MariannazGdyni

Witam z pięknie rozzielenionej Gdyni. Te kilka ciepłych,słonecznych dni sprawiły,że zrobiło się na miejskich trawnikach kolorowo od kwitnacych tulipanów żonkilów..aż serce raduje. Danan - trzymaj się, jesteś dzielna, pełna detrminacji i temu pdołasz. Wcześniej pisałam,że jesteśmy do siebie pdobne..Tyle "różmości" nas spotykało,a wychodziłyśmy obronną ręką. Teraz też tak będzie.Pomoże w tym mój kochany Ojciec PIO. Będzie dobrze,bo nie może by inaczej .. Życzę wszystkim milego spędzenia majówki...

Co za karuzela - przepraszam,ale to nie moja wina...

Na dowód tego "fiksowania" netu mój post poszedł dwa razy, a ukazało sie powiadomienie,ze nastąpił błąd w przekazie.

Na dowód tego "fiksowania" netu mój post poszedł dwa razy, a ukazało sie powiadomienie,ze nastąpił błąd w przekazie.

Na dowód tego "fiksowania" netu mój post poszedł dwa razy, a ukazało sie powiadomienie,ze nastąpił błąd w przekazie.

Na dowód tego "fiksowania" netu mój post poszedł dwa razy, a ukazało sie powiadomienie,ze nastąpił błąd w przekazie.

Manetb- przepraszam,że Przemka "zrobłam" Sebastianem,ale w modlitwie do "pewniaczka " o zdrowie Twojego syna ,widać wie o kogo chodzi. Cieszę się,że Przemek dobrze sie czuje,podziękuję w wieczornej modlitwie i poprosze o dalsza opiekę Ojca PIO.. Ozam - wtam - niło.że mnie zauważyłaś i dziękuję za zainteresowanie moim magnezowym problemem.. Tak wiem,że od jakiegoś czasu poziom magnezu mam ponizej normy. Norma 0,75 - 0,95 , a mój wynik w lutym 0,70 .Przyjmowałam preparaty z magnezem, bo wcześniej np. w pażdzierniku moj magnez to 0,69..Niby wynik sie troszke poprawił , ale jeszcze go mało.. Pani farmaceutka poleciła mi Neo Mag forte -100mg jonów magnezu i choć ostrożnie z wit.B 6 - 4 mg.,ale moze juz ta dawka B6 mi nie zaszkodzi.. Wit.B6 zwiększa wchłanianie magnezu do osocza z przewodu pokarmowego. i najnowszy wynik poprawił sie znacznie.Magnez 1,9 mg/dl a norma 1,6 - 2,6 .Moze uporałam sie z tym magnezem, a drętwienie dłoni trwa. W moim przypadku to jednak problem neurologiczny,bo dwa lata temu "zaplikowano" mi blokadę i był spokój. Teraz trzeba wykonac badania przewodnictwa , udrożnic jakieś wiazadełka ...tak mi wczoraj mój pirwszy kontakt próbował wyjaśnić.. Z wapniem od czasu usunięcia tarczycy nie miałam kłopotu - wynik z przed kilku dni 9,9 norma 8,8 -10,2 Iwonagos - to nie forum nasze zwariowało dzisiaj,ale net.Trzeba po kliknięciu "wyślij wypowiedż" odczekac dobrą chwile zanim to nastąpii. Moja wiadomość poranna myślałam,ze juz stracna , nawet wyłaczyłam kompek, a teraz patrzę jest... pozdrowiam

