ewka4127

heheheh ale sie znowu usmiałam "na syfa" :D:D:D dobre :D Naturalnie rodziłam:) Chyba cie jeszcze nie było jak pisałam dziewczynom więc powiem tylko że poród w aucie sie odbył:) Gdzies tam jest ta moja historia na ętej stronie:) więc jak widać można nie dotrzec do szpitala ale ja byłam wtedy skrajny przypadek :) no a ja faktycznie z bólami partymi wpakowalam sie pod prysznic i nogi goliłam:D NIe no wraca wszytsko do normy:) MI bynajmniej wróciło:) Ale wiem że są różne przypadki zależy od "jakości" skóry. Wiem od cioci i wujka (sa ginekologami) że częściej cos sie może hmmm nie zbiec tak do końca im się jest starszym ale to tak jak ze wszytskim jak z brzuchem po ciązy jak z rozstepami:) Im skóra młodsza tym bardziej elastyczna skłonna do "dostosowania sie do nowej sytuacji". Poród na prawdę tylko na filmach trwa 5 minut:) Wiem też że zależy od szpitala i dlatego się zaczęłam wachać co do tego czy chce rodzić u nas na Pomorzanach bo to kliniczny więc fajnie bo jakby coś było nie tak to sprzęt mają no i na pewno widzieli najwięcej przypadków. tylko że czasami studenci szyja niby możesz się nie zgodzić ale wiecie jak to bedzie po 12 godzinach sapania :D:D Mój gin mnie tak nastraszył trochę że stamtąd właśnie ma nawięcej babeczek źle pozszywanych:) Wiecie co jakby sie jakis konował trafił to może by i zciasnił tam co nieco heheh:D:D:D ależ mam humor jakis taki dobry:) Coś chyba dodali do mandarynek bo wsunęłam 10 i po nich mi sie ciągle śmiac chce:) a laktator no to lepiej kupic tej samej firmy co butelka bo przykręcasz tą butelke do laktatora i już a tak to musisz przelewać:) M mama dzwoniła (jest w Niemczech) że nam wysyła jakiąs kamerę dla dzidzi że można podłączyć do telewizora i na jednym z kanałów się dzidzia wyświetla i można ja podglądać:) Wiecie cos na ten temat?? Chyba to jakaś taka elektroniczna niania tylko w jakiejśc dziwnej Niemieckiej wersji:D:D:D

tuethe dobre:) "Skurcze to takie jak długo tam na dole boli":) No czy ja wiem czy tak na dole :) Pewnie kwestia indywidualna:) heh mnie to potem już scinało z nóg:) I bolało wszystko:) nogi plecy kości ręce:) ale da sie wytrzymać:) mi czop wypadł:) Ale od tego momentu mineło 12 godzin zanim skurcze były regularne co 10 minut a po 18 się Jasiek na świacie pojawił:) czytam dalej:) bo jak torpedy na tej klawiaturze dajecie:):):)

tak sobie grzebie w necie :) i to chyab podróbka bogaboo co??:) http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1544

ja powinnam pisac magisterke:/przedłużyłam o rok bo i tak nie zdążę ale nie mam czasu kurcze:/ tylko że z dwójka to juz w ogóle bedzie no ale jakos dam radę:) ja się uczyłam ostatnio hmmmm chyba w maju:) Ale cięzko to szło już nie umiem tak wkuwac na balszkę:) dzisiaj mi tak gorąco strasznie i jestem ciągle głodna :/ juz zjadłam placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem , biała kiełbasę, kanapki z pasztetem a mimo to jestem glodna tak że kręci mi sie w głowie:/

tuethe hmmmm no cóż... widocznie lubi byc czysty:)

tuethe jak to pies który lubi byc odkurzany??

większość chyba jezcze nie wstała:( śpiochy:) a potem w nocy drukują jak ja juz śpię:) Oglądam na Polsat Cafe dokument pt "pierwsza spluwa" MASAKRA to za mało powiedziane:/ Moja babcia mieszka w Nowym Jorku i kuzyn kiedyś u niej był i podczas jego wizyty tam na jednej z sąsiednich ulic 4 letnie dziecko strzeliło z broni do 3 latka i go zabiło powiedziało tylko "Czemu nie wstajesz?? Myszka Miki wstała":/ KOleś właśnie stwierdził w tym programie że broń jest tak samo niebezpieczna jak jazda na rowerze i że jego dzieci to rozumieją i dlatego je uczy posługiwać się nią jak tylko nauczą się chodzić:/:/:/ mamo Olka nie ma za co przepraszać:) Tu sa wszyscy mile widziani:)

