zeberka w kropki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zeberka w kropki
-
mała cafe - masz już jakiś plan działania? Olka - kliknij co u Ciebie! to bardzo boli-wydaje mi sie że mimo Twojej euforii i zmiany siebie nie jestes do konca pewna czy dobrze robisz... pytałas czy po pijaku faceci mówią prawde, i tak i nie,moim zdaniem pierniczą trzy po trzy,ale to moje zdanie
-
Klasówko super to powiedzenie o czasie, do mnie bardzo pasuje,one tez tego czasu potrzebują żeby to zrozumieć że nie tędy droga,za parę lat będą chiały cofnąć czas zeby jeszcze raz spojrzeć na drogowskazy... Pozdrawiam wszystkich tych obecnych i tych nieobecnych
-
i zaraz nastąpi cisza bo wszyscy wyjdą z pracy :D
-
Olka a Ty żyjesz i jestes zapracowana czy dopadła Cie jakas depresja ?????????
-
Pomarańczko to chyba tylko ktos źle postawił pytanie ;)
-
dobrze, ze to juz tylko przeszlosc :D aaameeeeen ;)
-
mała .ona go tylko straszy a on jest głupi jesli jej wierzy
-
Powiem jako facet podpisuję się pod tym rękoma i nogami :D ile trzeba miec sily i odwagi, zeby tak dlugo udawac,oszukiwac, klamac, motac....
-
;) czasami przez to całe udawanie czułam sie jakbym była w jakimś cyrku i jak zaczęłam myśleć co się tak naprawdę dzieje z moim życiem, że wszystko jakośucieka mi przez palce wtedy i ta odwaga się znalazła moze tylko każdy musi osiągnąć ten konkretny punkt
-
tylko do tego,żeby odejść trzeba mieć bardxo dużo siły i wiedzeć ,że tego sie tak naprawde baaaaardzo chce!!!!!
-
-
tak się skłąda,że sie nigdy nawet nie domyslił i nie dowiedzial :P
-
to juz nawet chyba nie o zdradę chodziło ..co to za życie,jak sie patrzy z niechecią na meża? i on na mnie ;) ?
-
dlaczego bym nie wrociła? bo w moim przekonaniu dwa razy sie nie wchodzi do tej samej rzeki, ale sąwyjatki, tak jak u eni35,ja bałabym sie że znowu coś nam nie wyjdzie
-
juz pisałam,przez jakis czas wiodłam podwójne życie i im bardziej żyłam romansem tym bardziej oddalałam sie od męża, w końcu oboje byliśmy juz tak zmęczeni grą przed sobą że jak powiedzialam "koniec" to chyba zeszło z nas w koncu powietrze,on poczatkowo sie starał a potem juz i to mu spowszedniało ja skończylam i wyprowadzilam sie bo mialam wszystkiego dosc i nie odeszłam do kochanka
-
do ENI35 tzn że wzięłas rozwod i wróciliście do siebie? opowiedz
-
a w dwupaku taniej ;)
-
czyli się stara jak nie wiem co.... czyli jakby Cie w ogole nie bylo? zawsze taki był?
-
dwie podobne historie a jakze inne.... dziewczyny a jak wyglądały np wasze walentynki czy dzien kobiet? jakies prezenty kolacja????
-
Olka,weź se pojdz na impreze,napij sie z koleżankami,wyrwij se jakiegoś faceta i sie zabaw (ale grzecznie :P !!!) dowartościuj sie troche,żeby Ci to dodało siły i poprawiło minę jak patrzysz na męża!!!!
-
--czy on wie, że sytuacja jest nęcząca-- dobre pytanie :P mojemu spowszedniała i potem wszystko totalnie olewał
-
mi też strasznie brakowało wszystkiego, ale tez byłam totalnie zblokowana na męża, w pewnej momencie robilam wszystko,zeby spędzac z nim jak najmniej czasu,zostawał ma po godzinach,brałam urlop w innym terminie itp.Fakt tylko,że ja mialam oparcie w kimś innym
-
mała kafe a Twój mąż nie domysla sie ,ze kogoś masz? spotykacie sie z tamtym? on ma rodzine?
-
dzień dobry ! no to ja eksplodowałam w pore :D hehe staram sie nadrobic zaległości i czytam od wczoraj wątek po pare stron ;) ale długaśny jest ;)
-
ślub z miłością rozwód z nienawiścią jak to mawiała moja babcia ;)