farmer39,7
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez farmer39,7
-
Myślę że pomysł Kallipoe z terapią szokowa jest świetny . Moje dzieci były zawsze najlepsze we własnych klasach , gdy zostałem sam bałem się ze przestaną być tak dobre , nie mogąc poradzić sobie z pracą prosiłem ich często o pomoc , nie było odmów zdają sobie sprawę że łatwo o obniżenie standardu życia. Praca nie jest ciężka, ale nie ma dni wolnych i po prostu jest nużąca i brudna a przy tym paradoksalnie wymaga sporo wiedzy i logicznego myślenia . Obecnie uczą się jeszcze intensywniej niż poprzednio , w klasach 2i 3-ciej gimnazjum próbują ,,podgryzać'' materiał licealny marząc o politechnice, byle jak mi powiedziały nie skończyć jak ja , bez urlopu i dni wolnych lub moi koledzy którzy mają wolne dni w zamian za podłe pensje. Jak któreś gdzieś wyczytało i powtarzają wykształcenie nie daje gwarancji tylko szanse , ale źle jest być bez szans w starciu z życiem.
-
Witam .Pusto tu dziś . Wyjątkowo nie mam żadnych zajęć wieczorem a na forum wyjątkowe pustki.
-
Najlepszym synonimem dla samotny rodzic jest chyba ,, całkowicie pozbawiony wolnego czasu'' nie wiem jak jak u was ale ja chyba niedlugo w ogóle przestane spać , wolne tylko w czasie robienia obiadu podczas ,,przerw technologicznych''
-
Największa zmorą ostatnich dni jest brak czasu na cokolwiek włącznie ze snem , nie ma czasu na smutki ale na wszystko inne również nie , może następny tydzień będzie lżejszy , dzieci napaliły się na piknik lotniczy w 32 bazie lotniczej , w niedalekim Łasku . Łask to głęboka prowincja ale więc i program pewnie będzie skromny , ale na pierwszy raz może być.
-
Jesteś wdową lub wdowcem? Czy udało Ci się na nowo ułożyć swoje życie?
farmer39,7 odpisał Zuzka48 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Rozumiem twojego tatę , z racji wieku mógłbym być jego synem , ból i tęsknotę mozna tylko ,, zapracować '' zaczynam 5,30 konczę po północy by nie miec problemów z bezsennością , rozmowy niewiele dadzą , mnie denerwują a jeśli lubie rozmówce to unikam tematu by nie sprawic mu przykrości grubiańska odpowiedzią . Pozwól mu tęsknic , wyrywanie go z tego na siłę też będzie go bolało . *Praca nie jest najgorszym z rozwiązań , pozwala przeczekać najgorsze chwile. -
Pracujemy :-) , jesteśmy jedynymi prawdziwie nie do zastąpienia , przynajmniej dla naszych dzieci .
-
Nie popisały się , gdyby chodziło o kogoś odmiennej płci mozna by się zawachac że znajomość rozwinie sie bardziej niz by się chciało. Ale tak ? Niezbyt zrozumiałe. A moze mam niedzisiejsze spojrzenie na świat.
-
Tuż pod Łodzią jest teraz słonecznie i oby tak na jakiś czas zostało . A ja juz po coniedzielnej porcji pływania.
-
U mnie pochmurno i zimno , mogłoby już więcej nie padać , sabotuje mi pracę i robi koszty a lepiej byłoby wydać to na stroje dla córki :-)
-
Wyglada na to , ze jak zwykle się spózniłem . Dobranoc
-
Ja dołączam , wyekspediowałem córkę do przyjaciólki żony , w domu goszczę ekipę z BIN 4-rech chłopa i potrzebowałem miejsca do spania, na sen z reszta za wczesnie.
-
odrobinkę energii dodał , bardzo dziś sie przyda. Wszystkim miłego dnia!
-
Zajrzałem na chwilkę , po pracowitym dniu porozmawiało by się chętnie z kimś sympatycznym , dzieci już śpią , a samemu jakoś tak nie chce się kończyć dnia w którym nie było nic prócz pracy
-
Niektórzy dopiero kończą pracę by zacząć na forum namiastkę życia prywatnego
-
Pora spać , jutro wsiadam za kierownicę a Łódż to nieco zatłoczone miasto i przyda sie dobry czas reakcji,. Dobranoc , niech wam się przyśni cos miłego.
-
Zacznij od plywania na plecach i wyłacznie z uzyciem nóg ,tak mozna oswoic sie z wodą.
-
Jutro , a właściwie dzisiaj wstaje o 4-tej ale jakos tak nie moge sie zebrac do łóżka , nic nie jest juz takie jak dawniej.
-
Odkąd jestem sam tez wczesnie wstaje inaczej bym się nie wyrobił , tyle ze nic mnie nie trzyma w łóżku więc nie ma problemu ., ale przerw mogę miec ile chcę i to mi sie podoba.
-
Bardzo różne, jesli nie moge spać nie ma problemu pracuję w nocy w nocy ważne jest tylko to by wszystko zrobic pora nieistotna.
-
Też kiedyś się topiłem jako nastolatek , najzabawniejsze że wspominam to jako ciekawe doświadczenie , panika jest tylko przez pierwszych kilka chwil później wszystko robi się obojętne. Nie zniechęciło mnie to do dalszej nauki , dzieci twierdza że technike mam fatalną ale zapał i radość z pływania ponadnormatywne.
-
ja jestem własnie skończyłem pracę i dla relaksu poczytuje sobie forum
-
Jutro minie 6 miesięcy od śmieci żony , wciąż Ją kocham dziś byłem na cmentarzu rano i jeszcze raz tuż przed wieczorem gdy nie mogłem już sobie poradzić z tęsknotą. Bardzo potrzebuję z kimś pogadać z facetami jakoś ostatnio nie potrafię , ale do randek chyba nieprędko dojrzeję i nie wiem czy będzie to kwestia czasu czy zmiany nastawienia psychicznego , dziś czułbym się jakbym Ją zdradzał
-
Ja mam pracę kiedy tylko zechcę , ale wszystko idzie przyswoić w rozsądnych ilościach dziś po południu miałem już dość pracy , z pływalni wyszedłem gdy skurcze nie pozwalały już na więcej poczucie samotności okazało się trudniejsze do zamęczenia niż ja. A dzieci zaczynają już chodzić własnymi ścieżkami i mają dla mnie jakby mniej czasu.
-
Pusto , a szkoda chętnie by się z kimś pogadało.
-
Samotni rodzice bywają czasem zmęczeni , choćby samotnością , wszyscy już spią. Jutro ciężki dzień dla samotnych.