Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewka4127

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewka4127

  1. izulek nie możliwe żeby się zagnieżdzał jak robiła test wczesniej i wyszły dwie kreski to wtedy zarodek musiał byc zagnieżdzony bo inaczej by sie hormon nie wytworzył i kreska byłaby jedna. Ja miałam plamienie implantacyjen ale ono wystepuje jedynie od 7-10 dni po zapłodnieniu czyli po owulacji... i test wtedy nie wychodzi pozytywny..
  2. buuuu nie mogę spać.... poleżałam godzinkę i wstałam do kompa:D:D:D poczytam was chociaż:) mam cisnienie podniesione ciągle po wczorajszej wywiadówce i aż mnie zjada złość od środka niestety:/ siedziałam tam do 20.30 !!!! od 16.30!!!! pewnie i tak z tego nic nie wyniknie ehhhhh czytam....
  3. swoja dro to by było coś:D:D jedno dziecko urodzone w samochodzie drugie w szkolnej sali:D:D:D az strach byłoby znowu zajść w ciąże:D:D:D
  4. jak to 3 tygodnie?? 4 chyba i to nawet ponad tuethe bo my podobny termin mamy:) jejku mam wywiadówkę za 3 godziny jeszcze muszę zawieźć młodego na judo a potem siwy dym:D:D:D jak ja się denerwuje .... bo będzie taki dym na tej wywiadówce że głowa mała:D wszyscy wkurzeni funkcjonowaniem szkoły:D może ja im tam dzisiaj urodzę w tej sali:D:D
  5. kasiu jak chcesz:) Jak na teście była choc trochę widoczna druga kreska to ciąża na ten moment była. A jak teraz masz plamienia to może oznaczać wiele rzeczy. Niedobór hormonów na przykład ale równie dobrze nic poważnego. W najmniej niefajnym przypadku prowadzi to do wiadomo czego. ale ja cie straszyc nie mam zamiaru tylko ostrzegam. Ja bym na twoim miejscu poszła natychmiast do lekarza. Ale zrobisz jak będziesz chciała.
  6. kasiu jak to dostałaś okres?? Taki normalny okres?? czy plamienie niewielkie bo to ogromna różnica w tych pierwszzych miesiącach....
  7. cos mi się przekleiło w moim poście;/ tam na końcu pinno być to o łóżeczku i o pościeli:D
  8. ale któraś tutaj powiedziała w markecie " przepraszam czy mogę skożystac z pierszeństwa" heh nie pamiętam kto to był:D więc jest to jakis sposób:)
  9. mi nikt nigdy miejsca nie ustąpił niestety. Specjalnie ustawiam się w marketach typu auchan czy real w kolejkach z pierszeństwem ale reakcja jest zawsze taka że ludzie patrza na mój brzuch odwracają glowę i szybko nerwowo nakładaja zakupy na taśmę:/ mi tam specjalnie nie zależy na specjalnym traktowaniu bo czuję się dobrze i nie muszę byc pierwsza ale to żenujące że ludzie się tak zachowują. zawsze sobie wtedy myślę "jak oni żyją z takim negatywnym ładunkiem emocji":/ jak byłam na krzywej w przychodni to miałąm byc na konkretną godzinę panie kazały wejść bez kolejki bo to bardzo ważne a w przychodni jak w przychodni pełno ludzi również starszych więc otwieram drzwi mówię że na krzywą brzuch juz miałam duży i na wierzchu oczywiście na wszelki wypadek myślałam że uniknę nieprzyjemności... oczywiście się przeliczyłam. w trakcie rozmowy z pielęgniarką stare babsko popchnęło mnie z krzykiem "ja byłam pierwsza!!!!!!!!!!!!" poleciałam