Kaska.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kaska.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 22
-
Smerfetko nie dość, że można warzywa to na dodatek Maja w swojej książce proponuje frytki na jeden z posiłków. Tyle, ze te jej frytki trochę inaczej się robi bo z tego co pamiętam ugotowane ziemniaki trzeba posmarować masłem i piec w piekarniku:)
-
Gunia pisałam Ci juz wczoraj że biały ser z warzywami. A te ciastka to nie bardzo. Owoce jemy same do południa!
-
Dodob nie znam tego tytułu ale pewnie zasady podobne. Gunia na to pytanie odpowie Ci Michalinka jak się pokaże bo też chciałam o to spytać; z czym można śmietanę 12%? u mnie dziś 2 jablka zupa z dyni plus dwie kromki chleba chrupkiego. z 2 lub 3 łyżki makaronu ( w ramach podjadania) a na obiad kasza gryczana z brokułem i masłem. Po obiedzie uświadomiłam sobie, że nic jeszcze nie piłam i wypiłam szklanke napoju (bez cukru, ze słodzikiem) a teraz popijam yerbę. Dzisiaj już wiem, że jutro zgrzeszę:D Planuje na obiad dla rodziny pierogi z mięsem (kupne niestety) i zamierzam spróbować. Mam tylko nadzieję, że ilości nie będą duże:)
-
Z warzywami Gunia.
-
Dodob to zależy jaka to książka bo Maja napisała kilka. Mi wczoraj świetnie zrobił ten 4km spacer - polecam! Ostatnio w radiu słuchałam rozmowy K.Ibisza z B. Pawlikowską na temat biegania. Aż się mialo chęć wskoczyć w adidasy i pobiec:) Michalinka Ty jutro masz ważenie! Co Ty wyprawiasz? Jutro wejdziesz na wagę zdołujesz się i znowu będziesz jeść. Nie pamiętasz już o 7 i o kiecce na Sylwestra?? Tak niewiele Ci zostało i tak wiele osiągnęłaś- nie zaprzepaszczaj tego! I nie dramatyzuję:P
-
Dodob nie tylko Ciebie. Może jakiś spacer, albo dobry film poprawi nastrój?
-
:D:D Grunt, że zgodnie z dietą:) Maja w swojej książce pisze, że można jeść ile się chce ale ważne by się nie przejadać:)
-
Gunia a nie lepiej kaszy ugotować i zjeść z warzywami? Takie kopytka to w sumie niewiele witamin w sobie mają jeśli w ogóle jakieś.
-
To mozesz zjeść owoc. A jakie musli jesz?
-
Tyle musimy odczekać po zjedzeniu posiłku , aby ponownie zjeść owoce: *po zjedzeniu sałaty lub surowych jarzyn -2 godziny *po zjedzeniu prawidłowo zestawionego posiłku bez mięsa -3 godziny *po zjedzeniu prawidłowo zestawionego posiłku z mięsem -4 godziny *po zjedzeniu nieprawidłowo zestawionego posiłku -8 godzin
-
Owoce jemy po kilku godzinach od ostatniego posiłku
-
Skoro jedzenie było zgodne z dietą to ja bym sie jakoś bardzo tym nie przejmowała. Jutro się pilnuj, dużo pij i będzie ok.
-
Większe:) Nieraz aż przerażajace:D ale staram się pilnować i nie przesadzać. Zresztą teraz to nie jest wcale takie trudne bo żołądek mi się zmniejszył. Jak na początku diety zrobiłam sobie makaron ze szpinakiem... oj działo się, działo:D:D:D Zresztą przy makaronie zawsze tracę kontrolę:) Albo ostatnio.. smażyłam sobie dynię na południowy posiłek i dorzuciłam pokrojoną kromkę chleba.. No i tak mi zasmakowało, że dorzuciłam jeszcze 3:D A dziś po tej jednej kiełbasie i połowie papryki mam dość i tylko zerkam na zegarek kiedy będę mogła się napić.
-
Koniec jedzenia na dziś! Na obiad miałam kaszę gryczaną z zupą dyniową która tak zgęstniała, że zrobił się sos, do tego ogórki kiszone Na kolację biała kiełbasa i papryka czerwona.
-
To zależy od tego co będą miały w składzie. Jeśli np będą ziemniaki to raczej z niczym. Ale jeśli nie będzie ziemniaków to np z ryżem/makaronem lub np z mięsem lub rybą.
-
Fajna sprawa takie warzywa-prawie gotowy obiad lub kolacja;)
-
Dodob ale dodaj coś konkretnego do tych warzyw jakieś mięcho albo kaszę czy ryż.
-
Fakt o paleniu nic nie wiem. Kiedyś próbowałam ale na próbach się skończyło:)
-
A jakbyś spróbowała rzucić już teraz? No bo wiesz.. diety pilnujesz i może na diecie szkoda by Ci było jeść więcej i zmarnować to co już osiągnęlaś?
-
To ja myślałam, że Ty wybrałaś dż bo ona zdrowa jest a Ty się papierochami trujesz??
-
Myślałam, że rzuciłaś palenie. Już jakiś czas temu pisałaś tutaj, ze walczysz z tym. Mój ojciec po ponad 30latach palenia rzucił i chyba od 4 czy 5 lat nie pali. Na początku rzeczywiście przytył. Mówi, że mimo tylu lat bez papierosa nieraz ma chęc zapalić.
-
Gunia można. Dodob ta mięta z cytryną to fajna sprawa. Nawet kiedyś w jakieś gazetce była podana jako przepis na dobry srodek oczyszczający. Na niektórych też działają jabłka, śliwki suszone. Albo np namoczenie 2-3śliwek suszonych wieczorem a rano wypicie tej wody. Aaa podobno jeszcze cola jest świetna na przeczyszczenie;)
-
dodob a próbowałaś np mięty z cytryną? Tylko najlepiej liściastej. Mi to b. pomagało i mocniejsza zielona herbata.
-
Wiem o tym. W tym tyg postaram się poprawić.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 22