Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kachna79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. własnie wróciłam z USG i okazało się, że to moje czerwono-brazowe czwartkowe "plamienie" to w rzeczywistości była @! Szok! 1 dzień tylko i tak skromniutko! ale w związku z tym dzis mam 5 dc i zaczynam CLO :-) a 24.05 monitoring! Acha - pani doktor zabroniła nam współżyć przez weekend -dopiero po podaniu Ovitrelle -więc najwcześniej pon.-wt. a wczesniej myślałam, ze im częściej tym lepiej -a to jednak nieprawda ;-)
  2. pyskapyska -ja za Ovitrelle płaciłam 135 zł (to jest jedna ampułkostrzykawka), niestety ja swojego jeszcze nie miałam okazji użyć (od 3 m-cy mam cykle bezowulacyjne), a ovitrelle kupiłam juz w styczniu "na zaś" -od tamtej pory leży w lodówce i czeka na pęcherzyk... Radzę juz teraz kupić ten lek, bo ostatnio wiem, że był z nim problem -ja miałam sprowadzany na zamówienie -i w hurtowni była tylko 1szt! Pregnyl (też zastrzyk na pęknięcie) to jest juz od roku zupełnie nieosiągalny, więc lekarze "przerzucili się" na Ovitrelle, i stąd niedobory w aptekach.
  3. Hej dziewczynki :-) ja czekam na @ Dziś mam 27dc, więc zejdzie jeszcze z 3-4 dni. Miska -ja Clostilbegyt brałam przez 2 cykle, potem m-c przerwy a potem 2 cykle z Femarą (która na mnie zupełnie nie podziałała :-( ... Teraz mam mieć 1 cykl z Clo., a jak nie wyjdzie, to 3 m-ce przerwy w stymulacji (żeby jajniki "odpoczęły"). W międzyczasie mam zrobić HSG a mąż nasionka... Planuje też w wakacje udac się do jakiejs specjalistycznej kliniki leczenia niepłodności, bo chyba trzeba zacząć powoli myśleć o bardziej zdecydowanych krokach -inseminacja lub in-vitro -wszystko w zależności od tych naszych wyników.... Za tydzień kończę 31 lat, i chyba nie mam ochoty już czekać aż ślepy los zadecyduje kiedy zajdę... Zegar tyka....
  4. ava85 -jakbym siebie słyszała! kozakow w tym roku nie kupiłam -bo lubię obcasy, ale "w ciąży bedzie mi niewygodnie!" a tak w ogóle to "miałam" zajsć w ciąże w wrześniu, bo fajnie urodzić w czerwcu no i "ominę" z ciażą upalne lato ("nogi nie bedą puchły" itp... itd... ) -niestety rzeczywistość wszystkie plany weryfikuje :-(
  5. Hahaha! jakbym siebie z tymi ciuchami słyszała! :-) Nawet kozaków nie kupiłam -bo mi się podobaja na obcasach, ale "w ciąży bedzie mi niewygodnie"! Podobnie z jeansami itp.. itd... :-)
  6. ava -tu nie chodzi o słońce a o samolot ;-) Jak już będę w ciąży to się na krok poza moje miasto nie ruszam -o nie! wolę dmuchać na zimne! a co do wakacji, to w ub. roku wykupiliśmy wycieczkę we wtorek a w czwartek juz byliśmy na Rodos -więc pełen spontan :-) No i przynajmniej nam żaden pył wulkaniczny nie przeszkodzi znienacka ;-)
  7. ava -ja na naturalnych cyklach mam owulację też ok 33-36 dc. Teraz biore Duphaston 16-25 dc -i bez wspomagacza na rośnięcie pęcherzyków owulacji nie mam wcale -po prostu dla mojego prawie pozbawionego progesteronu organizmu 14 dni to za mało , żeby się "rozpędzić". Moje pęcherzyki bez Clostilbegytu mają w 14dc tylko 6-8mm. Tylko na 2 cyklach stymulowanych Clostilbegytem miałam owulację w 14-15dc (pęcherzyk miał w 13dc 22mm). Oczywiście życzę Ci powodzenia, ale moim zdaniem lekarz powinien koniecznie robić Ci monitoring ok 12-15dc, czy w ogóle zachodzi owulacja. Mój poprzedni lekarz też mówił -wszytko jest "lux" -spotkamy się jak bedzie już pani w ciąży -było to ponad rok temu... Dopiero obecna lekarka potrafiła mnie odpowiedni zdiagnozować i zastosować kurację....
  8. Acha -i nawet ostatnio robiłam badania na poziom progesteronu w 16dc rano, żeby stwierdzić czy po południu mogę wziąść Duphaston -czy to juz napewno II faza cyklu. Na Twoim miejscu zrobiłabym jednak badania hormonów, bo dziwne to przepisywanie luteiny bez wczesniejszej diagnostyki...