na wieszak uderzyłam się w rękę a ta baba poleciała na siedzisko i łapę wyciąga do kłucia i patrzy na mnie takim wzrokiem że wrrrr......... pielęgniarki były nawet w szoku a penwie nie jedno widziały w tej kolejce wyprosiły babsztyla i powiedziały jej że jak taka jest mądra to będzie ostatnia po tych wszytskich ludziach w kolejce bo one jej nie przyjmą wczesniej:D a w kolejce z 30 osób:/ ja się nic nie odezwałam bo to szkoda słów nerwów i w ogóle bo się babska nie zmieni tylko swoje nerwy zedrze a to bez sensu:) komunikacją miejską nie jeżdzę:) ZArobiłam na samochód:D:D:D heh to oczywiście żarcik nawiązujący do twojej sytuacji żeby nikt nie miał wątpliwości:D:D:D i nie wyobrażam sobie jeździć komunikacją bo podczas studiów tez się nasłuchałam jak zwłaszcza starsze osoby i łóżeczko M musi skręcić:D:D:D a pościel kiedy pierzemy??opierdzielały dziewczyny w zaawansowanej ciąży że usiąść nie dadzą... jednej się nawet usłyszało że gdyby się szanowała i nie ruchała z kim popadnie to by nie musiała siedzieć w tramwaju:/ nic na to nie poradzimy chyba... a tak w ogóle to cześć dziewoje:D:D:D zajrzałam na lutówki bo tam też pisałam jakiś czas a tam pierwsza już w jednopaku:) zaraz my zaczniemy rodzić:D:D:D:D jejkuuuuu to juz!!!!!!!!!!!! musze dzisiaj uprac pieluchy bo tylko to mi zostało
  10. dobraczki uciekam znowu :) postaram sie zaglądać :)
  11. puszka nie ma jeszcze:) ciekawe jak tam usg:) czytam właśnie o puszka mini spowiedzi o swoim związku:) nie ma się co spinać i sie tłumaczyć:) Ja z M tez nie jesteśmy po ślubie datę mamy ustalona na ten rok na 19 listopad na 10 rocznicę :D Ja piszę M bo ja tak do niego mówię że jest moim Małżem:D:D:D Dwójka dzieci, dom wspólny, samochód wspólny, pieniądze wspólne, życie i plany na nie wspólne:) slubu kościelnego też nie bierzemy bo oboje jestesmy nie wierzący:) Więc się puszku nie ma co tak spinać:) Jak sie kocha to podpisanie kilku papierków niewiele zmienia. Zwłaszcza w świecie gdzie ludzie rozwodzą się po pół roku małżeństwa:) Często wolny związek jest więcej wart niż ten zalegalizowany:) Tylko właśnie tak jak wam kiedys pisałam na lotnisku muszę mieć akt urodzenia własnego dziecka:/
  12. fonia rozmawiać tylko jak?? Bo ja poważnie go pytam jak on to widzi że co on by z ta Julka chciał robić jak mu tak zależy na niej i chce żeby była jego dziewczyną. To on mi wyskakuje że on na kolacje ja romantyczna zabierze przy świecach i do kina a potem to sie będa bawić:/ Przypominam!!! Ma 7 lat i dopiero we wrzesniu skonczy 8:/ no to ja nie wiem co ja mam mu powiedzieć :/ że niech zaprosi ? no bo to głupie dla mnie żeby sie takie maluchy na kolacje zapraszały ale co ja mam mu powiedzieć?? no nie wiem.... teraz te walentynki jeszcze ten się niby wstydzi ale by chciał walentynke kupić ale sie wstydzi podpisać. Ja nie wiem co ja mam mu powiedzieć... Bo tez pamiętam jak to było jak taka mała byłam. A jak on jej da ta walentynkę i sie stanie posmiewiskiem?? bo i o to pytał?? no to wtedy to dopiero sie porobi....
