Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zaneta0303

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zaneta0303

  1. magdusia przecież i tak by się dowiedział że kupiłaś ten kojec....dowie się trochę szybciej :)
  2. kurcze żolinka to jesteś tylko tydzień przede mną, ja idę za tydzień do lekarza i może mi zrobi usg żeby podejrzeć czy się obróciła
  3. MoniaKat dobre to karanie faceta! Niby śmieszne, ale prawdziwe. Faceci to chodzą tak jakby mieli klapki na oczach.....i myślą że samo sie sprząta, gotuje, pierze.....mój mąż jest też taki.....nic nie robi w domu i jeszcze ma do mnie pretensje że to ja go nie doceniam, że on tak ciężko pracuje a ja tylko narzekam....oni maja całkiem inne myślenie niż my i stąd te konflikty....
  4. dziewczyny a ja się zastanawiam czy w trakcie porodu można mieć na sobie stanik? bo ja to małych piersi raczej nie mam i nie lubię chodzić bez stanika bo mi tak jakoś niekomfortowo jest.....jak to jest?
  5. cześć kobietki! ja dzisiaj od samego rana latałam, byłam na badaniu krwi i oddać mocz do analizy....zjadłam juz sniadanko i zaraz lecę na malutki spacer.... pyska mi diabetolog mówila że jak nie będę jadła tyle co powinnam, tzn. za mało to wtedy pojawią się te ciała ketonowe.....mi doktorka wyliczyła ile powinnam jeść tych wymienników i rozpisała te wymienniki na cały dzień, najważniejsze jest żeby jeść minimum 5-6 posiłków i nie przekraczać tych wymienników na dany posiłek i powinno byc ok
  6. wzetka mi też się wydaje że to może być po badaniu, ale z drugiej strony jak już masz tak krótką szyjkę to może być co innego.....poleż sobie, jka nie przejdzie to pędź do lekarza
  7. dzień dobry! niedawno wróciłam z działki i wpadłam do was! relaksowałam się dzisiaj z moim małym siostrzeńcem, a od spacerów to mnie nogi aż bolą.... usagihi witaj.....musisz odpoczywać więcej żeby ci to ciśnienie nie skakało shivka ale jak ci nie da nowej umowy to chyba możesz iść na zwolnienie lekarskie i do porodu będą ci płacić....dobre i parę złotych ja też jestem w takiej sytuacji....właśnie niedawno wygasła moja umowa (na zastępstwo miałam) i też tylko do porodu mam pensję bo jestem na zwolnieniu, macierzyńskiego też nie będę miała, później albo będę kombinować ze zwolnieniem dalej albo pójdę na kuroniówkę
  8. dobra zmykam...musze jeszcze zjesć 2 kolację i lecę spać... do jutra
  9. kiduss brałam dopegyt przez miesiąc a potem odstawilam bo ciśnienie było ok, może jeszcze bym nie odstawiła ale byłam w szpitalu na ten cukier i zapomniałam tabletek, a jak mi mierzyli ciśnienie to miałam ok więc po wyjściu juz nie wróciłam do tabletek lekarz mi mówił że podczas porodu może skoczyć ciśnienie i wtedy może byc kłopot, a my , te które miały jakis kłopot w trakcie ciąży z ciśnieniem jesteśmy bardziej na to narażone....a w trakcie porodu to nie można chyba żadnych tabletek przyjmować
  10. w sumie od samego początku to 14kg już wyszło, a w ostatnich 3 tygodniach 1.2 kg
  11. przez trzy tygodnie, ja to nie wiem co oni sobie myślą.....przecież praktycznie to przez ostatnie półtora miesiąca to moja mała 1 kg przytyła, a ja w sumie przez te półtora miesiąca 2 kg
  12. ja byłam na usg 3D w 28 tyg. a i tak nie widziałam buźki mojej małej bo nie chciala pokazać.....a teraz to chyba juz nic by nie było widać bo jak główkowo ułożona to jest nizutko i może mieć zakryta twarzyczkę... co do kawy to praktycznie codziennie wypijam taka rozpuszczalną z mleczkiem, moim zdaniem nie szkodzi.....ale można ja także zastąpić inką z mlekiem...też pycha
  13. a w ogóle to dzisiaj byłam u diabetologa na kontroli.....powiedziałam jej że mialam to niedocukrzenie trzy razy, a ona że mnie położy na oddział ale na szczęście nie wzięłam torby tak na wszelki wypadek no i mi darowała.....rozpisała mi inaczej dietę....w sumie do obiadu mam zjeść trzy małe posiłki zamiast dwóch, bo to właśnie przed drugim śniadaniem mnie brało...... ale zdziwiła sie bardzo jak jej powiedziałam że w nocy mi cukier spadł, bo nie spotkała się jeszcze z takim przypadkiem.....dobrze że sie obudziłam bo mogło sie źle skończyć.... i za tydzien znowu na kontrolę.... a w ogóle to powiedziała że za dużo przytyłam od ostatniej wizyty- u nich wyszło 1.2 kg, no i zalecała spacery....a więc zero podjadania w tym tygodniu....dieta, dieta i jeszcze raz dieta......