Manetb- przepraszam,że Przemka "zrobłam" Sebastianem,ale w modlitwie do "pewniaczka " o zdrowie Twojego syna ,widać wie o kogo chodzi. Cieszę się,że Przemek dobrze sie czuje,podziękuję w wieczornej modlitwie i poprosze o dalsza opiekę Ojca PIO.. Ozam - wtam - niło.że mnie zauważyłaś i dziękuję za zainteresowanie moim magnezowym problemem.. Tak wiem,że od jakiegoś czasu poziom magnezu mam ponizej normy. Norma 0,75 - 0,95 , a mój wynik w lutym 0,70 .Przyjmowałam preparaty z magnezem, bo wcześniej np. w pażdzierniku moj magnez to 0,69..Niby wynik sie troszke poprawił , ale jeszcze go mało.. Pani farmaceutka poleciła mi Neo Mag forte -100mg jonów magnezu i choć ostrożnie z wit.B 6 - 4 mg.,ale moze juz ta dawka B6 mi nie zaszkodzi.. Wit.B6 zwiększa wchłanianie magnezu do osocza z przewodu pokarmowego. i najnowszy wynik poprawił sie znacznie.Magnez 1,9 mg/dl a norma 1,6 - 2,6 .Moze uporałam sie z tym magnezem, a drętwienie dłoni trwa. W moim przypadku to jednak problem neurologiczny,bo dwa lata temu "zaplikowano" mi blokadę i był spokój. Teraz trzeba wykonac badania przewodnictwa , udrożnic jakieś wiazadełka ...tak mi wczoraj mój pirwszy kontakt próbował wyjaśnić.. Z wapniem od czasu usunięcia tarczycy nie miałam kłopotu - wynik z przed kilku dni 9,9 norma 8,8 -10,2 Iwonagos - to nie forum nasze zwariowało dzisiaj,ale net.Trzeba po kliknięciu "wyślij wypowiedż" odczekac dobrą chwile zanim to nastąpii. Moja wiadomość poranna myślałam,ze juz stracna , nawet wyłaczyłam kompek, a teraz patrzę jest... pozdrowiam

Manetb - witaj kochana ..czy dobrze pamiętam imię syna Sebastian? Zapewniam Cię ,nie zapominam o Nim i polecam go w mojej modlitwie do "pewniaczka" Ojca PIO. Za twój owocny udział w pracach komisji trzymam kciuki..Daj znać kiedy puścić :) pozdrawiam serdecznie Dawidku 83 - najlepsze życzonka na nowej drodze...Nie pochwaliłes się konkretnie, coś wcześniej wspominałeś .. czerwony dywan byśmy rozłożyły.. a Ty tylko "smucisz, i smucisz" ..weż sie w garść, bo Żonkę wystraszysz.. Danan pozdrawiam - jesteś bardzo podobna do mnie tą wytrwałością i waleczmością ...To nas trzyma w pionie... Orszulko - poszukaj , poczytaj, na wcześniejszych stronach forum psały Panie, które miały problemy z głosem po operacji.. Znając,juz troche nasze "dziewczyny" napewno, któras się odezwie do Ciebie.. wszystkim miłego popołudnia..

Coś net opornie dzisiaj działa..ale spróbuję dalej.. Cyrylko -teraz ten "nowy temat:,który tu się pojawił ...kolonoskopia.. Lalinko - napewno pomyślałaś ,czego ta Marianna nie doświadczyła..i słusznie,bo chyba juz wszystkiego :) Mam w genach ten jeden -który mnie tak nowotworowo doswiadczał i kolonoskopia była profilaktycznie konieczna.tymbardziej,że miałam powracajacy kłopot hemoroidów..Przy dotkliwych zaparciach pękały i niewielkie ilości krwi były widoczne. Kolonoskopię robiłam chyba 4 lata temu - Załapałam się na profilaktyczny program refundowany przez Urząd Miasta .. Niby bezpłatne badanie,ale znieczulenie niestety 200 zł. Nie miałam przy sobie takiej kasy i zdecydowałam sie bez znieczulenia. Cyrylko - za te 200 zl.to nie była narkoza ,tylko pełne znieczulenie miejscownie -może takie byłoby odpowiednie dla Ciebie. Jak wspomniałam ne miałam takiej kasy, a nie chciałam wypaść z "kolejki" i decyzja- bez znieczulenia.. Pan doktór widząc moja determinację był tak miły(widziałam jego zdumienie) .Chyba pomyślał - wariatka :):) ale obiecał,ze będzie bardzo delikatny, i z litości zaaplikował dwie tubki środka znieczulajacego kiszkę stolcową ..ten pierwszy etap.. Wytrzymałam beż jęku długo, bo tylko 30 cm zabrakło do końcowego etapu.Ta końcówka była juz niedozniesienia... Cały przewód jelitowy bez zadnych perforacji..a te 30 cm według opini dr. rzadko,żeby cos tam sie działo.. Wyszłam na bohaterkę w oczach personelu, a pan dr. podziwiał moje pękne wyhodowane hemoroidy - "jak winogronka" Chyab za mojaą odwagę dał mi recepte na maść robiona w apgtece, która potem lek.[ierwszego kontaktu mi powtarzał i zniknął ten problem...Zaparcia tez "zwalczyłam" za wskazówkami dr.proktologa . Jeżeli,którąs z Was to dotyka i interesuje służę pomocą..

