anamade

nie wiem czy o to jak dlugo sie staramy to jest pytanie do Nas wszystkich czy tylko do nadzieiii, ale odpowiadam My teraz bedzie 10 cykl :(

a to nie mierzy sie codziennie? molly zaczynaja sie schody...heheheh

aaaa, ja slyszalam, ze te do ucha, noska sa super dokladne...

skoro nie ma przeciwskazań lekarskich to czemu nie...dzieci beda sie razem wychowywac, podobno tak jest duzo latwiej:)

no wlasnie dlatego tez sie smieje, ze mam opentany termometr....

a nawet jak troszke zjem rteci to maz mnie wszedzie w nocy znajdzie, bede swiecic :D moja kolezanka, wlasnie w lipcu rodzi drugie dziecko, a pierwsze ma rok...tylko ze u nich to byla wpadziocha :)

molly heheheh chcesz, zebym umarla ze smiechu....postaram sie go nie zjeść... ja mam taki i taki, ale ten elektroniczny to jakis opentany przez szatana...pokazuje temperature jak chce, raz miałam 29 stopni heheheheh, tez rteciowego bede uzywac :)

Witam malawronko :), mamy juz u nas na forum dwie mamusie, starajace sie o 2 dziecko...

ja tez :)hehehe

no molly jak Ty to i ja sprobuje...heheh ale beda jaja cos czuje :D

heheh, ja na chwile sie ulotnilam, komp mi padl, a wy juz naskrobalyscie litanie :)

Kurde komputer mi sie zrestartowal! Musze nadrocic wpisy...

dobrze bo na tej stronie cena i tak jest duzo mniejsza, jak kiedys patrzylysmy :)

czesc euforiaa, no to niezle sie odpicowalas widze..heheh :) molly wszystkie maja ta funkcje szybkiego podawania dni plodnych itd :)

wlasnie napisalam ojcu, zeby sprawdzil jutro u siebie :)

znalazlam w Polsce, jest sklep....najtanszy niecałe 1200 zł, jest nadzieja, ze za granica cena bedzie poniżej tysiaka :) http://www.ladycomp.pl/

hehehe molly szalona jestes!!!

ja zdecyduje dopiero jak sie dowiem ile gdzie kosztuje...

nadzieja, ale skoro masz to samozaparcie, mierzysz temperature, rozumiesz to wszystko, jestes w stanie to ogarnac, to nie ma potrzeby wydawania kasy...

ehhehe, ja to sie smieja czasem, ze jestem farbowana blondyna...

wyszaleje sie dzisiaj i jutro ja przyatakujemy :D

tez racja, bo to wszystko tez kupe kasy kosztuje...a baby comp sluzy i sluzy przy checi poczecia jak i przy braku takowej, a placimy raz...

nadzieja, przeciez jestetsmy w swoim gronie i nikt sie tutaj nie bedzie czul urazony, kazda z nas ma prawo do swojej opinii, ja sie po czesci z toba zgadzam, bo to jednak wydatek rzedu 2500 tysiaca, trzeba krokiecika spytac ile u niej to kosztuje, po swietach mialysmy sie przypomniec...i moj tata tez powiedzial, ze sprawdzi....

mgr mi dali za ładny usmiech...heheheh

ja bym sie w tym za chiny ludowe nie polapala....za glupia chyba do tego jestem :(