anamade

no babeczki u mnie słonko zawitało :):):) miłego dzionka :)

:(

oby...oby, ja zycze tego z całego, szczerego serca, bedzie pierwszy forumowy brzusio......:):):)

nadzieja jak piszesz i to czytam to tak jakbym sama to pisala... bardzo czesto czuje sie podobnie :(, ale zawsze ten moj no nie wiem jak to moge nazwac kryzysik mija i wszystko jest kolorowe....:D ja tam sie ciesze, ze nie jest tak kolorowo non-stop, nie powinno przynajmniej byc...jest to nie zdrowe:)...oczywiscie bez przesady w druga strone:)

mojemu sie troche uspokoilo, musze sie pospieszyc i postarac sie zasnac zanim znow sie zacznie... DOBRANOC!!!

a to to juz uwazam za najbardziej normalne...jakby Cie od czasu do czasu nie draznil...zaczelabym sie o Ciebie martwic, ze cos nie gra..

heheheh :D...dobry pomysł, tylko ja juz sily nieee mam...:( ...musze jakies ziolka kupic, nie wiem cos wyciszajacego itd moze meliska?

Bedzie dobrze Kochana...ja w to wierze...:)

:(

co sie dzieje z wami moje kochane....:)???

Czesc Dziewczynki... Miłego Dzionka :)

Nadzieja wydaje mi sie, ze teraz problemy z netem nawarstwily sie z powodu tego przeciazenia na sieci, wszyscy wchodza po tej tragediiiiiiiiii i szukaja jakis nowych informacji:(

Czesc Dziewczynki... Ja od rana umieram, czuje sie fatalnie, spie caly czas, nic nie moge przelknac, stan podgorączkowy. Cala niedziela w lozku... Tamagoci trzymam kciuki...buziaki bede wieczorem

Dobranoc Babeczki... Wreszcie ten okropny dzien sie konczy...

Molly bedzie dobrze, jeszcze wszystkie w jednym czasie zaskoczymy :)... Wiem, ze sie niecierpliwisz ja staram sie nie myslec tak ciagle o tym, ciezko mi to idzie ale sie staram...

Nie wszyscy... :)

Ja czekam na wyniki moich swiatecznych staran! :) jeszcze czekam cierpliwie... Tamagoci ostatnio pisala, ze lada moment bedzie @ i co kochana?

Ja juz jestem, mialam z netem problem, przeciazenia...:(

Witam wieczornie, normalnie masakra...deszcz pada, szaro, ciemno, zimno, spacer odpada...nic w tv nie ma...pojechalismy z M na basen, ale poplywanie w tak zatloczonym miejscu graniczylo z cudem i wrocilismy do domku :)...nie dziwie sie ludziom, ze uciekaja z domu, bo ciagle słuchanie o tej tragediiii przytlacza ostro! Ide troszke poczytac mam nowego wyciskacza lez. Pozniej bede...

nie myśl kochana tylko zmieniaj, nie pozwolimy Ci zniknać :)

mozliwe :) ja nie moge sie zmobilizowac do niczego !

jakos...mi sie wszystkiego odechciało, zaczełam troche sprzatać, skonczylam na kuchni i tk usiadłam i siedze :)

:( niestety, ja patrze po naszym osiedlu, malutkie jest ale zawsze niezaleznie od pogody zawsze cos sie dzialo, ludzie spacerowali, jezdzili na rowerach, dzieciaki wariowaly na trawie, a dzis pusto....:(

heheh :):):) juz sie nie moge doczekać:):):) Kurcze, moj maz własnie pojechal zrobic jakies drobne zakupy i dzwonil do mnie, ze ludzie chodza po ulicach i placza :(

heheh, no pewnie :):):) i ja tez :):):) takie poprosze