zaneta0303

ksemma skąd jesteś? bo widze że z kuj-pom, ja też

hej! czy mogę sie do was dołączyć? fakt że juz nie jestem w ciąży ale moja mała Nikola urodziła się 28.07.2010r. a więc na bieżąco jeszcze.... trzymam kciuki za was wszystkie....już niedługo będziecie miały swoje kruszynki ze sobą.... miałam cc, więc gdyby któraś chciała się czegoś dowiedzieć chętnie pomogę <stopka>Żaneta wiek:26 lat Włocławek/Lipno Nikola- ur. 28.07.2010, godz. 12:00, 3180/56/10 p.APG cc </stopka>

hej Mama_agusia jasne że możesz się przyłączyćim nas więcej tym lepiej Ivetka a spróbuj tak przy kąpieli: wkładaj małego wolniutko, najpierw nóżki pochlap, potem zanóż dupkę i pochlap resztę ciała, następnie przykryj go mokrą ciepłą pieluszką tetrową i tak chlap na nia żeby nie wystygła- u mnie to zadziałało więc może też się uda u ciebie..a i rób to wszystko bardzo wolno, może mu się spodoba shivka ja tez myślę że będziesz mogła wrócic do domu, przecież w nocy i tak by ci nic nie robili dziewczyny trzymam kciuki za szybkie porody....pewnie w tym tygodniu kruszynki będa juz z wami <stopka>Żaneta wiek:26 lat Włocławek/Lipno Nikola- ur. 28.07.2010, godz. 12:00, 3180/56/10 p.APG cc </stopka>

hej! mąż właśnie próbuje udobruchac moją małą kruszynę a ja mam chwilę żeby zajrzeć..... widze ża narazie nic się nie dzieje....dziewczyny juz niedługo i będzie po wszystkim...zaraz koniec miesiąca a potem tylko będą ważne nasze bobasy... dziewczyny te które daja saba na kolki...jak go dajecie? ja daję od kilku dni przed każdym karmieniem ale nie wiem czy to konieczne żeby dawać przed każdym.....bo przecież ciągle nie ma objawów kolki

dziewczyny niedługo dzieciaczki sie pojawią i będzie wesoło.... a my musimy utrzymac forum bo jak padnie to co my zrobimy.... dziewczyny meldować się częściej byłam dzis u lekarza z moja małą bo jest za bardzo zażółcona, wynik 9, 05 mg i mam ja obserwować, jak się zażółci bardziej to czekaja nas lampy a i waży juz 4200 gram...mały żarłoczek

hej widzę że puściutko na forum...prawie:) dziewczyny gdzie wy wszystkie jesteście? mamusie wpadnijcie czaasem bo nam forum padnie....

gratuluje nowej mamusi! a wiecie że moja mała waży 4200 gram, w trzy tygodnie przytyła 1 kg...lekarka powiedziała że jest małym żarłoczkiem

dziewczyny do roboty się brać...zaraz koniec sierpnia....zamykamy listę oczekujących:) gratulacje dla nowych mamuś....

Ewunia Moja mała przy kąpieli na początku bardzo płakała, a teraz w ogóle nie płacze.kładziemy ja na tetrową pieluszkę wczesniej polana ciepłą wodą i okrywamy ją w tej wanience i nie płacze, a przy myciu główki to mąż delikatnie leje jej wode rączką na głowę i potem w ten sam sposób spłukujemy, można też gąbką spłukiwać Co do odbijania staram się żeby za każdym razem jej się odbiło, ale jak to trwa bardzo długo to ja kładę do łóżeczka, po karmieniu zawsze przebieram Nikole i wtedy jak ja podnoszę to często jej się odbija Przykrywam na razie flanelką, ubieram wtedy kaftanik na długi rękaw i śpiochy i tak tylko lekko zarzucam na nia ta pieluszkę, żeby tylko coś leżało, bo i tak jak jest tak ubrana to jest jej ciepło Witamine K powinno podawać się od 8 doby, idź do apteki może sprzedają bez recepty w szpitalu mi mówili że witaminę D można podawać od urodzenia, ja podaje swojej małej od pierwszego dnia jak wyszłam ze szpitala, czyli od 6 doby Miki ja przy temp.22 C ubieram małą na długi rękawek i coś na nóżki, a co do spania przy otwartym oknie to nie, my nie śpimy, lekko tylko rozszczelniam w nocy Bal-aga ja daję uspokajacza, chociaż moja mała za bardzo go nie lubi, ale tylko o niektórych porach, myślę że jest im troszkę łatwiej, no inam przy okazji bo pewnie by wisialy by nam przy cycu gdyby miały potrzebę ssania

ivetka gratulki! wracaj szybko do nas...

