Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zaneta0303

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zaneta0303

  1. Hej! Witam wszystkie po weekendzie. Byłam dziś na wizycie u diabetologa i Pani powiedziała że sobie radzę jakoś z tą moja cukrzycą, a na śniadanie często wszyscy mają wysokie cukry i najgorszy właśnie jest ten wynik. Oczywiście przezornie spakowałam sobie torbę do szpitala ale na szczęście nie przydała się.Za trzy tygodnie na następną kontrolę.
  2. ostatnio sobie kupiłam taki krem, trzeba odczekać jakies pięć minut i później ściągnąć włoski łopatką... mi niestety nie podpasował, chociaż niektórzy zachwalają...
  3. u mnie w tym miesiącu brzuszek prawie wcale nie urósł ....ale nie martwie się. w kwietniu urósł mi za to bardzo bo aż 10 cm, pamiętam że aż mnie bolał tak sie rozciągał szybko, no i niestety zostawił małą pamiątkę- trochę rozstępów....ale szczerze to juz sie nie przejmuje , pocieszam sie tym że one później zbledną i da się z nimi żyć
  4. pyska nie martw sie tak bardzo, doskonale wiem że oni potrafia człowieka nastraszyć... Pilnuj się tylko żeby cukier był do 120, i najlepiej jedz co dwie i pół godziny. Powiem ci że ja sie najadam, na początku nawet to co musiałam zjeść było dla mnie za dużo, ale teraz się przyzwyczaiłam. Zrezygnuj z cukrów, tłuszczy, jedz dużo warzyw. A mówili ci żebyś mierzyła ciała ketonowe w moczu?
  5. Emila powiedz o tym lekarzowi,nie zaszkodzi mi niby nigdy nie zwracał uwagi na puls,kiedyś też czytałam że kobiety w ciąży maja podwyższony puls, tylko że nie wiem ile można mieć podwyższony
  6. magdusia aty ten szlafrok i koszulę masz juz w domu?bo zastanawiam się dokąd ci sięga koszula?króciutka chyba jest?
  7. rybcia to postraszyli cię troszkę tym szpitalem...dobrze że ktg wyszło w porządku ja też byłam wczoraj u lekarza, ale nie mialam usg, tylko badanie szyjki i tętno dzidziulka, wszystko ok przyczepił sie tylko do lekko podwyższonego ćiśnienia, mam brać dopegyt jak będzie wyższe niż 130
  8. tzn że masowanie krocza może być przyczyną dłuższego wracania krocza do formy po porodzie? bo juz sama nie wiem
  9. moim zdaniem piłka też jest dobra, na pewno przynosi ulgę jak na niej siedzimy i boli nas kręgosłup, a jak się zaczną skurcze to też zalecają skakać na piłce, bo podobno przyspiesza akcje porodową i rozwarcie szyjki
  10. oto cytat o masowaniu krocza... " Możesz wykorzystać masaż do uelastycznienia krocza. Stojąc i opierając jedną z nóg na krześle, masuj przestrzeń między wejściem do pochwy a odbytem( wsuń nieco kciuk do pochwy, a palcem wskazującym masuj krocze od zewnątrz). Uciskaj tkanki przez około 5 minut dziennie. Możesz użyć do tego oliwy z oliwek. Regularny masaż sprawi, że mniejsze będzie ryzyko nacięcia krocza podczas porodu" tak sama się zastanawiam czy to może pomóc...
  11. zaraz wam przytoczę tekst z gazety na temat tego masowania krocza
  12. dziewczyny a co myślicie o masowaniu krocza -jako przygotowanie do lepszego rozciągania się przy porodzie? Praktycznie w każdej gazecie o tym piszą i sama nie wiem. Mięśnie kegla ćwiczę, może pomoże potem wrócić szybciej do normy, ale masowanie...sama nie wiem
  13. Też myślę że po tygodniu to spokojnie będziemy mogły wyjść z naszymi małymi pociechami na dwór. Będzie cieplutko więc po co siedzieć w domku.
