Ona..

Desztnik - tak się po prostu mówi ;) Od tego że babą się ora :D

Duża :P Przykładowo - uprawiasz seks ze swoją kobietą a nie uprawiasz seksu z prostytutką :P Tudzież uprawiasz seks ze swoim facetem a nie z gachem poznanym świeżo na imprezie :P Dla mnie to różnica ;)

klon - to nie bzdurcia, tylko żałosny podszyw ;)

My jesteśmy na deser, a wódki i pacierza nie odmawiamy

Cos mi się sieć psuje :( Nie mogę nigdzie dzwonić :(

Mi też zniknęły na chwilę :)

Inaczej - jakby mi nie zazdrościła, to by mnie nie śledziła ;)

Niedługo to chyba będę na Pudelku W kategorii gwiazda obija na szybkości ryja prześladowcy

Widelec - nie ja zaczęłam, niech się pomarańcz ode mnie odstosunkuje a nie śledzi :)

Chyba Ci się brak seksu na uszy rzucił :)

Sama jesteś trans, kurwiszczu :) Wyphierdzielaj z proghramu, ino w podskokach!

Ladaco nie mam tv w pokoju tutaj ;) Frelcia - jasne że bym chciała, właśnie dziś miałam kiełbaski z grilla, może jakiś.... KARCZEK tym razem :D Jak będziemy sobie spotkanie naszej wiedźmińskiej siódemki organizować, to można grilla u mnie na balkonie zrobić :D Albo - na elektrycznym, też mam :D I mieszkanie puste, więc można szaleć :D

Dobry wieczór cześć i czołem Ja przelotem jestem po pracy, padam na pyszczek i piszę rzęsami

Prawniczka, bzdurcia Ja tylko do 14, później wolne... Ale i tak na kafe będę, pogoda taka że się wychodzić nie chce :o Bzduruś - mój mail kafeteryjny w profilu jest ;)

Na uczuciowym kiedyś caaaały dzień wisiał temat, w którym pomarańczę się po mnie woziły prymitywnym językiem, wyciągając moje posty i zarzucając hipokryzję ;) Miałam swego czasu dyskusję z flanelkami z układów i takimi które zajętym na pena wskakują (co dla mnie jest be i fu, i ogólnie syf, kiła i mogiła), w której pozwoliłam sobie przedstawić swoje zdanie nt. układów właśnie i dawania zajętym ;) A te się uczepiły moich postów że seks uprawiam :o Nie wiem jak można nie widzieć różnicy między seksem z miłości, w związku, a seksem z zajętym facetem lub w układzie :o Modzi zareagowali dopiero na drugi dzień ;) Jak widać - są równi i równiejsi :) I tym optymistycznym akcentem kończę na dziś, jutro do pracy niestety ;)

No takie panienki to mi na nadciśnienie wpływają, jeszcze dwie takie są :o Jedna dała sobie spokój po walce na wzrok o stolik w klubie (ja nie wiedziałam kto ona jest ani ona kto ja, dopóki T. nie podszedł do mnie i mnie nie objął i nie szepnął na ucho), oczywiście walkę wzrokową wygrałam ja wcześniej Później tylko mnie wzrokiem sztyletowała, no ale... Jestem za dobra w te klocki :D zapomnialas Widzisz... ja akurat byłabym wdzięczna, gdyby ktoś się tak wtrącił... Gdyby uświadomił, co mój partner tak naprawdę planuje w związku ze mną... Nie byłabyś wdzięczna, gdyby ktoś Cię uchronił przed popełnieniem poważnego błędu? Już idę na mejla ;)

No i przynajmniej go widzę ;) Zresztą już po rozmowie, teraz się poszedł myć i zadzwoni z łóżka :D Ale się wkurzyłam i fochnęłam, bo mnie próbował okłamać :o Dla mojego dobra psychicznego :o Jest taka jedna z którą kręcił w tamtym roku, i ciągle mu wypisuje jakieś bzdury o sentymentach do niego i tak dalej, on nie odpisuje no i się uspokoiła :o Do dzisiaj :o Niby o coś z prawa napisała, ale ja znam takie podchody :o I jakoś wyczułam że się odezwała, i zapytałam czy się ktoś odzywał.. On że nie, no ale ja jako skorpion kłamstwo na kilometr wyczuwam... No i po 20 minutach w końcu powiedział że się odezwała znowu :o Jakby nie mógł po ludzku powiedzieć :o U mnie zwierzaków dostatek, żółwi pięć, pies jeden, i akwarium karmowe z rybkami i ślimakami, + gołębie job ich mać na balkonie :D Bzdurcia, czemu się usuwasz? :( tak trabicie: Ciekawego? Cel ciekawy. Napiętnowanie godnych pogardy zachowań :) Uważasz bycie z kimś dla kasy, przezywanie przyszłej teściowej która nic złego nie robi, wyzywanie faceta za coś godnego pochwały? Chyba mamy inną moralność... Dulscy, Dulscy wokół mnie...

