Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cassablanca

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. tez popieprzony a Ty wciąż o tym samym piszesz :D myślałam, ze napiszesz coś dla mnie specjalnie :D a tu nic.....powtarzasz sie :(
  2. a wy nadal wypisujecie te brednie ? :D
  3. badanie ginekologiczne nie ma nic wspólnego ze zdradą :) jak można w ogóle takie dwie różne sytuacje porównywać.. .. kiedy dwoje ludzi zdradza to najczęściej kieruje nimi pożądanie i oboje uzyskują z tego kontaktu satysfakcję, czego zdecydowanie nie mozna powiedziec o badaniu ginekologicznym
  4. a wy tu jeszcze się wykłócacie ? :D :D jak można się rozwieść z żoną tylko dlatego, że zbadał ją ginekolog facet ? :o
  5. witaj chłopcy majaczą, chyba słonko im za bardzo w móżdżek przygrzewa :D
  6. ale mam z niego ubaw :D :D Popieprzony musiał dopiero spocic piszac to nad nami
  7. he he ale się zdenerwowałeś.. :D Nie wiesz co napisać ?? no szkoda.a i pamiętaj że złość urodzie szkodzi Sis no w zasadzie masz racje, po Tobie też długo nie było widać. Myślę, że to kwestia indywidualna.
  8. he he :D chłopak ma kompleksy, które stara się leczyć na kobiecym forum ciekawe zjawisko :P
  9. casablanca nie pierdol masz problem ze zrozumieniem czytanych treści ? W piatym miesiącu trafiła do faceta, a miesiąc prędzej (4 miesiąc) była u kobiety. Myśl jak czytasz :o Nie miała objawów innych, dopiero później pobolewał ją brzuch. Nie miała okresu, miała plamienia tylko. Gin mówiła, że to normalne przy tabletkach anty. Ona nie ma płaskiego brzuszka, żeby w ciąży od razu było widać zaokrąglenie. oq wtrace masz racje, szkoda czasu, on i tak nigdy nie zmądrzeje
  10. też popieprzony Historia nie jest zmyślona, mój drogi, tylko prawdziwa niestety...Wyobraź sobie, że nie zauważyła ciąży, mimo, że ją dwa razy badała...miesiąc po miesiącu...po kolejnym miesiącu trafiła do faceta i okazało się, że to już 5 miesiąc ;) Powinna była kupić od razu, ale skoro pani doktor ją zapewniała że nie jest to myślała, że tak jest. Były źle dobrane, co potwierdził gin facet. Przede wszystkim dostała z za małą dawką hormonów jak na jej wagę. A przyjmowała regularnie. Jak by nie poszła do gina to już by pewnie dawno poroniła bo ma rozwarcie i inne komplikacje. Nigdzie nie napisałam, że kobiety gin, wszystkie bez wyjątku są złe. Na pewno jest jakaś część odpowiedzialna za swoje pacjętki i znające się na wykonywanym zawodzie. Ale ja o takiej w moim mieście nie słyszałam (a mieszkam w mieście wojewódzkim, nie miasteczku ). Ja natomiast znam ginekologów facetów, którzy słyną z tego, że są świetnymi lekarzami.
  11. 1985 I grzecznie zasugerował, że on nie chce by mnie tam jakiś facet oglądał, jeśli się da..>>>>dokładnie grzecznie zasugerował a nie nakazał to raz ;) a druga rzecz, to jeśli Tobie to odpowiada to już Twoja sprawa. Dokładnie fajerwerkowa, dobrze, że w ogóle chodzi do ginekologa. I co najważniejsze dobrze, że facet jej na to w ogóle pozwala ;)
  12. zgodzę się, mówiłyśmy jej żeby poszła do innego gina, sprawdzonego, który zrobi jej badania, odpowiednio dobierze i przede wszystkim zrobi tzw próby wątrobowe...nie posłuchała, a teraz...teraz martwi się czy wszystko będzie dobrze z dzieckiem, bo będąc w ciązy przyjmowała tabletki anty...
×