Revol-ucja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Revol-ucja
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
Moim wirtualnym kolezank, wszystkiego najlepszego w dniu kobiet
-
dziewczyny ... przeszlo metr nowiutkiego puszystego swiezeko bilalego bajecznego "swinsta" spadlo, zainteresowane w imporcie?
-
czesce kolezanki, ja sie zastanawiam nad otworzeniem nowego busnesu.... import... exprot ... Mam tyle sniegu ze z checia sie go pozbede
-
Widzialam ze jak zrobie (napisze) cos niesomowitego to sciagne tutaj nasza ukochana Zielona ... no prosze udalo mi sie la, la, la,/ My rowniez z m. obchodzimy ta bardzo bardzo bardzo okragla rocznice w tym roku, tylko ze w lipcu. Ja w zeszlym tygodniu zamowilam wakacje z tej okazji ale ze ogladanie wielkiego kanionu latem jest nie wskazane ze wzgledu na goraco, wiec jedziemy w kwietniu do Las Vegas. No to co dziewczyny ... moj nowy znajomy to pedel nie padal ... biore zaklady?? A tak na serio ja naprawde moge powstrzymac swoje emocje, raz je w ryzy wsadze to am sobie ciuchotko siedza, nikomu nie przeszkadzajac ...
-
Elewacjo dziękuje z radę.. Przeczytałam ja kilka razy. o:). Ngdy nie miałam zamiaru na spotkanie w nie publicznym miejscu, co do byłego pana to zwyczajnie się wypaliwo samo z siebie. Ale przypomnę tobie ze dlugo ze zaim zaczął chorować wyznalnmi gorąca miłość i jaka to byłam mu ważna. Dlatego uważam ze dostałam od niego to na co tak długo czekałem. Może masz racje, ja ciagle chce być czarowana!? Ja mam nadzieje ze mi się udać być zwyczajnie znajomymi. Jeżeli jednak pan P. Ma co innego na myśli to wyjdzie to bardzo szybko, prawda? Mój m. nie wie o moim udzielaniu się na necie, jednak spotkanie od czasu do czasu z jakimś panem na kawę nie uważam za koniec swiata! Może być ze ten najnowszy jest pedałym i potrzebuje bratniej duszy!?
-
mala poprawka ... pan nazwijmy go P od pilota... pracowal dla NATO jak byl w Polsce, od 5 lat pracjuje dla UN ... a imponuje mi bo mimo tego ze nie jest polakiem to zakochal sie w naszym kraju :)
-
Elewacjo ... dawno sie tak nie usmialam z tym kotem.. Ja bardziej kocica i to dorosla bardzo LOL ... Z wczorajszego emaila dowiedzialam sie ze pan P. pracowal w Poznaniu uczac czego tam pilotow... on pracuje dla NATO (jezeli to prawda) ale na razie nie pryzlapalm go na zadnym klamstwie. Bardzo duzo wie na temat Polski, geograficznie i historycznie i uwielbia zurek i bigos. Na dodatek ma tylko 37 lat jest mlody. Typ pracy ktora wykonuje moze go tulmaczyc ze jest mu trudno w utrzymaniu znajomosci... Jestem pewna ze kobiet to on w swoim zyciu zaliczyl sporo, nie przypuszczam zeby do mnie ciagnal go pociag fizyczny bo roznica wieku jest zbyt olbrzymia... Chyba ze w roli matki he, he, he.