  9. ava -a dlaczego tą luteine masz brac od 14dc!???? to chyba za wcześnie -progesteron (tzn luteinę lub Duphaston) bierze sie dopiero po owulacji -w II fazie cyklu... Ja biorę od 16 dc, i do tego zawsze jest to po monitoringu, żeby stwierdzić czy była owu. Boję się, że luteina brana tak wczesnie moze Ci całkiem wczystko rozregulować...
  10. Hej dziewczynki! wyjazd był super -nogi bolą od łażenia ;-) A co do mojego cyklu -to juz gorzej.. od 2 dni mam dziwne plamienie -najpierw było brazowe, a teraz juz z domieszką krwi :-(.... Dziś mam 19dc -więc to raczej nie @ -acha -cykl był bezowulacyjny (byłam na usg w 11dc). Od 16dc biorę Duphaston (ktory biorę od lipca ub.r. na uregulowanie cyklu, ale nigdy nie miałam takich objawów :-( a co najgorsze, moja lekarka jest do końca tygodnia na urlopie -i nie ma szans nawet na diagnozę przez tel... Na razie biorę ten Duphaston dalej (to czysty progesteron, więc zaszkodzić mi nie powinien), mam nadzieję, że mi się znowu cos nie poprzestawiało, bo w następnym cyklu znowu miałam brac Clostilbegyt (od 5-10dc), a teraz to już niewiadomo czy to @? a jesli nie to kiedy @ przyjdzie (powinna być ok 30dc -czyli 5dni po odstawieniu Duphastonu...
  11. Cześć dziewczynki -wpadłam się pożegnać przed weekendem -pomimo zdołowania trzecim już miesiącem bez owulacji -postanowiliśmy się odstresować i jechać na weekend do Pragi z znajomymi. Wracamy w pon. Mam nadzieję, że jakos przeżyję, mimo, że kumpelka, która z nami jedzie jest w 8 tygodniu ciąży -i jej radosć aż "kłuje w oczy" :-(
  12. Słonko! No coś TY ;-) ! Ja tak własnie biorę progesteron (tylko nie luteinę a Duphaston), a przecież staram sie o dziecko! Luteinka reguluje Ci cykle, a jesli zajdziesz w ciążę, to po prostu nie wywoła okresu, a nwet bedzie miała zbawienny wpływ na zarodek (w ulotce od mojego Duphastonu pisze nawet, że jest zalecany przy zagrażajacym poronieniu). A co do mnie -to znowu kicha... wczoraj byłam na USG -i mam kolejny -trzeci już cykl bezowulacyjny... muszę znowu wrócić do stymulacji Clostilbegytem -który bardzo źle znosiłam (bóle brzucha i zawroty głowy), ale po nim miałam przynajmniej owulację w 14dc. obecnie brana Femara w ogóle na mnie nie podziałała :-( Już mam dość.. lekarka mówi, że daje mi jeszcze tylko 1 cykl stymulacji -a potem 3 m-ce przerwy -bo jajniki muszą odpocząć :-((((
  13. ava85 -na razie sie nie staram -bo mąż na wyjeździe, ale jak go jutro dorwę :-) Niby dzis dopiero 8dc, ale strasznie mnie boli brzuch, więc albo to objaw "rozpychania" jajników po Femarze, albo owulka się zbliża -sluzu mam całe morze -ale w poprzednim cyklu też tak było, a był bezowulacyjny :-( ava85 -co do testu -to nie masz sie co załamywać -najlepiej od razu idź na Betę, mojej siostrze test "sikany" wyszedł dopiero po 2 tyg. od planowanej @. Z kolei moja kumpela, która teraz zaciążyła, to w ogóle dziwacznie -bo dostała @ -tylko słabszej i tylko 2 dni trwała. Coś ją więc zaniepokoiło i zrobiła test (ok tydzień po tej "niby" @ -i wyszedł negatyw, jednak dla pewnosci zrobiła tydzień później Betę -i wyszła jej 5000!!! aga -gratuluję pięknej owulacji! Bardzo szybko Ci urósł i pękł ten pęcherzyk! w pon 18,5, a w środę już po owulce! Moja lekarka mówi, że pęcherzyk rosnie średnio 1-1,5mm /doba -czyli Twój dorósł pewnie do 20mm i pękł w idealnym momencie :-)
  14. Hej - u mnie nic nowego. Dzisiaj (7dc) wzięłam ostatnią Femarę, a w środę (w 13 dc) idę na monitoring. Postanowiłam w tym cyklu "asekuracyjnie" kochać się co 2 dni. Częściej ponoć nie ma sensu, bo się "armia" nie ma czasu zregenerować ;-) No chyba że lekarka w końcu stwierdzi owulację i zaleci częstsze przytulanki :-)
  15. Aga_ton -tak jak Ci już dziewczyny pisały -pęcherzyk powinien mieć 22-24mm. Ja mam dzisiaj 5dc, biorę Femarę a za tydzień (w 13dc) idę na monitoring... Mam nadzieję, że będzie pęcherzyk (minimum jeden), Ovitrelle czeka w lodówce :-)
×