zaneta0303

Hej! Na szczęście nie mieszkam z teściową, ale prawie tak jak bym mieszkała. Mieszkamy w blokach które znajdują się naprzeciwko siebie. No i okna w okna mamy z teściową. A więc jak za długo pali się światło, to pytanie: co się u was działo wczoraj? Jak okna w dzień nie są otwarte , to gdzie wy byliście? i tak w kółko. Nie wyobrażam sobie mieszkania z nimi. mam szczęście bo teściowa za często nie przychodzi, chyba zrozumiała że za bardzo nie chce mi się z nią rozmawiać, zresztą o czym.

Coś mało nas dzisiaj, ale tak cieplutko na dworku było. Poopalałam sie troszkę na balkonie, dotleniłam sie przynajmniej bo spacerowac samej mi sie nie chce. próbuje wybrać jakis wózek, ale tyle tego jest że nie mogę się zdecydować. Postanowiłam kupić używany na allegro. Jest ich tyle, ładnych, nie zniszczonych.

Pata ktoś kiedys pisał że jak pojawiają sie inne niz zwykle upławy to trzeba lecieć do lekarza. On najlepiej ci pomoże.Może to jakaś infekcja.

Cześć dziewczyny! wczoraj wieczorem bardzo stwardniał mi brzuch, myślałam że mi wysadzi a jak przejechałam ręką po brzuchu to czułam w jednym miejscu takie zgrubienie. To chyba była nóżka. Dzisiaj jest juz dobrze, ale zauważyłam na brzuchu po jednej i po drugiej stronie dwie cieniutkie kreseczki, najpierw myślałam że moż e się odgniotło od spania, ale teraz chyba myslę że to rozstepy. Wczesniej nie miałam ich więc to chyba po tym wczorajszym rozciąganiu, ale żeby tak szybko? Smarowałam sie oliwka do tej pory i było ok, ale może teraz dodatkowo zacznę smarować sie czymś na rozstępy. Chociaż powiem wam że nie za bardzo wierzę w te kremy bo jeżeli rozstepy maja wyjść to i tak wyjdą. Ewentualnie może można trochę opóźnić to rozciąganie skóry. No ale jeżeli one pojawiają się już teraz to co to będzie za dwa miesiące kiedy brzuch będzie jeszcze raz większy.Podłamałam się , wiem że to głupie bo są większe problemy ale mnie to przeraża.

Cześć dziewczyny! Wczoraj miałam usg i kolejny lekarz powiedział że będzie dziewczynka. Super, cieszę się bardzo. Nawet mój mąż stwierdził że teraz już wierzy i że raczej chłopaka z tego nie będzie. Niestety malutka nie była dość towarzyska. Zasłaniała się jak mogła i za dużo nie zobaczyłam. Szkoda bo wybraliśmy sie na USG 3D i nie mało kosztowało. Raz tylko przez jedna chwilkę udało się zobaczyć piękna buźkę, ale zaraz się rozmazała. Tylko że z tych jego pomiarów dzidzia wyszła mniejsza niż u mojego lekarza. Wczoraj ważyła 600 gram, a zeszłą środę 650 gram. Czy to w ogóle możliwe?

Ja idę na glukozę chyba za tydzień i też jestem ciekawa jak wyjdzie. W mojej rodzinie babcia miała cukrzycę, no i teraz siostra ciążową cukrzycę.

Pyska nie martw się. Moja siostra po glukozie wynik miała ponad 170. Musiała iść na dietę, ale na szczęście żadnych zastrzyków nie musiała brać. Dieta wystarczyła. Ogólnie dobrze się czuła i dzidzia urodziała się zdrowa, nawet po terminie.

Cześć dziewczyny! Dziś zaczynam zajęcia w szkole rodzenia, a później kolejne USG. Ciekawe czy potwierdzi się wizja mojego lekarza co do płci malutkiej.

Siedzę od 10 rano przed telewizorem i cały czas jestem w szoku.Wielka tragedia.

Niby miałaś 136, ale chyba nie powinno być problemu.Ewentualnie dla siebie możesz stosować dietę obniżającą cukier, tylko że nie wiem czy to teraz potrzebne.Ale najlepiej powie ci twój lekarz.

Luczija ja też słyszałam, że jak przekroczy sie 140 to jest problem i najlepiej jest powtórzyć badanie w późniejszym czasie. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z opinią że cukier taki jak ty miałaś jest zły.

