Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kamilla23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kamilla23

  1. Ja jestem:) Wkurza mnie to ze takim puszczalskim panienkom sie udaje zajsc w ciaze a tym kobietom ktore pragna dziecka nie :[
  2. No niby powinno ale jak widac nie udaje sie :/ Ktos jest jeszcze?
  3. Hej Ehh @ przylazla no ale coz moze w 10 cyklu sie uda. Wiecie co jest najgorsze? Dowiedzialam sie dzis ze dwie panienki z mojego osiedla sa w ciazy jedna juz 4 raz druga 3 i zadna nie wie kto jest tatusiem z reszta w poprzednich rowniez nie wiedzialy :? I gdzie tu sprawiedliwosc....... Nawet nie testowalam bo @ z samego rana przylazla :?
  4. Dobranoc słonca:* Ciekawe czy jutro dostane @ ;) Buziak
  5. Najczulsze sa testy płytkowy i strumieniowy ACON jak rownież Bobo strumieniowy gdyż maja czułość 10mlU/ml. Kolejny to Amil strumieniowy czułość 20mlU/ml. Reszta zazwyczaj ma 25mlU/ml. Edzia gratuluje:)
  6. dziewczynki bede pozniej;) Ide na male zakupki Buziak
  7. hej:) ciąża==> a te plamienia masz przez caly cykl czy tylko w fazie lutealnej? onaxyz==> ta historia sprawila ze mojemu M nawet lezka sie zakręcila Od dwoch dni walczę z bolem glowy :P masakra. Pewnie przez pogode mnie boli :/ Ktoras z dziewczynek pisala o opini lekarza na temat sluzu w ciazy jak wyglada itd. i mimo iz mam caly czas mokro jest go sporo az czasem odnosze wrazenie jak by cos mi lecialo mimo ze tak nie jest, jest wodnisty, bialy lepki i czasem wymieszany jest tj z sluzem plodnym ktory mam w czasie owu. Wiec wg opini lekarza mam sluz zapowiadajacy nadejscie @. Ehh pewnie przyjdzie moze nastepnym razem sie uda....
  8. Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić ... Więc któregoś dnia zapytało Boga: * Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tak żyć skoro jestem takie małe i bezbronne ??" - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę dla Ciebie jednego. On będzie na Ciebie czekał i zaopiekuje się Tobą. * Ale powiedz mi Boże, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym ?? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do Ciebie każdego dnia ... I będziesz czuł jego anielska miłość i będziesz szczęśliwy. * A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówili, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie ?? - Twój anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. * A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą, Boże ?? - Twój anioł złoży Twoje rączki i nauczy Cię jak się modlić. * Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni ?? - Twój anioł będzie cię chronił nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. * Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Ciebie, Boże więcej widział ... - Twój anioł będzie wciąż mówił Tobie o Mnie i nauczy Cię jak do Mnie wrócić. Chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej Ciebie ... W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: * Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć, powiedz mi proszę imię mojego anioła ... - Imię Twojego anioła nie ma znaczenia ... Zawsze i wszędzie będziesz do niego wołał : "M A M U S I U "
  9. jak chcesz wyslij mi fotke na email to wrzuce zeby dziewczynki zobaczyly ;) a zeby zrobic kwiatki serca idt musisz {serce} {kwiatek}{usta} a nawiasy ktore ja wstawilam zastąp kwadratowymi np :) I wyjdzie Ci buziak
