Jego pani
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jego pani
-
wg mnie on wie że nadal sprawdzasz opisy... będę wieczorem, trzymaj się :*
-
ABSOLUTNIE NIE PISZ DO NIEGO !!! :)
-
może pójdź do lekarza? :( mówię serio
-
słuchaj, myślę że on Cię może nie kochać :( a może przestraszył się że tak poważnie go traktujesz? Może Twoje uczucie go przygniatało? :(
-
powiedz byłaś jego pierwszą?
-
Załąmana, znałam taką parę.... dwa lata jeszcze nie zdecydowali się na seks.. i było między nimi dobrze. w pewnym momencie zaczęło się trochę psuć, facet zaczął mieć kryzys, stwierdzili że to moze z braku seksu. No i ona przespała się z nim, oczywiście była dziewicą, on też. Zrobili to parę razy, minął miesiac i on ją zostawił... a że wcześnmiej ją kochał chciał żeby była jego pierwszą. Ale na pewno nie ostatnią ;( może i ją kochał bo płakał podczas rozstania ale szybko się otrząsnął - ona cierpiała parę lat :(
-
Po tych słowach że Cię traci nie pisz do niego NIC więcej. NIC choćby nie wiem co się działo! Możliwe że zacznie po jakimś czasie szukać kontaktu , ale udawaj że traktujesz go obojętnie. ja stosowałam takie tricki - co było chamskie zmoejj strony- że jak tamten facet przestał się odzywać - to mi się nagle zachciewało napisać tak o niczym, tak ogólnie... oczywiście bez sensu robiło mu to nadzieję.. gdy odpidsywał czule - znowu zaczynało mne odrzucac, kiedy neutralnie - rozmowa mnie wkręcała. Myślę że problem polega w tym cholernym uczuciu - dlatego nie weim czy coś da sie zrobić jeśli on Cię nie kocha :(
-
Załamana, byłaś ZA DOBRA. uczucia nie ma - co za cham tak prosto w twarz Ci to powiedzieć. ehh.... nie zgadzaj się nigdy na seks bez zobowiązań z nim. nie licz że wróci... :(
-
Niestety Załamana, ale im więcej tych "scen" przy rozstaniu, tym bardziej zaciera się to co było dobre. Ja np.z tamtym kolesiem uczyliśmy się razem, jeździliśmy na krótkie wyjazdy z grupą, śmialiśmy się w pociągu, graliśmy w różne gry, czasem szłam z nim na spacer - było naprawdę miło. i były momenty że chciałam wchodzić z nim w związek - to było podczas pierwszego kryzysu mojego z moim facetem. - ale mój facet widząc co się święci - skłonił mnie do zakończenia tamtej znajomości - i całkowicie ją zakończyłam. Zrobiłabym to niemal z dnia na dzień gdyby nie nękanie tego drugiego... nie wysyłanie mi piosenek smutnych którymi pokazywał jak bardzo kocha potkrzebuje i czuje się samotny :o Wiem że go bardzo zraniłam, ale nie obwiniam siebie - jednak jak od niego słyszałam że nikt go nie zranił tak jak ja - to automatycznie mnie odpychały te jego wieczne pretensje - po dwóch miesiącach bez kontaktu miłe wspomnienia wracają. ale na pewno nie żałuję decyzji, że nie związałam się z kimś, kto miał jakąś nerwicę
-