tuethe a jakie ty badania masz?? no na krzywej już byłaś przecież:) Witam nową koleżankę :) Suelen to Wszystkiego Najlepszego z okazji imienin spoźnione ale szczere:) Ja jakos nie przywiązuję uwagi do swoich urodzin czy imienin M też do swoich nie:) Najczęściej to nawet o swoich nie pamiętam:) W zeszłym roku tata do nas przyjechał z rana i życzenia sklada jakąś kase daje ja zdurniałam i pytam dlaczego tak że nie wiem o co chodzi a on sie na mnie patrzy zdumiony (bo on nigdy nic nie pamieta pewnie mama do niego zadzwoniła żeby nie zapomnial:D) i mówi "No jak to przeciez masz dzisiaj urodziny" ja na to "No co ty" "No tak dzisiaj 23 październik to twoje urodziny tak??" Oboje juz zdurnielismy no ale okazało sie że faktycznie miałam urodziny:D:D:D z tym goleniem to cyrk jest u mnie też:) Ja sie z lusterkiem gole teraz jakos poszło ale w zeszlym miesiącu wyciełam sobie za bardzo bo nic nie widzialam i potem patrzę a ja z takim plackiem w jednym miekjscu sie wybralam do gina:D ehhhh wstyd no ale co:D on tyle rzeczy sie naoglądał że może nawet nie zauważył:D:D:D a z takich śmiesznych rzeczy u gina to mój wujek który jest ginekologiem opowiadal nam kiedys (notabene przy stole wigilijnym go zawsze bierze na takie opowieści) , że przyszla do niego dziewczyna juz któryś raz ściąga majtki wywaliła się na fotek on patrzy a tam serce z włosów :D nic nie powiedział no bo co to go obchodzi niech sobie rycina co chce :D ale ona już po badaniu mowi " co Pan doktor nic nie mówi jak to dla Pana doktora to serduszko specjalnie ja Pana Doktora kocham" zdębiał olał i potem głupio przy każdej wizycie no ale cóż:D:D:D a sex hmmmm no zdarza się ale mi tez sie nie chce:) ide chłopaków szykowac bo wstaja juz:) do póżniej:)

no tyle się naczytałam że nic nie pamiętam:D Ale sie uśmiałam że niech się sam ordynator kąpie raz w tygodniu:) Co racja to racja:) Nie dać sie zwariować:) heheheheh przywitam sie tylko bo tematy z wczoraj i tak juz nieaktualne:) Ja oczywiście odlot o 21.30 na kanapie a tu niespodzianka M mnie obudził o 2 w nocy!!! Bo grał do tej pory w TAKEN 5!!!!! Jasko dostał od Mikołaja ale widocznie tacie bardziej do gustu przypadło:D i mu palce biedaczkowi spuchły aż bo tam trzeba nawalć strasznie a on 4 godziny młucił:D właśnie wstał i mówi że go bolą palce:D heh Upiekłam wczoraj murzynka :) ale taki pyszny to mi jeszcze nigdy nie wyszedł:) tak chrupiacy z wierzchu , niewiarygodnie puszysty w środku no cudo :) nie wiem nawet czemu bo zawsze robię tak samo z tego samego przepisu:) milego dnia życzę:)

wróciłam do was:D:D znajomych jeszcze nie ma a moje chłopaki dopiero wyszli z filharmoni:D:D ja już pisałam kilka stron wstecz o buteleczkach:) Uzywałam avent były super nie ma się do czego przyczepicz teraz kupiłam TT zobaczymy. Ale uważam że obie firmy są rewelacyjne:)

oj niepotrzebnie to pisałam:D no ale powiedzenie "nie martw się" też nic nie daje:) Każda musi to przeżyć na własny sposób:) Jejku to już niedługo :) nie mogę sie doczekać:) dobra uciekam dziewoje bo jeszcze zjem i musze poodkurzac :)znajomi dziś przychodzą:) a jutro musze jasia na 9 na łyżwy zawieźć:) rak mnie prosił kochany mój:) z kolegą sie umówił :) tylko czemu tak wczesnie:/ pożegnam sie chyba na dziś z wami:) może jeszcze później zajrzę:)

faktycnie puszku:) a wiesz że mi się ten wózio bardzo podoba i jak sie składa extra:) Nawet mutsy sie tak nieskładają tylko zajmuja x miejsca:/ chyba mam jeszcze ruskiego nalesnika w lodówce:D:D:D ide sprawdzic bo mi sie zachciało:)

wiadomo tuethe że pilnowac trzeba doglądać i w ogóle :) Ja sie naczytałam jak głupia z Jasiem o smierci łóżeczkowej i przez prawie rok co godzinę sprawdzałam czy oddycha :/ robiłam to odruchowo nawet przez sen mama mi potem opowiadała że jak zaglądała do nas w nocy czy wszytsko ok i gasiła nam lampke to ja czujnie spałam :) I kiedys mnie przyłapała jak przez sen palec podstawiam Jasiowi pod nos i potrząsam nim lekko:) na drugi dzien oczywiście nic nie pamiętałam:D:D Taka byłam zfazowana:)

właśnie już sobie wstukałam ten twój wózeczek puszku i całkiem fajnie wygląda bo o prowadzeniu extra to chyba przy bliźniaczym nie ma co marzyć:) Chociaż może sie mylę:) Ale on jest bez żadnych wkładek?? Takich dla niemowląt?? Tylko sama spacerówka tak??