  14. kiddus ja w 23 tyg ciąży miałam problem z nadcisnieniem, ale przeszło brałam wtedy Dopegyt dwa razy dziennie, rano i wieczorem.....w sumie to jak leżałam na obserwacji to już ciśnienie samo mi spadło, później lekarz kazał mi brać tabletki tak dla pewności....no i kazał odpoczywać, a więc dużo leżałam i nie robiłam za dużo....a ty pracujesz czy siedzisz w domku? bo jak chodzisz do pracy to marsz na zwolnienie, mówię ci odpoczynek to lek na wszystko....po co masz leżeć w szpitalu? tam jest mało sympatycznie
  15. po 50 g czekałam 1 godzine , a po 75 2 godziny czekałam i dopiero pobierali krew.....tylko nie mogłam chodzić za dużo bo to wpływa na wynik i potem jest troche nieprawidłowy
  16. ja byłam na glukozie to panie rozrobiły mi 50 g glukozy w filizance wody niegazowanej i nie dodawały cytryny, różne są poglądy na temat cytryny dasz rade wypić bez cytryny, to tylko taki przesłodzony napój
  17. tak się zastanawiam, że chyba minimum przez pierwszy miesiąc będziemy uzywać tych pieluszek 2-5 kg...w sumie to też zależy od wielkości maluszka ja kupiłam 2 razy po 42 szt tych z Belli, ale to chyba będzie za mało
  18. to co się czasami dzieje w tych autobusach to masakra! ja też nie jeżdżę, bo nie chcę sie denerwować....a tego kierowcę to chyba by trzeba jakąś skarge złożyć, bo on nie jest od tego żeby się wytrząsać na pasażerów
  19. dziewczyny ale się kiepsko czuję....od rana mam biegunkę i już jestem wypompowana....po każdym posiłku przynajmniej kilka razy odwiedzam toaletę i już mam dosyć, a zaraz muszę znowu zjeść:( poukładałam pierwsze ubranka do półki, na początek poszły body i stwierdziłam że chyba się nie zmieszczę w tej mojej komodzie
  20. gdzie wy wszystkie jesteście???????? ja zdążyłam juz zrobić obiad, zjeść go i nawet wyprasowałam troszke ciuszków, a tu cisza...... chyba idę na plotki..... ale wymyśliłam sobie pyszny obiadek: rybka ze szpinakiem i marchewką+ziemniaczki z koperkiem-mniam mniam mniam
  21. a gdzie jest usagihi?????ona coś też ostatnio nie bywa, a jeżeli dobrze pamiętam to coś osatnio narzekała. Luczija w pierwszej chwili jak przeczytałam twojego posta to pomyslałam że Jasia juz będziej niedługo miała, a tu taka niespodzianka:) cieszę się w końcu znowu będziecie razem......i teściowa juz nie będzie taka straszna, bo będzie cie miał kto obronić przed atakami:):):) idę wstawić zmywarkę i pranko...zaraz wracam...
  22. cześć dziewczynki! faktycznie się dzisiaj rozpisałyście, ale do dobrze jest co czytać...:) rybcia powiem ci że ja też mam momenty że coś podjem słodkiego, a to jakiegoś loda , a to cukierka, mierze sobie później cukier i wcale nie jest bardzo podwyższony. Teraz jestem bardzo zadowolona ze swoich cukrów bo są OK!!!! Nawet na śniadanie mam dobry, a więc w końcu sobie uregulowałam. Ciekawe tylko na jak długo? Jutro jade do diabetologa na kontrolę, próbuje dzisiaj same lekkostrawne rzeczy wcinać żeby waga spadła o kilka deko bo przez trzy tygodnie przytyłam 1,3 kg, a według nich to chyba trochę przy dużo. Ale to przez to podjadanie, właśnie tych słodkości.:)
  23. a w ogóle od kilku dni robie małe przemeblowanie w półkach bo muszę zrobic miejsce w komodzie dla córci.......dzisiaj poukładałam nasze dokumenty w segregatory i strasznie mnie to zmuliło.... teraz trzeba w szufladzie takiej dużej porobić przegródki żeby można tam wcisnąć naszą bieliznę z komody a potem będę juz mogła układać małej ubranka
×