Pata

Pyska gdybym ja miała wózeczek po pierwszym dziecku tez bym się nie szarpała i zostawiła ten co jest.I tak też mówię teraz mężowi że teraz trzeba kupić wszystko a potem wszystko już będzie dla następnego maluszka :)

No a łóżeczko dla mojej Księżniczki musi być koniecznie białe :) Tak sobie wymyśliłam i nikt mnie nie przekona do innego :) :) :)

Gabrysieńka a widziałaś go na żywo? Cena nie mała ale ja męża nastawiam ze tak 1500zł na wózek trzeba dać więc się w normie mieszcze,hi :) No i fajnie że nosidełko jest w komplecie.

A w tej pościeli jestem zakochana :) http://www.allegro.pl/item992189095_14ele_posciel_hafty_z_szyfonem_100x135_milpol.html

No i ten leżaczek tez jest boski :) http://www.allegro.pl/item992834519_fisher_price_lezaczek_rozowy_k9103_gratis_s_k.html Patrycja wiek: 27 termin porodu: 30sierpień, USG-23sierpień 21 tydz. płeć: podobno dziewczynka http://www.suwaczek.pl/cache/c48938695f.png

Dziewczynki mi strasznie podoba się ten wózeczek http://www.allegro.pl/item989943822_wozek_coneco_barracuda_fotelik_wys_0zl_raty.html kolor turkusowy tylko troszkę boje sie go zamowic na Allegro.W ten weekend wybiore sie do Szczecina i moze znajde ten model to sobie go dokladnie obejrzę :)

Hej Dziewczynki :) Ale coś mi dzisiaj nudno,nic nie mam w planach więc cały dzień spędzę w domku,ble :( Czasem już mam dosyć tego siedzenia. Moja mała Księżniczka daje o sobie regularnie ale jeszcze delikatnie znać :) Nawet jak się dzisiaj obudziłam w nocy to Mała chyba też bo pare razy kopnęła mamusię :) To jest naprawdę wspaniałe uczucie :) Tatuś poczuł ją wczoraj pierwszy raz ale tak bardzo delikatnie bo jak tylko kładzie reke na brzuszku Mała nic nie chce fikac,hi :)

Hej Dziewczynki :) Pogoda za oknem kiepska ale ja mam humor świetny :) Już jestem pewna że moja Kochana Księżniczka zaczęła kopać mamusię :) Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano poczułam kopniaczki :) Myślę że czułam je już parę dni wcześniej ale do końca nie byłam pewna czy to moje Cudo :) Ale jestem szczęśliwa,to jest przepiękne uczucie :) Miłego dnia :) Buziaki

Hi z tymi imionami to tak jest chyba zawsze :0 Ja od początku ciąży byłam przekonana ze będę miała synusia i ciągle z mężem dyskutowałam na temat imienia :) Ja chciałam żeby to był Borys i mój mąż upierał się na Wiktora :) Problem rozwiązał się sam bo doktor stwierdził ze w brzuszku mieszka nasza słodka córeczka,a na imię dla dziewczynki zgadzamy się obydwoje bo było już ustalone przed ciąża-Zuzia :) Teraz jednak chodzi mi po głowie jeszcze jedno imię Anastazja ale mój Przemysław to się raczej nie zgodzi,hihi :) 26 kwietnia mam kolejne usg i zobaczymy czy ta nasza córunia nie zamieni się w synusia :) Moja mała Księżniczka to jest chyba leniuszek że tak słabo ją czuję :) Ma to chyba po tatusiu że lubi sobie spokojnie leżeć :) Ja jednak wierzę w to że się rozkręci :)