-
kochane moje jestescie ... nareszcie cos sie dzieje ... jakas akcja. Zieolna przepiekny ten twoj walentynkowy wierszyk ... smialam sie z niego ... Ale musze tobie powiedziec ze tylko czesciowo masz racje rowniez JA nie chce zdejmowac rozowych okularow ... Swiat jest taki szary i ponury bez nich :( Laseczko nie pisz do O., nie wart twojego czasu i nerwow. A co u mnie ... we wtorek zeszlego tygodnia... spotkalam wirtualnie nowego pana ... dzieli nas wspolna milosci do latania ... a dzisiaj mnie zatkalo kiedy dodal do swojego profilu jego zjecia kiedy prowadzi odrzutowiec! Kurna caly pakiet dla kobiety wolnej ... Wysoki, super przystyojny, zabijajacy usmiech do tego bardzo inteligetnie pisze i zanim sie dowiedzial ze jestem z polski napisal mi ze bardzo szanuje nasz kraj, spedzil rok w W-wie... i on jest zainteresowany zeby ze mna kawke wypic... Wie ze niczeego innego odema nie moze sspodziewac, bom mezatka ... a ja mam tyle pytan do niego ... szczegolnie kiedy zobaczylam jego zdjecia dodane w jego prfilu w ostatni weekend na ktorym prowadzi odrzytowiec! Ja dzisiaj zobaczylam to zdjecie i teraz sie nie moge doczekac zeby z nim usiasc na ta kawke i wydusic wszystkie szczegoly od niego. Kiedy zaczelismy rozmowie wszstkie jego zdjecia byly ukryte wiec nawet nie wiedzialam ze z tak super facetem rozmawiam ... Moje zdjecia profilowe tez tylko czesciowo pokazuje rysy mojej twarzy ... rozmowa z tym panem od po czatku stawala sie ciekawsza z kada mijajaca godzina. Choc na poczatku myslalam ze on zonaty bo zdejcia mial ukryte ale okazuje sie ze nie, kawaler ... ale niestey ma zabojcza prace co najmniej dwa razy w tygodniu leci do NY z praca ... wiec trudno mu utrzymac znajomosc. Raz byl zareczony. Widac ze na mnie zrobil wrazenie .. co ..
-
Dziewczyny co tu tak pusto? Gdzie sie podzialyscie?
-
Katarina... co sie dzieje ... wyrzuc z siebie co ciebie dreczy ... na pewno pomoze ...
-
witam dziewczyny ... Laska ...przkaz Mili calusy od mnie ... a o wymazywaniu historii to musi poszukac w internecie ... ja moge jej pmoc ale mam Mac'a ... Elewacjo ... zero chemii w stosunku do kolegi ... zauwazylam nawe jak sie zmienil ... "postarzal" ... czego jeszcze 2 lata temu nie widzialam ... Powiedz nam wiecej na temat twoich sukcesow .. Zielona kochanie nie zamarznij mi w pyrlandii ... mowisz ze nic ciebie do facetow juz nie ciagnie ale jednak utrzymujesz te znajomosci ... czyli tak naprawde jestes nadal soba ... Wydaje mi sie ze tylko zmienil sie twoj punkt widzenia na tego rodzaju relacje ... Co do mnie to mam nadmiar czasu ... wiec internet jest dla mnie teraz rozrywka .. od czasu do czasu spotkam sie z jakim panem na kawe ale to wszystko ... Na samym wstepie kazdej nowej "znajomosci" zapowidam ze jestem mezatka i nie ma szans na sex ze mna ... a panowie... pewnie z troch z ciekawosci troche ze samotnosci nalegaja na spotkanie ... Nastepnego pana mam spotkac w poniedzialek ... od trzech tygodni tlumacze facetowi zeby nie marnowal sobie czasu ale on twierdzi ze woli spedzic godzine w towarzystwie nic byc samemu ... a ze mamy wspolne tematy wiec sie nie znudze ... Laseczko a co u ciebie ... tylko dom i codzienne zycie ...to takie nie podobne do ciebie???