  13. no właśnie też tak mysle dlatego pytam. mama mi nie pomoże bo mówi że ona się na chłopakach nie zna. teściowa spała całymi dniami a dzieci się same wychowywały. kuzynka ma zamuła 13 letniego co to tylko komp i nic więcej. no a ja mam problem więc będę zaglądać jakby się którejś coś nawinęło to piszcie będe wdzięczna:) bo brak mi pomysłu. w srodę mam wywiadówkę to najwyżej Pani podpytam jest w końcu pedagogiem więc może mi cos poradzi. Bo jak go teraz nie wespre to za 10 lat mi nie będzie chciał powiedzieć czy z kimś spał czy nie:D:D w sumie to nie wiem czy mnie to bedzie interesowało ale chodzi o zaufanie bardziej :) tuethe czytam właśnie o twojej Juleczce:) nie martw się ważne żeby zdrowa była. A cesarka to nie najgorsze co może ci się przytrafić. więc nosek do góry:) ważne że Julkę będziesz miałą przy sobie calą i zdrową i już:) A może się jeszcze obruci:) Pisałam tu kiedyś o mojej sąsiadce jak jej się mały obrócił przed ustaleniem terminu cesarki więc nic jeszcze straconego:)
  14. mam jeszcze chwilę:D:D włączyl bajki i dziumga rożka (a tak to niby taki dorosły:D:D:D) może dzisiaj mi odpuści i będę mogła was poczytać:) mam w ogóle problem trochę może bardziej doświadczone mamy mi pomogą:) bo nawet nie mam o to kogo zapytać. któraś ma syna 14 lat to już to za nią. Chodzi konkretnie o to że moja pociecha przeżywa właśnie chyba swoją pierszą miłość:/ i strasznie to przeżywa:/ w zeszłym roku już koleżankę do kina zaprosił ona myślała że on żartuje ale on to zlał kupił za tą kase zabawkę i przeszło bokiem jakoś. Teraz się "zakochał" w Julce koleżance z klasy i strasznie to przezywa niestety bo ona kocha się w jakimś Heńku z 4 klasy i to jeszcze z innej szkoły. Byli razem na urodzinach u Julii w tę sobotę i Janek wrócił załamany. Ze łzami w oczach mi opowiadał o tym Henryku co to od niego o głowę jest wyższy bo do tej pory myśłam że dziewczyny to wymyślają tego Heńka żeby chlopakom na złośc zrobić:D Sprawe komplikuje jeszcze fakt że w praniu wyszło że prawie wszyscy chłopcy w klasie się w niej kochaja zalożyli nawet klub zakochanych i wymyslili nawet żeby ją zabić żeby żaden jej nie dostał i żeby nie ucierpiała na tym ich męska przyjaźń:/ ( wiem wiem o zgrozo co te dzieci maja w głowie:D) opowiada mi tu ciągle że Julka to w zesżłym roku go kochała i mu to mówiła ale że on wtedy nie był zainteresowany a teraz to on ją kocha a tu jakiś Henryk sie pojawia:D:D wiem że to głupie jest i że to 2 kalsa podstawówki i dla dorosłego to jest mało istotne ale widze że to moje jeszcze maleństwo przecież strasznie to przeżywa i trktuje strasznie poważnie;/ i ja nie wiem co ja mam mu powiedzieć bo argument w przypadku ucznia 2 klasy podstawowej "jeszcze 100 takich Julek w twoim życiu będzie" chyba nie jest najtrafniejszym bo temu dzieciakowi to sie teraz wydaje że mu się świat wali:/ więc proszę bardziej doświadczone mamy o radę jak mogę oczywiście:)
  15. no widzisz marcóweczko:D:D telepatia:D ale ja zaraz znowu znikam:/ młody ma jakies 3 konkursy w marcu i mi wierci dziury w brzuchu żeby go uwaga ...."szkolić" :/ siedmiolatek... bo on na harvard idzie:/:/:/ spoko ambicja ambicją ale czemu ja muszę po 2 godziny dziennie robić krzyżowki i zadania z matmy i przyrody:/ ehhhh
  16. tuethe trochę ci sie zmowalo:D:D ale nic się tu nie zmieniło:D jak pisałam ostatnio to jestem jestem wybierała wózek bodajrze i na reszcie do ma:D:D no to gratuluję:D
  17. ja sie teraz odzywalam czy kiedy bo nie kumam:D:D:D czy mnie nie pamiętasz już:(:)????
