Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Alex-andra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Alex-andra

    Dziewczyny z USA

    no tak bo w tym momencie moje I-20 nie ejst juz wazne ale hmm nie sadzilam ze dalej wiza jest wazna...w kazdym razie jak cos chyba probowalabym M wize, taniej placic za szkole...kurcze znow sie miotam gdzie byc...tu czy w US :(
  2. Alex-andra

    Dziewczyny z USA

    czesc dziewczyny mam pytanie..licze ze ktos bedzie znal odpowiedz! otoz bylam na F-1 wizie studenckiej. Doistalam ja na 5 lat tzn w ambasadzie. Studiowalam jeden semestr i z wielu powodow musialam wrocic do Polski. Jedna z nich byly problemy zdrowotne. po "wyrzuceniu" klas wyjechalam w przeciagu 14 dni- taki byl moj grace period. Wiem ze utracilam status od razu po zrezygnowaniu z zajec. Ale moje pytanie brzmi co z ta moja wize, z tego co wiem stracila waznosc..Co jelsi chcialabym tam powrocic? czy musialabym ponownie ubiegac sie o wize, i o I-20 w mojej szkole? z gory dzieki za jakiekolwiek info...
  3. Alex-andra

    Moja nerwica.....cd..

    wlasnie wroiclam od lekarza pierwszego kontaktu. Ktoras z Was wspomniala o wrazliwym jelicie i wlasnie to uslyszalam - zespol jelita nadwr. Czytalam juz o tym wczesniej...Dostalam ulotke z dieta, musze zrezygnowac z ukochanej czekolady..:( reszte jakos zniose. ponadto przepisano mi Duspatalin czy jakos tak. Skierowano mnie takze na rozne badania. Poki co wprowadze dosc scisla diete i zobaczymy czy to cos pomoze, ale sadze ze tak. Ogolnie choroba ta ma ponoc takze podloze psychiczne, czyli zgadzaloby sie. Troszeczke mam lepszy humor...Dzisiaj nie mialam biegunki yeyyy dla mnie to powod do radosci ostatnimi czasy ;)
  4. Alex-andra

    Moja nerwica.....cd..

    mam to samo. czarne mysli, wizje to normalka. nie mam checi by zyc, nie mam motywacji do pracy. nie chce mi sie nic. W wyniku ciaglego stresu dostalam biegunek ktore trwaly non stop. od grudnia zaczelo juz byc bardzo zle. w styczniu nie moglam juz jesc. to bylo zagranica, przez to wszytsko zrezygnowalam ze szkoly i wrocilam do PL- w nadziei na lepsze samopoczucie. I fakt, bylo lepiej a biegunki zniknely-oczywiscie bylam wciaz na diecie.az do wtorku. one wrocily...5 tygodniu spokoju i wrocil moj koszmar :( chodze co tydzien do psychologa, tak sie cieszylam, ze mi minal moj strach przed jedzeniem i to znow wrocilo. mam dosc. boje sie kazdego dnia w pracy, kazdego posilku. boje sie ze tak bedzie juz zawsze...:/
  5. Alex-andra

    Moja nerwica.....cd..

    jest tu ktos ? widze, ze sporo tu Was...
×