Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

farmer39,7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez farmer39,7


  1. Myślę że pomysł Kallipoe z terapią szokowa jest świetny . Moje dzieci były zawsze najlepsze we własnych klasach , gdy zostałem sam bałem się ze przestaną być tak dobre , nie mogąc poradzić sobie z pracą prosiłem ich często o pomoc , nie było odmów zdają sobie sprawę że łatwo o obniżenie standardu życia. Praca nie jest ciężka, ale nie ma dni wolnych i po prostu jest nużąca i brudna a przy tym paradoksalnie wymaga sporo wiedzy i logicznego myślenia . Obecnie uczą się jeszcze intensywniej niż poprzednio , w klasach 2i 3-ciej gimnazjum próbują ,,podgryzać'' materiał licealny marząc o politechnice, byle jak mi powiedziały nie skończyć jak ja , bez urlopu i dni wolnych lub moi koledzy którzy mają wolne dni w zamian za podłe pensje. Jak któreś gdzieś wyczytało i powtarzają wykształcenie nie daje gwarancji tylko szanse , ale źle jest być bez szans w starciu z życiem.

  2. Największa zmorą ostatnich dni jest brak czasu na cokolwiek włącznie ze snem , nie ma czasu na smutki ale na wszystko inne również nie , może następny tydzień będzie lżejszy , dzieci napaliły się na piknik lotniczy w 32 bazie lotniczej , w niedalekim Łasku . Łask to głęboka prowincja ale więc i program pewnie będzie skromny , ale na pierwszy raz może być.

  3. Rozumiem twojego tatę , z racji wieku mógłbym być jego synem , ból i tęsknotę mozna tylko ,, zapracować '' zaczynam 5,30 konczę po północy by nie miec problemów z bezsennością , rozmowy niewiele dadzą , mnie denerwują a jeśli lubie rozmówce to unikam tematu by nie sprawic mu przykrości grubiańska odpowiedzią . Pozwól mu tęsknic , wyrywanie go z tego na siłę też będzie go bolało . *Praca nie jest najgorszym z rozwiązań , pozwala przeczekać najgorsze chwile.

  4. Też kiedyś się topiłem jako nastolatek , najzabawniejsze że wspominam to jako ciekawe doświadczenie , panika jest tylko przez pierwszych kilka chwil później wszystko robi się obojętne. Nie zniechęciło mnie to do dalszej nauki , dzieci twierdza że technike mam fatalną ale zapał i radość z pływania ponadnormatywne.

  5. Jutro minie 6 miesięcy od śmieci żony , wciąż Ją kocham dziś byłem na cmentarzu rano i jeszcze raz tuż przed wieczorem gdy nie mogłem już sobie poradzić z tęsknotą. Bardzo potrzebuję z kimś pogadać z facetami jakoś ostatnio nie potrafię , ale do randek chyba nieprędko dojrzeję i nie wiem czy będzie to kwestia czasu czy zmiany nastawienia psychicznego , dziś czułbym się jakbym Ją zdradzał

  6. Ja mam pracę kiedy tylko zechcę , ale wszystko idzie przyswoić w rozsądnych ilościach dziś po południu miałem już dość pracy , z pływalni wyszedłem gdy skurcze nie pozwalały już na więcej poczucie samotności okazało się trudniejsze do zamęczenia niż ja. A dzieci zaczynają już chodzić własnymi ścieżkami i mają dla mnie jakby mniej czasu.
×