-
a jednak poszlo i to trzy razy ... oj ta strona internetowa lubi sie zacinac
-
witam kolezanki ... "donosze " uprzejmie ze u mnie bez sercowych wzlotow ... tak jak nasza kochana Zieona ... faceci moga patrzec i podziwiac .. ale do lozka z nimi nie pojde ... 1. Moj kolega we wtrorek przeszedl nasetepna jena operacje oka i teraz przez tydzien musi lezec z "pyszczkimem" w dol .... z calego serca mu zycze zeby tym razem sie powiodlo 2. Raggazzi jest na terapii ... chcialby zebysmy od zostali w kontakcie pisemnym ... jako znajomi ... czasami nie codziennie... 3. Molodyego mezczyzne z ktorym sie spotkalam na dwoch kawach ... niestety musialam zablokowac ... niestety kojarzy mnie tylko z seksem o ktorym czesto wspominal .... No i tyle ... doniesien na dzisiaj
-
witam kolezanki ... "donosze " uprzejmie ze u mnie bez sercowych wzlotow ... tak jak nasza kochana Zieona ... faceci moga patrzec i podziwiac .. ale do lozka z nimi nie pojde ... 1. Moj kolega we wtrorek przeszedl nasetepna jena operacje oka i teraz przez tydzien musi lezec z "pyszczkimem" w dol .... z calego serca mu zycze zeby tym razem sie powiodlo 2. Raggazzi jest na terapii ... chcialby zebysmy od zostali w kontakcie pisemnym ... jako znajomi ... czasami nie codziennie... 3. Molodyego mezczyzne z ktorym sie spotkalam na dwoch kawach ... niestety musialam zablokowac ... niestety kojarzy mnie tylko z seksem o ktorym czesto wspominal .... No i tyle ... doniesien na dzisiaj
-
witam kolezanki ... "donosze " uprzejmie ze u mnie bez sercowych wzlotow ... tak jak nasza kochana Zieona ... faceci moga patrzec i podziwiac .. ale do lozka z nimi nie pojde ... 1. Moj kolega we wtrorek przeszedl nasetepna jena operacje oka i teraz przez tydzien musi lezec z "pyszczkimem" w dol .... z calego serca mu zycze zeby tym razem sie powiodlo 2. Raggazzi jest na terapii ... chcialby zebysmy od zostali w kontakcie pisemnym ... jako znajomi ... czasami nie codziennie... 3. Molodyego mezczyzne z ktorym sie spotkalam na dwoch kawach ... niestety musialam zablokowac ... niestety kojarzy mnie tylko z seksem o ktorym czesto wspominal .... No i tyle ... doniesien na dzisiaj
-
tego roku jakos tak cicho na naszym topiku ... nie ma zadnej biedaczyny ktorej moglybysmy pomoc?
-
Ja rownież życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku... Samych pomyślności i zdrowia Wasza Revol-ucja
-
witam dziewczyny ...tak miedzysiatecznie ... Swieta spedzilam super otoczona rodzina i znajomymi i przybrana rodzina ... duzo sie nagotowalam ale bylo warto ... nawet na wage nie wchodze bo sie boje co tez moge zobaczyc. Sylwestra bedziemy spedzac w groupie 30 rodakow ...niestety moj m. pracuje w dniu i pierwszego wiec bedziemy tylko do polnocy i sie urywmy. Moj kolega po raz pierwszy w swoim malzenskim zyciu wyjachal na wakacje tylko z zonka i corka i zadny jej towarzystem ... Jestem strasznie ciekawa jak sobie ONA poradzi... ich na sylwestrze nie bedzie. Teraz nowinki bo mam dla was plotki ... otoz moj raggazzi di Milano zostal nakryty przez zonke i od 3 tygodni biora udzial w terapii dla malzenstw ktore znalazy sie w klopotach ... on niby ciagle o mnie codziennie mysli ale mu poradzilam zeby sobie mnie z glowy wybil zaczynajac od usuniecia wszystkich maili ktore wymienilismy ... zeby zaczac od nowa. Moj mlodszy 30 letni kolega z ktorym to spotkalam sie na kawie i wydawalo mi sie ze widzi mnie w roli matki .. tak naprawde chce mnie na wszysktie sposoby zaciagnac do lozka ... Ciacho ... ma sie przeprowadzic tutaj 8 stycznia wiec tak naprawde jeszcze go nie widzialam ... rozmawiamy sporadycznie przez internet. No i tyle u mnie Od razu skorzystam bo nie wiem czy bede miala wolny dom zeby do was zajrzec wiec skladam wam gorace zyczenia w nowym 2013 roku. buziaki wszystkim czarownicom
-
Ta aspriyna przy zapalaniu pluc mnie rozlozyla ... obawiam sie zeby mi szczeka z ust nie wypadla ... odbre to i musze konciecznie zapamietac ... moze kiedys wykozystam ... dzieki ze dobry kawal ...