Cyrylko - witam . Po Twoim spocie -pisałam popędziłam do laboratorium , czy nie jestem w nadczynności przy dawce 125 mg.Euthyroxu, bo powróciło mrowienie dłoni ..itp.. Otóż nie -wolna tyroksyna FT4 16,3 norma 12- 22 -to przy tej dawce 125 mg.spadło mi od lutego było 19,3 Ciekawe jaki byłby wynik przy 100 mg -jak zalecała rumowska endo. TSH mam na tym samym poziomi 8,96 norma 0,27 -4,2 - wizyta 5 maja w pryw.gabinecie. Wapń w górnej granicy 9,82 mg/dl . Pamiętam Lalinko, wspomiałaś,ze w moim przypadku ( nie nowotwór)TSH nie jest najważniejsze..Twoja duża wiedza tu nam bardzo pomaga..dzieki. Wczorajsza wizyta u lek.pierwszego kntaktu - to mrowienie w dłoniach to moze być problem neurologiczny. Skierował mnie do neurologa, alę kiedy sie dostanę??? Wiadomo jakie sa terminy do specjalistów.

Dobry wieczór, a raczej noc .. Wszystkim , którzy mnie mile wspominają jestem bardzo zobowiązana- dziękuję. Od czasu do czasu będę "odwiedzała" Was i może będę pomocna w jakiejś sprawie z mojeggo "bogatego" doświadczenia nowotworowego. Chętnie pomogę, nie tylko doświadczeniem,ale i polecam w modlitwie do mojego pewniaczka Ojca PIO wszystke tu nasze problemy. Brunetko 9999 - troską o swoją Mamę dajesz świadectwo dużej dojrzałości,a przeciez masz tylko 16 lat.. i sama potrzebujesz serca,opieki, wsparcia,rozmów.. Wspieraj Mamę i tylko łagodną stanowcziścią,cierpliwoscią uda Ci się dotrzeć do Niej. Tak, jak któraś Pani wcześniej napisała ..zachęć Mamę do zajrzenia tu do naszej kafetrii. Może pozna problemy tu Pań i na swój spojrzy inaczej.Stwierdzi,że Jej "kłopot" to jeszcze nie koniec świata.... Bruetko - ja też muszę walczyć ze swoim złym nawykiem..sięgania do lodówki,albo do "barku" gdzie są zawsze jakieś słdycze, a że jestem " ncnym markiem" to grubo po 18-tej mam wielką ochotę na małe co nieco... Życzę powodzenia i drobnymi kroczkami do sukcesu.. Miłego tygodnia życzę wszystkim i pogody ,nie tylko tej za oknem,ale i w sercu.... Marianna

Minifi -witaj - to co wiem ze swojego doświadczenia w sprawach ginekologicznych opisalam. Przykro,że nie mogę dać ci żadnej odpowiedzi na Twój problem w tym temacie, bo sie po prostu nie znam. A co badania u laryngologa przed operacją - jest konieczne, stwierdzenie w jakim stanie są struny głosowe...i nie tylko to . W moim przypadku naciskał i nawet nieznacznie przesunął tchawicę, mialam niekiedy zadyszkę, a leżenie na wznak było małoomfortowe, miałam wrazenie ucisku w gardle, i podduszania.. Nie miałam kłopotu z głosem,ani przed, ani po operacji.