Kafetka musisz często przystawiać małego do tej piersi w której zanika ci pokarm, np. przed każdym karmieniem przystaw najpierw do tej piersi, następnie do tej co jest pokarm i na koniec możesz znowu przystawić do tej co pokarm zanika..im więcej będziesz małego do niej przystawiać tym szybciej pokarm wróci i zaniknie Aurela gratulacje!

anusiak te pierwsze to podobno podróby a te drugie chyba sa ok dostałam email do sprawdzonej dziewczyny która sprzedaje sab simplex, jak mi odpisze to dam znać

karola gratulacje! a co do wagi to się nie martw, mały na pewno przybral na wadze, w szpitalu mało które dziecko nie spada z wagi urodzeniowej

o kurcze...a jak je kupiłaś? może któraś z was ma sprawdzone miejsce skąd można dostać te kropelki?

ryybcia a co masz za kropelki na kolke?

ewusia za kilka dni jak troszkę odpoczniesz będzie juz dobrze...byłaś dzielna i masz ju swojego skarba przy sobie....ja tez miałam mało pokarmu ale na szcęście wszystko doszło do normy, musisz tylko wierzyć że ci sie uda a na pewno sie uda...ja sobie tak powtarzałam ciągle że mi sie uda i pokarm przyjdzie, no i jest....przystawiaj tylko małego do piersi a zobaczysz żepokarm napłynie i juz niedługo będzie go w nadmiarze

kafetka ja mam witamine K w takich małych pojemniczkach do wciśnięcia do buzi, odrywa się łepek w tym opakowaniu malutkim i wciska sie do buźki...twist off czy coś-tak się nazywa te opakowanie w którym sa te kropelki....ale ja dostałam recepte jak wychodziłam ze szpitala i kosztowały około 20 zł...jak bez recepty to może być inna cena...,zorientuj sie żebyś nie przepłaciła moja mała po kapieli właśnie usnęła...dzisiaj ja przetrzymałam bo ewidentnie próbuje wymuszać żeby ja nosic na rękach do snu...a ja sie dziś nie dałam ..najdłużej płakała chyba pół godziny

moja mała budziła się w nocy koło 12, później 3 i 6....teraz praktycznie jest tak samo tylko nad ranem budzi się częściej moja mała w ciagu 2 tygodni przytyła 700 gram, w poniedziałek wazyła 3900 gram....tez na początku myslałam że się nie najada bo bardzo krótko ssała pierś.....tak do 10 minut i teraz tez tak ssie, ale widać są rezultaty i przybiera na wadze

u mojej małej ból brzuszka zaczął sie juz w szpitalu...jednego dnia mniej się prezy, innego wiecej...róznie to bywa ide ja połozyc bo zasneła mi na reku sorry za błedy ale nie dosiegam jedna reka na klawiaturze zeby zrobic porzadne literki:)

cześć laski! gratulacje dla nowych mamuś! powoli zaczyna nam się kończyć tabelka mamus oczekujących....już niedługo usagihi napisz jakie kropelki kupiłaś na brzuszek Pawełka....moja mała juz trzeci dzień nad ranem budzi mi sie co godzinę i przeraźliwie płacze...daję jej esputicon ale nie wiem czy to na nia działa...na początku chyba działało ale teraz to sama nie wiem i wczoraj odpadł jej kikucik...w końcu....w pępuszku jest jeszcze takie zywe miąsko ale to juz się chyba szybko wygoi

ewusia nie przejmuj sie ...ty tylko facet...oni czasami nic nie rozumią magdalenka szybko wracaj do domku...trzymam kciuki za zdrowie maluszka aaa i gratulacje dla nowych mamuś...już nie dużo zostało tych nierozpakowanych...zobaczycie szybko pójdzie

hej! dziewczyny nie martwcie sie nasze forum nie zaniknie.....zobaczycie jak wszystkie urodzicie to będziemy tu siedzieć i gadac o tych naszych pociechach...musimy sie tylko zgrać z tymi naszymi maluchami...:) moja właśnie wykąpana i próbuje usnąć, ssie smoczek i mam nadzieje że niedługo odleci...dzisiaj w ogóle była aniolkiem przez cały dzień...mogloby tak zoastać:) zauważyłam że chyba sie mniej juz pręży, więc może ten brzuszek nie będzie jej juz tak dokuczał Dziś mija 19 doba mojej Nikoli i pepek jeszcze nie odpadł, ale juz robi sie taki malutki i skurczony więc mam nadzieje że w ciągu tygodnia sie pozbędziemy tego kikuta

hej! u mnie po cc rana juz prawie wygojona...nawet ładnie wygląda, zero zaczerwienienia czy obrzeków... ale co do brzucha to też zwisa, ale mam nadzieje że sie wciagnie za jakiś czas...my po cesarce to nawet nie możemy za bardzo ćwiczyć...gdzieś słyszałam że nawet do pół roku nie można robić brzuszkow bo mogą szwy popękać...i jak tu wrócić do formy...pozostały nam spacery z maluchami....ale to jest bardzo przyjemne...wczoraj latałam z małą z 2 godziny i powiem wam że kondycji zero bo nogi bardzo bolały

ale sie porobiło....dziewczyny gratulacje...ekspresowe porody , super.... co do wagi to powiem wam że ja zaskakująco szybko lecę w dół z kilogramami....przytyłam 18 kilo a juz zrzuciłam 13,5 kg....najwięcej to chyba zleciałam przez pierwsze dwa tygodnie a teraz juz trochę wolniej...nie spodziewałam sie takiego obrotu sprawy....myslałam że będę sie męczyć z kilogramami nadprogramowymi bardzo długo a tu taka niespodzianka....tylko brzuch jeszcze nie taki....sama galaretka:)

dziewczyny ale te nasze maluchy są śliczne!