  14. podobno tak jest że po 32 tygodniu chodzi sie do lekarza co dwa tygodnie a w ostatnim miesiącu to nawet co tydzień. Ale moim zdaniem to indywidualna sprawa. Ja od samego początku chodzę co trzy tygodnie i pewnie tak zostanie do 36 tygodnia, no a później to sama będę chciała co tydzień chodzić, będę się lepiej czuła. Tylko że to będzie sporo kosztowało....
  15. hej dziewczynki! idę dzisiaj na wizytę do ginka. A więc zaraz czekają mnie akrobacje łazienkowe....ciekawe jak mi to pójdzie:) Dziewczyny na czerwcowym zaczęły rodzić, w ciągu dwóch dni dwie nowe osóbki się pojawiły.....fajnie... mają swoje skarby juz przy sobie
  16. agakot twój synuś waży 2,5 kg? dużo...jesteś w 30 tyg tak jak w stopce?
  17. Też bym najchętniej skapitulowała, ale w poniedziałek mam kontrolna wizytę w poradni diabetologicznej i nie chcę żeby mnie znowu położyli do szpitala. Biorę coraz więcej insuliny na śniadanie, ale nie wiem czy tak można ciągle dodawać. Rybcia a ile po posiłku musisz sprawdzać cukier? Ja niby po godzinie, ale dzisiaj sprawdziłam z ciekawości po godzinie i było 158, a pół godziny później już 121.Więc wychodzi na to że szybko spada tylko że trochę później.
  18. cześć dziewczyny! U mnie dziś powtórka z wczorajszego dnia, pada, wieje i jest zimno.... Byłam dzis juz na krótkim spacerku, tylko do sklepu i z powrotem ale już coś. Główkę przewietrzyłam. dziewczyny z cukrzycą.....czy któraś ma jakieś sprawdzone menu na śniadanie żeby cukier nie wzrastał tak bardzo. W ogóle nie mogę sobie poradzić z tym rannym wynikiem. Bardzo proszę o pomoc.
  19. też wyszłam na króciutki spacer, ale zaraz wróciłam bo myślałam że mnie zwieje...muszę teraz rozpalić w piecu bo coś zimno w domku. teraz to nasze dzieciaczki będą szybko przybierały na wadze, ale jak im tam ciasno zaraz będzie
  20. Ta pogoda nas tak nastraja na to spanie. A w nocy co... będziemy buszować...
  21. Rybcia najlepsze życzenia z okazji urodzin! U mnie też paskudna pogoda, nic mi sie nie chce. Już nawet drzemkę zaliczyłam. Niedługo musze wziąć się za obiadek bo przez ta cukrzycę muszę co 2,5 godz. jeść. Dziś mialam paskudny cukier 185 po śniadaniu, a zjadłam to samo co wczoraj. Bez sensu. Wczoraj widziałam sie z siostrą która urodziła synka 2 miesiące temu. widziałam małego pierwszy raz od prawie dwóch miesięcy, bo niestety nie mamy dobrych relacji z siostrą od jakiegoś czasu. Szkoda mi tylko tego dzieciaczka bo jest taki śliczny. W ogóle jak tak sie na niego napatrzyłam wczoraj to juz bym chciała mieć swoją córeczkę przy sobie.
  22. U mnie to mała rusza się w miarę regularnie. Codziennie rano tak koło 9 i zawsze po 21. W ciągu dnia też , ale nie robi takich cyrków jak o tych stałych porach. zresztą one maja coraz mniej miejsca i chyba robi im się ciasno, więc też za bardzo nie fikają, ale za to jak zasoli w brzucholek to sie porządnie czuję.
  23. wiecie co ja to nie rozumiem tych cukrów. czasami na śniadanie jem to samo co kilka dni wcześniej a cukier jest wyższy. A diabetolog mi powiedziała że najgorsze cukry będą około 32-33 tygodnia.
×