kitka988

HEj moje drogie:) Zaczynam od poniedzialku znowu diete:| jeszcze raz. zgrzeszyłam i to ostro. Impreze z moimki lejdis mialam Uciekam na zakupki:)

Kwiatuszku nie Ty jedna sie sobie nie podobasz to normalka... Ostatni raz bylam na imprezie uhhhuhu... kupe czasu temu uwielbiam tanczyc ale wstydze sie swojego ciala. Najgorsze jest to ze kiedys fajnie wygladalam, i teraz jak spotykam sie ze znajomymi ktorych nie widzialam kupe czasu jest szoook... głupie spojrzenia. Tylko ze ja nie mam silnej woli wogole, a najgorzej jak zajde do sklepu na głoda... o panieeee.... Ale sie ciesze ze Was mam bo jest o niebo lepiej. Przynajmniej mysle caly czas o diecie, i uswiadomilam sobie ze jest to do zrobienia:)

to prawda dzewczyny sa zajebiste jeseli chodzi o wsparcie. Sama przez ponad trzy lata zbieram sie do odchudzania... Wczoraj byl wielki dzień grzechu:( i własnie tu moj problem. Zaczynać od początku? Jestescie wszytskie super, wszystkie superrrrr :)))) Buziaki

Kate nie martwiaj :)sie. Tez mialam caly dzien załamke myslalam ze nie wyrobie chcialo mi sie czegos innego... ale przyjaciolka mnie doprowadzila do porzadku i jest ok Ty tez sie trzymaj kochana bo inaczej ja nie dam rady.. Damy rade...razem:)

wiecie co.. mi sie wydaje ze czym wieksza waga startowa tym szybsze efekty... z tego co obserwuje to forum...moje zdanie:)

o Cie h..j. TEraz sama sie z siebie smieje. Dzwonilam do przyjaciółki i mi przemowila do rozsadku:) Jest ok. DAM RADE!!!! hym... musze jakas kolacje wszamac

matocha ja juz nie wyrabiam, zjadłabym cos takiego z "pazurem". aj.... mam ochote na jakies miesko ostro przyprawione... chyba mam dołek...sorki ze zaśmiecam

Hej dziewczeta:) Ale mam głoda... normalnie uhh... chyba nie potrafie schudnać... siedze sama w domu cicho smutno ciemno. A jesc sie chce:( yyyy nie nawidze siebie za to ze jestem taka słaba... wiem wiem dupa ze mnie a nie tam proteinka:((((

wydaje mi sie, ze nie. Chociaz nie jestem ekspertem. Czytałam ksiazke i nie pamietam zeby byla mowa o czym takim. Zabieram sie za obiad dla mojego potwora:) a sama sobie coś wycuduje:)) Buziaki

Super z ta cola.. :) Dziś ruszam na zakupy.Mam tak, że robie zakupy na caly tydzien, wiec i dzis tak uczynię. Może ktoś zechce mi podać firmy i produkty jakie najlepiej kupić.. jaki Wy jecie np. tylko nie szalejcie z cenami... jestem tylko studentka:P Na śniadanko było jajeczko:) i herbatka tylko własnie gorzka bo nie wiedzialam czy moge uzyc slodzika. aa jeszcze pytanko ta herbatka to tez jakas okreslona czy moze byc cos w stylu lipton?

Witam. Juz siedze w pracy i po cichutku doczytuje ksiazke mam nadzieje ze szef nie przytnie:P Chciałabym Was spytać moje drogie co z piciem w tej diecie. Herbata? kawa? wiem soki zabronione chodzi mi o zwykla herbatke np.lipton ze słodzikiem? czy wogole nie słodzona? Pozdrawiam

kurcze wiecie co... wreszcie trafiłam na forum na którym coś sie dzieje... ciesze sie bardzo. a np. jezeli chodzi o czestotliwosc posiłków i regularność ma to znaczenie?

Wzbogaciłam swój profil o informacje o mojej wadze.. o matko.. po raz kolejny załamka. Poważnie od jutra zaczynam. Na ostro. Chciałam się jeszcze zapytać czy tłuszczyk jest zabroniony nawet kapki? Kurcze mam problem, co wy jecie? Mógłby mi ktoś napisać jakiś jadłospis taki najbardziej dostępny i najłatwiejszy? Mogę jeść np. pierś, ale z koniną mam opór i to ostry do tego. Buzki

KATE oby oby oby.. ... Chciałabym,żeby tak było. Zabieram sie do czytania, a od jutro do pracy nad sobą. Mam nadzieję, że bede miała w Was oparcie. Pozdrawiam cieplutko.

kitka988wp.pl ważę 88kg przy wzroście 170cm moim koszmarem jest brzuch, jest okropny. Mam duże piersi rozmiar e/f i to właśnie tym tłumaczyłam sobie moja nadwagę. Nie mam jakiegoś konkretnego celu, określonej wagi poprostu chce wygladac jak człowiek i podobać sie sobie. Co do diety to czytałam o niej dużo. Oczywiście żadnej książki, czytałam na jakimś forum. Ale potrzebuje żeby ktoś mi to wszytsko napisał jak to mowi moj dziadek jak krowie na rowie:) bo wlasnie czuje sie jak taka krowa... masakra. Z jednej strony nie moge na siebie patrzeć i za kazdym razem gdy staję na wagę zaczynam płakać, a z drugiej ogromnie się ciesze ze mnie zebralo na robienie cos z sobą. Tym bardziej, że idzie ciepełko i bedzie trzeba pokazać troche ciałka. Błagam Was o pomoc