  10. A na poprawę nastroju od rana przeczytajcie opowieść zdesperowanej żony;) : "Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty później'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do lóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha .Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O kurwa!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać.. "
  11. onaxyz==> Na moje oko choc nie jestem lekarzem to torbiele robia Ci sie przez zbyt duże pęcherzyki ktore w czasie owu nie pękaja tylko rosna dalej tworząc torbiele. Pisze tez w innym topicu i jedna z dziewczynek miala wlasnie tak jak Ty skłonnosc do torbieli lekarz przepisal jej na dwa msc-e Clo [ nie pamietam calej nazwy:P] i zaszla w ciaze zaraz po tym jak je odstawila :) Jest teraz w 8tc :) I tez miala sie rok starac i im szybciej tym lepiej a wiec obciażenie[nawet nieswiadome] ze co cykl nie udany to mniejsza szansa ze sie uda. W koncu udalo Nam sie ja namowic i zapisala sie na konsultacje do gina w klinice leczenia nieplodnosci. Lekarz po zrobieniu usg kazal wlasnie odstawic Clo i powiedzial ze nie jest w cale tak tragicznie jak poprzedni uwazal i do pazdziernika maja starac sie z M naturalnie a jak sie nie uda do tego czasu zaczna szersze badania. I udalo im sie juz w pierwszym cyklu po tej diagnozie ktora nie byla tak jak poprzednia odliczajaca ilosc cykli pozostalych do wyroku ;) A ze tym co chca sie nie udaje a tym co raczej woleli by nie wpasc sie udaje jest wlasnie tym czego Nam staraczkom ktore pragna byc mama brakuje a mianowicie luzu i sexu na totalnym spontanie w czasie ktorego i przed nim [ po nim juz raczej po ptakach ;) ] jedyna mysla to czerpac przyjemnosc jaka z niego plynie a nie tak jak u tych co bardzo chca ze moze tym razem sie uda, mierzenie temp i cala reszta wyliczen i obserwacji za nim dojdzie do zblizenia. U większości par zmagajacych sie z problemem nieplodnosci powodem jest wlasnie blokada psychiczna uniemożliwiająca zajscie w ciąże a nie tak jak sie uwaza problemy zdrowotne. Psycha jest w stanie zadzialac tak ze kobiet ktora panicznie obawia sie ciazy "wpatrujac " sie w swoje cialo jest w stanie ze tak powiem wkrecic sobie objawy i mimo ze wszystko wskazuje ze ciazy nie ma ona i tak czuje sie inaczej. W czasie ciąży urojonej psychika potrafi zatrzymać @ czy spowodować ze gruczoly mlekowe w piersiach zaczna wytwarzac pokarm itd. Wiem ze pomyslicie ze latwo mowic ze trzeba dac na luz i to taki prawdziwy np. wypad we dwoje czy romantyczna kolacja, wiem tez ze jak chce sie miec dziecko wydaje sie ze nie da rady odposcic calkowicie bo jednak im bliżej @ tym bardziej jestesmy ciekawe czy moze jednak ten cykl bedzie szczesliwy, a jezeli nie przelknac gorzką pigułke i wierzyc ze w koncu sie uda. Bez obliczen i calej reszty. Nie wiem czy czytala ktoras z Was slonca temacik pt " JEDNO MARZENIE..." ? Jezeli nie to przeczytajcie ;) Ja czytam go w chwilach gdy moja wiara zaczyna gasnac lub tak jak po tym czwartym poronieniu zawalil mi sie swiat i nie mialam ochoty podniesc sie po klesce, zyc i walczyc dalej. Pisza tam dziewczyny ktore maja Jedno marzenie a droga przez ktora musialy badz nadal przechodza zeby je spelnic jest pelna przeszkod, lez, bolu i cierpienia, a mimo tego walcza dalej bo jest o co, a raczej o Kogo ;) naprawde musicie przeczytac bo kazda z osob tam piszacych prowadzila badz wciaz prowadzi wlasna "wojne" z przeciwnosciami losu aby spelnic to jedno marzenie. Mi sile do dalszej walki o to ze kiedys sie uda dala historia dziewczyny piszacej pod nikiem Egz. Ogolnie caly temat daje ogromna sile i pozytywne nastawienie ze nie zaleznie co sie bedzie dzialo trzeba wierzyc ze sie uda ;) Miłej lektury ;) I znow mini poemacik mi wyszedl :P Przepraszam i zycze dobrej nocki ;) pozdrawiam Buziak