W końcu! A zdążyłam napisać , że cie nie ma.To czekamy z niecierpliwością na opowieść.

hej! Widzę temat imion dziś na tapecie. Jak jeszcze nie wiedzieliśmy kto nam się urodzi, to zastanawialiśmy się nad jednym i drugim. Dla dziewczynki wybraliśmy jednogłośnie Nicola, a dla chłopczyka cały czas się zastanawialiśmy i nie moglismy dojść do porozumienia. Ostatnio mąż wymyślił Szymon, ładnie ale jakos nie przekonało mnie to imię. A tu dziewczynka będzie i nie trzeba kombinować. Chociaż nie będę się jeszcze przyzwyczajać do Nicoli bo może mi się coś zmieni, narazie to dla mnie jest malutka. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się żeby nie było tyle czasu Lucziji, tylko żeby się nic nie stało.

ale mamy wysyp dziewczynek, do tej pory to malutko ich było. Może nawet dogonią chłopców i będzie po równo. Ja to jestem taka szczęśliwa jak czuje swoją małą, że trudno to opisać.Moja mama mówi że to będzie wstydzioch bo jak ostatnio fikała ostro i mama przyłożyła rękę to od razu przestała.Ale tatusia sie nie wstydzi, już nawet kopniaka w plecki dostał.Musi być siłaczka.

Andziulka mówisz że kupisz zwykły materac, a jaki masz na myśli?

Zastanawiam sie jaki materac jest najlepszy dla niemowlaka? Kiedys chyba gdzieś przeczytałam, że maluch powinien mieć nowy materacyk, ale nie wiem z jakiego materiału? Pomóżcie, nudzi mi się i zastanawiam sie na zakupem łóżeczka

Moja malutka wczoraj się tak rozszalała że już nie miałam siły. Chciałam iść spać a ona figlowała i figlowała. Skąd te nasze maluchy maja tyle siły.

hej! Rybcia pytałaś dlaczego chyba dziewczynka. Lekarz powiedzial że nic nie widzi między nóżkami i że raczej chłopczyk to nie jest, ale to usg u mojego lekarza jest takie zwykłe więc może nie dokładnie widać. Powiedział jeszcze że czasem jąderka nie są jeszcze rozstapione i nie widać że to chłopczyk. W poniedziałek idę na usg 3D i chyba tam będzie lepiej widać.Cieszę się bardzo na dziewczynkę ale na chłopca również będę się cieszyć. Oszalałam na punkcie tej wiadomości i dzisiaj kupilam śliczne różowe body.

No i chyba będzie dziewczynka. Tak się cieszę, chociaż nie zależało mi specjalnie na konkretnej płci, ale w duchu chyba chcialam mieć córeczkę.W poniedziałek idę na połowkowe w 3D i może tam będzie więcej widać i będę na 100% pewna.

Byłam u lekarza. Wyniki dobre, ale nie pozwolił mi iść do pracy.Powiedział że wolałby żebym jeszcze z trzy tygodnie poleżała w domu.

hej dziewczyny! Ja biorę feminatal i narazie jest ok, wyniki dobre. Idę dzisiaj do lekarza na konsultacje po szpitalu i mam nadzieję że ciśnienie będzie ok. Bo jak mi skoczy u niego to się załamie. Odbieram też dziś wyniki moczu. a... i mam nadzieje że zrobi mi dziś usg bo juz bym chciała wiedzieć co się tam w brzuszku znajduje. Chyba mi powie, chociaż może być różnie.Trzymajcie kciuki.

Hej dziewczyny! Zdenka 0:Moja siostra była na zwolnieniu przez całą ciążę i w marcu tego roku urodziła.Więc chyba nie powinnaś mieć kłopotu ze zwolnieniem. Przecież jeżeli ktoś ma zagrożoną ciążę to musi być całe 9 miesięcy na zwolnieniu i nic na to nie można poradzić. Co do kilogramów to ja też przez święta nie przytyłam, chociaż nie mało jadłam, ale i tak już mam 10 kg na przód.

Hej! Ale nam się narobiło na forum.Chyba musimy bardziej o siebie dbać żeby nie lądować w tych szpitalach. Luczija nie denerwuj się tak bardzo, wiem że czasami sie nie da ale chociaż spróbuj. Mi ciśnienie skacze jak oszalałe. dzisiaj miałam 154/86.Musiałam wziąć tabletkę na zbicie. Na szczęście opuchlizna na razie nie wchodzi. Trzymajcie się cieplutko.

Cześć dziewczyny! Widzę że Luczija w szpitalu. Ja też byłam od środy w szpitalu. Miałam za wysokie ciśnienie i opuchliznę dużą na nogach. lekarz jak mnie zobaczył na wizycie to się przestraszył i od razu dał mi skierowanie na oddział. Na święta mnie wypuścili, ale kazali odpoczywać. Mierzę sobie ciśnienie kilka razy dziennie i jak tylko coś porobię więcej to od razu wyższe ciśnienie mam. A więc do pracy juz raczej nie wrócę. Uważajcie na siebie.