cassablanca
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
tez popieprzony a Ty wciąż o tym samym piszesz :D myślałam, ze napiszesz coś dla mnie specjalnie :D a tu nic.....powtarzasz sie :(
-
a wy nadal wypisujecie te brednie ? :D
-
badanie ginekologiczne nie ma nic wspólnego ze zdradą :) jak można w ogóle takie dwie różne sytuacje porównywać.. .. kiedy dwoje ludzi zdradza to najczęściej kieruje nimi pożądanie i oboje uzyskują z tego kontaktu satysfakcję, czego zdecydowanie nie mozna powiedziec o badaniu ginekologicznym
-
a wy tu jeszcze się wykłócacie ? :D :D jak można się rozwieść z żoną tylko dlatego, że zbadał ją ginekolog facet ? :o
-
:D :D :D :D :D :D
-
witaj chłopcy majaczą, chyba słonko im za bardzo w móżdżek przygrzewa :D
-
widzę dyskusja nadal trwa :D
-
ale mam z niego ubaw :D :D Popieprzony musiał dopiero spocic piszac to nad nami
-
he he ale się zdenerwowałeś.. :D Nie wiesz co napisać ?? no szkoda.a i pamiętaj że złość urodzie szkodzi Sis no w zasadzie masz racje, po Tobie też długo nie było widać. Myślę, że to kwestia indywidualna.
-
he he :D chłopak ma kompleksy, które stara się leczyć na kobiecym forum ciekawe zjawisko :P
-
casablanca nie pierdol masz problem ze zrozumieniem czytanych treści ? W piatym miesiącu trafiła do faceta, a miesiąc prędzej (4 miesiąc) była u kobiety. Myśl jak czytasz :o Nie miała objawów innych, dopiero później pobolewał ją brzuch. Nie miała okresu, miała plamienia tylko. Gin mówiła, że to normalne przy tabletkach anty. Ona nie ma płaskiego brzuszka, żeby w ciąży od razu było widać zaokrąglenie. oq wtrace masz racje, szkoda czasu, on i tak nigdy nie zmądrzeje
-
też popieprzony Historia nie jest zmyślona, mój drogi, tylko prawdziwa niestety...Wyobraź sobie, że nie zauważyła ciąży, mimo, że ją dwa razy badała...miesiąc po miesiącu...po kolejnym miesiącu trafiła do faceta i okazało się, że to już 5 miesiąc ;) Powinna była kupić od razu, ale skoro pani doktor ją zapewniała że nie jest to myślała, że tak jest. Były źle dobrane, co potwierdził gin facet. Przede wszystkim dostała z za małą dawką hormonów jak na jej wagę. A przyjmowała regularnie. Jak by nie poszła do gina to już by pewnie dawno poroniła bo ma rozwarcie i inne komplikacje. Nigdzie nie napisałam, że kobiety gin, wszystkie bez wyjątku są złe. Na pewno jest jakaś część odpowiedzialna za swoje pacjętki i znające się na wykonywanym zawodzie. Ale ja o takiej w moim mieście nie słyszałam (a mieszkam w mieście wojewódzkim, nie miasteczku ). Ja natomiast znam ginekologów facetów, którzy słyną z tego, że są świetnymi lekarzami.
-
1985 I grzecznie zasugerował, że on nie chce by mnie tam jakiś facet oglądał, jeśli się da..>>>>dokładnie grzecznie zasugerował a nie nakazał to raz ;) a druga rzecz, to jeśli Tobie to odpowiada to już Twoja sprawa. Dokładnie fajerwerkowa, dobrze, że w ogóle chodzi do ginekologa. I co najważniejsze dobrze, że facet jej na to w ogóle pozwala ;)
-
zgodzę się, mówiłyśmy jej żeby poszła do innego gina, sprawdzonego, który zrobi jej badania, odpowiednio dobierze i przede wszystkim zrobi tzw próby wątrobowe...nie posłuchała, a teraz...teraz martwi się czy wszystko będzie dobrze z dzieckiem, bo będąc w ciązy przyjmowała tabletki anty...