  12. onaxyz==> Na moje oko choc nie jestem lekarzem to torbiele robia Ci sie przez zbyt duże pęcherzyki ktore w czasie owu nie pękaja tylko rosna dalej tworząc torbiele. Pisze tez w innym topicu i jedna z dziewczynek miala wlasnie tak jak Ty skłonnosc do torbieli lekarz przepisal jej na dwa msc-e Clo [ nie pamietam calej nazwy:P] i zaszla w ciaze zaraz po tym jak je odstawila :) Jest teraz w 8tc :) I tez miala sie rok starac i im szybciej tym lepiej a wiec obciażenie[nawet nieswiadome] ze co cykl nie udany to mniejsza szansa ze sie uda. W koncu udalo Nam sie ja namowic i zapisala sie na konsultacje do gina w klinice leczenia nieplodnosci. Lekarz po zrobieniu usg kazal wlasnie odstawic Clo i powiedzial ze nie jest w cale tak tragicznie jak poprzedni uwazal i do pazdziernika maja starac sie z M naturalnie a jak sie nie uda do tego czasu zaczna szersze badania. I udalo im sie juz w pierwszym cyklu po tej diagnozie ktora nie byla tak jak poprzednia odliczajaca ilosc cykli pozostalych do wyroku ;) A ze tym co chca sie nie udaje a tym co raczej woleli by nie wpasc sie udaje jest wlasnie tym czego Nam staraczkom ktore pragna byc mama brakuje a mianowicie luzu i sexu na totalnym spontanie w czasie ktorego i przed nim [ po nim juz raczej po ptakach ;) ] jedyna mysla to czerpac przyjemnosc jaka z niego plynie a nie tak jak u tych co bardzo chca ze moze tym razem sie uda, mierzenie temp i cala reszta wyliczen i obserwacji za nim dojdzie do zblizenia. U większości par zmagajacych sie z problemem nieplodnosci powodem jest wlasnie blokada psychiczna uniemożliwiająca zajscie w ciąże a nie tak jak sie uwaza problemy zdrowotne. Psycha jest w stanie zadzialac tak ze kobiet ktora panicznie obawia sie ciazy "wpatrujac " sie w swoje cialo jest w stanie ze tak powiem wkrecic sobie objawy i mimo ze wszystko wskazuje ze ciazy nie ma ona i tak czuje sie inaczej. W czasie ciąży urojonej psychika potrafi zatrzymać @ czy spowodować ze gruczoly mlekowe w piersiach zaczna wytwarzac pokarm itd. Wiem ze pomyslicie ze latwo mowic ze trzeba dac na luz i to taki prawdziwy np. wypad we dwoje czy romantyczna kolacja, wiem tez ze jak chce sie miec dziecko wydaje sie ze nie da rady odposcic calkowicie bo jednak im bliżej @ tym bardziej jestesmy ciekawe czy moze jednak ten cykl bedzie szczesliwy, a jezeli nie przelknac gorzką pigułke i wierzyc ze w koncu sie uda. Bez obliczen i calej reszty. Nie wiem czy czytala ktoras z Was slonca temacik pt " JEDNO MARZENIE..." ? Jezeli nie to przeczytajcie ;) Ja czytam go w chwilach gdy moja wiara zaczyna gasnac lub tak jak po tym czwartym poronieniu zawalil mi sie swiat i nie mialam ochoty podniesc sie po klesce, zyc i walczyc dalej. Pisza tam dziewczyny ktore maja Jedno marzenie a droga przez ktora musialy badz nadal przechodza zeby je spelnic jest pelna przeszkod, lez, bolu i cierpienia, a mimo tego walcza dalej bo jest o co, a raczej o Kogo ;) naprawde musicie przeczytac bo kazda z osob tam piszacych prowadzila badz wciaz prowadzi wlasna "wojne" z przeciwnosciami losu aby spelnic to jedno marzenie. Mi sile do dalszej walki o to ze kiedys sie uda dala historia dziewczyny piszacej pod nikiem Egz. Ogolnie caly temat daje ogromna sile i pozytywne nastawienie ze nie zaleznie co sie bedzie dzialo trzeba wierzyc ze sie uda ;) Miłej lektury ;) I znow mini poemacik mi wyszedl :P Przepraszam i zycze dobrej nocki ;) pozdrawiam Buziak