wiem tuethe też tak miałam dlatego was rozumiem :) ale ja juz sie tak nie przejmuję :) wiem że nie ma prawa sie wydażyć nic aż tak strasznego żeby było nie do naprawienia:) jeśli chodzi o karmienie pielegnację:) A dzieci i tak sie nie upilnuje. Ja stałam koło Jasiuli jak jeździł na takim odpychanym aucie i co mi z tego było jak sie i tak przewrócił i wbił mu się w czoło magnes od lodówki w kształcie banana:/ Krew sikała na wszystkie strony ja sie darłam on też bo ja krzyczałam. jedynkę też rozwalił jak stałam koło niego tylko ręce zdażyłam wyciagnać a on juz twarzą udeżyl w bidet i po zębie potem 2 lata gnicia i do wyrwania:) A inne biegają same po ulicy niedopilnowane i nic im nie jest:) Więc co ma byc to będzie:) Na pewno będzie dobrze:)

puszku nie powinno szkodzić:) tylko bardzo stare monitory emituja jakies świństwa te nowe juz ni:) Byłoby nieciekawie jakbys np pracowała w biurze gdzie komputery byłyby ustawione w dwóch rzędach tak jakby plecami do siebie to wtedy niebardzo ale laptop nie groźny powinien byc:)

ach no widzicie nie doczytałam że parka będzie coś mi sie kojarzyło ale myślałam że to kogos innego:) Doczytałam tylko że sie smiłaś puszku że będzie Hania i Kasia tak?? chyba że znowu coś pokićkałam:D

ja sie nie boję tylko jestem mega szczęśliwa ale to dlatego że to nie pierwsze:) Wiem czego sie mniej więcej spodziewac jak wygląda poród jak późniejsza opieka:) No i nei mam cisnienia na prace a to też jest ważne. Bo finansowo dobrze stoimy M świetnie sobie radzi jako głowa rodziny a to jest bardzo ważne uważam:) Jakbym miała mieć bliźniaki to pewnie bardziej bym była zaniepokojona ale spoko damy rade czy to pierwsze czy nie:) Ja wiem że miłość jest lekiem na wszystko:) My z Jasiulą troche byliśmy za bardzo restryktyczni na poczatku. Przejmowalismy się każdą bardziej żadką kupa każdym jękiem i karmieniem malucha. Teraz wiem że nic się nie da przewidzieć do końca dlatego teraz się tak nie spinam. Butelki psi mam jedną jak bedzie za mało to dokupię :) odciągarka- na razie nie potrzebna jak bedzie to M pójdzie do sklepu. Wózek- kupie w lutym nie pali się:)Torba do szpitala- spokojna głowa poród nie trwa 5 minut jak na filmie nawet jak sie będe pakować jak mi wody odejdą to nie bedzie tragedii M mi dowiezie potrzebne rzeczy przecież nie żyjemy na antarktydzie:) Więc ogólnie luzik:) Z Jasiem to wszystko wiedziałam:) czytałam mądre książki o porodzie o połogu, pierwszym roku życia dziecka. Spakowana do szpitala byłam bodajże w 6 miesiącu bo tak wyczytałam:D:D:D teraz wszystko ze spokojem przyjmuje i wiem że nie musi byc wszytsko takie wychuchane na tip top:) Więc ja wrzuciłam na luz i się delektuje myślą o macierzyństwie:)

puszku to fajnie;) ja pewnie bym sie tez przestraszyła ale w efekcie chyba bym była szczęśliwa:) A jednojajowe czy dwu?? Że się tak robcio cieszy?? bo jak jedno to nie miał na to wpływu a jak dwu to możesz mu ode mnie pogratulować:D:D:D na wyspach sami jesteście ?? czy macie jakąś rodzinę tam do pomocy w razie czego?? i jak to jest tam? Na cesarke od razu daja z bliźniętami czy naturalnie??

ja nie mam:) a dużo masz czasu?? Bo dziewczyny sie wieczorem pewnie jeszcze pojawią:)

głoś oddany:)

juz widzę:)

ale jak ja mam śe tlowac bo nic takiego nie widzę:(

pomożecie?? POMOŻEMY!!! heheh :D:D z czego to było bo nie pamiętam:) cymbałka a ty czemu nie psizesz z nami?? założyłas topik i sobie uciekłaś:(

puszek za darmo po prostu:) Właśnei miałam cie już wczesniej podpytać nie wiem może już to pisałaś ale mnei tu jeszcze nie by ło:) Jak zareagowałaś na wiadomośc że będzie dwójeczka?? I jak to przyjełaś ? I jak facet twój na to?? No i jak ci z tym teraz?? Bo ja zawsze chciałam mieć bliżniaki ale potem spędziłam popołudnie z rocznymi bliźniętami i sie przeraziłam:) Bo wiadomo to podójna radość i szczęście ale i obowiązek no i nie ma co ukrywać że ciężej jest na pewno:) A poród naturalny czy cesarka??