Jak mi głupio,że tak sie rozgadałam -przepraszam .. Cyrylko 1 -witam milutko - co Ty dziewczyno zrobiłaś,ze poderwałam się dzisiaj o 7 rano i popędziłam do laboratorium zbadac TSH, FT4 ..:) To twój post,tak sprawił - biorę eutyrox 125 mg. juz dosyć długo,bo od pażdziernika - to prywatna endo...oczywiście po wynikach laborat. W styczni Rumowska endo zmniejszyła mi do 100. W marcu prywatna endo wróciła do dawki 125 i wyrżznie była zaskoczona,że po wskazaniach laboratoryjnych -Rumowska mi zmniejszyła dawke. Jestem na dawce 125 i od niedawna " powtórka z rozrywki "zaczęly sie skurcze, a miałam już spokój,drętwienie w dłoniach, jakieś podskoki :) powieki,dobrze że tego nie widać. tylko czuć, bo jakbym oczko puszczała...ha ha , no i sucha skora szczgólnie na nogach-udach,bo o inne częsci ciała może bardziej dbam i tak nie odczuwam tej suchości. W poniedziałek odbiore wyniki to sie okaze,czy to juz mam nadmiar hormonu ? Rumowska endo zakończyła "ze mną współpracę" :) zaświadczeniem do lekarza pierwszego kontaktu : zdrowa, wydawac recepty na euthyrox 100 i dwa razy do roku badania laboratoryjne. Odezwę sie z wynikami . miłego weekendu Marianna

Haniu - dziękuję za miłe powitanie, aż cos w sercu drgnęło .. Tak Haniu "pielegnuj" ten wizerunek Ojca Pio,. Może na odwrocie jest modliwa do Tego mojego "pewniaczka" od spraw trudnych,na pograniczu beznadziejnych.. porozmawiaj czasami z Nim .. On naprawdę pomaga, wierzę w jego moc i opiekę nad każdym kto,go o to prosi i do niego często sie zwraca ..i nie tylko proszac , ale dziekujac za to że jest.. pzdrawiam ,ucałuj synka, jak szczerze i mądrze umiał ci przekazać swoje "spotkanie" z Ojcem Pio,tak tylko dzieci potrafią. Marianna

Witam wszystkich serdecznie.Zatęsknilam za Wami i przyznam się "bez bicia" :).że nie śledziłam na bieżąco wszstkiego co tu się działo. Sądziłam,ze juz wszystko powiedziałam, przekazałam ze swojego doswiadczenia, ze swoich przeżyć. Coś mnie jednak tknęło i wczoraj póżnym wieczorkiem trochę ,jak wspomniałam z tęsknoty,troche z ciekawosci,a troche z nudów..zajrzałam. To juz 198 strona..Przejrzałam, chyba trzy czy cztery strony wstecz i widzę,że coś jeszcze mam do przekazania. Ale do rzeczy: Któraś z Pań poruszyła sprawy ginekologiczne po usunieciu całej tarczycy. Otóż z mojego doświadczenia -oczywiście badania -cytologia,usg dopochwowe ,trzeba pilnować niezaleznie czy sie ma,czy nie tarczycę.ale w naszym przypadku jest to bardzo wskazane. Ja pół roku po usunieciu tarczycy robiłam badania: obraz cytologiczny odpowieda pierwszej grupie wg.Papanicolaou. (co to za jeden :) )? Jednak zanim nadszedł do poradni K ten wynik,pani dr.zrobiła USG dopochwowo i stwierdziła, nie powiedziała dokładnie gdzie,ale zasklepiła sie duża ilośc śluzu.To ją zaniepokoiło i za trzy miesiące powtórka badanie,mimo,ze juz znany był wynik cytologiczny "jedynka" W lutym (po 3m-c) przy powtórnym USG dopoch.ku mojemu zadowoleniu ilość śluzu wyrażnie sie zmniejszyła.Tym uniknęłam łyżeczkowania,o czym wcześniej pani dr.wspominala. Dlatego miłe panie , bardzo ważne jest częstsze , niż normalnie badanie ginekologiczne w naszych przypadkach. pozdrawiam