  13. co do plamień to nie musi byc nadżerka zwlasza gdy plamienia nie pojawiaja sie w trakcie badz po stosunku. Jeżeli plamienia sa tak same z siebie w fazie lutealnej może oznaczać zbyt niski poziom progesteronu jeżeli pojawiaja sie w srodku cyklu moga byc zwiazane z tym ze w dominujacy pęcherzyk z ktory w czasie owu pekl uwalniajac jajeczko byl dosc duzy i w trakcie pęknięcia uszkodziło sie jakieś naczynko krwionośne w kazdym razie nie mozna bagatelizowac takich plamień bo moga byc nie grozne[ zazwyczaj takie wlasnie sa] ale moga byc zapowiedzia czegos zlego np jezeli jest ciaza poronienia. Wiec jestem zdania ze lepiej dmuchac na zimne. Wiekszosc lekarzy jeżeli u kobiety ktora nigdy nie rodziła stwierdzi nadzerke pozostawiaja ja sama sobie nie wiem czemu byc moze u wiekszosci po prostu sama znika. Ciąża ==> moze to nie @ tylko cos z hormonkami a Rybcia daje znac ze cos nie tak, moze pojdz do gina, nie chce Cie absolutnie nakrecac jestem zdania ze lepiej po prostu zapobiegac niz leczyc ;)
  14. Sorki ze tak pozno ale nie dalam rady wczesniej. Co do moich poronień to troszkę inaczej niz z ciąża obumarła poniewaz u mnie we wszystkich byla tzw ciaza biochemiczna czyli wykrywalna przez testy ale nie widoczna na usg, dodatkowo macica oczyszcza sie w tedy sama a wiec wyglada jak @ tyle ze bardziej obfity i troche spozniony. Jedynym dowodem jaki zostaje to pozytywny test ciazowy :[ Gin ktora mnie prowadzi jest swietnym specjalista i dzieki niej mam dziesiecio letniego brata, poniewaz jako jedyny specjalista ktory badal moja mame[ a bylo kilku] ktora zauwazyla ze ma bardzo skrocona szyjke macicy [ szyjka miała 7mm] zatrzymała ja na podszyciu w szpitalu. Podszycie trwa maks 30 min, a "mojej" gince zajeło to 2h, wiec ufam jej. Mozecie słońca poczytać opinnie na jej temat :) Wpiszcie w google Anna Sarnowska warszawa :) I Tak jak pisałam wstepnie podejrzewa zbyt wysoki poziom prolaktyny przez ktory zarodek nie moze sie zagnieździć, jeżeli 2 przyjdzie @ to gin zleci badanka cała reszte i w tedy uda mi sie zostac mama ;)
  15. Wiesz nie jestem ginem moge jedynie przypuszczac co to moze byc. Jezeli nie mialas nigdy plamien ktore zwiastowaly nadejscie @ to bardzo mozliwe ze cos jest na rzeczy ;) Dwa dni po zagniezdzeniu zarodka zaczyna byc wydzielany hormon HCG o stezeniu ktore da sie wykryc testem ciażowym, jednak najlepiej pojsc na badanie do labolatorium. Test na obecnosc hcg we krwi to koszt od 25zl w gore w zaleznosci od miasta i jest o wiele bardziej wiarygodny niz testy sikane ktore czasem mimo ciaze daja wynik negatywny ;) Normy bety dla kobiet nie cieżarnych to zazwyczaj od 0mlU/ml do 5mlU/ml[w zaleznosci jakie normy ma dane laboratorium] a wiec wynik negatywny, natomiast jezeli wynik wyjdzie powyzej 5mlU/ml oznacza ze jest ciaza czyli inaczej wynik pozytywny :D Musze leciec :) Pozniej wpadne i postaram sie odp na pytanka jezeli bede umiala Buziaki
  16. Czasem zarodek zagniezdzajac sie w scianie macicy natrafia na naczynko krwionosne i jeżeli jest ono zbyt slabe to peka i wystepuja w tedy krwawienia badz plamienia. Ze wzgledu na to ze wystepuja one u niektorych kobiet w terminie @ zdaza sie ze krwawienie brane jest za normalna miesiaczke choc nia tak naprawde n nie jest[ mowa tu u kobietach ktore maja bardzo skape miesiaczki]. Krwawienie/plamienie podczas zagnieżdzenia nie ma w sobie ze tak powiem skrzepow czy "kawałkow" złuszczajacej sie blony sluzowej macicy tak jak przy @.