-
Jacobs ... ja sobie dobrze zdaje sprawe ze masz racje w swoich wywodach o facetach ... jestem tego w pelni swiadoma ... a pisze sobie z panami dla rozrywki ... z zadnym nie planuje isc do lozka ... Niestety jestem urodzona flirciara i mam to we krwi albo z genami przyszlo :O) Jezeli chodzi o wpadniecie z rynny pod deszcz ... z moim kolega nie bylam na randce od roku ... bylismy w naszym ukladzie bardzo dlugo. Od pierwszego spojrzenia i dnia kiedy sie poznalismy czulam tak silna chemie do tego czlowieka ze mnie w srodku rozrywalo! Naprawde go lubilam i sie w nim zaduzylam... Jednakeze zajelo mi wiele lat zeby przelamac moja malzenska przysiege i pojsc na calosc ... Gdyby nie moj zupelny brak checi na sex z m. to pewnie bylalabym jemu do grobu wierna .. ale po 24 latach i 14 lat bez ochoty na sex z m. w koncu sie poddalam ... jestem tylko czlowiekiem. W zeszlym miesiacu dowiedzialam sie ze jestem wyzwolona ... uleczona z tej chemii ktora mnie przy koledze trzymala i to mnie bardzo ucieszylo. Katernina przestan odpisywac na wiadomosci od X. tym bardziej jezeli czujesz do niego wstret.
-
zgniusniala.. oczywiscie na necie ...
-
Katarina ... nie odpowiadaj na maile od X. to juz przeszlosc ...
-
czesc dziewczyny ... za oknem zima i mroz .... nieciekawie .... wiec sobie urozmaicam czas wymiana wiadomosci z dwoma panami .... Jeden ktorego spotkalam juz na kawe na ktora namawial mnie przez kilka tygodni ... jest bardzo mlody ale wiedzac ze ja moge byc dla niego tylko znajama (bo jest tylko 5 lat starszy od mojego dziecka) nie chce odpuscic ... ma partnerke i poltora roczne dziceko ale podobno ze soba nie rozmawiaja wiec jemu pewnie jestem potrzebna w roli matki ... Drugi pan mnie znalaz tez przez neta ... on od stycznia przenosi sie na rok z praca z Florydy do mojejo miasta i nie zna tu nikogo... jest starszy o 9 lat od pierwszego ... ale jakie z niego ciacho ... Chce mnie spotkac na kawke po przeprowadzce a w miedzyczasie sobie korespondujemy ... tak ze sie nie nudze za bardzo ... Moj Wloch przyslal mi maila z prosba zebym poczekala az mu burza w domu ucichnie ... Wasza czarownica Revolucja
-
witam po weekendzie .. dziewczyny w sobote wytanczylam sie a moje stopy to do dzisiaj czuja ... niestety moj m. zostal zaprzymany w domu praca i bylam sama ... musialam jechac samochodem wiec przez 5 godzin mialam tylko 2 drinki ktore sama sobie zrobilam no i duzo wody .... Organizatorzy imprezy super udekorolwali sale ktora dla nich wynajelam ... w podziece nie musielismy placic skladki no i dobrze bo bylabym pewnie zla gdybym zaplacila za dwoje a zwortow nie ma ... Zielona by mnie zrozumialal .. Jak zwykle 60% na parkiecie to kobietki ale muzyka byla taka ze nie trzeba bylo tym faktem sie przyjmowac. Mol kolega byl obecny i moj mozg reagowal dokladnie tak jak 2 tygodnie temu.. zadnego pociagu ... zero motyli ... zero chemii... On nie tanczyl bo ciagle ma problemy ze zdrowiem, nastepna operacja ma na poczatku stycznia ... ciagle sie boi ze nie bedzie widzial na to oko z ktorym ma problem. Ja mu bardzo wspolczuje ale ja sie przyszlam bawic a on mi nawijal jak to mu ciezko ...nawet przez chwile myslalm ze powinien zostac w domu a nie kazdemu po kolei opowiadac o swoim problemie ... Wrocilam grzecznia i trzezwiutka do domu o 2:30 nad ranem ... i spalam do poludnia ...
-
zgadzam sie z toba na 100% ... najwazniejsze zeby trzymac zdrowy rozsadek i oczy miec szeroko otwarte ...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12