Czasem zaczynanie od nowa przynosi więcej dobrego niż ciągnięcie czegoś starego ;) Nowy początek, wspólny :D Mam nadzieję tylko że przy makaronie nie będą przeszkadzać żólwie i pies :D Właśnie z moim na skype gadam ;)

Wiesz 4 lata to nie przelewki i na pewno już zdążyliście swoje mniej chlubne nawyki poznać, więc konfliktów być nie powinno, ewentualnie o dostęp do kompa tudzież trzymanie pilota ;) Dobrze będzie, a jak coś zawsze możesz wpadać do mnie na chłopa popsioczyć, drzwi są otwarte :D A lat jak napisałam post wyżej, mam 26 ;) Noooo, 25,5 ale juz niedlugo :D

To ja też Cię brzydzę, bo jestem moher i dewota i stoję na straży praworządności, uważam że dzieciaki się nie seksem powinny zajmować lecz brać za sumienne odrobienie pracy domowej Moje poglądy są zaściankowe, przestarzałe, rodem z XIX wieku lub wręcz średniowieczne Jestem solą w oku nowoczesnego społeczeństwa, idealiści i romantycy spluwają przez lewe ramię na mój widok, jestem wrogiem publiczym nr 1 wszystkich nastolatek, mam poważne wątpliwości co do tego, że człowiek może żyć samą miłością, i mimo 26 lat czuję się jak stary piernik

No ja wiem że można :D I jak tylko w Twoje tereny pojadę, to odwiedziny masz zapewnione Freluniu :D

Nie wiem czy mąż, bo my oboje po przejściach, znaczy się i on i ja zwialiśmy sprzed ołtarzy mniej więcej w tym samym czasie :P Tzn. wiesz luźne rozmowy czy jesteśmy ludźmi którzy ślub uważają za kolejny etap związku były, ale na mówienie o wspólnym to za wcześnie jest i tyle ;) Poza tym cholernie ciężko znaleźć mu pracę na aplikacji, bo ma 1 dzień praktyk i 1 dzień wykładów, więc nieciekawie na razie z tym, ja liczę na to że w kraku coś znajdzie i będzie bliżej, bo mieszkać za wcześnie razem też nie chcę, już raz się w to wkopałam i ciekawie nie było, a nie chcę żeby nam się posypało przez wspólne mieszkanie ;) Dystans trzeba mieć do wszystkiego :) Net to TYLKO net, nie ma się co podniecać :)

Odwalcie się - ja widziałam co ona pisała na kafe i pisać nie mam wewnętrznej potrzeby ;) Tekst na wykop przygotowałam ja, tak a propos ;) Tak szczerze to mnie to ziębi i grzeje, ale po prostu jest kilka rzeczy, których nie trawię, a zalicza się do nich materializm, snobizm i pospolite 'wyżej sram niż dupkę mam', co z postów misiolandii biło na kilometr... Dla mnie zachwania z mianierą, z materializmem powinny być piętnowane - ku potomności i ku nauczce... Materializmem to ja się brzydzę... Brakiem wdzięczności również ;) Prawniczka - no popatrz, mój T skończył prawo i ekonomię w Kraku, teraz na aplikacji radcowskiej jest, jak coś to Ci załatwię notatki i sposoby na wykładowców :D Ile Ty masz lat tak w ogóle?

Odwalcie się: Ehm... a myślisz że kto przygotował tekst na wykop, i czyja koleżanka go tam łaskawie umieściła? ;)

Prawniczka - bo pracę piszę z prawa w turystyce, jeden z najtrudniejszych działów, stad książki i ustawy... ale najgorsze jest to, że w większości poruszam temat umów nienazwanych, więc ciężko coś znaleźć :o A Ty co studiujesz? :)