  18. cześć ciężaróweczki:) trochę mi sie znikneło na trochę:) nie miałam nawet czasu zajrzeć a tu 55 stron do nadrobienia:/ chyba rok będę to czytała:) u nas ok:) w piątek do lekarza:) widzę że temat kilogramów sie włączył:) Ja 10 kg na plusie więc chyba nie jest źle:) zwłaszcza że jutro zaczynam 36 tydzień:) mam nadzieje że wszystkie w dwupaku albo w trzypaku:) i żadne z naszych forumowych maluszków nie postanowiło (odpukać:)) opuścić bezpiecznego brzuszka:) ja krupnik miałam od sobotyu do dzisiaj na pierwsze danie:P
  19. oRuia a jednak źle spojrzałam poczatek nazwiska tylko taki sam:D:D:D puszku tak pisałam śmiałam się że wy rasistki a ja mulatką jestem:(:D:D:D:D ale wiem że to nie do mojej osoby było:) moga chcieć akt ślubu może żeby wiedzieć jakie nazwisko dziecku wpisać:D wiecie jaki my mieliśmy z jaskiem cyrk:D oni Jankowi wpisali że mój luby to ma niby tak samo na nazwisko jak ja :/ ja im wciskałam że to jest nie prawda i jak tak można napisac skoro to nie jest ojciec dziecka nazwisko się nie zgadza. to mi powiedziały pindy że jak ślubu nie ma to tak się pisze:/ tylko jakby mi jakis koleś przylazł z imieniem mojego M i moim nazwiskiem to by mi powiedział że to jego dziecko bo tak na akcie napisane:D potem sądy odkręcanie sprawy. wydawało nam się że wszytsko załatwione mieli nam dosłać dokumenty i wsio z tego sądu oczywiście. Jak misiek miał 4 lata to lecielismy za granice chcielismy małemu paszport wyrobic i ku naszemu zdziwieniu okazało się że z tego sądu nikt nic nie wysłął i że dziecko przez te 4 lata na moim nazwisku niby oficjalnie ma dokunety. tyko że w przedszkolu, szpitalu no wszedzie po prostu ma nazwisko ojca:/ i sie zaczeły chocki klocki znowu:/ jak już lecielismy do tego egiptu to na lotnisku ja podaje swój paszport i Janka a koleś do mnie że to nie moje dziecko bo nazwisko inne żebym akt urodzenia pokazała. jak się wpieniłam bo nic mi na ten temat nie było wiadomo a przepraszam bardzo ale aktu urodzenia ze soba nie noszę:/ dobrze że M był z nami to dał swój paszport tam nazwisko takie same i koleś podbił co ma podbic:/ Ale chore to że nie wiem co bo to znaczy że każdy kto ma takie samo nazwisko jak moje dziecko może je porwać i wywieźć za granicę bo się nazwiska bedą zgadzać a ja jako matka muszę im akt urodzenia pokazać bo nazwisko nie to:/ masakra także jak ci piszą że masz wziąść akt to weź na wszelki wypadek żeby potem cyrku nie było:D:D:D
  20. puszku fajnie że jesteś bo się tu wszystkie martwimy troszkę :) zaciskaj nogi :) bo to jeszcze nie twój czas:) a Robson to ci na zawał zejdzie jak go pociechy tak będa stresować:) Jak on od play station oderwany nie przygotowany że to już :D
  21. oRunia śliczny pokoik:) tylko sobie tam kanapę wstaw od razu jeszcze:D:D:D heheh jak to twoje dane na picassie to mamy tak samo na nazwisko:):):P
  22. a na którym boku śpisz tuethe?? bo ja na tym ci śpie to mnie piecze cały jakbym miała odleżyny:D
  23. bo tak sie idzie:) wczesniej i tak ci nic nie poradzi:) nawet nie będzie w stanie potwierdzic ciąży bo za mała:) ja nie pamiętam kiedy mia kazał przyjśc chyba w 6 tygodniu to by bylo 2-3 tygodnie po teście chyba:) jedyne co ci powie to że masz łykac folik ale to pewnie już wiesz skoro staraliście sie o dzidzię:)
  24. powpisywałam i mi wyszło na 27 luty a tuethe na 5 marzec:/ z miesiączki :/ ja nie wiem.. bez sensu.. z reszta nie ważne .... wypełznom jak będą chciały:D
  25. co 26? no to ja nie czaje już bo ja miałam regularne co 28 dni okres miałam 22 maj i termin z miesiączki na 28. Zaraz jakiś najzwyklejszy kalendarz znajdę bo cos mi tu nie gra:D może sie uda w te ferie jednak urodzić:D
×