Lalinko - masz racje z tym TK -to jest indywidualna sprawa ..Ja po swoich doświadczeniach wiem,że dopóki nie miałam chorej tarczycy przy badaniu TK,a zlecano mi co pół roku..od 2004 roku,dostawałam kontrast do picia,a leżąc juz pod tym urządzeniem po pewnym czasie wstrzykiwano dozylnie kontrast jogdowy.W tym czasie robiło sie w całym ciele bardzo gorąco po sam czubek dużego palucha.nieprzyjemne gorąco.. Kontrast do picia to tez uciążliwe,poniewaz w litrową butlę niegazowanej wody wlewano odpowiedni kontrast i taką butlę wolniutko- w ciągu godziny w poczekalni trzeba wypić ,można siusiu... Dopiero w czasie badania podają ten dożylni kontrast jodowy,...on bada bardziej dogłębniej dokladnie wszystkie wewnętrzne organa - jelita..{Po,któryms z rzędu takim kontrastem jodowym odezwała sie tarczyca...i juz następney TK miałam tylko z kontrastem do picia..i nie było pewności,czy wynik będzie dokładny ,bo nie sięgnie dogłębi miękkich organów .. Jutro odbieram wynik pierwszego TK po usunięciu tarczycy, to kontrast i ten do picia ,i ten jodowy dożylny miałam zaaplikowany bez żadnych zastrzeżeń. W moim przypadku badania TK -to szukanie powiększonych węzłów w całym ciele :płuca,nadnercza,śledziona,wątroba, miednica mniejsza...Tak to wygłada.. Pół roku TK ,w drugim półroczu badanie USG doplerowskie węzłów na szyji,pod pachami, w pachwinach ,tych podpowłokowych -Do stwierdzenia stanu tych węzłów wystarcz w moim przypadku właśnie to USG.doplerowskie. Od 2003 roku cyklicznie mam zlecane takie priofilaktyczne badania- to chyba jestem :) weteranką .. pozdrawiam

Witajcie dziewczynki .. Cyrylko - moze moje doświadczenie coś Ci podpowie, a może już wszystko wiesz na temat ..TK -Tak podają kontrast dożylny jodu..W moim przypadku,przy okazji co półrocznego badania TK na węzły chłonne, właśnie ten jodowy kontrast " rozwalił" mi tarczycę..To opinia endo..W ostatnich badaniach, przed usunięciem tarczycy -zaświadczenie od endo przeciwskazanie podania kontrastu jodowego -kategoryczny zakaz..ale było już zapóżno.. Jeżeli masz powiększone węzły chłonne w pachwinach wystarczało usg doplerowskie..bo one są podpowierzchnowe..Ja własnie takie badania profilaktycznie mam zalecane przez hematologa -usg doplerra. .A TK to było profilaktyka głębokich węzłów,bo one są rozmieszczone w całym organiżmie czlowieka (pluca,jama brzuszna,miednicza miejsza) i usg tego nie wykaże tylko TK.. Konieczna jest opinia endokrynologa co do podania tego kontrastu. Uważna i kompetentna radiolog -"wychwyci" w wypełnionym formularza przez pacjenta, przed badaniem TK,a to jest konieczne - na jakie choroby sie leczymy..i jeżelijest wymieniona tarczyca wymaga odpowiedniej opini endo. W moim przypadku nie musiałam podawać tarczycy,bo nie było potrzeby.Było z nią wszystko w porządku.Dopiero, po chyba szóstym TK kontrast jodowy spowodował powiększenie tarczycy i "guziołki" Rozmawiaj na ten temat ze swoja endo..A podkreślam węzły chłonne w pachwinach to podspowłokowe,tak określaja lekarze i wystarcza usg doplerowskie - to znaczy głębsze. pozdrawiam

Przepraszam za te nieudane próby szukania w pamieci swojego hasła ...coś w "mózgownicy" zaświtałio :) czy napewno to :)