  17. "jak przed terminem test pokaze I to automatycznie dol i brak wiary ze sie udalo" <=== miało być nie udało sorki za blad:)
  18. Jeżeli ten cykl rowniez zakonczy sie @ to moja gin zleci bardziej wnikliwe badania + monitoring, a podejzewa ze przyczyna jest stres a co za tym idzie podwyzszona prolaktyna :[ A co do testu to rozumiem i kazda z Was slonca zrobi jak bedzie uwazała ja tylko napisalam co u mnie dala ta niecierpliwosc bo nawet jak przed terminem test pokaze I to automatycznie dol i brak wiary ze sie udalo a jeszcze gorzej boli jak test pokaze II przed terminaem a w terminie przyjdzie @. Tutaj niczego nie przyspieszy sie niecierpliwoscia i uwazam ze lepiej jest jak bedzie sie milo zaskoczona niz nie milo rozczarowana. Jak macie jakies pytanka to piszcie postaram sie w miare mozliwosci i posiadanej wiedzy jakos pomoc :)
  19. Naprawde nie ma za co i jeszcze raz przepraszam jezeli kogos nim urazilam, ale jest on napisany z dobrego serca bo nikt inny nie zrozumie co przezywa staraczka tak jak inna staraczka ;)
  20. Hej:) Ale sie laski rozpisałyscie ;) Ja mam juz za soba cztery samoistne poronienia i ten czwarty raz byl dla mnie jak bym dostala czyms ciezkim w glowe :[ przezylam to strasznie ale podnioslam sie i uznalam ze mam w nosie i co ma byc to bedzie bo przez to wariactwo testowanie pare dni wczesniej [chyba dzieki temu wiem ze bylam w ciazy nie liczac ze cos w srodku mowilo ze sie udalo] i mimo widoku II na tescie przyjscie @ zaczelam caly za,l gniew, pretensje wyladowywac na moim mężu[jestesmy razem 10 lat ale slub wzielismy 4.06.10;)]. Wiem ze to nie jego wina i on rowniez przezywał na swoj sbosob to co sie dzialo ale i tak mialam pretensje ze mnie nie rozumie i nic go nie obchodzi to ze po raz kolejny stracilismy kruszynkę. Glupie prawda? Te czwarte poronienie gy juz przelknelam kolejny raz gorzki smak porazki uswiadomil mi ze przez "szalenstwo" aby zostac mama za wszelka cene przestawalam zauwazac ze moge stracic najukochansza osobe ktora mimo wielu przykrych slow wypowiedzianych prze ze mnie w zlosci byla przy mnie choc mogl odejsc bo przecież ile mozna znosic prawda??? Tez mierzylam temp. codziennie rano przed wstaniem z lozka [ wiem dzieki temu tyle ze to co pisza w necie nie zawsze musi byc prawda i aby na podstawie samych temp. stwierdzic ze jest ciaza w cale nie musi byc 37 stopni lub wiecej, a wszedzie praktycznie jest tak napisane. Jak cos to pytajcie ;)], wyliczalam dni plodne, sprawdzalam sluz czy odpowiedni, a jak tylko przypadaly dni plodne robilam wszystko aby doszlo do zblizenia i inne cuda wianki. Przez ten caly czas praktycznie nic innego mnie nie obchodzilo juz nie wspominajac o majatku jaki wydalam na testy ciazowe...... ;) Teraz kończy sie 9 cykl od kad staramy sie o dziecko i wiecie co ? To jest 1 cykl w ktorym wszystko bylo na totalnym luzie i spontanie i kochalam sie z mezem dla przyjemnosci, ktora zaczynała byc coraz rzadszym powodem