Powiem Ci tak.. znam kogoś kto kiedyś mnie fascynował, pociągał, itd. no ale niestety zakochał się i zmienił swoje zachowanie - z osoby niezależnej był na każde moje zawołanie (bez wzajemności) - tylko oddaliło mnie to od niego - potem ja chciałam jakoś go ostudzić ale on zaczął robić awantury, wypominać co dla mnie robi - no a ja byłam zajęta i szczerze mówiąc nie doceniałam tych jego gestów. - zachciałam zerwać kontakt bo męczyły mnie te wrzaski dramatyzowanie że go nie chcę - nagle z kogoś kto mnie fascynował stał się kimś kto mnie odpychał - w końcu dał sobie spokój, minęło już ze dwa miesiące od kiedy nie nęka mnie wyznaniami, wiem że odpuścił... I właśnie dlatego chętnie bym teraz z nim pogadała :) no ale boję się że on już mnie nie cierpi ;) ----> Załamana - PUENTA JEST TAKA - ODPUŚĆ a może on za jakiś czas zatęskni za tym co było piękne miedzy Wami. Mój jak wczoraj zadzwonił, powiedział że myślał o naszym wyjeździe wspólnym zeszłorocznym i taaaak miło wspomina tamte chwile :)
-
Wiem jak Ci cholernie ciężko :( kurcze..bez sensu napisałaś do niego smsa z pretensjami... ale wiem że to było nie do zahamowania. Jeśli masz nk, grono, facebooka - wykasuj go żebyś nie patrzyła na jego profil, nie sprawdzala czy się loguje itd. Nie pisz do niego, teraz musi minać naprawdę dużo czasu żeby on zapomniał o tym co złe, a na przód wyszło to, co dobre.Może jak mu wyślesz np.życzenia w wakacje (może jest jakieś jego święto? a jak nie to pozdrowienia z wyjazdu), zakończysz te życzenia uśmiechniętą mordką i będę bez pretensji, bez tęsknoty... to może wtedy coś go ruszy...... Ale przez te parę miesięcy nie pisz. A powiedz, jak on powiiedzial ze potrzebuje czasu, to dałaś mu go? Czy on zaraz potem dodał że ale to i tak nie ma sensu bo nie kocha?
-
Asenatka, a powiedź jak jest teraz? jesteście pokłóceni? A może za bardzo się boisz że go stracisz? Wymienialiście smsy i znowu się pokłóciliście? Nie można we wtorek kochać a dwa dni później nie :)
-
Czekolada dzięki za dobre słowo
-
to napisz. zaproponuj coś a my skorygujemy jak będzie trzeba. :)
-
A próbowałas wziąć go na czułość? może zawsze byłaś dość chłodna..?
-
ALE PRZECIEŻ ON CI POWIEDZIAŁ ŻE CIĘ CHCE !!! :)
-
Nastazja, co się dzieje? Masz doła? Editha :) nawzajem
-
Editha... cieszę się. myślę że zmineiłaś się pozytywnie jak dołączyłas do nas... przyszłaś tu i byłaś zastraszona jego brakiem uczucia. a teraz stoisz na wlasnych nogach... tylko trzeba uważać żeby się nie potknąć, ale jest dobrze.
-
A ja czuję że moj związek, jeśli się uda, może być teraz lepszy.. ale jak to cholernie boli wszystko...
-
Załamana dałaś się sprowokować opisem... WYKASUJ TERAZ JEGO GG. NATYCHMIAST. wg mnie on może się odezwac, jak zobaczy że jestes szczesliwa.. to może być za 3 miesiące :o
-
Załamana... dalas się sprowokować opisem na gg... wykasuj to cholerne gg. jak bedzie chcial zagadać to sam to zrobi. ale musi minąć dużo czasu. myślę że z 3 miesiące :o im więcej piszemy tym słabsze jesteśmy
-
jakby mnie tak koleś wkurzył to bym mu na odchodne powiedziała że ma nadzieję że mój następny chłopak będzie lepszy w łóżku :D
-
Nastazja, wg mnie ze strony chłopaka Załamanej, to GLUPIE GIERKI i zostawienie sobie furtki. Wg mnie jakby dostał kopa to przestałby się Tobą, Załamana bawić.
-
Editha.. nie wiem ... ja chyba bym nie wytrzymała i bym zapytała. ale nie znam złotego środka.. jak to powiedziała Tak. każdy przypadek jest inny. Możesz spróbować flirtować żeby poczuł motylki ;)