Dzień dobry Kochane :) Ale macie super że Wasze Maluszki tak Was kopią :) Normalnie zazdroszcze i też tak chce.Wczoraj miałam wrażenie że moja Mała Księżniczka daje powoli bardzo delikatnie o sobie znać :) Mam nadzieję że już niedługo rozkręci się na dobre :) U mnie słoneczka dzisiaj ni ma i tak się zastanawiam co ja bidna cały dzień będę robić :( Może rodzice odwiedzą mnie z chrześnicą to coś się bedzie działo :) U mnie ze spaniem tez jest kiepsko.Myślę że odkąd jestem w ciaży nie przespałam spokojnie całej nocy.Teraz jet mi coraz bardziej nie wygodnie i bardzo ciężko śpi mi się na lewym boku.Najczęściej budzę się na prawym,ech :( Muszę coś z tym zrobić. Lecę zjeść jakieś śniadanko :) Buziaki :*

Witam Kochane :) Super sprawa ta nasza galeria :) Cudnie się ogląda te nasze śliczne maluszki no i ich domki nasze brzuszki :) Liczę na to że wszystkie z nas dołączą fotki. Ja już się dzisiaj narobiłam,dom cały wysprzątany,ogródek trochę ogarnięty i nawet kwiatki posadziłam :) Zostało jeszcze ugotować obiad. W brzuszku mnie cały czas gilgocze,czuję to codziennie i mam nadzieję że to moja Kochana Niunia :) A jak Wy odczuwałyście pierwsze ruchy? Już się nie mogę doczekać kopniaczków :) Pozdrawiam :)

Hej Dziewczynki Kosiane :) Ale piękny dzień,aż człowiek lepiej się czuje :) Galeria super sprawa,też już dodałam swoje fotki :) Moje małe Cudo coraz częściej mnie gilgocze :) ale kopniaczków jeszcze nie odczuwam :( Buziaki, miłego dnia :) Patrycja wiek: 27 termin porodu: 30sierpień, USG-23sierpień 20 tydz. płeć: podobno dziewczynka http://www.suwaczek.pl/cache/c48938695f.png

Macie racje Dziewczynki,najważniejsze że moje Cudne Maleństwo jest zdrowe :) Ja Moni byłam na usg w 19tc, mąż twierdzi że taki specjalista by się nie mylił :) Chyba bardzo chce tej córeczki :) 26 kwietnia mam usg u mojej doktor i ciekawe co ona powie ,hi. Zaraz muszę wybrać się na miasto i zanieść spodnie do krawcowej bo kupiłam na Allegro dżinsy ciążowe i troszkę są za długie :) Ale najpierw muszę doprowadzić się do porządku bo narazie wyglądam jak Baba Jaga :) :) :)

Halo Dziewczynki :) No i już po świętach,brzuszek najedzony i mam wrażenie że troszkę większy niż przed świętami :) Dzisiaj miałam coś straszną noc,co chwila się budziłam i latałam do toalety bo siusianie męczy mnie coraz bardziej.A poza tym mąż strasznie chrapał a moja kotka dostawała szału na moim punkcie i ciągle miziała mi się o buzie :) Ale teraz zaczął się piękny dzień,nawet słoneczko delikatnie zagląda w okno :) W środę byłam na usg u podobno najlepszego specjalisty w moim województwie.Moje Cudo rozwija się prawidłowo i lekarz zapewniał że wszystko jest dobrze :) Powiedział też że w moim brzuszku mieszka córunia :) Bardzo się ucieszyłam chociaż jakoś dziwnie byłam przekonana że to będzie synuś.Teraz codziennie chodzę i się zastanawiam czy aby doktor się nie pomylił.Jako potwierdzenie że to będzie dziewczynka pokazał mi widoczną łechtaczkę a potem dwa razy pokazywał cipkę ale ja już nic nie widziałam :) Dla mnie ta łechtaczka to był normalnie pitolek taki mały bo dziwię się że u takiej małej kruszynki może być taka widoczna łechtaczka. Doktor jednak mówił o tym tak pewnie że już o nic nie zapytałam. A jak u Was Kochane było z waszymi córeczkami? Miłego dnia. Buziaki.