zbliżeń..... Nie powiem ze nie zastanawiam sie czy sie udalo bo bym sklamala ale chyba przyzwyczailam sie ze @ przylazi co miesiac, jak nie teraz to moze nastepnym razem w koncu kiedys musi sie udac. I tak jak wczesniej kupowalam testy, robilam przed terminem i nie moglam sie oprzec aby nie wejsc do apteki[ raz zeby zobaczyc wczesniej czy sie udalo szukalam bobo test strumieniowy bo ma czułosc 10mlU a nie jak wszystkie 25mlU i znalalam w aptece kolo mojej pracy. Zaplacilam za niego prawie 20zl bo chcialam juz wiedziec czy sie udało, a ten sam w aptece kolo mojego domu kosztowal w promocji ok 7zl ;) i w drodze powrotnej z pracy tam tez musialam wejsc i kupic] to w tym cyklu mimo ze @ ma byc 2 wrzesnia nawet jednego nie kupilam i jak @ nie przyjdzie[w co watpie] to pod koniec tyg. moze kupie. Mozecie mnie uznac za wariatke i jezeli tak jest to bardzo przepraszam za to ze weszlam Wam w rozmowe, chcialam Wam tylko pokazac ze nie mozna dac sie zwariowac, doszukiwac sie najdrobniejszych objawow itd. Przy staraniach jedyne co pomaga to cierpliwosc i chlodne spojrzenie na cala sytuacje choc wiem ze nie latwo, warto wstrzymac sie kilka dni z testowaniem bo mimo II kresek moze[czego zadnej z Was slonca nie zycze] tak jak u mnie przyjsc @. Rozczarowanie i bol sa straszne a najgorsze w tym jest poczucie winy[choc nie sluszne bo samoistne poronienia sa spowodowane wadami genetycznymi plodu i nie jest to niczyja wina] czemu tak sie dzieje i czego nie zrobilam zeby uratowac ciaze.... Nasza psychika potrafi dzialac cuda i mimo super zdrowia obojga partnerow byc lepsza niz wszystkie srodki antykoncepcyjne uzyte razem, tylko dlatego ze para tak bardzo chce miec dziecko. A wiec luzne i pozytywne nastawienie to polowa sukcesu ;) Jeszcze raz przepraszam mam nadzieje ze nie macie mi za zle ze tak sie rozpisalam i nasmucilam o sobie.... Trzymam za kazda z Was kciuki i prosząc w czasie modlitwy do Tego na Górze aby Wam wszystkim udalo sie w koncu spełnić to Piękne Marzenie Pozdrawiam
  21. Kaka ogromne gratulacje :) Jak sie czujesz slonce?? Wrzuć foteczkę jesli mozesz :D A tak na poprawę nastroju przeczytajcie opowieść zdesperowanej żony: "Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty później'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do lóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha .Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O kurwa!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać.. "
  22. Hej Ninka :) Jak się kochanie czujesz ? Buziaki dla reszty
  23. Hej Ja rowniez tak jak Wy staram sie o dziecko u mnie juz troszke więcej niz u Was bo teraz leci dziewiaty cykl od kad zaczelismy starania a wszystko ma sie wyjasnic niebawem bo termin @ mam na 2 września. Nie robię sobie zbyt wielkich nadziei chyba przywyklam do tego ze @ przylazi co miesiac...... Podczytuje ostatnio Wasz topic i stwierdzam ze jestescie naprawde sympatyczne kobitki ;) Pozdrawiam
×