa ja brzuszek, ale nic dziwnego skoro wprowadzam inne produkty do diety. Daje jej sab simplex i jest oki;)
  23. My chrzcimy w drugi dzień świąt. Juz mam zamówioną restaurację, bo mamy dosc liczną rodzinę i uzbierało sie 25 osób. W domu wiadomo musiałabym gotowac, obsługiwac a tak to bede miec czas dla corci i meza;) w koncu to swieta;) juz upatrzyłam sobie ciepły komplecik z polarku(spodenki i płaszczyk i kapelusik z nausznikami) pod to normalnie ubiorę mała w koszulkę, kaftanik, spiochy czy rajstopy, cieplą bluze i bedzie oki. Do tego kocyk, moze nosidełko i bedzie oki;) zszokowana dzieki za namiary na tą ginekolog- byłam u niej swietna babka;) porozmawiałysmy i chyba tez zdecyduje sie na wkładkę, no ale musze czekac na okres;)
  24. asiulek a kto ci powiedział, że butelka nie mozna karmic czesciej? Tz jezeli dziecko je mniej np 60 ml i za godzinkę placze i chce jesc to nie mozna dawac kolejnej porcji? Wiem, że jednorazowo powinno zjesc ok 120 ml ale dlaczego nie moza tego podawac w mniejszych porcjach a czesciej skoro dziecko woki mniej a czesciej...? O tym nie słyszałam....zapytam pediatre jak bede miec taka mozliwosc w najblizszym czasie.
  25. asiulek, ty sie nie martw, że twoje dziecko je mniej niz wczesniej. Moze ma takie dni, czy ty zawsze masz taki sam apetyt? Moja corcia tez jednorazowo nie zje wiecej niz 90 ml, ale z kolei chce czesciej. Zje np 60 ml a za godzine połtorej daje jej cyca albo znów butelke, bo tego sie domaga. Najwazniejsze ze je!
×