Wesołych Świąt Dziewczynki :)

Witam wszystkie Dziewczynki :) W środę byłam na usg i do tej pory chodzę jak zaczarowana :) Patrzeć na moje śliczne Maleństwo to coś wspaniałego :) Lekarz powiedział że to dziewczynka :) Aż mnie zatkało bo byłam przekonana że to będzie chłopczyk a maż się dumnie uśmiechał :) Ja cały czas nie mogę uwierzyć że to będzie córunia ale mąż mnie upewnia że lekarz z takim doświadczeniem pewnie by się nie mylił :) Następne usg mam u swojej doktor 26 kwietnia i zobaczymy co ona powie :) Najważniejsze jest jednak to że moje Cudo rozwija się prawidłowo. Jestem tak szczęśliwa że nawet nie potrafię tego opisać :) Buziaki

ryyybcia jade do dr.Czajkowskiego

Żolinka Skarbie usg mam na 13.30 ale musze na nie dojechać do Szczecina czyli jakieś 30km.Sama się na nie uparłam i jade podobno do najlepszego specjalisty w moim województwie.Moja gin usg zaplanowała mi dopiero na 26 kwietnia a ja do tej pory to chyba bym zwariowała :) A tak poza tym chce mieć jakieś porównanie no i wszyscy namawiali mnie na wizyte u tego doktora :) Ciekawe czy dowiem sie tez kto mieszka w moim brzuszku :)

Luczija cały czas mocno trzymamy kciuki i w myślach jesteśmy z Wami. Pamietaj o tym że będzie dobrze,nie ma innej możliwości :)

Wczoraj denerwowałam się i płakałam bo istniała możliwość że usg bedzie trzeba przełożyć z powodu mojego " nieogarniętego " męża :) A dzisiaj od rana denerwuję się jak przed najważniejszym egzaminem,ech.

Witam wszystkie kochane Dziewczynki :) Kniutek juz wysłałam Ci na meila gdzie znajdziesz brzuszki :) Sama musze swoj dołączyć :) Mąż jednak znalazł czas i jedziemy na usg.Strasznie się od rana denerwuję :( Mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze.

No to Gabrysieńka naprawdę mamy podobną sytuację :) Życie z takim człowiekiem nie jest łatwe ale znowu nie wyobrażam sobie u mojego boku kogoś innego :) Przed ciążą jego styl życia jakoś tak strasznie mnie nie denerwował bo swój czas miałam zorganizowany co do minuty i doby czasem brakowało :) Ale teraz kiedy siedzę na zwolnieniu szlag mnie trafia że nie zawsze mogę na niego liczyć :( Tym bardziej że tu chodzi o nasze Maleństwo.

Mama tez mnie trochę zdenerwowała bo chciałam z nią jechać na to usg a ona stwierdziła że to mąż powinien być ze mną :( Może i ma trochę racji ale ja czasami się czuję jakby nikt mnie nie rozumiał :( I dzisiaj tak właśnie jest,czuję się jakby to tylko mi zależało żeby sprawdzić co tam z moim Maluszkiem kochanym,ech.Jakoś nie tak sobie wyobrażałam czas kiedy będę w ciąży :( Mąż niby zorganizował sobie trochę czasu i ma ze mną pojechać na to usg.A jak wyjdzie naprawdę to okaże się jutro. Do męża mam czasami wielki żal że nie może poświęcić mi tyle czasu ile bym chciała i kiedy wymaga tego sytuacja :(

Ja jestem nerwus a mój mąż to strasznie niezorganizowany facet że aż czasami można dostać przez niego szału :)

Mąż kombinuje żeby jednak na to usg jutro pojechać.Ciekawe tylko czy mu się uda.Już się tak upłakałam że mogę na nie nie pojechać że szkoda gadać :( Taki nerwus ze mnie :( To ma być zwykłe usg ale u bardzo dobrego specjalisty który się tylko tym zajmuje.Bardzo dokładnie sprawdza Maluszka i dlatego tak mi na tym zależało. U swojej doktor mam zaplanowane usg na 26 kwietnia,to strasznie daleko i raczej zniose do tego czasu jajko.