Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AniaAniołek1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. AniaAniołek1

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Kurczątko, tak chciałam obejrzeć "Rozmowy w toku" w piątek, ale niestety pracuję :(. Podziwiam kobiety, które zdecydowały się wystąpić, a co za tym idzie pokazać swój problem całemu światu. Tylko według mnie sam tytuł tego odcinka jest nie trafiony, "Jestem owłosiona jak facet" - czy coś w tym stylu! Moim zdaniem już w tytule powinna być wzmianka, że jest to choroba!!! Bo inaczej i tak będą nas traktować jako nie dbające o siebie baby, a nie chore, na nieuleczalną chorobę kobiety!!! Zamówiłam Bioxet i niedłgo zacznę go stosować :) Łudzę się nadzieją, że troszkę mi pomoże. Będę pisać o postępach! Jak tak czytam dziewczyny, co już zdążyłyście przetestować z leków i innych specyfików to jestem zdumiona! Ja już kiedyś pisałam, że się nie leczę, bo jak sobie tylko pomyślę, że miałabym się z tymi kłakami komuś pokazać, to dostaję gęsiej skórki :(. Wiem, że to nirodpowiedzialne z mojej strony, ale już tak mam!!! Pozdrawiam gorąco!!!
  2. AniaAniołek1

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Sądziłam, że to ja mam duże problemy z zaakceptowaniem swojego wyglądu, ale widzę, że może być gorzej! Mam kompleksy (nie tylko dotyczące mojego owłosienia), ale wcale nie mam zamiaru zostać "pustelnicą". Chociaż kiedyś częściej siedziałam w domu, nie chodziłam na dyskoteki ani inne imprezy. Dopiero po 30-tce mi przeszło! Chociaż dyskoteki nadal omijam szerokim łukiem (ponieważ nie lubię aż takiego gwaru) to ze znajomymi spotykam się dość często. W otwarciu na ludzi pomogła mi praca, a zwłaszcza moi współpracownicy. Tworzymy teraz niezłą ekipę, i to bardzo podniosło moje poczucie wartości. Jeśli nie będę miała faceta to przecież świat się nie zawali!!! Nie ja pierwsza i ostatnia zostanę starą panną! Dziewczyny radzę znaleźć w sobie coś pozytywnego, i wcale nie musi to być coś fizycznego. Zostaje jeszcze nasze wnętrze - a charakter jest ważniejszy niż wygląd. Jeśli same się nie zaakceptujemy to nikt nam w tym nie pomoże! Może wystaczy znaleźć sobie jakieś hobby??? Jak się czymś zajmiecie w wolnnym czasie to nie będziecie myślały o głupotach!!! Wszystkie jesteśmy piękne i wartościowe - i tego się trzymajmy!!! Jak ktoś nam wciska kit, że jest inaczej to niech spada na bambus!!! Optymizmu dziewczynki życzę - OPTYMIZMU!!!
  3. AniaAniołek1

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Hej dziewczynki, co tak smutno się zrobiło??? Zgadzam się, że palantów na świecie nie brakuje. Więc nie ma co się przejmować wypowiedziami kolesia, który wchodzi na takie specyficzne, damskie forum. Taka osoba nie jest w stanie nas obrazić !!! I tego się trzymajmy!!! :) Faktycznie zbliża się lato, więc wypadałoby uzupelnić garderobę. Jedyny plus w tym, że nie musimy wydawać kasy na spódniczki i krótkie szorty! Żartuje oczywiście! Ja, to już siebie nawet przekonałam, że nie lubię spódnic i chyba w to wierzę. Jest za to tyle fajnych spodni, jest w czym wybierać!!! Głowa do góry!!! A poza tym, to można poszaleć w dodatkach, szałowa torba, albo odjechane buty - zawsze odciągają uwagę od naszych mankamentów. To już mam wypróbowane. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
  4. AniaAniołek1

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Jota w jotę może poproś w aptece, żeby Ci zamówili ten krem. Chociaż ja radziłabym Ci kupić na Allegro, bo jest naprawdę dużo taniej. Ja właśnie wczoraj pytałam w aptece ile kosztuje, od 129 do 159 zł, w zależności od rodzaju skóry. Przez neta mozna zamówić za ok 85 zł (i to już z kosztami przesyłki). Więc różnica jest porażająca!!!
  5. AniaAniołek1

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    "Doctors Skin" - muszę uważać na literówki, bo znowu ktoś mnie nazwie "niedorozwiniętą umysłowo wieśniarą"... :) :) :)
  6. AniaAniołek1

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Dziękuję za opinie w sprawie Bioxetu. A co z serią "Hair no more" firmy Dosctors Skin (czy jakoś tak???) - stosuje, któraś? Dziewczyny, mnie już by cieszyło, gdyby po jakimś specyfiku to cholerstwo nie wrastało się w skórę, a tym samym nie robiłby paskudne chrosty. Jak już wcześniej pisałam, na brodzie wyrywam włosy, ale przez to "wrastanie" mam tak jakby ciemniejszą skórę. Wygląda to z daleka jak plama!
  7. AniaAniołek1

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Ja też chciałbym się dowiedzieć od bardziej doświadczonych dziewczyn, czy ten krem Bioxet daje jakieś efekty? Na wątku była także mowa o serii kosmetyków "Hair no more". Dzewczyny, czy są one warte swojej ceny??? Ja używam takiego kremu, opóźniającego odrost włosów, z Bonprix. Jak dla mnie to nie jest taki zły, bo oczywiście włoski odrastają w normalnym tempie i wcale nie słabsze, ale chociaż nie ma efektu wrastania. Po tym kremie, łatwiej je wyrywać, nie trzeba ich najpierw "wycisnąć".
  8. AniaAniołek1

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    O kurczątko, chciałam dzisiaj odpowiedzieć "nibybez" na jej wypowiedź ma mój temat i okazało się, że ktoś zalogował się pod używanym przez mnie pseudonimem "AniaAniołek". Więc teraz jestem AniąAniołkiem nr1! Więc: nibybez-bez komentarza!!! Ale dziękuję Ci, bo Twoja wypowiedź bardzo mnie rozbawiła :)
×